Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |          osi,~Aj, nie daj chłopu gęby,-~- Cie, głupia, wrzeszczy,
 2     1, 3 |    ruchać nie może, łyżki sam do gęby nie doniesie i na przypiecku
 3     1, 5 |     pisarka? Nie po tom sobie od gęby odejmowała, żeby skończył
 4     1, 8 |         srogo przykazywał pary z gęby nie puszczać przódzi, nim
 5     1, 11|           a one tak rozpuszczały gęby, aż młynarzowa zaczęła im
 6     2, 13|        Hanka?... Kiej się bojała gęby ozewrzeć, bych te żale nabrane
 7     2, 17|     Boryna, ale juści, że pary z gęby nie puścił, na pozdrowienia
 8     2, 18|          abo Bartek nie ma co do gęby włożyć, księdzowa to sprawa,
 9     2, 19|          parobki !~Sosze ślina z gęby cieknie, a Pryczek ma ślepie
10     2, 19|   przemyślne, z jadłem zawsze do gęby trafiają, a nie gdzie indziej.~
11     2, 25|     radził, ale ona i tej pary z gęby nie puściła przed nikim,
12     3, 27|        całe dni nie było do kogo gęby otworzyć ni pośmiać się
13     3, 27|        oczyma, Jagusia ni pary z gęby nie puściła.~- Witek, a
14     3, 30| poniesłem do schowka. Ino pary z gęby nie puść, moja złociuśka!
15     3, 30|           Zabawiały się galanto. gęby z wolna czerwieniały i kuntentność
16     3, 31|      były głowy w krąg zebrane i gęby ruchające, skrzybot łyżek
17     3, 32|        rozradowane, śmiejące się gęby.~Szczęściem, że już wychodzili
18     3, 33|          zawdy była taka trusia, gęby ozewrzeć nie poredziła.
19     3, 33|     padło, dobrze bym pleciuchom gęby pozatykał: zapamiętaliby!
20     3, 33|      Jeno przed nikim ani pary z gęby, bych się strażnicy nie
21     3, 34|        nim swoje i nie puszczę z gęby, trzymam! - mruczał podpiły
22     4, 37|          Gwar się już podnosił i gęby czerwieniały, że to flacha
23     4, 38|     Dzieciom to pewnie odejmę od gęby, a jemu dam?~- Należy mu
24     4, 38|          któren cały czas pary z gęby nie puścił, jął naraz chybać
25     4, 38|      siedział w ganku, nastawiał gęby na chłodnawy wiater, mruczał
26     4, 42|      późnym wieczorem, że często gęby nie ozwarł do nikogo przez
27     4, 44|         Juści, co nikto i pary z gęby nie puścił, stali kiej mur
28     4, 45|    Rzekłem, przeciek nie robię z gęby cholewy.~- A żeście się