Tom, Rozdzial

 1     1, 3 |       Dominikowa.~- To już sobie później zrobicie, ateraz mówcie,
 2     1, 5 |      świtanie - wsie budziły się później: leniwiej bydło szło na
 3     1, 5 |          ruszyć!~- Juści, że nie później - odrzekł Antek i zabrał
 4     1, 8 |        to wiecie, że prędzej czy później, a Jaguś z domu iść musi
 5     2, 16|        smażone w oleju konopnym, później zaś pszenne kluski z makiem,
 6     2, 17|         co się pobili? - spytała później Jagna.~- O ciebie! - warknęła
 7     2, 17|         Na odwieczerzu, a może i później.~Przyodziewał się świątecznie,
 8     2, 19|        Napolionie, Naczelniku, a później i insze ucieszne rzeczy,
 9     2, 20|         zawiane ślady, dopatrzył później i przy przełazie i jeszcze
10     2, 22|        ławy podsuwał...~Nadeszła później nieco Jagusia z Józką i
11     2, 22|      uwagi, nie widząc wcale, że później, gdy psy zmilkły, jakaś
12     2, 25|        stary zaś przyszedł nieco później, Jagustynka jęła mu wszystko
13     3, 26| popuszczają, że to sądy mają być później, ale już trzy niedziele
14     3, 27|       cichości.~Wieś się budziła później ździebko, że to niedziela
15     3, 27|          świętach. może ździebko później, jak śledztwo skończą...
16     3, 27|           Słyszeliście.~- Ale co później mówił?~- Co i przódzi, przy
17     3, 28|     Dominikowej to nie ślecie?~- Później się da, po połedniu... juści,
18     3, 29|         bydlątkom letkie lągi.~A później widząc, że ni Jagna, ni
19     3, 29|          dziećmi i parobka; sama później miała nadejść. Ubrana już
20     3, 33|      znieść i w sobie schować na później, do sposobnej pory, bo jeszcze
21     3, 33|         na wykup... policzym się później... byle jeno ratować...~
22     4, 39|       odchodzącym - a zajrzyj ta później do mojego wolanta, prawy
23     4, 42|        już dam radę, pomożesz mi później przy siewach.~I znowu ostał
24     4, 42|         wróciła do matki, a jeno później zaglądała niekiedy do weselników,
25     4, 48|             A idź, synu, przyjdę później po ciebie. - Spojrzała bardzo
26     4, 49|        mówię wam, że prędzej czy później kara boska na taką wieś