Tom, Rozdzial

 1     1, 2 |       drzew sennie pochylonych, do płotów szarych.~Antek z Kubą zwozili
 2     1, 6 |     silniej przywarły do ziemi, do płotów, do tych sadów nagich, poskręcanych
 3     1, 6 |         Borynowwej stronie, sięgał płotów i bryzgał pianą na ściany
 4     1, 9 |           nie ma, gumien nie ma:.. płotów nawet nie ostało... do cna
 5     1, 12|           potaczał się od stawu do płotów i wyśpiewywał.~Darmo go
 6     2, 13|           sady były pełne po wręby płotów, staw całkiem zginął pod
 7     2, 16|      rozlała, że ani ujrzał domów, płotów i sadów, jedne tylko światełka
 8     2, 18|      kurzawa, tak kotłowało, że ni płotów, ni drzewin widać nie było.~-
 9     2, 22|          kiej staruch i strzechami płotów dotykał, aż musieli podporami
10     2, 22|       stajen nie ma, sadów nie ma, płotów nawet nie ma, z lewentarza
11     2, 24|           nie mógł i wyrwać z tych płotów i sadów, i świateł! Nie
12     3, 26|           juści szła czepiając się płotów i latając przetrwożonymi
13     3, 27|           słodkie słówka prawi, do płotów przyciska, do karczmy na
14     3, 27|           stokrotki, patrzące spod płotów, albo się pilnie nosiła
15     3, 31|       słońcu, kołki zaczęły rwać z płotów, trząchać pięściami, kręcić
16     3, 31|           nie ściągał to pierzyn z płotów? co?~- Szukać takiego drugiego,
17     3, 32|           że z szarych, kamiennych płotów wynosiły się coraz barzej
18     3, 32|      każdego cienia nad wodą, spod płotów, zewsząd roznosiły się szepty,
19     3, 33|         drodze, a spoza wszystkich płotów sąsiedzkich i węgłów wyściubiały
20     4, 37| organiściaków, zazierających spoza płotów. - Cóż, jak się wam podoba
21     4, 37|       nieco za drugimi, chytał się płotów i cosik długo przy nich
22     4, 45|           w końcu rzekła :~- Ja to plotów nie roznoszę. Macie oczy,
23     4, 46|        wyzierając jeno zza drzew i płotów, ludzie już ściągali z pól,
24     4, 48|           szczędząc na dokładkę ni plotów, ani też najrozmaitszych
25     4, 49|            i Jasiu?~- Nie ciekawam plotów! - odrzekła niechętnie,