Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] jarzyly 11 jarzyny 2 jas 6 jasia 25 jasiek 27 jasiem 7 jasio 83 | Frequency [« »] 25 geba 25 glowami 25 góry 25 jasia 25 komina 25 kon 25 kozuch | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances jasia |
Tom, Rozdzial
1 1, 5 | wyrzekania i znowu spytał o Jasia...~- I cóż, do urzędu pójdzie?...~- 2 2, 16| Trzech Króli.~- Ojciec ma z Jasia niezgorszą wyrękę, bo to 3 3, 29| kto dojrzał organistowego Jasia, któren z klas na święta 4 4, 43| nad drugiego, juści kromie Jasia, ale Jasio...~Westchnęła 5 4, 45| twarz.~- Wyszłam naprzeciw Jasia, tylko go patrzeć, jak nadjedzie.~- 6 4, 45| wyminąłem go pod lasem.~- Jasia! to już jedzie? - zakrzyczała 7 4, 45| po jego odejściu zawołano Jasia na plebanię. Ociągał się, 8 4, 45| koszuli, ale dojrzawszy Jasia przysłoniła piersi rękami 9 4, 45| tamtą noc wiośnianą.~Ale i Jasia jakby ciągnęło za nią, bo 10 4, 45| się rozmodlonymi oczami w Jasia, któren biało przybrany, 11 4, 45| mogła w każdej porze obaczyć Jasia i topić się w jego oczach 12 4, 45| niechcący natknęła się na Jasia, siedział pod kopcem granicznym 13 4, 45| naśmiechliwymi ślepiami.~- A to pana Jasia szukają po całej wsi - rzekła 14 4, 46| Antka, wójta i już najbarzej Jasia! Prosił i zaklinał na wszystkie 15 4, 46| męką, ale kiej spomniał Jasia, podniesła hardo głowę.~- 16 4, 46| i niesąc się myślami do Jasia, że już same wargi lśniące 17 4, 47| lekkiemu skonaniu.~Tylko Jasia, skoro zajrzał w jej martwe 18 4, 48| zaraz po mszy ruszą...~Jasia drażniła nieco ta rozmowa, 19 4, 48| co do tych gwiazdów... Jasia se tera namówiła...~Oprzytomniał, 20 4, 48| Bojałam się, co pana Jasia już nigdy nie obaczę...~ 21 4, 48| sieroce łzy patrzyła w Jasia kieby w to słońce, juści, 22 4, 48| kaj ostatni raz widziała Jasia, i zapiekłymi od męki oczami 23 4, 49| Jezus Maria! Biły go! Jasia biły! - zerwała się gotowa 24 4, 49| nieszczęście. Nawet mojego Jasia zwieść chciała, chłopiec 25 4, 49| kajś uciekać, lamentuje i Jasia przyzywa. ~- Jakże Dominikowa?~-