Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] gorszyli 1 gorszym 4 górujac 1 góry 25 gorycz 1 gorycza 2 goryczy 1 | Frequency [« »] 25 dzwony 25 geba 25 glowami 25 góry 25 jasia 25 komina 25 kon | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances góry |
Tom, Rozdzial
1 1, 4 | prostował się, jak mógł, i z góry, wyzywająco prawie patrzył 2 1, 4 | pobożnie w ołtarz, gdzie u góry był Bóg Ociec, siwy Pan 3 1, 5 | szerokie drabiny, zawieszone od góry do dołu czapkami.~Gdzie 4 1, 5 | i gdzie się dało, leżały góry bochnów wielkich jak koła, 5 1, 7 | jastrząb paskudny, co bije z góry w ustałego ptaszka, tak 6 1, 8 | skończy; spodziewali się z góry, że nastąpią bitki a procesowanie, 7 1, 10| zwalał na zachód, i stożył w góry przeogromne. Zimno się robiło, 8 1, 11| lisa przebrali w kożuch do góry wełną Jaśka, z przezwiska 9 2, 13| północy czarne, olbrzymie góry, postrzępione, podarte, 10 2, 13| robactwa; a jeszcze i z góry, jakby z wygasłego słońca, 11 2, 13| na siebie, stożyły się w góry przeogromne i zalały niebo 12 2, 15| gdyby zechciał brzuchem do góry wylegiwać - wylegiwałby 13 2, 16| spode łba patrzący i z góry, a kobiety swoje, jakoby 14 2, 21| niezmożony, zgarniał całe góry śniegów i niby tą białą 15 2, 22| przyodziany w kożuch do góry wełną, z czapą wysoką, przysmolony 16 2, 22| wielgachnego! gdzie ludzie do góry nogami chodzą, gdzie płoty 17 2, 25| zakrzyczał, podniósł ręce do góry i padł kiej kloc na ziemię...~ 18 2, 25| zachrzęściała, uniósł do góry i tłukł nim o drzewa potąd, 19 3, 28| już teraz Żyd nie żądał z góry pieniędzy, a jeno skwapliwie 20 3, 28| puszczasz! - krzyknęła z góry na Jagnę otwierając drzwi.~- 21 3, 29| wsiadła zaraz na nią z góry o mięso. ~- A zjadłam!... 22 4, 38| zadem łyska, a nos drze do góry, jakby cięgiem kichał! Kołtuniarze 23 4, 40| Pietrek krzyknął na nią z góry:~- Psiachmać! Pora jeszcze, 24 4, 40| samemu wylegiwać się do góry pępem! Bez to, co żadnemu 25 4, 43| ratowaniu, paliła się od góry do dołu kieby ta kupa zwalonych