Województwo Brzesko-litewskie.
Po Dirze, Olegu, Igorze,
Świętosławie i Jaropełku, szósty z rzędu
skandynawski czyli waregski konung, t. j. książę, władca
Kijowa, prawnuk Ruryka, pierwszego zdobywcy szerokich ziem słowiańskich,
a syn Światosława, był Waldemar, przezwany przez lud
słowiański Włodzimierzem. W Chersonie od Greków
książę ten wiarę chrześcijańską
przyjął i do Kijowa, będącego ogniskiem swej władzy,
takową wprowadził, kazawszy posąg słowiańskiego Peruna
przywiązać do ogona koniowi i okładanego kijami przez dwunastu
drabów do Dniepru zaciągnąć. On też utrwaliwszy
panowanie swoje w ziemiach od Dniepru do Bugu, osadził w nich trzech z
pomiędzy licznych swoich synów. Te ich trzy dzielnice były:
wołyńska, oddana Wsiewłodowi, gdzie był założony
gród Włodzimierz, drewlańska z Owruczem, oddana
Świętosławowi i poleska z Turowem, w którym osiadł
Świętopełk, zięć naszego Bolesława Chrobrego. Dziś
byłoby to upośledzeniem dla księcia osadzić go na Polesiu.
Ale w czasach gdy rolnictwo nic prawie jeszcze nie znaczyło, a
żywiła naród głównie ryba i zwierzyna,
bogaciły zaś futra i skóry, gdy najlepszemi drogami były
rzeki, a najsilniejszą twierdzą moczary – Polesie mające
najwięcej wód i kniei przedstawiało wówczas
dzielnicę jedną z lepszych. Wsiewłod wołyński i
Świętosław drewlański musieli wcześnie zejść
ze świata, skoro o nich nic latopisowie nie podają.
Świętopełk jeden przeżył braci i torował
drogę wpływowi polskiemu na Wołyń. Biskup pomorski z
Kołobrzegu, Reinbern, osobisty przyjaciel Bolesława Wielkiego
przywiózł żonę Świętopełkowi do Turowa.
Kraje zabużne świeżo nawrócone, a zwłaszcza Polesie,
były jeszcze nieuprawioną rolą dla chrześcijaństwa.
Reinbern pierwszy apostołować tu przyjechał. Dytmar powiada,
iż mąż ten „w wyższej kształcony
umiejętności przez rozumnych mistrzów,
dostąpił pasterskiej dostojności drogą zasługi”. On
pierwszy zniszczył tu bałwany pogańskie i tępił ogniem
świątynie bałwochwalców. „Nowotną płonkę
zaszczepiał Bogu w nazbyt dzikiem drzewie”. Włodzimierz biskupa
kołobrzeskiego oraz Świętopełka i
Bolesławównę polską kazał uwięzić,
niedługo jednak sam zakończył życie, a wówczas
Świętopełk zapanował w Kijowie. Bolesław Chrobry
pierwszy raz stanął nad Bugiem, chcąc powetować krzywdy z
czasów Mieczysława I w grodach Czerwieńskich, zabranych Lachom
przez Włodzimierza, zamyślał przytem o skupieniu ludów
słowiańskich w jedno wielkie państwo. Wszędzie po drodze
witali go Wołynianie „z wielkiem poszanowaniem i podarunkami”, a jak
zapewnia współczesny Dytmar, „cała kraina obróciła
się do zwycięzcy”.
Później
po śmierci Jarosława, twórcy „Prawdy ruskiej”, ziemie miedzy
Bugiem i Dnieprem przechodziły długą dobę
podziałów i rozdrobnienia na liczne księstwa,
wśród których księstwo Turowskie, obejmujące
prawie całe środkowe Polesie z Pińskiem, zmieniało
ciągle swoich książąt aż do roku 1316 do 1320, w
którym wcielone zostało przez Gedymina do Litwy. Syn Gedymina,
Kiejstut, otrzymał w dziale całą zachodnią część
Litwy, t. j. późniejsze województwo Trockie, Podlasie i
Polesie brzeskie. Do Polesia tego musiał i Pińsk należeć,
są bowiem wyraźne ślady panowania Zygmunta, syna Kiejstutowego w
Pińsku. Tym sposobem w jedną dzielnicę brzeską
łączono Polesie brzeskie, pińskie i turowskie,
ciągnące się po obu brzegach Muchawca oraz górnej i
średniej Prypeci. Gdy potem podczas unii lubelskiej roku 1569 regulowano
województwa, Brześć, który z okolicznym krajem
zarówno jak Podlasie, należał do Kiejstutowej dzielnicy
Trockiej, z powodu nadmiernej długości tejże, został od
Trok oddzielonym. Wówczas to utworzono województwo Brzeskie w
granicach, które do drugiego podziału Polski dotrwały.
Cała środkowa i wschodnia część tego 50 mil
długiego województwa, było to właśnie dawne
księstwo Turowskie z Pińskiem, gdzie panowała niegdyś ze
Świętopełkiem córa naszego Bolesława Wielkiego. I z
tego to powodu niniejszy ustęp o województwie Brzeskiem
zaczęliśmy od wiadomości o księstwie Turowskiem. Naturalnie
o tożsamości zupełnej ich rubieży nie może być
nigdy mowa na Polesiu, gdzie jeszcze w kilka wieków później,
nawet majątki prywatne nie miały często postanowionych
ściśle swoich granic.
Województwo
Brzeskie z roku 1569 graniczyło od północy na całej swej
długości, począwszy od źródeł rzeki Narwi
aż pod Petryków nad Prypecią, z województwem Nowogródzkiem,
na wschód z powiatem Mozyrskim województwa Mińskiego i
Owruckim Kijowskiego. Na południe sucha granica z województwem
Kijowskiem, Wołyńskiem i ziemią Chełmską
ciągnęła się ze wschodu od okolic Owrucza na zachód
aż do granicy województwa Lubelskiego u rzeki Piwonii w okolicy
Parczewa. Zachodnią granicę stanowiło województwo
Podlaskie od Parczewa aż po miasto Narewkę nad rzeką
Narwią. Zawarte w powyższych granicach województwo Brzeskie
dzieliło się na dwa olbrzymie powiaty: Brzeski i Piński. Oba te
powiaty w swoich stolicach mają starostwa grodowe i u siebie
sejmikują, obierając każdy po dwóch posłów i
po dwóch deputatów trybunalskich. Senatorów
krzesłowych było dwóch, t. j. wojewoda i kasztelan
brzesko-litewscy. Wojewoda zasiadał krzesło po rawskim. Do
dóbr stołowych królewskich należały w tem
województwie dwie ekonomie: Brzeska z Kobryniem i Pińska.
„Okazowanie” zbrojnego rycerstwa odbywało się w obu miastach
powiatowych. Herbem województwa Brzeskiego była Pogoń w
polu czerwonem, tylko że ubiór na koniu i rycerzu nie był
biały, ale błękitny. Województwo to dla
rozróżnienia od Brzesko-kujawskiego nazywano bądź Brzesko-litewskiem
bądź Brześciańskiem.
Miasta
znaczniejsze były: Brześć litewski, przy ujściu
Muchawca do Buga, pamiętny synodem unii kościelnej z roku 1596, Pińsk,
będący jakby stolicą Polesia, Turów, znany
już w wieku X, dawna stolica księstwa Turowskiego, Biała-radziwiłłowska
z pałacem Radziwiłłów i szkołami, zwanemi akademią,
zostającą pod władzą wszechnicy krakowskiej, która
tu dosyłała ze swego ramienia profesorów, Kodeń
hrabstwo sapieżyńskie, Wołczyn z pałacem
książąt Czartoryskich, Kamieniec litewski ze
starożytną wieżą zamkową, której liczne wieki
skruszyć jeszcze nie zdołały.
Północo-zachodni
kąt województwa Brzeskiego zajmowała puszcza Białowieska,
której należy się w książce niniejszej oddzielny
ustęp. W czasach przedjagiellońskich cała kraina litewska
przedstawiała jedną olbrzymią, rzekami tylko i pasmami jezior
poprzecinaną puszczę. Dopiero udzielający się z Polski do
Litwy potężny ruch rolniczy w wieku XIV, odsłaniając
pomiędzy lasami pola, wytwarzał pewne granice i nazwy dziewiczych
puszcz oddzielnych. Monarchowie, do których należało
wyłącznie prawo łowów na grubszego zwierza w całym
kraju, zaczęli się opiekować puszczami, pozostającemi w ich
ręku. Do najcelniejszych takich puszcz należała,
położona przy źródłach Narwi i Narewki, nazwana w
wieku XV, zapewne od jakiejś białej wieży
książęcego myśliwskiego zameczku, „puszcza
Białowieska”. Znajdowała się ona na wododziale europejskim, bo
wody jej ściekały z jednej strony do Narwi i Bugu, to jest
Bałtyku, a z drugiej przez Prypeć i Dniepr do morza Czarnego. Wyborna
gleba leśna i wilgoć umiarkowana wytworzyły w tej puszczy
bujniejszy, niż gdzieindziej, porost drzew rozmaitych i wszelkiej
roślinności. Warunki powyższe, w połączeniu ze
znacznym obszarem leśnym i opieką, daną przez
królów polskich, spowodowały, że puszcza
Białowieska stała się ostatniem w Europie, a bodaj dziś i
na całym starym lądzie schroniskiem żubrów, w stanie
pierwotnej dzikości zostających.
Maszty z
borów Białowieży musiały być już w
średnich wiekach wysoko na zachodzie cenione, skoro w archiwach
hiszpańskich i portugalskich dochowały się z początku XV
wieku relacye kupców tamtejszych o drogach spławu drzewa
okrętowego po Narwi i Wiśle do Gdańska i portów
atlantyckich. Długosz i Bielski piszą, że Jagiełło z
Witołdem w roku 1409 przez ośm dni polowali w Białowieży,
głównie w celu zaopatrzenia się w mięso dla wojska przed
zamierzoną wielką wojną przeciw Krzyżakom. Jakoż
ubiwszy ogromną moc zwierzyny, kazali ją nasolić i w beczkach
spławić Narwią i Wisłą do Płocka, a zapasy te
przydały się bardzo roku następnego w wojnie grunwaldzkiej. W
roku znów 1426, podczas strasznego morowego powietrza w Polsce i na
Litwie, szukali tu przed niem schronienia Witołd i Jagiełło
razem z żonami. Wtedy to król, polując, złamał sobie
nogę w goleniu, skutkiem upadku konia, a miało to stać się
w miejscowości, zwanej „Jelenie góry”. Prawdopodobnie w owych
czasach powstała tu pierwsza wieś w puszczy, zapewne gdzie dziś
w straży Browskiej jest miejscowość, zwana „Starą
Białowieżą”, od której o ćwierć mili
leży znów uroczysko, zwane „Zamczyskiem”.
Po Jagielle i Witołdzie
zjeżdżali tu na łowy wszyscy monarchowie polscy. Przybywał
Zygmunt I i Zygmunt August w przejazdach z Korony do Litwy. Stefan Batory,
zawołany myśliwy, nieraz tu z Grodna dojeżdżał, a z
pobytu jego pozostała pamiątka w nazwie „Góry Batorowej”,
położonej w straży Hajnowskiej. Jan Kazimierz polował roku
1650 także w tych lasach, na pamiątkę zaś wielkich
łowów Augusta III w roku 1752 postawiono nad brzegiem Narewki
kamienny obelisk ze szczegółowem wyliczeniem nazwisk dygnitarzy i
ubitej przez nich zwierzyny. Stanisław August, powracając z sejmu
grodzieńskiego roku 1784, polował tu przez trzy dni.
Uporządkowanie i pomierzenie puszczy Białowieskiej miało
nastąpić po raz pierwszy za Zygmunta Augusta, a uskuteczniane
było także za Władysława IV, podobnie jak podział
puszczy Rudnickiej koło Wilna. Ostatecznie urządzał te lasy za
Stanisława Augusta głośnej pamięci podskarbi nadworny
litewski, Antoni Tyzenhauz, zarządzający dobrami stołowemi
królewskiemi, do których „Leśnictwo Białowieskie”
należało.
Rzeka
Narew ma swoje źródła na wschodnim krańcu puszczy,
której stanowiła północną granicę od powiatów:
Grodzieńskiego i Wołkowyskiego. Zachodną ścianę
puszczy tworzyło województwo Podlaskie. Rzeczka Narewka
przepływała środkiem obszaru puszczy, który
obejmował 23 mile kwadratowe i podzielony był na 12 straży,
mających następujące nazwy: Augustowska, Narewska, Browska,
Hajnowska, Leśniańska, Starzyńska, Stołpowicka, Krukowska,
Okolnicka, Świetliczańska, Podbielska i Dziadowlańska.
Straże te pooddzielane były od siebie t. zw. „duktami”, czyli
przecięciami, na 12 łokci szerokiemi, idącemi w kierunku promieni
od środkowego punktu puszczy, którym była dzisiejsza wieś
Białowieża. Zaprowadzeni w końcu XVI stulecia strażnicy
nie pobierali żadnej pensyi, ale każdy z nich posiadał
osadę rolną, która, wraz z obowiązkami, z ojca na syna
przechodziła. Oprócz nich mieszkali w puszczy osocznicy,
których obowiązkiem było naprawianie dróg w puszczy,
stawanie do obławy podczas łowów i przygotowywanie
stogów siana dla żubrów na zimę. Wiele osad, czyli t.
zw. bud, założonych było pierwotnie w puszczy przez
„mazurów”, którzy, trudniąc się wypalaniem potażu
i smoły, rozchodzili się z Mazowsza i osiadali po leśnych
zakątkach Litwy i Rusi.
Wierszopis,
Jędrzej Zbylitowski, wydał w roku 1589: „Pisanie satyrów
puszcz litewskich”, które tak zaczyna:
„Z
gęstych lasów, gdzie Narew cicho zdawna bieży
I od strumieniów, które biegną z Białowieży” i t.
d.
Poemat ten
przypisany został Annie, królewnie szwedzkiej, zamieszkującej
zamek brodnicki, siostrze Zygmunta III, a córce króla Jana
szwedzkiego i Katarzyny Jagiellonki, prawnuczki Władysława
Jagiełły.
|