W wieku XI.
Roku 1003 Bolesław Chrobry, pragnąc
stworzyć wielkie państwo słowiańskie, opanował Czechy,
które jednak w roku następnym utracił. Morawa przez całe
panowanie Chrobrego należała do Polski. Król ten
rozszerzył granice Polski za Odrą zdobyciem nowych ziem
słowiańskich na Niemcach. Straconą roku 1005 w walkach z Sasami ziemię
Łużycką z Budziszynem odzyskał we dwa lata
później (1007). Traktat budziszyński przyznał Polsce
Lubusz i Lubień za Odrą. Roku 1013, na zjeździe Bolesława z
cesarzem Henrykiem II w Magdeburgu, monarcha polski otrzymał lennem prawem
„dawno upragnione ziemie”, zapewne miedzy Elbą i Sprewą
położone. Nowym traktatem budziszyńskim, zawartym z tymże
cesarzem Henrykiem w styczniu roku 1018, Łużyce i ziemia Milczan
(między Łużycami a Czechami, rzeką Elbą i Kwisą
położona) pozostały w posiadaniu Polaków. Nieposkromionych
Sasów tak przeważnie Bolesław pogromił – pisze Gallus –
iż u rzeki Sali (Salawa za Elbą) „kres żelazny granicom Polski
założył”.
Dzieje nie przekazały nam daty, do
której Słowacya zakarpacka była prowincyą polską.
Można tylko przypuszczać, że Bolesław panował jeszcze
nad tą krainą w r. 1018, skoro pięciuset Węgrów
towarzyszyło mu w ówczesnej wyprawie do Kijowa. W każdym razie
po odpadnięciu ziem, nad Wagiem, Cisą i Dunajem położonych,
pozostała jeszcze za Karpatami w posiadaniu Polski ziemia Spiska.
Właśnie latem roku 1018 ruszył Bolesław w kraje ruskie i
zwyciężył Jarosława nad Bugiem, która to rzeka, jak
świadczą kronikarze, państwo polskie od kijowszczyzny
wówczas odgraniczała. W sierpniu zawładnął
Bolesław Wielki Kijowem, w którym przez jedenaście
miesięcy gospodarował. Grody czerwieńskie, przed laty 27-miu
zdobyte przez Ruś na Lachach, zostały teraz znowu dla Polski
odzyskane. Nie na długo jednak. Gdy bowiem Bolesław Wielki w roku
1025 umarł, panowanie jego syna, Mieczysława II (Gnuśnego), przyniosło
Polsce znaczne szczerby w granicach. Najprzód odpadły za Karpatami
Morawy (w r. 1026, podług innych w r. 1034). Cesarz niemiecki Konrad
oderwał Łużyce nadelbiańskie, a jednocześnie
straciła Polska grody czerwieńskie, czyli dzisiejszą Ruś
Czerwoną. Po śmierci Mieczysława Gnuśnego (r. 1034),
Brzetysław czeski, korzystając z braku monarchy w Polsce,
mszcząc się przytem za rok 1003, zrobił pamiętny najazd na
Polskę i Gniezno i przywłaszczył sobie część
Śląska z Wrocławiem, którą dopiero w r. 1052 Kazimierzowi,
synowi Gnuśnego, powrócił.
Od strony pogan pruskich i Rusi, granica
zaludnienia lechickiego była niewątpliwie w wieku XI, tak jak w
końcu X, granicą ówczesnego państwa polskiego. Na lewym
brzegu Ossy i Lutrzyny leżała w Polsce ziemia Chełmińska z
kasztelanią grudziądzką. Za Ossą i Lutrzyną, ku morzu
i rzece Pregli, szumiała dziewiczą puszczą pełna bagnisk i
jezior kraina Prusów. Rozmaite wskazówki, a mianowicie: 1)
zapiski o założeniu biskupstwa płockiego w roku 1076, 2) szeregi
pogranicznych warownych grodzisk i kasztelanij mazowieckich (rypińska,
szreńska, słupska, grzebska, makowska, wiska i inne), 3) groby i
żalniki (cmentarzyska) lechickie i późniejsza kolonizacya Prus
krzyżackich, wykazują fakt ciekawy, o którym już
nadmienialiśmy wyżej, że granica pomiędzy Mazowszem i
Prusami, na całej swej długości od rzeki Lutrzyny i Drwęcy
do rzeki Łeku i Grajewa, od czasów piastowskich do obecnych tylko
niewielkim uległa zmianom. Granica powyższa mniej-więcej
równolegle bieży w parumilowej odległości na południe
pasma jezior pruskich, co miało swoją przyczynę. Oto na
granicach Polski piastowskiej z ościennymi ludami ciągnęły
się prawie wszędzie pasem bezludne puszcze. Ponieważ siedliska
Prusów gromadziły się głównie przy jeziorach, to
pasmo zatem puszcz pogranicznych z Mazowszem, ciągnęło się
równolegle wzdłuż południowej linii jezior pruskich.
Na północo-wschodzie Mazowsza
leżała, pomiędzy Narwią, Biebrzą, Łekiem i
granicą Prusów, ziemia Wizka, tak nazwana od warownego grodu Wizny,
zbudowanego nad Narwią, poniżej ujścia Biebrzy. Łek
odgraniczał tę ziemię od Jaćwieży, a warowne grody pod
Wizną, Samborami, Pieńkami i Kumelskiem zasłaniały od
dziczy pogańskiej z północy i wschodu. Dalej ku
południowi, przy wschodniej granicy Mazowsza od Podlasia, takież
grody Lechitów, jako strażnice mazowieckie, pobudowane były:
pod Tykocinem, wsią Grodzkie (gród, zwany Mieczsług), w
Święcku i nad Bugiem w Broku i Brańszczyku (grody
biskupów płockich). Na lewym brzegu Buga Gródek i warownia
dziś pod wsią Niewiadomą, musiały być także w
owych czasach pogranicznymi od Rusi zamkami Mazowszan.
Prawnuk Chrobrego, Bolesław
Śmiały, zająwszy się przeważnie polityką
ruską, celem odzyskania grodów czerwieńskich, jako dawnych
grodów lechickich, aby być bliżej Rusi, przeniósł
siedzibę monarszą z Gniezna do Krakowa. To oddalenie się od
Pomorza lechickiego, nie zrośniętego jeszcze społecznie z
organizmem państwowym Polski, nie chcącego porzucić ani
prastarego gminowładztwa, ani bogów pogańskich,
spowodowało oderwanie się części jego większej od
Polski. Po opuszczeniu Polski przez Bolesława Śmiałego, brat
jego młodszy, Władysław Herman, objął po nim
władzę, ale więcej skłonny do odzyskania Pomorza, niż
Rusi, obrał Płock za stałą siedzibę i dwiema
wyprawami, w latach 1091 i 1092, rozpoczął długoletnią
wojnę przeciw Pomorzanom, celem złączenia ich z Polską i
nawrócenia do chrześcijaństwa.
|