Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library |
Jan Kochanowski Fraszki IntraText - Concordances (Hapax - words occurring once) |
Part
1 3| widzisz, a życzysz mi tego,~Abych prze cię używał frasunku 2 1| nich Mars, chocia srogi,~I Achilles prędkonogi;~Ale śmiechy, 3 3| piersi miernie wydane ~I rękę alabastrową, w której zamknione ~Serce 4 1| sobą.~Okazuje swoje sztuki,~Alboć nie wie, że masz w Nuremberku 5 2| jaka zmowa.~Jako chcesz; aleć tego pełne będą karty,~Chociać 6 2| O ALEKSANDRZECH~ ~Aleksander sławną Troję 7 3| Aza lepsze łakomstwo i ta ambicyja? ~Wyjmi, nieboże, bierzmo 8 1| Z ANAKREONTA~ ~Ciężko, kto nie miłuje, 9 2| DO ANDRZEJA TRZECIESKIEGO~ ~Bógżeć zapłać, 10 2| EPITAFIUM ANDRZEJOWI BZICKIEMU, KASZTELANOWI 11 2| Wyjadłeś wszytki recepty z apteki~Dla tej ociętnej i niestałej 12 3| wda takowy, ~Skąd żadna Aryjadna, żadne kłębki tylne ~Wywieść 13 2| O PROPORCYJEJ~ ~Atoli patrząc na swe jajca silne,~ 14 2| oczu twych mierzioną?"~"Atolim jej nie zastał dziewicą, 15 2| drogi;~Nalazł fortel król August, jako cię miał pożyć,~A 16 3| waszych msza i procesyja, ~Aza lepsze łakomstwo i ta ambicyja? ~ 17 2| Na jakie przy kościele baba pieniądz bierze.~Teraz, 18 2| NAGROBEK OPIŁEJ BABIE~ ~"Czyj to grób?" - "Bodaj 19 2| mnie sporzej!"~"Wściekła babo, nie pijęć do ciebie." - " 20 1| teraźniejsze pany:~Siebie nie baczą, a ganią dworzany.~"W on 21 2| samego serca krom ciała~Nie baczę, żebyś jaki pożytek miała;~ 22 2| łaski swej, tym szafujesz bacznie,~Służąc panu i Rzeczy Pospolitej 23 3| piwa nosić, a gospodarz baczy,~Że mu do żony z wiosłem 24 2| serce kruszy.)~I sam już baczyć możesz, że moje posługi~ 25 1| Daj pokój, prze Bóg! Sama baczysz snadnie,~Że nic po cierniu, 26 4| językiem usiędziesz.~Nie bądźcie hardzi swym żakom, mistrzowie,~ 27 3| się przez morze po kożuch barani:~Równiem wam i ja tak rad, 28 1| NA BARBARĘ~ ~Jakoś mi już skaczesz 29 3| i śliczne ~Zioła w swych barwach rozliczne. ~Masz fijołki, 30 1| Jedno w się wino jako w beczkę leją."~Prawda, że wielka 31 1| Podobno mi praktykuje,~Że ja, będąc uwikłany~Tymi i owymi pany,~ 32 3| tom ja chciwy. ~Owa prosto będziecie ze mnie mieć Chirona, ~Tylko 33 3| A jutro rano wstawszy, będziem tam, gdzie oni."~ 34 2| inszy w dudy grajcie,~Mnie Bekwarkowi niechajcie!"~ 35 2| Wszak mogę w twe uszy~Beśpiecznie wszytko włożyć, co mi serce 36 1| służę nie służę na chwilę,~Bezpiecznie wierzcie nierad ja omylę.~ ~ 37 2| A pani w płacz nieboga: "Biadaż mojej głowie!~Kiedyś ty, 38 3| niezganiony, ~Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony.~ ~Nie uciekaj, 39 1| Pan sobie kazał przywieść białągłowę,~Aby z nią mógł mieć tajemną 40 2| prawdziwie czy mówię omylnie,~Że białegłowy na to się ćwiczyły,~Aby 41 3| wdzięczny swój kwiat różany,~To biały, a to rumiany. ~Tym cię 42 3| Wsiądź na swój wóz uzłocony, ~Białym łabęciom zwierzony! ~Puść 43 1| Czyście tak nama z paciorkowym biczykiem.~A nie dufaj w żadne czary,~ 44 2| gwiazdom się dziwować~I spornym biegom z bliska przypatrować,~A 45 3| Puść się z nieba w snadnym biegu, ~A staw' się na wiślnym 46 1| pierzem szpetny staroświetski bieret.~Wiedzże, co masz czynić 47 3| ambicyja? ~Wyjmi, nieboże, bierzmo pierwej z oka swego, ~A 48 1| Trwała tam chwilę ta miła biesiada,~Aż ksiądz zamieszkał i 49 1| moje karty.~Pieśni, tańce i biesiady~Schadzają się do nich rady.~ 50 1| się mężnie prze ojczyznę bili~I na ostatek gardła położyli.~ 51 1| żyły.~A słusznie, bo miał bindasz tak dostały,~Żeby był nie 52 2| kwiatu pracowite pszczoły~Biorą miód, który potym szlachci 53 2| dziewicą, ksze miły!"~A biskup mu zaś powie: "O błaźnie 54 2| ROZWODZIE~ ~Przyszedł chłop do biskupa chcąc się rozwieść z żoną.~ 55 2| mię bije, drżę wszytek i bladnę,~Tylko że martwy przed tobą 56 3| a to rumiany. ~Tym cię błagam, o królowa ~Bogatego Cypru, 57 3| Nie mogła się doczekać, błaznem go tak wzięła ~I tąż drogą, 58 2| biskup mu zaś powie: "O błaźnie opiły,~Przychodzi to na 59 3| Przedsię będzie; próżno to, błaznów pełno wszędzie.~ 60 3| Gąska nieboże, nie będziesz błaznował, ~Już "Pod Operyjaszem" 61 3| zajmuje, pojęła. ~Gąska, błaznuj ty przedsię; imię twe nie 62 3| łaziłeś po ptaki w gołębiniec bliski,~Dałeś gardło, niebożę, 63 3| zdarzenie Twoje;~Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje! ~Inszy 64 3| Tym cię błagam, o królowa ~Bogatego Cypru, owa ~Abo rózne serca 65 3| tylko Orfeus wysławiając bogi ~Był piorunem trozębym z 66 3| Bo co mają srogie dary ~U boginiej dobrotliwej~Czynić i światu 67 3| głowie ~Uprządł sobie, że Bogu podobnym się zowie. ~On 68 2| ANDRZEJA TRZECIESKIEGO~ ~Bógżeć zapłać, Jędrzeju, żeś mię 69 1| moje papiery~O przeważne bohatery;~Nic u nich Mars, chocia 70 3| A jesli u Chirona cni bohatyrowie ~Przyjmowali za wdzięczne 71 2| Hańba (mówią Grekowie) bohatyrskie dzieci.~A pieniądze takie 72 1| wiodą materyją przednią;~Z boków cegłę rumieńszą i kamień 73 2| mam trzymać o tej kości z boku.~ ~ 74 2| niewdzięczna miłość w sercu boli.~ ~ 75 2| Jędrzeju, żeś mię dziś upoił,~Boś we mnie niepotrzebne troski 76 3| miłosierdziem, Panie, nasze złości, ~Bosmy zginęli według Twej sprawiedliwości.~ 77 2| strzały mieszkają i ten bożek mały,~Ale mu pewnie wszytki 78 3| wieka, ~Jako kto nazwał bożym igrzyskiem człowieka. ~Bo 79 1| pośrzodek sztuki kładą i gruz brakowany.~ ~ 80 2| Pospolitej znacznie.~Chudymi nie brakujesz, ale kto cnotliwy,~W jakimkolwiek 81 2| Choć miał tego przypłacić braty rodzonymi,~Na koniec swym 82 2| przewoźnika słucha,~Mostem spętał; bród wielki, ale droga sucha.~ 83 1| nas drogi, a sam chybiasz brodu.~Nawracaj lepiej niżli twój 84 4| wyleciał, co więc chmiel rad broi." ~"Pij ty, włódarzu, i 85 3| przewodnik, świeca opalona,~I broń w poznych przygodach nieraz 86 2| NA TENŻE~ ~To jest on brzeg szczęśliwy, gdzie na czasy 87 2| wstrząsasz rogi,~Próżno brzegom gwałt czynisz i hamujesz 88 2| zatłum'cie mój postępek brzydki,~Za który się długo wstydać 89 3| przedsię w słowie,~A tego żona budzi: "Miły, nie słyszycie?~Już 90 3| to winem, ani pój oliwą,~Bujne drzewa nalepiej dżdżem niebieskim 91 3| NAGROBEK KOTOWI~ ~Pókiś ty, bury kocie, na myszach przestawał,~ 92 2| Przyuczaj się!" - "Nie byłam trzeźwia jako żywa!"~ ~ 93 3| z jastrząby nie wdawał,~Byłeś w łasce u ludzi i głaskanoć 94 1| Którzy weseli wczora z tobą byli.~Śmierć za człowiekiem na 95 2| jednemu w Polszcze, jemu były jawne.~Umarł prawie na ręku 96 1| której są te słowa:~"Rada bym śmierci, by już przyszła 97 2| a z tej często nic nie bywa,~A nasze troski wniwecz, 98 3| wy, heretycy, w kościele bywacie, ~Kiedy ceremonije za śmiech 99 1| pościeli,~A sami przedsię bywajmy weseli!"~"Już po wieczerzy, 100 2| godności zapłata.~Jędrzej Bzicki w tym grobie leży położony,~ 101 2| EPITAFIUM ANDRZEJOWI BZICKIEMU, KASZTELANOWI CHEŁMSKIEMU~ ~ 102 3| wiślnym brzegu, ~Gdzie ku twej ćci ołtarz nowy ~Stawię swą 103 1| materyją przednią;~Z boków cegłę rumieńszą i kamień ciosany,~ 104 3| kościele bywacie, ~Kiedy ceremonije za śmiech sobie macie? ~ 105 2| Przyszedł chłop do biskupa chcąc się rozwieść z żoną.~Pytają 106 4| DOPIJAĆ SIĘ PRZYJACIELA~ ~Chcecie li słuchać, powiem wam swe 107 4| my się tego piwem dopić chcemy?~Zaprawdę lekce przyjaźń 108 2| tymczasem wypiła."~"Nie chcewa się rozumieć." - "Nalejże 109 2| jeslić się tak dziewice chciało,~Mogłeś do Kolna jechać: 110 3| też zagrać, i na tom ja chciwy. ~Owa prosto będziecie ze 111 2| BZICKIEMU, KASZTELANOWI CHEŁMSKIEMU~ ~Możem się nie owszejki 112 2| jakimkolwiek bądź pierzu, temuś ty chętliwy.~To jest grunt; insze rzeczy, 113 2| Kozieł." "Idźże spać do chlewa!"~ 114 2| rozstrzelane cienie.~Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,~ 115 3| siedzisz i sam przy nim w chłodzie:~Ani mię za to winem, ani 116 2| O ROZWODZIE~ ~Przyszedł chłop do biskupa chcąc się rozwieść 117 1| tajemną rozmowę.~Czekawszy chłopca dobrze długą chwilę,~Tak 118 1| O CHŁOPCU~ ~Pan sobie kazał przywieść 119 2| plotek przed kapłany.~I ty, chłopie, jeslić się tak dziewice 120 3| glótów z rękawa sypał na chłopięta, ~Kiedy cię więc opadną 121 3| mistrował, ~Aby tu rogatego chłopobyka chował, ~Nie zawżdy do wrót 122 4| PRZYMÓWKA CHŁOPSKA~ ~"Pijże, włódarzu!" - " 123 4| słówkiem nie wyleciał, co więc chmiel rad broi." ~"Pij ty, włódarzu, 124 3| upragnione.~ ~Ściśni wilgotne chmury świętą ręką swoją, ~A ony 125 1| śmierć przypadnie,~To drugi, choćby nierad, czacz porzuci snadnie.~ 126 2| aleć tego pełne będą karty,~Chociać mój płacz u ciebie śmiech 127 2| sobie, przyjacielu, głowy,~Chociaś zawiedzion omylnymi słowy;~ 128 2| Nie zamilczą u paniej, i chodu snadnego.~ ~ 129 1| czuję:~Niech drudzy za łby chodzą, a ja się dziwuję.~ ~ 130 2| ty zasię zdrów, ja będę chorzała."~ 131 2| dziewiąci lat swe fraszki chować,~Jako ksiąg mądrzy ludzi 132 3| Aby tu rogatego chłopobyka chował, ~Nie zawżdy do wrót trafi, 133 3| wierę, rychło spicie!"~A ten chrapi, choć nie spi. "Miły, ba, 134 1| zyścić miano,~Tak jako było z chucią obiecano;~Ale co komu rzecze 135 1| co jeszcze więcej,~Nas, chude, co miłujem, to gubi napręcej.~ ~ 136 2| Rzeczy Pospolitej znacznie.~Chudymi nie brakujesz, ale kto cnotliwy,~ 137 1| mył się długo i jechał tym chutniej:~Nie każdy weźmie po Bekwarku 138 1| spełna w wacku pieniążki,~Chwalę twą rzecz, gościu-bracie,~ 139 2| podejźrzani,~W oczy cię chwali, a na stronie gani.~Nie 140 2| barwę nosiła na twarzy.~Chwaliłem jej niegodne chwały obyczaje,~ 141 3| sięgaj w oczach u drugiego! ~Chwalisz, jako w twym zborze dobrze 142 2| Chwaliłem jej niegodne chwały obyczaje,~Więc mi też mą 143 2| insze rzeczy, których się chwytają~Ludzie prości, jako dym 144 1| Uczysz nas drogi, a sam chybiasz brodu.~Nawracaj lepiej niżli 145 3| niechaj prosi, niech już ciągną moje."~"Miła, ty się nie 146 1| ważą,~W miarę nie nazbyt ciągnąć rzemień każą.~Wiecznie wam 147 2| prawdzie z samego serca krom ciała~Nie baczę, żebyś jaki pożytek 148 3| Strusom na wszelaką trwogę ~Ciały swymi zawalać złym pohańcom 149 3| pańskim pałacu, jutro zasię cichy~Ksiądz w kapitule, tylko 150 2| pańskie stoły.~A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,~ 151 3| gościu! Jeśli sprawą mego cienia ~Uchodzisz gorącego letnich 152 2| swoje drzewa rozstrzelane cienie.~Tu zawżdy chłodne wiatry 153 3| wieczny znój panuje i wieczne cieplice ~A ty mię za to zabij, o 154 1| baczysz snadnie,~Że nic po cierniu, kiedy róża spadnie.~ 155 3| mylne. ~Na koniec i sam cieśla, który to mistrował, ~Aby 156 3| Nie chcę przeć; mam czym cieszyć smutne serce swoje. ~A ty, 157 1| cegłę rumieńszą i kamień ciosany,~W pośrzodek sztuki kładą 158 3| wzniózwszy gzła nakrył dłonią cisa.~Usnął ściany się wsparwszy. 159 3| nauczają, ~A przedsię tam się ciśniesz, kędy rozdawają. ~A jesli 160 3| poetowie! ~A jesli u Chirona cni bohatyrowie ~Przyjmowali 161 2| Chudymi nie brakujesz, ale kto cnotliwy,~W jakimkolwiek bądź pierzu, 162 2| Gdziem wszytko włożył, com widział i słyszał~Na onym 163 2| przeciw tobie,~Przypatruje się coraz twej osobie~I słucha twego 164 2| Pisałem: "Ojca prawdziwego córko~Nieprawie słowna!" - a w 165 2| Że białegłowy na to się ćwiczyły,~Aby nas za nos, prostaki, 166 3| błagam, o królowa ~Bogatego Cypru, owa ~Abo rózne serca zgodzisz, ~ 167 1| To drugi, choćby nierad, czacz porzuci snadnie.~Panie, 168 1| Więc temu rękaw urwą, a ten czapkę straci;~Drugi tej krotochwile 169 2| Które rumianej twarzy i oka czarnego~Nie zamilczą u paniej, i 170 3| Gąsko, jużeś w dole, ~A czarnej Persefonie szpaczkujesz 171 3| NA DOM W CZARNOLESIE~ ~Panie, to moja praca, 172 1| miła Barbaro, proszę cię.~Czart rozskakał tego swata,~Nie 173 1| biczykiem.~A nie dufaj w żadne czary,~I pod pierzem szpetny staroświetski 174 1| do nich rady.~Statek tych czasów nie płaci,~Pracą człowiek 175 3| pochlebstwem wiodła,~Abyś mię czasu swego tak haniebnie zbodła.~ 176 1| cnota),~Jeszcze bych cię czci trwałej nie nabawił.~ ~I 177 2| DO DZIEWKI~ ~Daj, czegoć nie ubędzie, byś nawięcej 178 3| dbały.~Gdziem potym nie był? Czegom nie skosztował?~Jażem przez 179 2| mój dobry starosta,~Bo czegoś snać nie wiedział, toć opowiem 180 2| DO ANNY~ ~Wczora, czekając na twe obietnice~I zabywając 181 3| prawy wiek człowieczy) ~Czekała śmierć, żeby był Gąska mówił 182 1| mógł mieć tajemną rozmowę.~Czekawszy chłopca dobrze długą chwilę,~ 183 1| I rzecze z góry do onej czeladzi:~"Po diable, synku, folgujesz 184 2| rozwieść z żoną.~Pytają go: "Czemuż tak w oczu twych mierzioną?"~" 185 2| Przyjdzie potym nierychło w czerwonym ornacie.~A królowa: "Ksze 186 2| zdrowiu szkodzi;~Gra też częściej z utratą niż z zyskiem przychodzi;~ 187 2| ramienia pierze,~Bo tam częsta odmiana; to gniew, to przymierze.~ 188 1| wczora z tobą byli.~Śmierć za człowiekiem na wszelki czas chodzi;~ 189 2| sprawić umiem snadnie,~Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.~ 190 3| jeszczem niezganiony, ~Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony.~ ~ 191 2| NAGROBEK OPIŁEJ BABIE~ ~"Czyj to grób?" - "Bodaj zdrów 192 2| Bodaj zdrów pił." - "Czyja to mogiła?"~"Jeno rychło, 193 1| Fraszki to wszytko, cokolwiek czyniemy;~Nie masz na świecie żadnej 194 2| rogi,~Próżno brzegom gwałt czynisz i hamujesz drogi;~Nalazł 195 1| Możesz odpruć i te wzorki,~Czyście tak nama z paciorkowym biczykiem.~ 196 1| dworzany.~"W on czas - pry - czystych zapaśników było,~Szermierzów, 197 3| zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym, ~Pożywieniem ućciwym, ludzką 198 2| mieszkania przyczyny.~Chciałem li czytać, tom nic nie rozumiał;~Chciałem 199 2| moje księgi przy skonaniu czytaj!~A przeczytawszy oddasz 200 2| przed skonaniem tylko je czytają!"~Tamże przywiedzion mój 201 2| głębokiej szkoły."~Więc, jako czytał, tak też trzymał o tym~I 202 1| A kiedy będzie od ludzi czytane,~Masz przed inszymi, jesli 203 3| mówią, ogon jego twarszy;~I dąb, choć mieścy przeschnie, 204 3| Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje! ~Inszy niechaj 205 1| nami doczekać wieczerze."~"Dajcie mu pokój! najdziem go w 206 1| tam naraczej patrzają, kto daje.~Bodaj zdechł, kto się naprzód 207 2| pereł ani złota,~A milsza mi daleko niż pieniądze cnota;~Jesli 208 3| ptaki w gołębiniec bliski,~Dałeś gardło, niebożę, i wisisz 209 3| ołtarz nowy ~Stawię swą ręką darnowy. ~Nie dam ci krwawej ofiary,~ 210 3| niebieskim żywą;~Ale mię raczej daruj rymem pochwalonym, ~Co by 211 2| A tak cię tymi księgami daruję,~Gdziem wszytko włożył, 212 2| dała:~Daj. czego próżno dawać potym będziesz chciała,~ 213 2| lekkość miała.~Jakiem ja dary dawał? Jakiem rymy składał?~A 214 3| DESZCZ~ ~Wszego dobrego Dawca i Szafarzu wieczny, ~Tobie 215 2| DO PETRYŁA~ ~Dawnoć nie stoi owa rzecz, Petryło,~ 216 1| rozskakał tego swata,~Nie dba nic, choć kto ma lada co 217 1| NA SWOJE KSIĘGI~ ~Nie dbają moje papiery~O przeważne 218 2| ty spi, przewoźniku, nie dbając na goście;~Byś i darmo chciał 219 2| piękna Wenus namieniła.~Nie dbał, chocia pogonia miała być 220 3| na statek człowiek mało dbały.~Gdziem potym nie był? Czegom 221 3| gardło, niebożę, i wisisz na dębie;~A twej śmierci i myszy 222 2| tej ociętnej i niestałej deki.~Wielka część ludzi nie 223 2| grzbiet nieujeżdżony wszyscy deptać mogą.~ ~ 224 3| razie, a załóżmy swoje."~"Diabeł cię niechaj prosi, niech 225 1| góry do onej czeladzi:~"Po diable, synku, folgujesz tej paniej:~ 226 3| jużże wsiadajcie,~Aż was diabli pobiorą!" Ali drudzy: "Szkoda~ 227 2| że ja tobie kłaniam się dlatego,~Iżeś syn wojewody, nie 228 3| wzniózwszy gzła nakrył dłonią cisa.~Usnął ściany się wsparwszy. 229 1| Czekawszy chłopca dobrze długą chwilę,~Tak żeby drugi uszedł 230 2| nieważne, które zna czas długi~I stateczne, i wierne; a 231 3| DO MIŁOŚCI~ ~Długoż masz, o Miłości, frasować 232 3| Uchodzisz gorącego letnich dni promienia, ~Jeślić lutnia 233 3| myśli wiedzieć może ~I ku dobremu samże dopomoże;~Ale cokolwiek 234 3| srogie dary ~U boginiej dobrotliwej~Czynić i światu życzliwej? ~ 235 1| Moja Barbaro, nie szacuj dobrych ludzi!~Zawżdy raczej szukaj 236 3| między spary ~W grosz ugodził dobywszy krzoski z szarawary.~ 237 4| FRASZKI DODANE~ 238 3| dostatkiem hojnym ~Żywej wody dodawasz rzekom niespokojnym. ~Ty 239 3| prawie do zimnej wody już dognała.~Widzę swój błąd na oko 240 2| liściem, a odpoczni sobie!~Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam 241 3| Miłości!~Zginąłem, a łzy moje dokonać mię mają~Które mi z oczu 242 1| aż więc do dziewiąci,~A doktorowi mózg się we łbie mąci.~" 243 2| Potym go uleczyli mądrzy doktorowie,~A pani w płacz nieboga: " 244 3| Wzgórę człowiek, a na dół koń nieobjeżdżony, ~Rad 245 3| za morze, Gąsko, jużeś w dole, ~A czarnej Persefonie szpaczkujesz 246 2| ku tobie,~Słowa nie mogę domacać się w sobie;~Język mi zmilknie, 247 1| kącie szykują swe draby.~Domyślajże się ostatka,~Wszakeś już 248 3| każdy, kto tędy pobieży, ~Domyślić się zarazem, że tu Gąska 249 4| miano. ~A my się tego piwem dopić chcemy?~Zaprawdę lekce przyjaźń 250 2| HISTORYJĄ TROJAŃSKĄ~ ~Nie dopiero to wiedzą, że dobrze miłować.~ 251 4| ŹLE DOPIJAĆ SIĘ PRZYJACIELA~ ~Chcecie 252 3| może ~I ku dobremu samże dopomoże;~Ale cokolwiek przeciwnego 253 1| słusznie, bo miał bindasz tak dostały,~Żeby był nie wlazł w żadne 254 3| nocną rossę spuszczasz, ~Ty dostatkiem hojnym ~Żywej wody dodawasz 255 2| Rzymowi służyły,~Póki mu dostawało i szczęścia, i siły,~Także 256 3| poznych przygodach nieraz doświadczona.~Jest co więcej? Facelet 257 2| domu urodzony,~Jednak za dowcipem swym, którym go był hojnie~ 258 3| Ślachetne zdrowie, ~Nikt się nie dowie, ~Jako smakujesz, ~Aż się 259 2| się też sam pewnej rzeczy dowiesz.~A ja przestanę na twoim 260 2| Niech cię znam, tedy się dowiewa."~"Jam - pry - jest Kozieł." " 261 1| pięknie, w kącie szykują swe draby.~Domyślajże się ostatka,~ 262 3| swymi zawalać złym pohańcom drogę;~Tak dziad zginął, tak ociec, 263 1| ja co czuję.~ ~Bych cię z drogiego marmoru postawił,~Bych cię 264 1| Taką śmierć mógłbyś sam drogo zapłacić.~ 265 3| zdrowie ~Ani lepszego, ~Ani droższego;~Bo dobre mienie, ~Perły, 266 2| skoczyć;~Po chwili przydzie druga, którą przejdziesz laty,~ 267 3| składli, kiedy co waśniwszy~Na drugie tak zawoła: "Panowie, czas 268 3| ździebłka sięgaj w oczach u drugiego! ~Chwalisz, jako w twym 269 2| też trzymał o tym~I podał drugim filozofom potym.~ 270 2| DO JANA~Janie, mój drużba,~Jeslić się służba~Dobrze 271 2| padnie,~Pot przez mię bije, drżę wszytek i bladnę,~Tylko 272 3| tylko płonym, ~Ale i płodnym drzewom; a nie mów: ~"Co lipie Do 273 1| Doktor nie puścił, ale drzwi puściły.~"Jedna nie wadzi, 274 1| głupia,~Nieznajomym nie daj dudkować przed sobą,~Nie zwierzaj 275 2| powiedziała:~"Wszyscy inszy w dudy grajcie,~Mnie Bekwarkowi 276 1| paciorkowym biczykiem.~A nie dufaj w żadne czary,~I pod pierzem 277 3| Boga nie widziawszy, taką dumę w głowie ~Uprządł sobie, 278 2| człowieka niewdzięczność opętana dusi.~Wiem dobrze, że niedługo 279 2| chwilę to śmiertelne ciało,~A dusza sobie niech pobuja mało!~ 280 2| część siebie, a owszem, duszę.~Przeto uczyń tak dobrze: 281 2| pieszczone słowa:~"Stachniczku, duszo moja!" - rychlej: "Bądź 282 3| szpaczkujesz przy stole, ~A duszyce się śmieją, że ten, co by 283 2| Jeno rychło, już bych dwie tymczasem wypiła."~"Nie 284 3| chodzi, ~W uszu dźwięk, a noc dwoista oczy zachodzi.~ 285 3| mnichy~W szarej kapicy a z dwojakim płatem;~I to czemu nic, 286 3| POETÓW~ ~Jako Chiron, ze dwojej natury złożony, ~Wzgórę 287 2| ruszę,~Bo ten w twardym dyjamencie ryto,~Aby wiecznie trwał, 288 2| chwytają~Ludzie prości, jako dym wiatry roznaszają.~ ~ 289 3| Jeślić lutnia na łonie i dzban w zimnej wodzie ~Tym wdzięczniejszy, 290 3| ogień słoneczny, ~Modli się dżdża i smętne zioła pochylone, ~ 291 3| oliwą,~Bujne drzewa nalepiej dżdżem niebieskim żywą;~Ale mię 292 3| złym pohańcom drogę;~Tak dziad zginął, tak ociec, tak moi 293 1| ostatka,~Wszakeś już swym dziatkom marcypan rozdała.~ 294 2| Kto naprzód począł Miłość dziecięciem malować,~Może mu się zaprawdę 295 4| lata ~Ledwe par kilka w dziejach opisano,~Które za prawe 296 3| co dziś na sobie~Odnoszę, dzieje mi się nad moje zasługi;~ 297 4| Pij ty przedsię!" - "Dziękuję jako panu tobie:~Mało już 298 1| powiadali;~Oni się w męstwie, w dzielności kochali,~Dziś leda Żyda 299 2| mało!~Chce li, gdzie jasny dzień wychodzi z morza,~Chce li, 300 4| w czas wiedzcie, że nie dzierżę z tymi,~Którzy przyjaciół 301 2| Atolim jej nie zastał dziewicą, ksze miły!"~A biskup mu 302 2| chłopie, jeslić się tak dziewice chciało,~Mogłeś do Kolna 303 3| imię twe nie zginie, ~Póki dzika i swojska gęś na świecie 304 1| workiem pieprzu wolą -~Nie dziw, że rzadko za tarczami kolą.~ ~ 305 3| frasuje głowy, ~Bo się w dziwny Labirynt i błąd wda takowy, ~ 306 2| jej w niebie gwiazdom się dziwować~I spornym biegom z bliska 307 2| Mój panie,~Kazaniu się nie dziwuj, bo mam pięćset na nie;~ 308 1| za łby chodzą, a ja się dziwuję.~ ~ 309 3| święcił albo też krzcił dzwony.~ 310 1| nabawił.~ ~I mauzolea, i egiptskie grody~Ostatniej śmierci 311 3| tam drudzy wsiadają." ,.Ej, jużże wsiadajcie,~Aż was 312 3| doświadczona.~Jest co więcej? Facelet łzami napojony,~W nim obrączka 313 2| Więc mi też mą nieprawdę fałszem dziś oddaje.~Przeto póki 314 1| Żeby był nie wlazł w żadne famurały.~Gość poglądając dobrze 315 3| barwach rozliczne. ~Masz fijołki, masz leliją. ~Masz majeran 316 3| poły już przewiędły wieniec fijołkowy.~Potym lutnią, a przy niej 317 2| natenczas tam wskazał~Po filozofa i temuż ukazał~One swe księgi, 318 2| trzymał o tym~I podał drugim filozofom potym.~ 319 2| przeczytawszy oddasz je drugiemu~Filozofowi także uczonemu.~I tak do 320 3| nie mógł już przesiedzieć flisa:~"Nie tu - pry - łgać"; 321 3| O FLISIE~ ~Ze Gdańska flis wędrując, 322 1| Jakoś mi już skaczesz słabo,~Folguj sobie, miła Barbaro, proszę 323 1| czeladzi:~"Po diable, synku, folgujesz tej paniej:~Jam kazał przywieść, 324 1| RAKI~ ~Folgujmy paniom nie sobie, ma rada;~ 325 3| Słuchajcież, kto tu sztukę wyprawi foremniej.~Kiedy gospodarz nie mógł 326 2| i hamujesz drogi;~Nalazł fortel król August, jako cię miał 327 2| świata uderzyła trwoga.~Fortunniejszy był język, bo ten i dziś 328 1| ciało,~Przecz tego smutny u Fortuny sobie~Zjednać nie mogę, 329 3| głębokie żeglował,~Jażem Francuzy, ja Niemce, ja Włochy,~Jażem 330 3| Długoż masz, o Miłości, frasować me lata? ~Czy podobno przed 331 2| DO PRZYJACIELA~ ~Nie frasuj sobie, przyjacielu, głowy,~ 332 3| Powiedzcie mu, niech próżno nie frasuje głowy, ~Bo się w dziwny 333 2| mnie, ale mój tylko cień frasujesz,~Który jesli zatracisz, 334 2| niegładki, skąd byś serca mego~Frasunk poznała i myśl utrapioną.~ 335 3| DO FRASZEK~ ~Fraszki nieprzepłacone, 336 1| FRASZKACH~ ~Najdziesz tu fraszkę dobrą, najdziesz złą i śrzednią,~ 337 2| cię chwali, a na stronie gani.~Nie słyszysz prawdy, nie 338 1| pany:~Siebie nie baczą, a ganią dworzany.~"W on czas - pry - 339 1| ojczyznę bili~I na ostatek gardła położyli.~Nie masz przecz, 340 3| gołębiniec bliski,~Dałeś gardło, niebożę, i wisisz na dębie;~ 341 3| mleko z świnią nogą:~Nie gardźcie i wy tym, co dom ubogi niesie, ~ 342 4| panie, pijaliśmy z sobą,~Ani gardził pan kmiotka swojego osobą;~ 343 2| Ale wiesz, co mię trzyma i garnie ku tobie?~To, iż przodków 344 3| NAGROBEK GĄSCE~ ~Już nam, Gąska nieboże, 345 3| Jużeś leciał za morze, Gąsko, jużeś w dole, ~A czarnej 346 2| Chce li, gdzie wieczór gaśnie pozna zorza~Albo gdzie śniegi 347 3| O FLISIE~ ~Ze Gdańska flis wędrując, gdy sobie 348 2| słyszał~Na onym świecie, gdym pod ziemią dyszał.~Ale cię 349 2| ze mną za raz me rymy nie giną;~Ale kiedy ja umrę, ony 350 3| EPITAFIUM JÓSTOWI GLACOWI~ ~Jóst Glac tu leży, szafarz wierny 351 3| EPITAFIUM JÓSTOWI GLACOWI~ ~Jóst Glac tu leży, szafarz 352 2| Kiedyć zmarski twarz zorzą, a gładkie źwierciadło~Okaże to na 353 3| Byłeś w łasce u ludzi i głaskanoć skórę,~A tyś mrucząc podnosił 354 2| Ba to - pry - pismo nie z głębokiej szkoły."~Więc, jako czytał, 355 2| mówić umiała,~Tak by nam w głos powiedziała:~"Wszyscy inszy 356 3| nie będziesz harcował ~Ani glótów z rękawa sypał na chłopięta, ~ 357 4| niebacznie~I bez rozmysłu szumna głowa zacznie. ~Cnota nad wszystko, 358 3| niezganiony, ~Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony.~ ~ 359 1| towar?~Ale ty wżdy nie bądź głupia,~Nieznajomym nie daj dudkować 360 2| wielkie dobra tracą przy tej głupiej sprawie.~Tenże nie darmo 361 2| pot przez mię bije.~Raczej gmach i łożnicę tym niechaj obije,~ 362 4| Gdzie swar, gdzie zwada gniazdo swe usłała. ~Trudno ma urość, 363 3| niechaj mieszkam w tym gniaździe ojczystym,~A Ty mię zdrowiem 364 1| złota~(Czego uroda i twa godna cnota),~Jeszcze bych cię 365 1| porzuci snadnie.~Panie, godno li, niech tę rozkosz z Tobą 366 2| Bom ustawicznie rachował godziny~A szukał twego mieszkania 367 3| śmierci i myszy rady, i gołębie.~ 368 3| półmiski,~I łaziłeś po ptaki w gołębiniec bliski,~Dałeś gardło, niebożę, 369 2| Pocznie wartować, ali papier goły:~"Ba to - pry - pismo nie 370 1| zapaśników było,~Szermierzów, gońców, aż i wspomnieć miło.~A 371 3| DO GÓR I LASÓW~ ~Wysokie góry i 372 3| sprawą mego cienia ~Uchodzisz gorącego letnich dni promienia, ~ 373 2| Albo gdzie wyschły przed gorącem wody.~Wolno jej w niebie 374 2| groty nic nie naruszone.~Gore mi twarz przed wstydem, 375 3| lepiej, a przedsię przy gorszym zostaje.~A ty, jesli nadzieję 376 2| pijęć do ciebie." - "Tym gorzej."~"Imię twoje chcę słyszeć." - ,, 377 1| wlazł w żadne famurały.~Gość poglądając dobrze żyw, a 378 1| DO GOŚCIA~ ~Jesli darmo masz te książki,~ 379 2| przewoźniku, nie dbając na goście;~Byś i darmo chciał przewieźć, 380 1| białagłowa,~Nie wdawała się z gościem w długie słowa,~Ale mu z 381 3| przymierzać raczy.~Da pokój: za gościów grosz miło mu się napić,~ 382 1| pieniążki,~Chwalę twą rzecz, gościu-bracie,~Bo nie przydziesz ku utracie;~ 383 2| cię, nie wiesz ty mojej gospody?"~A ten: "Niech cię znam, 384 3| zapalił,~Bo mu Kupido młodą gospodynią schwalił.~Więc każe piwa 385 2| zbytnie zdrowiu szkodzi;~Gra też częściej z utratą niż 386 3| aż do brzegu murzyńskiej granice, ~Gdzie wieczny znój panuje 387 2| Z GRECKIEGO~ ~Nie znam się ku tym łupom: 388 2| pełne kmieci:~Hańba (mówią Grekowie) bohatyrskie dzieci.~A pieniądze 389 1| I mauzolea, i egiptskie grody~Ostatniej śmierci próżne 390 2| skrwawione,~Widzę drzewa i groty nic nie naruszone.~Gore 391 3| liczbę czynić przed panem groźniejszym, ~Gdzie każdy winien, by 392 2| temuś ty chętliwy.~To jest grunt; insze rzeczy, których się 393 1| pośrzodek sztuki kładą i gruz brakowany.~ ~ 394 2| upokoił,~Które mi serce gryzły, jako to być musi,~Gdy człowieka 395 2| już dziś suchą nogą~Twój grzbiet nieujeżdżony wszyscy deptać 396 1| NA NABOŻNĄ~ ~Jesli nie grzeszysz, jako mi powiadasz,~Czego 397 1| Nas, chude, co miłujem, to gubi napręcej.~ ~ 398 2| wstrząsasz rogi,~Próżno brzegom gwałt czynisz i hamujesz drogi;~ 399 1| dowcipu sama wiecznie stoi,~Ta gwałtu nie zna, ta się lat nie 400 3| pry - łgać"; wzniózwszy gzła nakrył dłonią cisa.~Usnął 401 2| brzegom gwałt czynisz i hamujesz drogi;~Nalazł fortel król 402 2| herby i wsi pełne kmieci:~Hańba (mówią Grekowie) bohatyrskie 403 3| Abyś mię czasu swego tak haniebnie zbodła.~Zbodłaś mię, a ten 404 2| więcej niżli jemu pomagało Hannie.~Potym go uleczyli mądrzy 405 1| Choć na nogach ołów miała.~Hanno, co to znamionuje?~Podobno 406 3| Operyjaszem" nie będziesz harcował ~Ani glótów z rękawa sypał 407 4| usiędziesz.~Nie bądźcie hardzi swym żakom, mistrzowie,~ 408 2| morze żeglować~Dla nadobnej Heleny, którą jemu była~Za złote 409 2| sobie.~Fraszka u mnie twe herby i wsi pełne kmieci:~Hańba ( 410 3| NA HERETYKI~ ~Po co wy, heretycy, w kościele bywacie, ~Kiedy 411 3| NA HERETYKI~ ~Po co wy, heretycy, w 412 2| KSIĘGACH~ ~Coć wymyślili ci heretykowie?~(Bo tak filozof luterana 413 2| Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.~ ~ 414 2| NA HISTORYJĄ TROJAŃSKĄ~ ~Nie dopiero 415 1| po wieczerzy, pódźmy do Hiszpana!"~"Ba, wierę, pódźmy, ale 416 1| O DOKTORZE HISZPANIE~ ~"Nasz dobry doktor spać 417 2| dowcipem swym, którym go był hojnie~Bóg obdarzył, a on im szafował 418 3| spuszczasz, ~Ty dostatkiem hojnym ~Żywej wody dodawasz rzekom 419 2| źwierciedle znaczne~Me szaleństwo, idźcie w ogień wszytki,~A zatłum' 420 2| Jam - pry - jest Kozieł." "Idźże spać do chlewa!"~ 421 2| rzecz, Petryło,~A przedsięć igrać z niewiastami miło.~Wyjadłeś 422 3| Jako kto nazwał bożym igrzyskiem człowieka. ~Bo co kiedy 423 3| CZŁOWIEK BOŻE IGRZYSKO~ ~Nie rzekł jako żyw żaden 424 2| nie czas przenieść gdzie indziej strzał swoich?~Lepiej swej 425 2| chętliwy.~To jest grunt; insze rzeczy, których się chwytają~ 426 3| myszach przestawał,~A w insześ się myślistwo z jastrząby 427 1| ludzi czytane,~Masz przed inszymi, jesli ja co czuję.~ ~Bych 428 2| wielkim Parnazie mieszkacie,~A ippokreńską rosą włosy swe maczacie,~ 429 2| tobie kłaniam się dlatego,~Iżeś syn wojewody, nie wiem tam, 430 2| łacno słodki sen przypadnie.~Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz 431 2| którą jemu była~Za złote jabłko piękna Wenus namieniła.~ 432 2| DO JADWIGI~ ~Wróć mi serce, Jadwigo, 433 2| JADWIGI~ ~Wróć mi serce, Jadwigo, wróć mi, prze Boga,~A nie 434 2| PROPORCYJEJ~ ~Atoli patrząc na swe jajca silne,~Myśliłem rzeczy moim 435 2| Boję się, by nie była znowu jaka zmowa.~Jako chcesz; aleć 436 2| krom ciała~Nie baczę, żebyś jaki pożytek miała;~A ja trudno 437 1| trudno o takiego pana,~O jakich nam więc starszy powiadali;~ 438 2| wojewody, nie wiem tam, jakiego.~Albo że się masz dobrze, 439 2| brakujesz, ale kto cnotliwy,~W jakimkolwiek bądź pierzu, temuś ty chętliwy.~ 440 3| niczym odjedziesz do żony, ~Jakobyś wodę święcił albo też krzcił 441 2| owszejki skarżyć na te lata;~Jakokolwiek, jest przedsię godności 442 2| Pijcie, grajcie, miłujcie - Jan fraszki niech pisze!~ 443 2| DO JANA~Janie, mój drużba,~Jeslić 444 2| DO JANA~Janie, mój drużba,~Jeslić się 445 3| nas oboje ~Wzów' pod złote jarzmo swoje;~W którym niechaj 446 2| pobuja mało!~Chce li, gdzie jasny dzień wychodzi z morza,~ 447 3| w insześ się myślistwo z jastrząby nie wdawał,~Byłeś w łasce 448 3| człowiek prawie ~Widzi na jawie ~I sam to powie, ~Że nic 449 2| jednemu w Polszcze, jemu były jawne.~Umarł prawie na ręku u 450 2| chciało,~Mogłeś do Kolna jechać: tam ich jest niemało."~ 451 1| podzielono.~Nie mył się długo i jechał tym chutniej:~Nie każdy 452 2| labirynty prawne,~Jesli jednemu w Polszcze, jemu były jawne.~ 453 2| przedsię godności zapłata.~Jędrzej Bzicki w tym grobie leży 454 2| DO JĘDRZEJA~ ~A cóż radzisz, Jędrzeju? ( 455 1| Jam kazał przywieść, a ty jedziesz na niej."~ ~ 456 2| rosą włosy swe maczacie,~Jeslim się wam zachował jako żyw 457 1| przydziesz ku utracie;~Ale jesliś dał co z taszki,~Nie kupiłeś, 458 2| moich tych prostych rymów jesteś sławnym wszędzie,~Które 459 4| będziesz,~Gdy nad łacińskim językiem usiędziesz.~Nie bądźcie 460 3| EPITAFIUM JÓSTOWI GLACOWI~ ~Jóst Glac tu leży, szafarz wierny 461 3| EPITAFIUM JÓSTOWI GLACOWI~ ~Jóst Glac tu leży, 462 2| służba~Dobrze nie płaci,~Nie jużci traci~Cnota swe myto;~Ale 463 4| Pijże, włódarzu!" - "Panie, jużem podpił sobie."~"Pij ty przedsię!" - " 464 3| drudzy wsiadają." ,.Ej, jużże wsiadajcie,~Aż was diabli 465 1| widzą,~W oczy pięknie, w kącie szykują swe draby.~Domyślajże 466 3| światu życzliwej? ~Ale dam kadzidło wonne, ~Które nam kraje 467 2| laty,~I rzeczeć: "Weźm ty kądziel; przystojniej mnie z swaty."~ ~ 468 3| Nauczonego syna pięknej Kalijopy, ~Naonczas gdy do Kolchów 469 1| boków cegłę rumieńszą i kamień ciosany,~W pośrzodek sztuki 470 3| Bo dobre mienie, ~Perły, kamienie, ~Także wiek młody ~I dar 471 2| to sypiacie!"~A mój dobry kapelan na ono łajanie:~"Jeszczem 472 2| Królowa do mszej chciała, ale kapelana~Doma nie naleziono, bo pilnował 473 2| O KAPELANIE~ ~Królowa do mszej chciała, 474 3| że nie z mnichy~W szarej kapicy a z dwojakim płatem;~I to 475 3| jutro zasię cichy~Ksiądz w kapitule, tylko że nie z mnichy~W 476 1| do dobrego mieszkania.~I kapłanów się wystrzegaj,~Raczej sama 477 2| przynoszą takich plotek przed kapłany.~I ty, chłopie, jeslić się 478 1| Polszcze ślachcic jakoby też na karczmie siedział;~Bo kto jedno przyjedzie, 479 3| nadchodził, ~Stąpił we wsi do karczmy, aby się ochłodził. ~Ale 480 2| EPITAFIUM ANDRZEJOWI BZICKIEMU, KASZTELANOWI CHEŁMSKIEMU~ ~Możem się 481 1| Ale mu z mężem do łaźniej kazała,~Aby mu swoję myśl rozumieć 482 2| I rzecze: "Mój panie,~Kazaniu się nie dziwuj, bo mam pięćset 483 3| skażon. ~Jednak: abo nie każda krwawa twoja rana, ~Abo 484 3| Wzgarda by miała ruszyć każdego, a już by~Lepiej się odrzec 485 1| kto jedno przyjedzie, to z każdym pić musi;~A żona, pościel 486 3| szołdra, będą wonne śliwy;~Każecie li też zagrać, i na tom 487 2| O KAZNODZIEI~ ~Pytano kaznodzieje: "Czemu 488 2| O KAZNODZIEI~ ~Pytano kaznodzieje: "Czemu to, prałacie,~Nie 489 3| przedsię tam się ciśniesz, kędy rozdawają. ~A jesli jeszcze 490 2| potym będziesz chciała,~Kiedyć zmarski twarz zorzą, a gładkie 491 1| ciosany,~W pośrzodek sztuki kładą i gruz brakowany.~ ~ 492 3| moje, ~W które ja wszytki kładę tajemnice swoje, ~Bądź łaskawie 493 2| Jeszczem ci się dziś nie kładł, co za długie spanie?"~ ~ 494 2| rodzę, lecz mię pan tak kładzie~Jako szczep napłodniejszy 495 1| zdrady,~Pilnują prawdy nie kłamają rady.~Wiarę uprzejmą nie 496 2| Mnimasz ty, że ja tobie kłaniam się dlatego,~Iżeś syn wojewody, 497 3| Skąd żadna Aryjadna, żadne kłębki tylne ~Wywieść go móc nie 498 3| siły, ~I świat niemiły. ~Klinocie drogi, ~Mój dom ubogi ~Oddany 499 2| mnie twe herby i wsi pełne kmieci:~Hańba (mówią Grekowie) 500 4| z sobą,~Ani gardził pan kmiotka swojego osobą;~Dziś wszytko