Ksiega

 1 Zub| Zdarzyło się niedawno, że wraz z mnogim ludem~Igrzyska byłem
 2 Zub|     czeladź rwał,~Gdym patrzył z podziwieniem, jak szaleje
 3 Zub|     udręką ran -~Północne ktoś z przyjaciół mych przypomniał
 4 Zub|      budził trwogę,~Że szydził z mej ucieczki zły pospólstwa
 5 Zub|       wątpienia~Upraszam - ja, z dalekich ziem przybyły gość -~
 6 Zub|      noszę, co mi gniecie bok.~Z kołczanu biorę papier chcąc
 7 Zub|      biorę papier chcąc pisać, z kołczanu~Mkną świszcząc
 8 Zub|       różny nasz kunszt.~Niech z wierszy mych nie szydzi
 9 Zub|       nimi pada od najlżejszej z ran.~Nawykły przez północne
10 Zub|    wyda,~Jeślibyś inne członki z nim porównać chciał.~Brodzisko
11 Zub|      wielkie sprawy mam łączyć z drobnymi,~Jeżeli się myśliwskich
12 Zub|      Na kozła rogatego wygląda z postaci,~Choć z wszystkich
13 Zub|        wygląda z postaci,~Choć z wszystkich widać członków,
14 Zub| wszystkich widać członków, iże z rodu byk.~A barwy jest ciemnawej:
15 Zub|        A barwy jest ciemnawej: z żółtej oraz czarnej~Tak
16 Zub|       że wyszła stąd pośrednia z barw.~ ~Mnie dziwno, że
17 Zub|       też, dlaczego wywodzą mu z nozdrzy~Ogromne jakieś rogi,
18 Zub|      przed wieki~Przejąwszy je z uwagi dla ojczystych brzmień.~
19 Zub|      swobodę wyjawić, co razem~Z niemałą garstką mężów mój
20 Zub|  narzucać~Losowi - ani zwlekać z naglą pracą tą!~ ~Co robić?
21 Zub|     poznać kształty zwierza, i z jakich się stronic~Dowiedzieć,
22 Zub|       chłopa~Pomieści: miał to z starca wiarygodnych ust.~
23 Zub|   groźny, gdy go zranił człek.~Z największą też czujnością
24 Zub|      wzrok.~Lecz jeśli wiedzie z sobą, troskliwa, swe młode,~
25 Zub|    rozstrzyga li śmierć.~A kto z tych walk wzajemnych wychodzi
26 Zub| uciekać; jeźdźce za nim w ślad~Z okrzykiem przeraźliwym puścili
27 Zub|      podskokach, snadź większy z postaci~W tym biegu wyciągniętej,
28 Zub|      okrutny swój gniew.~[...]~Z przedziwną mocą w piersiach
29 Zub|        połyskując, pokrzykując z cicha~Dzikiego k'sobie zwierza
30 Zub|    rozmach potwór w nie uderza~Z chyżością niespodzianą,
31 Zub|        Twe imię~Wypisać tutaj, z trwogi zadrżała mi dłoń.~
32 Zub|    Boga - o, patrz,~Przychodzę z drżącym sercem, błagam przebaczenia~
33 Zub|      lichym, brudnym płaszczu, z lichszym jeszcze wnętrzem,~
34 Zub|     wnętrzem,~Modlitwy trwożne z bladych wydobywam ust,~Nie
35 Zub|       nas tylko zdołasz wyrwać z klęsk.~Litując się nad dolą
36 Zub|   obowiązek swój.~Przecz każdy z nich, puściwszy cugle świata
37 Zub|         puściwszy cugle świata z ręki,~Z imienia tylko stróż
38 Zub| puściwszy cugle świata z ręki,~Z imienia tylko stróż jest,
39 Zub|      imienia tylko stróż jest, z istoty zaś wilk?~Tymczasem,