Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] golgota 1 golgote 1 golgoty 1 goliard 120 goliarda 58 goliardach 1 goliardem 8 | Frequency [« »] 129 nawet 125 przez 124 tam 120 goliard 115 przy 114 bylo 113 dzis | Waclaw Berent Zywe Kamienie IntraText - Concordances goliard |
Czesc
1 1| menestrela i żonglerów. Goliard niech progu przestępować 2 1| muzyka błogosławiona!~Oto goliard wmieszał się między ludzie 3 1| ludzi swoich.~Tak myślał goliard, snując się po rynku. I 4 1| zawsze się ponoć kończyło.~Goliard snuł się po ulicach grodu. 5 1| stwierdzić się wszystko dało, goliard niewdzięczny, zamiast podziękowania, 6 1| umie!" - pomyśleć musiał goliard mimo osępienia.~Za rytmem 7 1| nas chwalił przy gęśli."~Goliard spokojnie kartę odwraca 8 1| dufności wiele - odgryza się goliard w ich hałasie, - I nie tak 9 1| nas pochwal, bracie!"~A goliard jakby odżył nagle, w tej 10 1| gniew panów. Więc niech goliard odszczeka ostatnie bodaj 11 1| ostatnie bodaj słowa.~Ale goliard niczego odszczekać nie chciał. 12 1| rycerzy w obronie Muz i poety.~Goliard miał wciąż jeszcze w uszach 13 1| Z gościńca" - mruczy goliard. "Ojczyzna szeroka!"~"Wielce 14 1| zresztą jak bękarty."~Czuł goliard, że i w niego tu coś trafia; 15 1| Dokądże to?"~"Szukać Graala."~Goliard w zdumieniu aż w tył odstąpił 16 1| oczami tak odmiennymi.~Aż goliard przerwał to milczenie, trybem 17 1| czci mojej pani." Hę?!" - goliard odął wargę.~"A teraz powiedz, 18 1| ciężko tę głowę stroskaną. Goliard odparł oburzeniem wielkim:~" 19 1| wypłacić zdoła."~Tu już goliard białka oczu wytrzeszczył 20 1| goliardzie!"~"Jaż to - myśli goliard - prawię gromko do ludzi 21 2| wyruszamy w światy - pomyślał goliard. - A i bez pożyczki." Ale 22 2| panie, nie wierz wcale!" - goliard aż wpół obejmuje nowego 23 2| mruknie tęskliwiec ponury.~Ale goliard, który pilnie baczył na 24 2| Aż go z tego otępienia goliard pociąganiem za płaszcz cucić 25 2| Chyba!... - podrzeźniał goliard, wielce podrażniony nagle 26 2| wejrzenia w próżnię, wpadł oto goliard w ostatnią już pasję:~"Połknij, 27 2| mówią!" - warknie głucho.~Goliard wzruszał ramionami. "W żonglerowych 28 2| rękawica króla..."~Tu już goliard przeraził się zupełnie tym 29 2| jaki?" "Nie chcę go znać!"~Goliard machnął ręką w zniechęceniu 30 2| rzadkości wielkiej."~Tu już goliard nie wytrzymał dłużej. I 31 2| A mówiąc to, czynił goliard mimo woli takie ruchy rękoma, 32 2| wzdętych usteczkach dziewczyny.~Goliard tymczasem, jak gdyby już 33 2| klejnotów - mieć a mieć!...~Goliard inaczej rozumiał - za dziewczęta - 34 2| jej duszę ku temu poeta. Goliard zdał się jak ta kokosz, 35 2| roztargnieniu chwili nie pojmował goliard, co właściwie wyrzucają 36 2| wiernego strażnika grodu.~Goliard tymczasem przebiegał gorączkowo 37 2| Hesperyd! - Otrząsnął się goliard. - Więc mój rycerz błędny 38 2| rycerzem - myśli tymczasem goliard. - I za moim śladem szukają 39 2| Nie mógł się temu nadziwić goliard, gdy wybłąkawszy się z krętego 40 2| Zrazu nie zdawał sobie goliard sprawy, co właściwie przykuwa 41 2| więc się nie bój!"~Widzi goliard: leży broda siwa na skórzanym 42 2| ale nieszpory!..."~Tym się goliard tłumaczył, by nie mówić 43 2| kacerz!..." - roześmiał się goliard i nad konceptem jego, i 44 2| A ty?!..."~Chciał było goliard wymknąć się westchnieniu 45 2| zakapturzonego klerka widniał goliard na schodów jasnym rozłogu, 46 2| panów powstaje w kościele.~Goliard przypadł nagle ustami do 47 3| tłusta.~"Dobrze tu! - myśli goliard - kompania swoja, ciepło, 48 3| to?" - zdziwią się żaki. Goliard widząc dzbany na stole, 49 3| słowem - że bydlęca. Aż się goliard za nimi ująć musiał:~"Nie 50 3| opactw furty."~Dziwi się goliard obecności takiego pana w 51 3| Ciszej mów!..." - zgrzytnie goliard. I przytwierdzi ten nakaz 52 3| dzieciaczyska zaszczypią na śmierć.~Goliard tymczasem swarzył się o 53 3| nastaje uparcie.~Patrzy goliard na te dzikie płomyki czarnych 54 3| Silentium!" - huknie na nich goliard, właśnie jak ten mnich na 55 3| jakie one z siebie były?" Goliard był wciąż jeszcze markotny 56 3| Parsifal z Lancelotem."~Spojrzy goliard urągliwie na tę niepewność 57 3| płomienia. Zezem rozchyli goliard jedną źrenicę zeszklałą.~" 58 3| Spode łba spogląda na nią goliard. Żonglerów twarze rozbłysły 59 3| Niby to w szacie - myśli goliard - a pierśmi i na tyłach 60 3| pytaniem:~"Nie pięknamż?"~Ale goliard nie widział już jej chyba 61 3| nie ma grzechu? - powtarza goliard jak ze snu. - Gdy wszystkiego 62 3| zerwali się wszyscy z ław. Goliard, nie wiadomo kiedy i jak, 63 3| mściwość docuciła rychło, goliard, obstąpiony przez kamratów, 64 3| linochód i rzecze rozważnie:~"Goliard bredzić może z winnego duru 65 3| miejsca w kominie powiesić.~Goliard już nie wiedział, zali prawdziwe 66 3| dosyć! Baczcież, już się goliard rucha."~"Zaprawdę, już się 67 3| zamieniły się nagle, gdy goliard przysiadłszy na ławie, zażądał 68 3| sztuka jego.~"Komu?" - pyta goliard z gębą pełną chleba.~"Choćby 69 3| Nalejże i drugi raz. A goliard niech ci się wierszem wywdzięczy: 70 3| zasłuchaniu - o żaków dusze był goliard zawsze bardzo zazdrosny. 71 3| ordo?... Śpiewał nam tenże goliard, gdy mu zło bodaj gorętszą 72 3| bibit vagus - jak śpiewa goliard."~"Żeś ty nie constans na 73 3| wrzaśnie w tej chwili goliard jakby ze snu nagle ocknięty.~ 74 3| panowie!"~Żonglerzy, a za nimi goliard, doskoczą do niej czym prędzej, 75 3| klerku mniemaną - choćby goliard zatulał się był pod kapturem 76 3| zadasz!" - doskoczy do niego goliard jakby z pogrozą gromady 77 3| rzekł swego słowa.~Czuje goliard, że żakom bardzo potrzeba, 78 4| wszelakiej: Paryż się zowie. Goliard będzie wiedział na pewno, 79 4| przyciszać musiała: że te pieśni goliard nawet sam już całkiem nie 80 4| słowa, o chrzest pieśni. Goliard gdzie indziej błądzi myślami ( 81 4| Nie dźwignął się tylko goliard z klęczek. Zatrzymał go 82 4| Pozwalam."~Gdy na progu stanął goliard w czarnym płaszczu i kapturze 83 4| I na to cierpko odpowie goliard, że gdy żywe słowo pieśni 84 4| jabłka stoisz."~Przysiadł się goliard na skrzynię i - skarcony - 85 4| Pierwsze" - powtórzy goliard posłusznie.~I wtedy dopiero 86 4| mu dłoń swą sprzed ust.~Goliard tymczasem o wtórym, o nowym 87 4| Źleć powiadał!" Zaprzeczy goliard niecierpliwym gestem. "Mnież 88 4| niespodzianie. Daremnie goliard czegoś więcej wyczekiwał 89 4| mnichom tylko" - zamruczy goliard w nowym osępieniu.~A że 90 4| innemu na dopełnienie." Goliard zwieszał głowę.~Tym mocniej 91 4| Wreszcie otwiera na traf. Goliard czai się uchem i powieką 92 4| dłonią sobie Przed oczyma. Goliard zniecierpliwiony czytał 93 4| Widzi przeor: miota się goliard w takiej złości, że aż kaptur 94 4| nieprawda! - sprzecza się goliard już całkiem gburnie. - Ultramontanus 95 4| mesjasze, że swe Jany..."~Tu goliard załamał się całkiem: osuwa 96 4| piękniejsze od mniszych. Dobrze by goliard uczynił, gdyby dla oczyszczenia 97 4| swoje - spójrz, Łukaszu! - goliard nam zostawił: za votum do 98 4| majestacie.~Nasłuchał się było goliard z ust przeora, naczytał 99 4| tam - za morzem?"~Aż się goliard żachnął rozczarowany: "Złożyłaż 100 4| Wszyscy!" - podkreśli goliard jadowitym tonem.~Więc ona 101 4| diabeł sam!" - odmachnie się goliard oburącz, nazbyt już cierpko 102 4| krzywdy serdecznej.~Tego się goliard bał najbardziej; nie z tkliwości 103 4| skokach polotnych. Powiódł goliard oczyma za tym przypadkiem; 104 4| zaokrąglone oczy dziewczyny.~Goliard najeżył brwi pod kapturem, 105 4| wybrane.~Za chwilę klęczał goliard prawdziwie u ołtarza, który 106 4| wyraz i gest, zastygł i goliard tu sam, upojon Bakcha upojeniem 107 4| czerwieniały kolumn szczyty, gdy goliard opamiętał się wreszcie. 108 4| kapturze srodze wyrazisty, stał goliard u kolumny prawdziwie jak 109 4| na ziemię gada.~Krzyknął goliard tak przeraźliwie, że aż 110 4| pochwycony rąbek Miłosierdzia. Goliard, że dłuższe lata żył na 111 4| własnej maczanym wypisał goliard przed skonem te słowa dziwne 112 4| Kobiecych chuci pazury widział goliard w chwili ostatniej strzyg 113 4| nawet te liche grosze, jakie goliard niegdyś otrzymywał od oświeconych 114 4| igrce i żaki wędrowne.~Gdy goliard pozostawił ich był na gościńcu, 115 4| żałobne. "Ludzie wy moi! goliard, słyszę, umarł!" A sąsiady 116 4| Toć wczoraj na sumę goliard tu, pod mymi oknami, przechodził - 117 4| jeszcze z towarzyszami. Goliard już nie żył było, a przecie 118 4| franciszkany... Tedy i goliard nie będzie miał nagrobka 119 4| smutku w śmierci! Żywię goliard w was każdym swym słowem - 120 4| godniejsi przed ludźmi?... Goliard, mimo licznych grzechów,