Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] pancerze 1 panek 8 panem 1 pani 105 pania 10 paniami 2 panie 55 | Frequency [« »] 108 oczy 106 on 106 wszystko 105 pani 104 teraz 103 tych 102 który | Waclaw Berent Zywe Kamienie IntraText - Concordances pani |
Czesc
1 1| odwarknie się na boki:~"A wy, pani złośliwa (niepiękna wcale!), 2 1| nawrotnymi akordami zaśpiewu:~Pani Diana w róg uderzy, ~Echo 3 1| niech ją jeno złowię!"~Pani Diana groty ciska, ~Echo 4 1| historię ona, jak to gdy pani Diana postarzawszy się, 5 1| podstawia pod dzban szczodrej pani. A gdy mu wreszcie gęśliki 6 1| rozworze między kolumnami stoi pani: że bez płaszcza, od kolumn 7 1| nic dnia tego nie bawiło pani: ciągle widzi tonącego i 8 1| wielkoludach onych, którzy twoje, Pani, pustoszą krainy i porywają 9 1| żaden śmiały."~Zagadnie go pani przez ramię:~"Czemużeście 10 1| rozpala w sercach włócznia pani Wenus, gdy z wysoka ugodzi."~ 11 1| wysoka ugodzi."~Wyprostuje pani nagle szyję i krótkim spojrzeniem 12 1| ku drzwiom.~Mieściła się pani komora w zamku wieżycy, 13 1| wysunie się z tej szczeliny pani głowa i szyja biała, wyskrzydlą 14 1| czoło ująwszy wpatruje się Pani we wszystkich gwiazd niepokój 15 1| śmierci groza po nocy głuchej. Pani płacze. A gdy gwiazda jaka 16 1| odgadniętą między ludzi spada, pani w włos jasny policzki tuli 17 1| zdawał się rycerz jak ten pani Ledy pogańskiej łabędź biały.~ 18 1| osobliwej przychylności królowej pani."~"Po roku, z trudem odnalezionego, 19 1| trzy stopnie zdziałać go pani kazała, aby oznaczały wiarę, 20 1| dzisiaj, którego twojej, Pani, łaskawości oddaję."~W szelestnym 21 1| zwieszające się od łokci pani białosrebrne rękawy objęły 22 1| paluszków lekkich, zwracała go pani ku damom świty dla ukłonu 23 1| Sprawnością kobiecą odpowiadała pani za niego sama, szukając 24 1| srebrne. Wstępuje tymczasem pani w okna wnękę i siada na 25 1| stroju. Złoty jest włos pani nabłyszczony światłem, opałowe 26 1| się ośmielił, widzi, jak pani, na stołku przechylona, 27 1| rycerz czy poeta."~Odmie pani wargi w zamyśleniu jakowymś. " 28 1| reguły miłości, wprost od pani Wenus idące, a przez Sybillę 29 1| kochaniu."~Uśmiechnęła się pani niedbale: któraż bo z kobiet 30 1| któraż bo z kobiet nie zna pani Wenus i poetów przykazań.~" 31 1| chyli się ostrożnie do ucha pani:~"Feminam nihil prohibet 32 1| ruchem dłoni odrzuci go pani od swego ucha - na korny 33 1| Za chwilę siedział przy pani, gdy pazik na miękkich nóżkach 34 1| rychłym król małżonek. Wysunie pani stopki chłodne spod zasłony 35 1| obyczaj i trwogi.~Osłania pani swe gładkości, przy oknie 36 1| straże komorowe.~Opuściła pani pieściwa królewskiego łoża 37 1| bez noża w dłoni wstąpiła pani, sama jak widmo nocy - i 38 1| skowronka - jutrzenka czujnych, pani Wenus gwiaździstego nieba.~ 39 1| rozstaniu przykazywała mu pani prośbą i pocałunkami, aby 40 1| podstawiał ją pod dzban szczodrej pani. A przypomniawszy sobie 41 1| gdyby tu i ówdzie jaka pani grzeczna nie prosiła na 42 1| Oto osoba tak otyła, jak pani płatnerzowa grodu, toczy 43 1| nakazem władzy:~"Cicho mi pani bądź! bo na ratusz wezmę... 44 1| człowieka!..."~"Uspokój się pani: goliardowi nic się nie 45 1| oburzy się do głębi pani płatnerzowa.~I mimo tuszy, 46 1| lepszego potem. Tak mówiły do pani płatnerzowej straże gburne, 47 1| pod zbroją, przed oczyma pani, która tak często, tak bardzo 48 1| bledszy przed uśmiechem pani. A przedsię nikim byłem 49 1| przymykałem oczy ku zdziwieniu pani: bo to był znak życia we 50 1| bledszy przed tym uśmieszkiem pani... Aż zwaliłem się ciężko 51 1| jestem duży. Nie dopuściła pani, abym sczezł z tej tęsknoty... 52 1| bowiem uchybił czci mojej pani." Hę?!" - goliard odął wargę.~" 53 2| się kolory i tęsknotę swej pani, bez czego nie ma w rycerstwie 54 2| mistrze: Hipokras, Avicenna, pani Trota z Salerno, Hildegarda 55 2| opowieściach lubowała się niegdyś pani - wie o tym miasto całe." ~" 56 2| tryumfach je zdobywać - jak pani Aspazja, jak pani Tais, 57 2| jak pani Aspazja, jak pani Tais, o których prawią opowieści 58 2| pono wydarto, bo wszak sama pani to była, w osobie własnej! 59 2| Nie wyda tajemnicy swej pani.~Mnich tym żarliwiej się 60 3| popisach w mieście. Zechciała pani ujrzeć go na własne oczy. 61 3| Nie bardzo gniewała się pani, bo nie do uciechy pospólstwa 62 3| rycerzu skazanym.~Miała pani lepsze szpiegi nad gburne 63 3| domysłów swoich schwyciły dla pani najwłaściwszego teraz ptaka. 64 3| nakryty, na nim okazała pani w szkarłatach; przy niej 65 3| tę myśl radosną: "Królowa pani z biskupem!" I samo ubłożenie 66 3| zarazem. "Król jegomość i pani!" - krzyknęła w mnichu pokora.~ 67 3| z klęczek. "To służebna pani i starszy sługa pałacowy."~ 68 3| wiać nad placem...~"Królowa pani!" - krzykną kobiety mnichowi 69 3| kościoła ku strzemionom pani.~"Twoich ja praw spowiednika 70 3| Aż się sokół na berle pani strzepnął, a że oślepion 71 3| opadł natychmiast gniew pani w oprzytomnieniu onym, że 72 3| przecie wejrzał!~Poprawi się pani na strzemionach, tuż u pochylonej 73 3| zakolebie gołąbkiem siwym pani ciżemek biały. I choć oczy 74 3| stopkę malutką.~Dziwi się pani w duchu, że mnich jest tak 75 3| usta mnicha. Nie broniła pani, choć się nieco zdumiewa 76 3| klęczącym.~"A teraz - cofa pani łagodnie nóżkę, by nie całował 77 3| uronił w pamięci."~Ledwie pani o Graalu wspomniała, a mnich 78 3| targnęła się po niewoli dłoń pani - aż sokół na berle nastroszył 79 3| Niczym on sokół, próżno ja, Pani, w twe wyże spoglądam: - 80 3| Wonczas dopiero pojęła pani to zapatrzenie się jego. 81 3| Aż zrumieniła się twarz pani i rzęsami przytuliły jej 82 3| gołąbkiem siwym ten ciżemek pani... "Oo!"- coraz to bezradniej 83 3| osobliwej przychylności pani..."~Ociężało serce; grzech 84 3| jutro na zamku u królowej pani stawić."~Mnich tylko ramionami 85 3| Są, którzy mówią, że gdy pani Diana postarzawszy się, 86 3| żongler, który od szczodrej pani w mieście otrzymał najcenniejszą 87 3| zagrał na piszczałkach pani Wenus samej - jej na chwałę 88 3| Skoczek Bachowy od strojnej pani na rynku zarobił, żak w 89 3| przyjść mu wszak kazała pani do siebie. A dusza, w przeczuciu 90 3| wychynęła się łasicą stopka pani a za nią, jak ten wąż, spod 91 4| Na zamek mi z miejsca do pani pójdziesz!.... Daremnie 92 4| zarzucam, przystroisz się do pani. Lancelotowy miecz i tarczę 93 4| łoża czeka na cię przebiała pani w złotych włosów chuście. 94 4| jeństwo wziąć muszę i siłą do pani przywieść. Kazano!"~Rozchyla 95 4| mocą, gdy na cześć swojej pani wielkoludów gromił. I usłyszy 96 4| ku stopom kamiennym swej Pani. Lecz oto krzyk tryumfu 97 4| wiodła mistrza cnotliwa pani Beatrice."~Bratu Łukaszowi 98 4| głowy przysłonięcie rabie:~"Pani Wenus sama!"~Ten krzyk bałwochwalstwa 99 4| w krew żył moich!... Że pani Diana nie wszystkie wytępiła 100 4| w niej: jak to cnotliwa pani Beatrice wprowadza mistrza 101 4| Bóg stokroć dobrotliwszej pani, gdy pętlą moją nad księgą 102 4| Franciszka siostrze ochoczej: pani Pracy? Gdy cię ona opuści, 103 4| sercu swoim, że żadna to pani śmiertelna.~A gdy się podjął 104 4| artista!..."~"Cicho tam, pani, po nocy bądź! bo na ratusz 105 4| szlocha całym ciałem u nóg pani Śmierci.~Ona to chyba podjęła