Czesc

 1     1|           jeno świadczę, wręcz do was się zwracając: gędźby, pieśni,
 2     1|         One jak na gęśli stroją w was te żyły serdeczne nienawiści
 3     1|          dziś moja, że niejeden z was, panowie, lichszy mi przy
 4     1|        rycerza błędnego gotów bym was uznać, waganty, spotkawszy
 5     1|              Duch zasię po ojcu w was pewnie... A i niedumne wy
 6     1|        tym wiesz już, panie?"~"Od was to wiem, poetów - i zamknąłem
 7     1|        grodach? Sameś mówił: nikt was dziś słuchać już nie chce -
 8     2|          strasznie, na Boga!"~"Od was to mam" - mruknie tęskliwiec
 9     2|          tylko? Czyż nie wyszydza was za to powszechność cała?"~"
10     2|          to stroje. Mam za to dla was bursztyny w tych misach.
11     2|          skrzydła habitu.~"Srodze was Pan Bóg pokarał za grzechy
12     2|           chóry anielskie powiodą was za ręce najpiękniejsze panie!..."~
13     2|           swą chustę.~"A stworzył was przecie Pan Bóg ku uzacnieniu
14     3|          i w piekle nawet żaden z was sam sobą - jak inne dusze
15     3|        snop związanych przerzucać was będzie diabeł widłami -
16     3|           była! Im ogromniejsze w was one tęskliwości cielesne,
17     3|          dobrej gawędzie ogarnęły was z nagła w tej izbie? Sprawił
18     3|           tedy jej obrachunek, by was, nieliczne życia orędowniki,
19     3|         mu z prawa zawsze należy, was tylko dostanie - i to w
20     3|     chłopcy: na wdzięczność przez was dusznie uleczonych nie liczcie!
21     3|           nędze, pierwsi potępiać was będą... Ot, jak wy tę panią
22     3|           hazard jak kości.~"A że was tak zło samo przez igrę
23     3|           które są z ducha!... Za was to - żaki! - pierś swoją
24     3|           tu z diabłem kadził dla was lek. Na zapału stygnienie
25     3|     Przypomnijcie, panowie, jakem was zaklinał, byśmy tam poszli." "
26     3|           zawsze pogonią. Każdy z was śmierdzi im wolnością i
27     3|          najpilniejszą właśnie do was przychodzę: na mieście dom
28     3|           A wiecie, jaka stąd dla was wróżba, gdy pożar gdzie
29     3|         to jest prawda."~"A niech was te rajcę i ławnik! na swe
30     3|     wolność wasza, igrce! Każdy z was jest co najmniej przez pół
31     3|       skąd są ci panowie. I dokąd was powiodą. A mistrze to nie
32     3|     rebelii: bo gdy zuchom pośród was wolnością pochlebili od
33     3|       nagle w izbie.~"Wszystko na was w życiu nastaje!... Moje
34     3|               A przecie wyczekują was ludzie po grodach jak tej
35     3|           łuny: "Chłopcy, pora na was!"~Tak też pojęła to wezwanie
36     3|     zastawiłem sobą któregoś tu z was, że się wolnym ptakiem obwołał
37     3|       chlebem i biczem jarzmiono, was tylko aplauzami na rynku."~
38     3|     oczyma im wywinie.~"I powiodę was - za rycerza przewodem -
39     4|   wszystkie one: brylantami przez was obwieszane, zmysłów waszych
40     4|      obłudy wszelakiej! Ale przez was to właśnie stają się takimi -
41     4|       czemu wolimy, bywa, wino od was wszystkich?... Bo jest w
42     4|       Bernarda: Cóżem to wziął od was prócz grzechu i niedoli?
43     4|     kielich swój, kułakiem gębę i wąs przeciera - alić ani śladu
44     4|        właśnie tymi dniami tylu z was skończyło z przyczyn wszelakich...?
45     4|          przedsię, żaki, lecz dla was. Dla was! zrozum każdy.
46     4|           żaki, lecz dla was. Dla was! zrozum każdy. I korność
47     4|          śmierci! Żywię goliard w was każdym swym słowem - słyszałem
48     4|        przytakują smętnie. "Wodzi was i teraz jeszcze. I tu owo
49     4|       jeszcze. I tu owo przywiódł was wszakże - już po skonie."~"
50     4|         wiem, pozostaniecie, choć was nie przyoblekę w habity
51     4|   tercjarzami Zakonu Ducha czynię was błogosławieństwem moim...
52     4| radosności pierwszych. Może kto z was widział ich również za młodu?...
53     4|       permanentes! Nie znajdę dla was w sercu lepszego życzenia
54     4|         serc człeczych!~A jeśli i was omylą obliczenia wróżbne,