Czesc

 1     1|       Panu! I po wtóre powiadam wam: weselcie się w Panu! Zawsze
 2     1|      dorzucał do ukłonu:~"Niech wam stokrotnie wynagrodzi święty
 3     1|      nim przezornie. "Zaśpiewam wam Echo, jak się ułożyło" -
 4     1|  strąconym aniołom w niebo, tak wam w chóry społeczności człeczej
 5     1|       już pono nie ku słuchaniu wam (jak to z warg odętych widzę) -
 6     1|       chcecie i tego?... Zawsze wam tylko w trubadurskie tony!
 7     1|       trubadurskie tony! zawsze wam tylko o błędnych rycerzach!...
 8     1|       na długich taśmach u stóp wam się kolebią. I siądźcież,
 9     1|          To ich lekceważenie ku wam i ku mnie przerzucać się
10     1|     pobrzękliwych. Daremnie bym wam obiecywał bodaj dusz ocknienie
11     1|       to jedno już tylko powiem wam na rychły wraz koniec, panowie,
12     2|      czegóż to, panie zapomnieć wam trzeba?"~"Szczęścia, dobry
13     2|         gromko a sennie:~"Niech wam stokroć wynagrodzi Pulcheria,
14     2|        raczy... A owoż to! owoż wam, kobiety, za poły mnie teraz
15     2|        to? jakie jego nazwanie? Wam i do skruchy przez ciekawość!
16     2|        skruchy przez ciekawość! Wam i do nieba przez nią droga!
17     2|       do nieba przez nią droga! Wam i lęk piekła jeszcze ciekawością
18     2|      Monsalwatu! I kędyż, kędyż wam, szaleńce, szukać jej jeszcze
19     2|    rozgłasza, rozdzwania:~Kędyż wam?... Kędyż wam...? - w wielką
20     2| rozdzwania:~Kędyż wam?... Kędyż wam...? - w wielką ciszę grodu
21     2|        legło nad grodem. ~Kędyż wam?!... Kędyż wam?!... - jękły
22     2|   grodem. ~Kędyż wam?!... Kędyż wam?!... - jękły znów nieukojem,
23     3|      najgorsza i zupełnie psuje wam rozum." Pocznie ładzić te
24     3|         rąk.~"Baczcież tedy, co wam odmawiać pocznę, wy nędzne...
25     3|       na drogi żwawsze?! Lekarz wam mówię: zmory świata, acedii,
26     3|    otoczyło lekarza. "Co więcej wam rzekę, chłopcy: na wdzięczność
27     3|  uleczonych nie liczcie! Lekarz wam mówię. Gdy na nich zstąpią
28     3|     odkupieniu z piekieł - tego wam żaden klerk rzymskiego Kościoła
29     3|     Wiaryż to kielich przychyla wam do ust? Dumy skrzydła przypina
30     3|          Dumy skrzydła przypina wam do ramion? Wzwyż porywa? -
31     3|      bardzo. A jednak, jakem to wam rzekł, panowie, przydatniejszych
32     3|     sztuk wszystkich! Dane jest wam przyłożyć rękę do znalezienia
33     4|          De spiritu sancto któż wam tedy powiadać będzie?..."~
34     4|         liche ciało, przyznaję, wam zawdzięczam. Nie dośćże
35     4|         zawdzięczam. Nie dośćże wam, nędzni, żeście mnie, nędznego,
36     4|     Ducha nawiedzenia oczekiwać wam, franciszkany, w codziennych
37     4|    opowiadacze o Graalu! - pora wam pono ustąpić duchowi grodzian.
38     4|     Ostateczny!... "A wtedy już wam nie pomoże, klerki, Aristotelesa
39     4|        pokolenie z Ducha... Nie wam, przedsię, żaki, lecz dla
40     4|    dziecka nie dali, jeszcze mi wam i matkować..."~To było jej
41     4|      onej czary, która rozjaśni wam w duszach świat cały - do
42     4|       figmentis rzeczy dalekich wam tu wiernie opowiedziana.
43     4|   wiernie opowiedziana. Sobie i wam wiernie. A i w czwórton,
44     4|        żywe kamienie postawiłem wam - błędnych rycerzy, wędrownych