Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] ludunt 2 ludzi 72 ludziach 3 ludzie 29 ludziom 40 ludzisk 2 ludziskom 1 | Frequency [« »] 30 wy 29 celi 29 gesle 29 ludzie 29 mury 29 nigdy 29 postaci | Waclaw Berent Zywe Kamienie IntraText - Concordances ludzie |
Czesc
1 1| opodal zalegali taborem ludzie inni, którym Bóg, zda się, 2 1| Przytrafiali się tu wreszcie ludzie dziwni: po pas nadzy, z 3 1| wzywał za świętym Pawłem, aby ludzie pilnym przykładaniem rąk 4 1| przyrynki dobrego miasta. Wlekli ludzie swe kroki jak te muchy po 5 1| prawdziwie - zamyślali się ludzie na widok tego ciągu wędrownych - 6 1| połać człeka. "Hej! - witają ludzie gadkarza - idzie rózga na 7 1| ruszenie niosą swym pojawieniem ludzie wędrowni. Bo w rumorze i 8 1| czapę zbiera. Nie żałują ludzie, nad czarodziejstwem sztuki 9 1| goliard wmieszał się między ludzie o gędźbie gwarzące i powiada, 10 1| by sama żebrała. A gdy ludzie zabłąkiwać się tu jęli i 11 1| tym razem opadły, daremnie ludzie na słowo baczyli: żongler 12 1| rychło uprzykrzyli sobie ludzie te sztuki pedanta. I rozwałęsali 13 1| stropiony uraził się bardzo:~"My ludzie pracy! - rzeknie. - Uczty 14 2| do głowy:~"Powiadaj, co ludzie o niej mówią!" - warknie 15 2| Myślisz, nie poznając ludzie, coś za jeden, po grzechów 16 2| się czym prędzej pacierzy.~Ludzie, z rynku nagarnęli się było 17 2| osmętnica zasnuwała domy; ludzie przed bramami dziwne opowiadali 18 2| zabijali pod jej progiem... Ludzie wy dobrzy, oczamiż oni panowie 19 2| żurawiem dogarniali się ludzie z zaułków - tłumem, motłochem, 20 3| rynek i ulice. Oczom nikli ludzie o tej porze, twarzy nabierały 21 3| kobiecej pasji. - my tu wszyscy ludzie wolne!..."~Bacche!..." - 22 3| oliwnicy, rozgwarzyli się ludzie: serdeczne, rzewliwe głosy 23 3| jakie jeno zostawili nam ludzie w życiu... Inny on tu z 24 3| A przecie wyczekują was ludzie po grodach jak tej rosy 25 3| się cieszysz? Że się tu ludzie lada chwila mordować zaczną 26 4| po nocy larum żałobne. "Ludzie wy moi! goliard, słyszę, 27 4| łoża:~"Jakże, nie wiecie, ludzie?!... Człekże to w Salerno 28 4| Nie baczą na to nigdy ludzie, acz przytrafia się to, 29 4| i smyczek by mu dał, by ludzie rozumieli, że poeta tu leży.