Czesc

 1     1| kościołach grodu - z posochem w dłoni i liściem palmowym na grzbiecie,
 2     1|      znacznym a władnych ruchem dłoni rozkaże panu Lancelotowi
 3     1|          Ledwie znacznym ruchem dłoni odrzuci go pani od swego
 4     1|        korytarze już bez noża w dłoni wstąpiła pani, sama jak
 5     2|    chmurnie ściskał podbródek w dłoni i odezwał się wreszcie:~"
 6     2|        raz po raz wyzierał spod dłoni, na tym większe za każdym
 7     3|  garnczkiem pod krew i lampką w dłoni już klęczała u ławy.~Bilo
 8     3|       się, już tylko tym gestem dłoni pancernych powiadają do
 9     3|       bardzo wzgardliwym gestem dłoni odchyli rycerz od siebie
10     3|        franciszkanina w skurczu dłoni. Bokiem rzuciło brata na
11     3|    sycenie oczu, na spysznienie dłoni. Oto wiodą go pod ramiona
12     4|     chwili ze szczękiem miecz w dłoni brata: nie mnisza wola,
13     4|      brat furtian.~Z posochem w dłoni i torbą przez ramię wyrusza
14     4|         ta miękkość w myślach i dłoni, niczym przez gęśle i smyczek,
15     4|         bo głaszcze ją długo po dłoni.~Tym ośmielona przysiada
16     4|        za jabłko pierś własną w dłoni waży. I wygięta skrętnie,
17     4|    wyklaskał w grzechotki swych dłoni. Tylko że do tańca miał
18     4|     pieszczotą darzy go ochłoda dłoni jakowychś, które mu kaptur
19     4|         kwiatami jak z lutnią w dłoni, wyśpiewywał do słońca swój
20     4|        dusz tych krzyk, każdy w dłoni wyciągniętej podaje kwiat -
21     4|   doznanym widzeniu oczu i tych dłoni - jak rankiem u żywego kamienia.~
22     4|       czas.~Pochodnię dzierży w dłoni, w olejach snadź maczaną,
23     4|        ją wysoko. I patrzy spod dłoni.~Na tapczanie leży szkieletem
24     4|         w tejże chwili puchar w dłoni, aż z okrwawionej wraz garści
25     4|         Zeus wasz z piorunami w dłoni, ani Platon, szaleniec,