Czesc

 1     1|         grzmi tymczasem miasto już całe. Do sunącego przez ulicę
 2     1|      sklepu łamane łuki w błękicie całe, a na nim gwiazdy jak o
 3     1|     Lancelot sam! Zdzwońcie miasto całe."~Ani jedna twarz nie wychyliła
 4     2|            pani - wie o tym miasto całe." ~"I...?"~"My, igrce, pań
 5     2|         rozgiełk się niesie, jakby całe to miasto żyło jeno targiem
 6     2|          ruszyły chmarą sukiennice całe.~Po obwieszczeniu królewskiego
 7     2|     imieniem wesela!"~Zgoła miasto całe zamienione odświętnie w
 8     3|       okiem wkoło: pod tobą miasto całe! Nie chwyta cię zawrót nad
 9     3|       stole? Zna ją przecie miasto całe. Albo owa księga pod ścianą -
10     3|       rozkładając ramionami. - Gdy całe miasto o idącym rozruchu
11     3|            innych narzędzi garście całe. "Trzymaj!" - Wtyka to wszystko
12     3|    linochód słowo smętne o sobie: "Całe życie wyzywajże tu, człeku,
13     3|     kruczyska, które wychynęło się całe nad wrąb okapu pozierać,
14     4|            ze sobą przywiodły. "Ma całe życie przy beczce teraz
15     4|            owładania i harmonii za całe moje tu włodarstwo."~Zatrzymał
16     4|            przechylone, wydają się całe jak Diany łuki napięte.~
17     4|         cieniu osiny. I zaloty swe całe wytupotał oto wśród kwiatów
18     4|       oddawała się było popołudnie całe.~Jak dwa żywioły sporne,
19     4|       wtedy będzie i klerkostwo me całe: na nic ta szata oświeconego,
20     4|          drzewa i mury. Stworzenie całe spogląda na człeka, nie
21     4|           się ramionami ku ludziom całe to radosne ciałko dzieciny:
22     4| goliardowych zalała posoką okrutną całe jej ciało. A pierś dziewki
23     4|           zwisa stamtąd na wnętrze całe. Bo żużle na kuźni przed