Czesc

 1     1|  siądźcież, powiadam!~Lecz oto panów gromadki jawią się nawet;
 2     1|        słuchaczy jedynych śród panów rycerskiego i kupieckiego
 3     1|   kobietami: wszystko, co śród panów wiekiem dojrzałych do rozwałęsanego
 4     1|      dalej... Ale teraz już do panów, choćby ich tu, w piekarni,
 5     1|      biegacz z zaproszeniem do panów. Na rynku zgiełk tylko odpustowy,
 6     1|         już je miotnąć mają na panów wybronię towarzysza.~Gdy -
 7     1|        rozdwoiły się mniemania panów. Zalotniki skoczki opowiedziały
 8     1| starych czasów ostudziły gniew panów. Więc niech goliard odszczeka
 9     1|       przykrych niechęci niźli panów podstarzałych do kobiet
10     1|       król rynek cały i rozjąć panów przez straże, a turbować
11     2|    sukiennic; wśród nich wielu panów, coś groźnie pomrukujących
12     2|       w grodzie, sporny zamkom panów, wzywa oto teraz i wzywa
13     2|  rycerska cała.~I wielki rumor panów powstaje w kościele.~Goliard
14     3|       każą jak tym kobyłom dla panów mężów godności... Myślisz,
15     3|     Zaś to zasadzanie się dziś panów na kupców juki i wory -
16     3|   przestąpiło próg aż czterech panów poważnych z krótkimi gęślikami
17     3|        od razu poznały rybałty panów żonglerów, którzy pod żaden
18     3|        nich podziałało wejście panów żonglerów. Ledwie ich uspokoił
19     3|        bardziej że postaci obu panów w nyży okiennej ciemnieją
20     3|          jakby za obrazę swych panów. Tym tumultem podjuszony
21     4|        spojrzeć na dumne szaty panów żonglerów. Rychło patrzeć,
22     4|    stopy zaś nie o lewka jak u panów, lecz o księgę, na znak,