Czesc

 1     1|   wasz ordo vagorum!... Jam w prawie kazać ci tu łeb do trzeciej
 2     1|       powrotem znowu: "Jaż to prawię gromko do ludzi czy on w
 3     1|      Jaż to - myśli goliard - prawię gromko do ludzi czy on do
 4     2|       z nich, jeszcze dziecko prawie, już widzieć poczyna w myślach
 5     2|       ni to w piwnicę:~Czarne prawie ściany, nie ulicy, a lochu,
 6     3|       ciężkiej - aż poskoczny prawie w giętkości swej kolczugi
 7     3|     ochoczej, że aż tanecznej prawie. Jakby on sam smyczkiem
 8     3|      chwili czymś oczekiwanym prawie. Dzień był nad miarę rozpustny,
 9     4|      ciągnie z nimi w światy, prawie że nie wiedząc o tym.~Kobieta
10     4| rozstawionymi ramiony, a tchu prawie w piersi nie czerpie: taki
11     4|   najmłodsza: jeszcze chłopię prawie o kształtach niegiętkich
12     4|      Muzę najmłodszą: chłopię prawie, o ruchach jeszcze całkiem
13     4|    głazach.~Wśród granatowego prawie mroku jaśnieje i wyogromnia
14     4|       głos ostatni w mszalnej prawie ciszy letniego wieczora:~"
15     4|      Widzi mnich: z kamiennej prawie surowości dziewiczych kształtów
16     4|    musu, z bezwoli, w tkliwym prawie oddaniu się grozie przemocnej