Czesc

 1     1|       kłaniał się jeno w tamtą stronę. Nie chybił uchem brzęknięcia
 2     2|       odmachnie się ręką w ich stronę: ostawajcie sami!~Bo w takiej
 3     3|        Jam wolna! - krzyknie w stronę herolda. A słyszeć się to
 4     3|   serce przerzucając zawsze na stronę fortunnego. A że skrzat
 5     3|       nie herold. Więc w tamtą stronę darmo białka przewracasz.
 6     3|        gwałtowniej zaszlocha w stronę rycerzy:~"A wy, panowie,
 7     3|      na ustach biegnie w tamtą stronę.~"Maszże ty jeszcze, frate,
 8     4| rozstaja, nie wiedząc, w którą stronę skręcić mu każą. A że rozkaz
 9     4|    franciszkanin. Za siebie, w stronę klasztoru wciąż się ogląda,
10     4|      cały runął snadź na tamtą stronę: w przepaść świata i czasów -
11     4|   wziął i odnosi przeorowi - w stronę grodu o świcie idący.~Wśród
12     4|        furtę, skierowała się w stronę grodu.~I zdało się mnichowi,
13     4|       sam instynkt rzucił go w stronę okna.~Ona zerwała się wobec
14     4|     ramię wyciąga po niewoli w stronę kuźnicy. Aż z głębi piersi
15     4|     pokłócili ze sobą, w którą stronę nazajutrz wyruszyć, do jakiego