Czesc

 1     1|         już nie wiadomo po co. Za każdym progiem, zda się, szczęście
 2     1|   dziesięć młodych.~Nie masz bo w każdym grodzie bardziej przykrych
 3     1|          się przed nią burmistrz, każdym słowem akcentując jakby
 4     2|          dłoni, na tym większe za każdym razem otrząsy. Nagle zerwie
 5     3|         zmierzchowym stały teraz, każdym załomem i granią srodze
 6     3|      książka sama odsuwała się za każdym razem od garści precz -
 7     3|          kowale! duchy rozruchu w każdym mieście najgorsze... Może
 8     3|       wszystkie pokut moce.~Bo za każdym zelżeniem ręki wraca przypomnienie
 9     4|           Boże ptactwo czujności.~Każdym serca uderzeniem wracał
10     4|   biadanie starego przeora, który każdym słowem dopomina się o spojrzenia
11     4|        oczy jak pędzle namaczać w każdym kielichu barwy z osobna.
12     4| przyodzieje go, wszystko inne - w każdym szczególe - zdziała jak
13     4|      śmierci! Żywię goliard w was każdym swym słowem - słyszałem