Czesc

 1     1|     czerwono-żółtych kroczy oto sobie górą i pogwizdując zamyśla, jaką
 2     1|               otwarta czeluść krypty; górą rozogniły się na szybach
 3     1|           swoim, przekładał tymczasem górą na linie swe nogi pajęcze.
 4     2|     rozpajęcza się w oczach, rozdymia górą w szarosrebrzystą omgłę
 5     2|          ulicy złotników i płatnerzy, górą omal że nie zamkniętej sutymi
 6     3|                Pod sczerniałą w mroku górą kościoła ledwie się znaczył
 7     3|                 Niech się pan mąż pod górą pierzyny nasapie dziś pomstliwie,
 8     3|              urosła tymczasem tęczowa góra instrumentów sztuk wszystkich.
 9     3|            Boży... Tak rozedrgała się górą u murów gęstwa tajemniczych
10     4|      zagruchotał grzmot, potoczył się górą jak ta kula przez kręgle
11     4| człowieczeństwa wedle wierzeń swoich.~Górą zasię nad połamane piachy
12     4|               tupotliwe uganianie się górą - i nagle plusk jak w wodę