Czesc

 1     1|       Z piskiem uciekały precz dziewczęta co sromliwsze. Swawola szła
 2     1|      starym kurem. Kokoszą się dziewczęta zalotnym oburzeniem wstydu,
 3     1|      oklasku nie dali, jeszcze dziewczęta łez roztkliwienia utrzeć
 4     1|  grzech wspierania wagantów. A dziewczęta słuchając duchownej nauki,
 5     2|        rycerza opodal - jak to dziewczęta.~Lecz oto poza sobą usłyszą
 6     2|        pytające spojrzenia i - dziewczęta bystre - odgadły wraz wszystko.
 7     2|  Goliard inaczej rozumiał - za dziewczęta - klejnotowe szczęście kobiet,
 8     2|   instynktu cofnęły się o krok dziewczęta. Lecz zaokrągliły im się
 9     2|      zadumały się w tej chwili dziewczęta.~Prawdę powiadał poeta!
10     4|  chichotem się nie zachłyśnie.~Dziewczęta spłoszone wyplusną się nagle
11     4| jakoweś zwiewne, skoczne nuty.~Dziewczęta zalęknione wyskoczyły zza