Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Waclaw Berent
Zywe Kamienie

IntraText - Concordances

(Hapax - words occurring once)
nieos-odgry | odjec-ostrz | ostud-pochw | pochy-portu | porus-przed | przeg-psu | psych-rozrz | rozsc-skine | sklad-stali | stalo-tancu | tancz-upier | upies-wiesz | wiewi-wymys | wynik-zadrz | zadud-zatoc | zaton-zmurs | zmyli-zzydz

      Czesc
4005 3| dzień świętego Floriana nieosobliwy na krwi puszczanie. Ale 4006 1| były własne kudły na głowie nieosromionej niźli futro czapy. Słyszało 4007 2| co? Gburów to najbardziej nieoświeconych afekty, mieszczan i Żydów 4008 4| klasztoru, w obcowaniu z nieoświeconymi braćmi jedynie, nadarzyło 4009 3| rozwiera ta jedna źrenica niepewna.~"Strzyga?!..."~Popatrzy 4010 1| jednak coś tam...~Kręci niepewnie miękką rączką. Twardy niedawno 4011 1| boki:~"A wy, pani złośliwa (niepiękna wcale!), sięgnęlibyście 4012 4| mieć pogan lub Żydów serce niepłodne a myśl ich pojemną i bystrą 4013 1| Baczność miej!"~Najbardziej niepohamowanego miecza targnięcie się - 4014 2| Przenajświętszą Panną na niepohamowanie gniewu Pańskiego, który 4015 4| pokuty. Tym ci bardziej niepokoi sąsiedztwo takie: kacerza 4016 1| sztukę swą nagarnia, by niepokoje w sercach rozczyniać, ockniętą 4017 2| Opodal tymczasem innym niepokojem zaroiły się tłumy: za chłopcem 4018 3| respektu dla trzeźwego niepomne i rade, że się psota sama 4019 3| odezwał. Kołysany snadź obcym, nieporadnym ramieniem, targał się ciężko - 4020 1| gniewają go przede wszystkim te nieporządki i trwogi roznoszone przez 4021 1| a turbować ich mocno za nieposzanowanie świętego Floriana, którego 4022 4| która tymi czasy całkiem już niepotrzebna. Że zaś zbrakło między nimi 4023 4| znowu jakie uogólnienie niepotrzebne - wybuchnie na pewno płaczem 4024 4| zepchnęło go precz, jako coś niepotrzebnego już zgoła.~Cybele wielopierśna 4025 3| jakoweś, krzyczy całkiem niepotrzebnie:~"Dajże mi który siekirę 4026 4| do swej doli - jużeś jest niepotrzebny. Dymem gryzącym dopaliła 4027 1| baranim śmiechem ten szyd niepowściągnięty: "He, he! - graalowe szukanie!"~ 4028 1| prawdę mówić mniemam!... Nieprawdy moje piękniejsze, ale o 4029 3| wydać się rada, gdzie panna nieprawicza, gdzie rogacz cichy, który 4030 4| koło nich brała go zawsze nieprzezwyciężona ochota:~"Nawet święta Klara 4031 2| drzwiami, poczną sykać zgoła nieprzystojnie, z wielkim tłoczeniem się 4032 4| jej piersi tulił, że ona, nieprzytomna już całkiem, głaszcze go 4033 2| Parsifalowego ducha tchnieniem.~Jak nieprzytomny wytaczał się z ulicy złotników 4034 3| wierzyć z płatnerzem, że radzi nieradzi bić się dziś będziecie - 4035 1| spornie.~"Nie równa życie nierówności człeczych. A naszą dążność 4036 3| przerzucać na boki olbrzym nieruchawy, chrobotać zbroją o mury, 4037 3| wytrzymał na sobie widoku krwi nierycerski naród rybałtów. Porozłaziło 4038 4| mu wreszcie swe ukojenia nierychłe. I poi z pełnego dzbana: 4039 4| pod jej drzwiami. By po nierychłej śmierci swej małżonki, w 4040 1| płacą miastu i dziewki nierządne - od kapelusza. Zaś ta gołota 4041 4| zapisania w grodzkie księgi nierządu. Na taką jawność już przyszło! 4042 4| grzybnia liszajów wyżłabiała niesamowite ślady kopyt tuż pod zamkiem 4043 2| wymownych oczach dziewczyny: "Niesamowity człek jakiś!" Alić druga 4044 2| najgęstsze ciżby ludzkie tym niesamowitym spokojem kroku, który i 4045 1| wyskoczyła na ulicę. I daje się nieść brukom: podbijać, rzekniesz, 4046 4| to ptak w podniebiu, ~za nieścigłym krążę;~ni to łódź bezsterna ~[.......]~ 4047 4| wielkiej, ni tym dzieciom niesfornym, poigrać jeszcze pozwala - 4048 4| precz! - wybuchnął przeor, nieskłonny snadź w tej chwili do pocieszeń 4049 4| zapisane były ręką przeora nieskończonym szeregiem cyfr i uwagami 4050 3| przypadły do niej wreszcie ręce nieskore, a za rękoma i usta mnicha. 4051 4| tkliwości przecie, lecz z niesmaku oświeconego człeka: wszędzie 4052 4| Pod jego stopnie bardzo nieśmiele zbliżają się waganty: dusze 4053 4| sztuka nasza jest służką nieśmiertelność!"~Nie podobało się gościowi 4054 4| oczy i uszy.~Więc ten gest niespodziany sprawił, że staremu uczyniło 4055 3| nie chciał - przypomniał w niespodzianym zwrocie uraczę do niego. - 4056 3| niuchem in venereis zawsze niespokojne, zdradne i bodliwe: o tym 4057 4| zarazem ostatnie błyski niespokojnego na liściach światła: równa 4058 3| domysły, lecz wypychały się niesromnie w obciągłość szaty, przylegającej 4059 3| nauko, przed kobietami!... Niestarym, póki mater Venus, przy 4060 4| piorunów - hałasem dusz swych niestatecznych.~A tam, na korytarzu, już 4061 4| największych targań się, niestatków i grzechów świeckich: nad 4062 4| nimfy i matki zarazem: ową niestępiałą wrażliwość kobiety! Onaż 4063 2| że panną chce zostać! dla nieświętości stanu małżeńskiego, mówiła! 4064 3| po piekarniach nazbyt już nieświętym uczynili słowo dawne. Na 4065 3| osobliwie śród otyłych. I ta, niesyta żołnierzy, matrona z Efezu, 4066 1| jak to stado kraczące a niesyte.~Wybiegało rycerza spojrzenie 4067 4| zamierzeń swoich tym paniom nieszpetnym:~Długo w waganckiej kompanii 4068 4| skończyła przyjaźń żaczków z nieszpetnymi paniami. "Głąby zielone!" - 4069 3| ziemi.~Na rynku tymczasem po nieszporach zatańczono znowuż. Te skoczne 4070 4| miesięczna. Gdy wtem odstawi nietknięty posiłek na ławę. "Szkatuła 4071 2| obu.~I wydzwoniły jakby nietoperza z kryjówek wieżowych. Nad 4072 1| małżeńskiego łoża. Pod zwabionych nietoperzy krążeniem oczekuje, rzekniesz, 4073 4| namiętności człecze. Spłoszyć obu nietrudno; tylko gdy wąż gnuśnie tu 4074 4| własnymi jego rękoma ten łeb nietrzeźwy. Nie ufając swym oczom podbiega 4075 4| zdzielił jak obuchem po łbie nietrzeźwym.~Już ma przy piersiach. " 4076 1| Lecz te racje swoje woleli nieufni żonglerzy zachować dla siebie. 4077 4| żegna się raz i drugi...~Z nieufnością oglądał się mnich na kamienną 4078 2| Czymże ten Parsifal tak nieugięty w dążeniach swych był?... 4079 4| wiedzieć o tym powinien... Nieuk!"~Wczoraj na rękach przez 4080 2| Kędyż wam?!... - jękły znów nieukojem, skołysane serca spiżów 4081 4| czasów i ducha - po nieukojów wędrowniczych kres: po Monsalwatu 4082 4| poczęły ludzi straszyć a nękać nieustanną wystawą krzyża ku przypominaniu 4083 3| opowieści nowe: - ducha wici nieustanne - a nade wszystko - rybałtową 4084 4| bezlikiem, sprawdzeń i obliczeń nieustannym trudem.~I teraz oto w burzowym 4085 2| nich, bywa, jedynie za to nieustawanie w szukaniu szukaniem.~I 4086 1| zbroje i macano rany; że zaś nieważne okazały się wszystkie, zostawiono 4087 3| domacać łapą. A najbardziej niewczesne w życia każdej sprawie , 4088 1| się wszystko dało, goliard niewdzięczny, zamiast podziękowania, 4089 2| jakieś skrzynki i puzdra z niewidną pieczęcią tajemnicy - w 4090 3| jakby nici uroku snując niewidne, jakby znaki zaklęcia kreśląc 4091 4| skrzy się zalotnością oczu niewidnych. usłyszał i mnich tego 4092 3| zaświatów, która kształt każdy w niewidy odmienia zda się ze postacią 4093 4| duchowych, acz pogrążony w niewiedzy i zamętach życia stadnego.~ 4094 4| uczynić w tym i drugą poprawkę niewielką, licząc od onego czasu, 4095 4| ludźmi wałęsa - swojemu niewierna. (Ku temu opowiadana była 4096 4| mógł, największy zawsze niewolnik sztuki swojej. Tymczasem 4097 3| społeczności ludzkiej wy gorzej niż niewolniki, bo gdy tamtych chlebem 4098 3| tyle wolna igra z życia niewolnym smutkiem.~I diabły same 4099 1| niczym po bokach brody.~"Niewyczerpana jest wiara w sercu, które 4100 4| kamienia, lecz w modrościach niezabudek u strugi i w jaśminowych 4101 4| cierpko w tej chwili.~Ta niezazdrość znowu zupełna stropi 4102 1| Joculatores!" - huka po ulicach niezbożne "hosanna" dla wagantów sprośnych. " 4103 4| wskroś. Oczy otwarte na świat nieziemski widzą, widzą jawnie! - czego 4104 4| pochodnię. W jej świetle, gdyby nieziemskim, zagrobowych, rzekniesz, 4105 3| gromko i weselnie.~Ten bo z niezmąconą pogodą oczekiwał na ochotników 4106 1| nowy. Zwykle o godności swe niezmiernie dbałe, dziś niczyimi ukłonami 4107 3| których sztuka na rynku nieznaczna, a zarobkowanie po ulicach 4108 3| waganty, zawsze w światy nieznane: Chronosowi chyba samemu 4109 4| sobie słonecznych promieni niezniszczalne moce. To dziwne światło 4110 2| wystawiasz: miną gapie - niezrozumieniem. I nie pochwalą cię na ratuszu. 4111 3| rogiem szalejącego byka. Acz nieżywy, przysiadł jakby po murem 4112 1| że nie pokarmiono go dziś nigdzie, lecz że mury w tym grodzie 4113 1| ostrożnie do ucha pani:~"Feminam nihil prohibet a duobus amari - 4114 3| nie poznany - powtórzyć nijako... Parsifal z Lancelotem."~ 4115 2| odrętwieniem hańby.~" zelżywość nikczemną o jakowejś tam dworce diabeł 4116 1| uśmiechem pani. A przedsię nikim byłem dla niej, kamieniem 4117 4| opoja wysączył te krople nikłe z dna kielicha: wziewał 4118 3| wypełniały rynek i ulice. Oczom nikli ludzie o tej porze, twarzy 4119 2| Sam tu był, sam jeden w nikłości postaci swojej. Gród cały 4120 4| słońcu wszystkie te bezliki nikłych stworów ziemi - i wraz, 4121 4| jedna szklanym głosem jakby nimf swawolą pluska, ta druga - 4122 4| opowiada, co wie o tych nimfach: jakie one były z siebie? 4123 4| pęcin mu przypina...~I o nimfie znowuż zapominać każe.~Natury 4124 4| pod fletni wtór:~Faune! nimpharum fugientum amator...~Śmiech 4125 1| osobliwie po miastach, niosąc otępienie w mamroty mniszych 4126 4| my, słudzy Boży, powiada, nisi quidam joculatores ejus, 4127 1| dzwon kościoła... ~w zaszum niski z jaru głuszy ~Echo się 4128 4| go tymczasem las kolumn niskich i te dołem ścielące się 4129 1| tumów runąć chyba miały, bo niskie smutki człecze toczyć już 4130 4| basy buczą wokół kwiatów niskimi tony: "Gdy mnie twych miodów 4131 4| ciężkich, przelatujących nisko, chyłkiem, tuż u muru samego. 4132 4| wyobrażenie takich mroków i niskości grzechu!... piersią na ciele 4133 3| nakolanka odgina blach żelazny, nitom obcęgami łby ucina. Tu rzecz 4134 3| podtrzymanie za kowadło. Na nity skują teraz pana, na krzepę, 4135 1| zwieszony i w stępie wolnym niuchał wzdętymi chrapami ziemię 4136 4| błyskawicowe: ~Nie zdrabnian, nie niżon i nie śmiertelny ~niech 4137 4| złomie... "Żem zdrabniał, żem niżył, uśmiertelniał ton! - rozszarpały 4138 3| dozwólcież! nie dozwólcie, by się niżyła natura człecza w nikczemności 4139 4| chorał swoich namiętności po nocach utęsknienia. Czyni się wtedy 4140 3| pomstliwie, gdy ocknąwszy się nocką, sięgnie łapą jak po to 4141 3| suknie stroi, czwarty na nockę zabiera, dziewiąty pewnie 4142 4| niebawem; zagnały je matki na noclegi wczesne. I już tylko wilga, 4143 1| zazdrością swoją.)~Budzi zamku nocna ponurość sumienia ponure 4144 4| się swarzy. Na organach nocnej ciszy wygrywa się wciąż 4145 1| rycerz z zamkowej góry, nocny granat nieba roztapiały 4146 4| spod pierzyny, sam w czepcu nocnym jak i ona, przekłada kobiecie 4147 4| wielką atencją, a goszczą i nocują nawet u siebie. I u nas 4148 4| przypatruje się biodru i nodze swojej.~"Sprośna ty!... 4149 3| nimi trzyma się jeszcze na nogach płatnerz z potężnym dyszlem 4150 4| furtę wygląda: i oczom, i nogom starym świat nazbyt rozległy; 4151 3| No, chodźże, chodź, luby. Noo!..."~"Dokądże ty mnie?... 4152 4| nowinę.) Niczym myszy z norek wystawiają mnichy bure swe 4153 3| okowy! klasztoru zerwij Normana! krew żyłach zastygłą rusz 4154 3| Bożycy wędrowania imieniem normandzkim odzwania się wieża.~Onże 4155 3| tęskliwe świat: ty spoglądasz nory mysiej z Frate! wędrowanie. 4156 2| osoby znaczne, o twarzach nosatych jak te stare kruki - z włosem 4157 4| wreszcie ryj węszący. I nosek zmarszczył pod lubym tchnieniem 4158 1| Straży Ochronnej, która nosi najpiękniejsze stroje i 4159 2| skutecznej, że nie radzęć nosić, gdy masz chęci mdłe: wielka 4160 3| śpiewał nam:~"In secta nostra scriptum est: Probate omnia!" 4161 4| lucrare scribendo panem nostrum - czym my lepsi dziś od 4162 3| słucha!"~Żaki już pochowały nosy w kułaki i parskają w nie 4163 2| nadzieję w pierścieniach noszony, truciznom wszystkim sporny, 4164 4| unwersalibus; oto: De periculis novissimorum temporum; oto: Gesta principum, 4165 4| zrodziły się i jego obrazy nowel A i Najświętsze na nich 4166 4| nie przyoblekę w habity nowicjatu, jednak tercjarzami Zakonu 4167 4| skąpano niegdyś na Olimpie nowo narodzonego Bakcha, ta przez 4168 3| wystawiam, skoro nas tu nowymi nauki zleczyć pragnie. I 4169 3| natychmiast otworzyć!... Worek z nożami przynieś mi który co tchu... 4170 1| z kuglców butlą, kulą i nożem. Co mówię! toż oni rzecz 4171 1| i skaczą po nich lekkimi nóżki. A gnuśność miejskich nędzarzy, 4172 2| który gwałtom i zdzierstwu nożnych tak hardo się przeciwi, 4173 4| bok. Poprawia warkocze, nuci coś przekornie.~Dąsa się.~ 4174 4| wtórują temu na najwyższej nucie skrzypkowej wielotysięcznych 4175 3| owo i teraz, na ziemi."~Nudził się lekarz przy pulsie chorego, 4176 3| wagantów wielojęzycznych:~Nulle robe n'est si belle que 4177 4| tego strumienia, który na nurcie skrętu w dwa zabełtania 4178 4| domu fundamenty, ~wagant, nurtem płynę ~w błędnej doli skręty.~ 4179 2| niego idzie dziewka strojna; nuruje w rzece ludu jak ta rybka 4180 4| spędza goliarda ze skrzyni. Nurzając się w niej na kolanach, 4181 1| szparko w drugi koniec izby i nurzał się w skrzyni, dobywając 4182 3| postaci spod baldaszkowych nyż - snują się z pacierzem 4183 3| nie rozpłonie pod oknem i nyża cała. Coś jak chmury przegania 4184 4| już nie Bachowych skoczków obaczy, lecz diabłów czarnych rej. 4185 4| Żydzi duszą nie wyrósł... Obaczysz! doznasz! - pogroził. - 4186 3| piwnica od wiwatów młodzieży; obalają się wszędy stołki i ławy 4187 3| chwytał się za głowę, obałamuconą zjawieniem się skoczki. - 4188 3| z miejsca w pysk, się obali, klęcząca.~"Czego ryczysz, 4189 4| żywymi czyni i kamienie... Obawiam się bardzo, zali dokonywane 4190 4| mnicha postać już dlań nie obca: człecza na pozór, lecz 4191 4| między te postaci pstrokate, obcałowywany wraz przez nich po dłoniach 4192 3| porę ocknięta: tak dziwnie obce zdało jej się wszystko naokół: 4193 3| odgina blach żelazny, nitom obcęgami łby ucina. Tu rzecz całą 4194 4| żaków, teraz już nic nie obchodzi. Gdzie te czasy! gdzie te 4195 3| wypychały się niesromnie w obciągłość szaty, przylegającej do 4196 2| masz chęci mdłe: wielka moc obciąża serce wątłe... Szafir to - 4197 2| dłonie, splecione na brzuchu, obciążają mu pierścienie na wszystkich 4198 2| serce tylko dolą człeczą obciążył.~Jak opodal ten rycerz błędny 4199 3| stołu, spracowaną głowę obciera z potu i rozpytuje poczciwie 4200 2| cyruliki spod swego znaku nogi obciętej, zachwalają swe cęgi i noże; 4201 4| wielomiesięcznej ciszy klasztoru, w obcowaniu z nieoświeconymi braćmi 4202 1| tego kraju nie spojrzy ktoś obcy i nie rzeknie, jak powiedział 4203 2| trzymają ze sobą pany. A obcych rycerzy, których nikt nie 4204 4| prostak z duszą przez Boga obdarowaną! mój wagant mniszy! mój 4205 3| oćwiczą na goło.~"Masz!" - obdarza tym wszystkim dziewkę u 4206 4| pieśni i muzykę, którymi obdarzacie, za wami to właśnie - żarliwiej 4207 1| niecierpliwie zalotniki: obecna dziś w grodzie młodzież 4208 1| jednego gromadzie: do honoru obecnego tu może przypadkiem rycerza 4209 4| bardziej nad księgą rozłożoną obecnie na klęczniku, pod wiecznej 4210 2| zastawiony u Żydów; odszukać obecnych tu może na odpuście powinowatych 4211 4| gwary i bez Fauna fletni obejdą się teraz. Starczy za nią 4212 1| Gdzie dążenia twoje?!" Obejdę wszystkie kościoły grodu, 4213 4| szyję.~Acedia upiorzyca obejmowała mu pierś skrzydłami wampira.~ 4214 4| zatrzymał się na wale.~I nie obejrzał poza się.~Za klasztorem 4215 2| westchnął ktoś nagle w tłumie. Obejrzały się na goliarda.~"Ba!..." - 4216 2| odrzekł jak ze snu, nie obejrzawszy się nawet uważnie za przechodniem 4217 3| zobaczyć, co wówczas do obejrzenia było. Po raz setny wywoływał 4218 3| wejrzeniem, rączkę swą dokładnie obejrzy, czy nie zadrapana.~"Przystroiłam 4219 3| patrzeć?... Więc poza siebie obejrzyj się czym prędzej, bo kochanie 4220 4| Ledwiem ujrzał wczoraj w oberży żywe zjawy tych z dawna 4221 4| biskupom: że papieża Plutonem obezwał, dzierżcą niby piekielnym, 4222 4| potulność sprzed chwili. Obezwała go głupim, powiadając, że 4223 3| powiedziawszy nad piersią obfitą, wyjął jej dzban z rąk. " 4224 2| nie widział wagant takiej obfitości skarbów!... Zaś te cuda 4225 3| Ledwie trząchną jej grosiwem obfitym, a szał ich porwie i poniesie 4226 4| czym wkracza? Świeżych gron obiata~na łask jakich zbłaganie 4227 4| spłonionemu duchowi za świecę obiatną.~I wskroś, poprzez splecione 4228 4| w odwecie za jej krzywdę obić do krwawych sińców najcnotliwszą 4229 4| przysłaniać!... Gdzie pokuta obiecana?!... Więc po grzech pana 4230 3| o czym wieszczą Muzy w obiecankach ciągłych ~ aby się to wszystko 4231 3| czym romanse, czym Muzy obiecanki płonę! Owóż rzecz w spiżu 4232 3| gorsze jeszcze pomsty Boże obiecując Sodomie i wysłańcom szatana - 4233 2| urągowiskiem swoim zdają się obiecywać, "wejrzeniem złośników 4234 1| pobrzękliwych. Daremnie bym wam obiecywał bodaj dusz ocknienie ku 4235 4| miękkich stopach kocicy obiega goliarda kołem urzeczenia - 4236 4| dla Niej na karty księgi obiele i błękity szat najpowłóczystszych 4237 4| chybiła jeszcze jedna graalowa obietnica!... Błędni rycerze wedle 4238 4| onymi mieszczany, którzy obijają swe żonki, by do spłakanych 4239 3| Uch! - stęknął z rezonem, obijając się brzuchem o drugą ścianę. - 4240 4| Gdy zechcę, sam obiję."~"Obijesz" - wtórzy echem, byle przytakiwać 4241 4| stoi trumną czarnym suknem obita; na jej wieku widać gęśle 4242 4| jawne: mojżeszowy gniew objął głowę.~"Nie ma sabatów, 4243 4| dopiero. "Od dwóch godzin" - objaśnia furtian nie bez urągliwości 4244 4| wstępne wróżby Janowego Objawienia: jak to... "będzie rozwiązań 4245 4| nowej Ewangelii, wyższej nad objawione!"~I się przeraził w tej 4246 4| śmiechu - beati ridentes!"~I objąwszy go wpół przed oczyma żaków, 4247 1| niech się opat z gośćmi obje na smutno." Zawre wśród 4248 4| półmęże i półtygrysice w objęciach grzesznych, jakoweś centaury, 4249 4| błyskiem latarni nagle objęte, leżało - żywym kamieniom, 4250 1| milczeniem nocy jeszcze objęty, jakby snów swych zmory 4251 3| choć nas w szerokie szaty objuczą i stąpać każą jak tym kobyłom 4252 2| przepędza baba szkapinę objuczoną i zanosi się wołaniem:~" 4253 3| sploty w złoto i purpurę obłamiam przeorowej księgi karty 4254 4| ciemnościami.~Jakżeś ty mi cudnie oblamił kartę, bracie Łukaszu, 4255 3| Jął głaskać dłonią te dwie obłe kruże: kobiecych piersi 4256 4| Nie ma sabatów, dusze wy obłędliwe!" Starł się w proch brat 4257 4| miejscach schadzek tych dusz obłędliwych - wierę - nawet ogień i 4258 3| naramienne z litej miedzi obłękiem trzymać mu każą ramiona, 4259 3| wagę tu kładł i siły jego obliczał. "Chłopy na schwał!" - zwraca 4260 4| źródeł poznania - nastaną...~Obliczcie sami lub, co łatwiej: spytajcie 4261 4| się nawet dokonania dzieła obliczonego na trud pokoleń kilku, schodzili 4262 4| pokoleń, pozwoliła z kolei obliczyć Gerardusowi, że Ducha królestwo 4263 4| rytmy ciałem się rzuca jak w obłoczne puchy; w tańca lotnej kołysance 4264 3| tęskliwości swoje pięknie obłóczył, tym ci milej inny teraz 4265 3| barwy maku, w popielicowych obłogach, na jędrnych piersiach białą 4266 4| osin i szum łanów dalekich.~Obłok, na błękity nawiany, płynie 4267 2| się złotem i srebrem, i oblokłem cię w bisior i w szatę wzorzystą, 4268 4| żagiel powiała chusta w obłoku pierzastym.~"Bacche!!" - 4269 4| kobiety! jakie pełne fałszu i obłudy wszelakiej! Ale przez was 4270 3| wzgardliwości pod rzęsą, którymi obluzgać każdej chwili gotowi dufność 4271 4| gdzieniegdzie na oko jak ciało obłych i miodnie pozłocistych od 4272 4| widać pobok - przez mistrza obmyśla, buduje i klepie... Kształtów 4273 2| w podłuż wąskie rękawy, obnażając całą cielistość ramion.~ 4274 4| jaszczurki, ślizgają się po bieli obnażonego ciała niczym tamte gadziny 4275 3| przyciskając do swej na pół obnażonej piersi: z zadymionej cyny 4276 4| skórzanym fartuchu, z ramionami obnażonymi po łokcie, a z gębą ognistą 4277 3| srogie miecze idzie! Wreszcie obnażył ramię swe niczym udo babie.~ 4278 4| Wczoraj na rękach przez nich obnoszony doctor miraculosus et admirabilis 4279 1| ciszy zniemówienia wśród obojga młodych. A gdy wreszcie 4280 4| z zadumy w przypomnieniu obowiązków gospodarza.~"Który z braci - 4281 4| nań cierpliwie, rozbiwszy obóz cyganów w najbliższym gdzieś 4282 3| pióra i, choć oślepion, obraca głowę za wyżą widnokręgu.~" 4283 1| Lachesis, zalotnica-żebraczka, obracająca koło rybałtowych dni! I 4284 3| dzbanem. Za każdą tylko czarką obracał się do najbliższego z rybałtów 4285 4| szeregiem kostek dlań tylko był, obracanych w palcach nieustannie, a 4286 3| chytry jest tedy jej obrachunek, by was, nieliczne życia 4287 4| całują żarliwie popielicową obramkę modrego płaszcza na stopniach 4288 3| nań z miejsca. "To jest obraza młodzieży!" - uchwalają 4289 3| bo i pokutę nawet tymi obrazami mąci, jakie mu diabeł w 4290 4| duszę - ale śmierci owo obrazem i zjawą.~Za tym słupem kiru 4291 3| Bogu bodaj samemu?... Nie obraziłby się Pan Bóg i na kościoły 4292 3| gdy księdze przeorowej w obrazki jasne twe ubóstwa mniszego 4293 2| Wabiła tymczasem ku sobie obraźna chorągiew coraz to więcej 4294 4| nieraz najpiękniejszych obrazów zjawy. Ale zatajało to się 4295 1| piersi spiętym, w złotej obręczy na doramiennych włosach 4296 3| gdy się leki w nadzieję obrócą: tak gwarzyć rada otucha 4297 2| które dzielnego strażnika i obrońcę swego hańbić ma na rynku. 4298 1| Przed nim najdzielniejszy z obrońców jego: pan, który znalazł 4299 1| znajdzie się taki, co cię obroni. Zgniotą cię wreszcie na 4300 1| że jak miasto w potrzebie obronią pewnie błędni rycerze, tak 4301 4| zastawili go sobą towarzysze, obronił rycerz. Za nami nie ujmie 4302 1| kto się na słowo igrców obrusza; że dawniejszy obyczaj za 4303 3| igrców i żaków na siebie obruszy.~Podjął się wreszcie z ławy 4304 2| na świecie."~Chciał był obruszyć się na to rycerz, ale spojrzawszy 4305 3| posągi czarne w surowych obrysach swych zbroić. I, zda się, 4306 4| przytrafiło, że ksiądz młody po obrządku wyświęcenia chwycił w objęcia 4307 4| omiękła zupełnie; zasię obrzeża kart wszystkich zapisane 4308 4| nowych pogoniło pióro jego po obrzeżu karty. I pisze.~"Jako żywo 4309 4| tak uważnie, że mu żyły obrzmiewają na skroniach.~"Nie ich rzecz!"~" 4310 4| zapatrzy się ciekawie na obrzydliwość czarną i śliską, która w 4311 2| srogim ich fetorem i widoku obrzydliwością. Opustoszały sukiennice.~ 4312 4| ujrzeniu tamtego obrazu; obrzydło to czynienie powszednie 4313 2| wrzodów i jam oblicza.~"W obrzydłości pogrążeni, wskrześniecie 4314 2| strony przebiegał - mu to obrzydziły dwa gbury jakoweś, nazbyt 4315 4| nie wnosić między braci. Obserwancja całkiem się psuje!~On zaś 4316 4| powołania. Wytrąciła się dusza z obserwancji dnia powszedniego i z zatajonym 4317 4| jeszcze tu swywoli, jeszcze obskakuje psotnie! Zaś w tych jej 4318 3| krzyknie z dłonią przy oczach.~Obskoczą go żonglerzy i poczną rozpytywać 4319 3| Witaj, dobry lekarzu!"~Obstąpią go kołem zgiełkliwym. Kiwa 4320 3| docuciła rychło, goliard, obstąpiony przez kamratów, z sztychem 4321 1| za kozodoje w kudły capów obszyte. I zagonili za niewiastami. 4322 4| kolumnowy. Zaś te marmurów obtłukł nijakie - z przypadku jakby 4323 4| grzbietem kołpak lekarza, obtłukuje o swe boki cienkie piszczele 4324 3| ponoć koniec."~Głuchy łomot obucha o głowę chyba człeczą - 4325 4| własnej lekkomyślności, obudźcie w nim wasze młode władze 4326 2| surowością. Koncerz jej oburęczny zda się nad miarę sił ludzkich: 4327 1| biedy ludzkiej żyłuje!" - oburzy się do głębi pani płatnerzowa.~ 4328 4| w bursztynie!"~Do głębi oburzyły te słowa przeora. I przejęły 4329 2| zamachnięcie się takim toporzyskiem obusiecznym! Pawęż, za którą i konny 4330 3| jej bose nogi. - Gdzieżeś obuwia zbyła, małpo rozrzutna?!... 4331 3| poczyna!... Tylko czym ja go obwiążę? - Począł się obzierać naokół. - 4332 4| one: brylantami przez was obwieszane, zmysłów waszych panie - 4333 2| licem w ramiona krzyża, obwieszczał swe codzienne wieści krucze. 4334 2| zakrystianów w świąt następnych obwieszczaniu.~Niczym na bitwie skłębiają 4335 2| w ołowiu. Dołem zaś, dla obwieszczenia zasobności kuźnic po tych 4336 2| chmarą sukiennice całe.~Po obwieszczeniu królewskiego wyroku coraz 4337 3| Pitagor po piekle i czyśćcu obwodzi zatrzymując się u bram niebieskich. 4338 1| z jaru głuszy ~Echo się obwoła:~"Pomnę - pomnę - nie te 4339 3| was, że się wolnym ptakiem obwołał i prawdę poety mówić ludziom 4340 2| dzwonek i wiódł dalej śmierci obwoływacza. Z ciszy, jaką zostawiali 4341 2| kwestarzy; krzyczy Kościół obwoływaczami śmierci lub głosem zakrystianów 4342 2| zgiełkliwość odpustową i śpiewne obwoływania się kupców. Najwięcej jednak 4343 1| o wiele, poszedł dalej. Obył się dziś i bez słuchaczów 4344 3| go obwiążę? - Począł się obzierać naokół. - Giezło swoje zawczas 4345 3| I jednym ruchem szyj obu obzierają się za wagantami.~Nie słychać 4346 3| urągliwym wobec lekarza gestem obzywa rybałty. A jednak przed 4347 3| najkrzepsze w sobie... Które ocalić już to jedno tylko może: 4348 3| stary, przy winie lubię Oceanidy takie!"~"Hu, jak grzeje 4349 4| się musi przez takie czasu oceany?!...~"Rok tysiąc osiemset 4350 4| zarobków grodzkich miarą oceniano teraz sztuk ważność. A nie 4351 2| Rzucał im, kto dobry, jaki ochłap na drogę: niech podejmą, 4352 2| chociaż raz oderwać oczy od ochłapów na śmietniskach.~Takie jest 4353 4| zwiewną pieszczotą darzy go ochłoda dłoni jakowychś, które mu 4354 4| złoto jasne, niejednej róży ochłodne purpury, nasturcji gorące 4355 4| surowość cała. Zaś jedwabista ochłodność jej ramienia, wyczuwana 4356 4| stopy te pierwsze wstrząsy ochłody, pełzające wzwyż, ku ich 4357 2| każdy lekarstwa w życia ochocie żwawo szukać winien. Tedyć 4358 3| znaczy: bierzcie w pierś ochoczą wszystko, cokolwiek życie 4359 4| i polotne na stopach, a ochocze po nocy u dróg rozstaju. 4360 1| ogromnym bije od tych gromad ochoczego ducha żywotność, zaraźliwsza 4361 1| świata w piersi brać i głosić ochoczo każdemu, kto słuchać zechce; 4362 2| radością przecie, nie życia ochoczością nawet, lecz chciwości samej 4363 1| ptactwo kościelne gwarzyło ochotnie z serc onych prostotą.~Tak 4364 4| przeznaczeniom pańskim! Ochotnik! zaciężne na gościńcu pozostali: 4365 3| czegoś więcej, prócz własnej ochoty! Boć, po staremu, chciwsze 4366 2| sporny, od jadu zawiści ochraniacz. Sardonik zaś ten cielisty 4367 3| niepokojów z szerokiego świata. Ochraniał ludzi kościół płaszczem 4368 1| u króla setnikiem Straży Ochronnej, która nosi najpiękniejsze 4369 1| diabeł sam wyciskał jej z ochrypłego gardła:~"Bacche!... Bacche!..."~ 4370 3| malarza, jak gdyby łódź chwili ochynęła się w morze czasu.~"Mej 4371 3| podtrzymuje zębami. Krwią ocieka ta i owa głowa, a wszystkie 4372 4| opary, po wieżach i blankach ociekają już rośnią czerwienią. Gdy 4373 3| stopniach kościelnych schodów, ociekając po nagim grzbiecie strugami 4374 2| słupy bruzdkowane, jakby wód ociekających zastygłością, czoła onych 4375 4| skrzypieć cedru konarem, ocierającym się o mur. "Głusz! - pustkowie! - 4376 3| roztropnych. Bo i do onych ociężalców roztropności, do doktorów 4377 3| osobliwej przychylności pani..."~Ociężało serce; grzech rojeń czai 4378 4| wytrzaskawszy z przegubów ociężałości wszystkie, spręży nagle 4379 4| wielkiego pogromcę smutku i ociężenia: jego łaski w siebie bierze 4380 1| powszechnej. I sama, od nie ociosanego głazu cięższa, leżała oto 4381 4| cisze zakonne, że przeor ocknąć się musiał z zadumy w przypomnieniu 4382 3| nasapie dziś pomstliwie, gdy ocknąwszy się nocką, sięgnie łapą 4383 4| że choć niejakie w niej ocknęli tony, biorą je czym prędzej 4384 1| mrokach i ciemnicach fary ocknęły się jakby w żywych kamieniach 4385 3| błogosławionych królowych.~Na poły ockniętemu mnichowi wypatrzyła smuga 4386 3| zlepiły się ciężko - za oćmą, za durem migota skrzydło 4387 4| klucza dusz tułaczych w oćmę księżycowego blasku wystąpił 4388 4| kościoła schody, nasączyła oćmy srebrzystej we wpuklinę 4389 3| studni dostał i - że żak - oćwiczą na goło.~"Masz!" - obdarza 4390 1| goliarda. I zawlokło go sprzed ócz ulicy do bramy, wraz zatrzaśniętej. 4391 4| rozchwiejność ciała i oczadzenie w bezwiedny już chyba tan...~ 4392 1| I przypatrują się sobie oczami tak odmiennymi.~ goliard 4393 2| progiem... Ludzie wy dobrzy, oczamiż oni panowie na nią, suchą 4394 4| urzeknie igry własnej moc, nie oczaruje koliskowy pląs i nie ośmignie 4395 4| Nie Ducha nawiedzenia oczekiwać wam, franciszkany, w codziennych 4396 3| Ten bo z niezmąconą pogodą oczekiwał na ochotników akcesy, spozierając 4397 3| nimi tkwiący, od nich to oczekiwałem, głupi, zachęty w rzemiośle 4398 1| powiadam ja to. Wyście tu oczekiwali gotowej dla się pochwały 4399 1| Ten jeden radował jeszcze oczekiwania poważne - symfonista. Pośpiesza 4400 2| jakowaś tajona czujność i oczekiwanie.~Jak ten jeleń z gąszczy 4401 3| ta ponurość chwili czymś oczekiwanym prawie. Dzień był nad miarę 4402 3| słońce Świętej Ziemi cię na oczekują morzem za gdy księdze przeorowej 4403 1| zwabionych nietoperzy krążeniem oczekuje, rzekniesz, północnej godziny 4404 3| to żwawiej igrały myśli w oczkach stulonych.~"Szkoda, że 4405 4| Zerwał się na nogi.~"Twych ocznych uśmiechów kroplistości ciężkie!... 4406 4| spojrzał, widzi ciemnię tych oczodołów bez dna i ohydę nagich, 4407 4| cielesnego przemytu chce oczyścić myśli z kobiecego ducha 4408 2| jednemu z nich kij spod pachy, oczyścił miejsce przed sobą, rozszerzył 4409 3| duru lub zazdrości. Byś się oczyściła z tego, coć przed nami zadał, 4410 4| goliard uczynił, gdyby dla oczyszczenia duszy i zaskarbienia sobie 4411 4| klasztorze?" - pyta o rzecz tak oczywistą.~"Mm!" - nie raczy nawet 4412 3| takty, jeden przez drugiego odbębniać wiersze jakoweś. Nic z tego 4413 3| zohydzenie wiersza jego w odbębnieniu żaków.~"Nic o nich na pewno 4414 4| brzęczały nad nimi owady, odbiegły od tych smutków motyle. 4415 4| opuści, smutek nierządny odbierze ci z pacierzy on Franciszka 4416 4| zaczai, zając szparko precz odbieży gdzie indziej."~Nie wierzy 4417 4| ciemieniu i potylicy, że się odbijał w niej kuźnicowych żużli 4418 3| Tu już w ruchach rybałtów odbiła się ponura niepewność; otwierały 4419 3| chcieli."~Na twarzach rybałtów odbiło się nagle skłócenie niepokoju. 4420 3| trzosy kobietę z ramion odbiorą, ksiądz twe grosze do skarbonki 4421 4| krzyżową na licu. Onże to - odbiorca dzieł z kuźnicy samotnika, 4422 4| jakowaś postać w kamieniu o odbitej głowie i strzaskanych stopach. 4423 3| daremnie, ponoć. Co chwila odblask pożaru błyskawicowym rozdarciem 4424 3| strome dachy martwym już odblaskiem, niby pyłem ceglastym, wypełniały 4425 4| kędyś motyle. Czerwonozłote odbłyski zorzy na drzewach sączą 4426 2| Przyjdzie i na cię pora!..." A odchodząc zagadali nagle do siebie 4427 2| osoby dostojnością. A za odchodzącymi panami zamiata ziemię kołpakiem.~ 4428 3| z Bogiem. Ja stąd precz odchodzę - pewnie w zbirów łapy. 4429 3| i uładzi jak trzeba."~I odchylając fartuch skórzany, dobywa 4430 4| z jej ust, w tył wciąż odchylanych jakby ku słońcu na zenicie, 4431 3| wzgardliwym gestem dłoni odchyli rycerz od siebie to żonglerów 4432 4| najpiękniejszym - nie stara się już odchylić licowej zasłony. Już tylko 4433 3| Aplauzów możesz nie dawać."~I odchylił giezło na piersi włochatej - 4434 2| zakrzątawszy się gorączkowo, odciągał go czym prędzej na rynek 4435 3| go od smrodu tych kalek odciągnięto między weselszych chorych.~ 4436 3| odmienia, i człecze postaci tak odcieleśnia, że owo parobczak konny 4437 4| pieczęciami grzybiej plechy odciśnięte ślady w tym pustkowiu. " 4438 2| że głośno wypowiada te odczucia swe za nie:~"Byle tylko 4439 2| nie widnej, tym bardziej odczutej, bo w przedwieczornym słońcu 4440 4| szanowny. Wtedy najboleśniej odczuwali swe wypchnięcie za ramy 4441 4| nie dał tym poganianiem. Odczytał akuratnie:~"Divae Aphroditae 4442 3| spójrz: może w twej twarzy odczytam wieść jaką."~"Boże, miej 4443 4| zatrzepoczą się gromkim chórem na odczytane przez żaków wezwanie.~I 4444 4| owiec Dobrego Pasterza. Żaki odczytują uważnymi usty słowa nie 4445 4| te strzępy, każe mu teraz odczytywać niecierpliwie one wędrowania 4446 2| refektarza echo i mniszych odczytywań ton. Więc nad zgiełkiem 4447 4| brewiarza w czyichś dłoniach, odczytywanego pacierza pomruki i te kucia 4448 4| ich strun tony ostatnie; odda je niechybnie wiekom.~Dziwnie 4449 1| i dziewczynie w zalotach oddadzą - ojców skarby takie!"~" 4450 2| i szczęście nawet samo, oddają ni za co, bo za ono waganctwo 4451 4| kamienne, żar południowej pory oddając wieczorowi. Na tym legowisku 4452 4| spokoju sumienia. I rozterce oddała się sama.~Tym ci większej, 4453 2| sobą.~I stąpaniem wołów oddalają się powoli - stróże mienia 4454 4| załamując ręce przed sobą, oddalał się w kolumnowe mroki.~" 4455 4| najlepsze wino w karczmie nie oddałbym żadnej pieśni mojej! I w 4456 4| tylko lichego życia mego, oddałem wrotom twoim - opoko rzeczy 4457 4| stare surowo sądzi ludzi z oddalenia ducha; w pobliżu zetknięcia 4458 4| oświeceniem w sobie nie wywyższy, oddaleniem od zgiełków świata nie skupi 4459 4| niźli w kościele samym. A w oddaleństwie od ducha powszechności na 4460 4| się sam w kacerza jakby oddaleństwo i nęk.~ nagłą omartwicą 4461 4| nad księgami od żywotów oddaliłeś ty się człeczych. Nie chcesz 4462 1| pobożność, rzekniesz, sama - oddaliły się stąd precz. Chłód barw 4463 4| pozostawił ich był na gościńcu, oddaliwszy się w żarliwej rozmowie 4464 4| czyich rękach?... A za co oddana?"~Kłodą zwisło ramię, odpadłe 4465 4| bezwoli, w tkliwym prawie oddaniu się grozie przemocnej błądził 4466 4| żałować mi tedy gęśli za votum oddanych. O winie i kobiecie śpiewać 4467 4| jak gdyby ziemi samej oddawała się było popołudnie całe.~ 4468 3| sztuce lekarskiej, która jest oddawaniem swego dobrego zdrowia niedołęgom, 4469 4| przyjęki śpiewacze niczym oddechy i westchnienia samych murów 4470 1| szyderstwa w oczach do mądrego odęcia się tak łatwo przechodzą.~" 4471 3| po raz wtóry to słyszę. I odegnij wreszcie karku, w oczy mi 4472 1| niecoś padało w czapę, on nie odejmując gęśli od ucha i nie pozierając 4473 4| człecze?... Pij! Zuch!... I odęłoż się to serce na życie i 4474 2| obiecują i wszystko w porę odemścić - Jak to oni. Po czym wzdął 4475 1| piekarnie niewiast próżnych..."~Odepchnęła wraz żonglerów ta pycha, 4476 4| przestajemy."~"Myśmy go od się odepchnęli precz! - wybuchnął przeor, 4477 4| zawsze do jednej podobna. Oderwała się dusza od swych cisz 4478 4| mądry jest i wszystko wie! Oderwały się na chwilę jej myśli 4479 1| oboje martwi: tak na pół oderwane od życia serca człecze, 4480 4| piersi nie czerpie: taki się oderwany zdał od świata. Spadł przeorowi 4481 4| opuściły jej w żałobie: oderwawszy siłą od bruków ulicy przy 4482 2| dobrego lekarza."~Ledwie odeszli od niego, a rycerz sposępniał 4483 1| bez swej służby Bożej. Odeszły mnichy.~Jakby z onych trumien 4484 3| na wszystko wzgardliwie odęta. Oni zaś w zatrudnieniu 4485 2| grodu z tych mieszczan pychy odętej, z jaką zbliżają się oto 4486 1| słuchaniu wam (jak to z warg odętych widzę) - mam dla niewiast 4487 3| ramiona, czyniąc go jakby odętym sierdziście. Upiornego miecza 4488 1| żonglerzy zachować dla siebie. Odezwać się? Wiadomo: klerk mądry! - 4489 1| wrócił w świat, skąd przybył.~Odgadło w nim miasto Bożej łaski 4490 2| i - dziewczęta bystre - odgadły wraz wszystko. Jedna za 4491 1| nań uważnie i jak gdyby odgadnąwszy coś niecoś, powiada o sobie:~" 4492 1| się oderwie i wróżbą nie odgadniętą między ludzi spada, pani 4493 4| kopytkach swoich."~"Faunus! - odgadują żaki radośnie. - Pan!" " 4494 1| powiedzieć inaczej: dobre! Odgaduje więc w nim raczej wielki 4495 2| mętne wyobrażenia rozkoszy: odgadywały one półzwierze, że tak się 4496 4| rozjaśniając w oczach błyskiem odgadywań i woli: uczłowieczał się 4497 3| łaty wstawia, u nakolanka odgina blach żelazny, nitom obcęgami 4498 4| jej się świeci? Zblednie, odglansuje się i na policzkach, wybielą 4499 4| rytmy wybijają te ziemi odgłosy! w taniec ciało proszą. 4500 4| goliarda kołem urzeczenia - by odgonić mu znad głowy acedii zmory - 4501 3| Gdy osiadli murami grodów odgraniczają się od świata, dążymy, waganty, 4502 3| ojców z gębą buntu pełną, odgrażaniem się jakowymś rozruchem, 4503 3| blaskiem spod tego skrzydła odgrodził od ludzi.~Ale wszystko wino 4504 1| skąpo, tam dufności wiele - odgryza się goliard w ich hałasie, -


nieos-odgry | odjec-ostrz | ostud-pochw | pochy-portu | porus-przed | przeg-psu | psych-rozrz | rozsc-skine | sklad-stali | stalo-tancu | tancz-upier | upies-wiesz | wiewi-wymys | wynik-zadrz | zadud-zatoc | zaton-zmurs | zmyli-zzydz

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL