Part
1 6| chyba to już najwyraźniej czujemy, że nic nie ma żadna zbiorowość
2 8| opłaciwszy je jak myto, czujemy się zabezpieczonymi od groźnego
3 8| człowieka. In abstracto już czujemy się poniżej życia, jego
4 8| wielkim zbiorowym dziele, nie czujemy jej od tej czynnej jej strony.
5 8| europejskiej grupy narodów, nie czujemy, nie myślimy O sobie jako
6 8| Osobiście, świadomie nie czujemy się ich twórcami. Możemy
7 9| iż wszystko, co myślimy i czujemy, musi mieć dodatnie znaczenie.
8 10| najbardziej brak w naszej własnej, czujemy jej dobrodziejstwa, nie
9 10| jej dobrodziejstwa, nie czujemy ograniczeń. Przychodzi ona
10 10| przez śmiech cudzy. Gdy czujemy się pełnymi majestatu w
11 10| rozpoznajemy tu wspólny rys, czujemy, iż osiągnięty został tu
12 12| bezpośrednim związku. Gdy czujemy się bezsilnymi w społeczno-wytwórczym
13 13| zacieśniającym dusze widnokręgu. Czujemy zazwyczaj bardzo ściśle
14 13| Stendhalu lub o Dostojewskim: czujemy, że zachodzi tu jakaś niezmiernie
15 14| broczy - czy jesteśmy? - czy czujemy się narodem, wy i ja, czy
16 14| Tłum bił oklaski, wolał: czujemy - dusza poety w krwawym
17 14| Poznajemy bowiem, wyznajemy, czujemy siebie w formach społecznego
18 14| sobie pewne jego potencje. Czujemy pod narodami głębokie życie,
19 14| z którego wyrastają one, czujemy pod historią głębszą od
|