Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Stanislaw Wyspianski
Rapsody - Hymn - Wiersze

IntraText - Concordances

(Hapax - words occurring once)
dlawi-jasmi | jasna-lubos | lubow-odgad | odgro-polno | polny-roze | rozed-sprze | sprzy-uroki | uroni-zabij | zabil-zwier | zwies-zzety

                                                      bold = Main text
     Part                                             grey = Comment text
501 Raps| i czuję, że łzami się dławię.~ ~LIV~I synam do piersi 502 Raps| rumieńców Żądzy karmicielki,~dławił w sobie ten płacz - szukał 503 Raps| na wrzosy. -~Usypia ... I dłonią muskając mu włosy:~"To żem 504 Raps| usiadłem i oparłem głowę w dłoniach;~czekam, wreszcie ten 505 Raps| przed sobą~śmierć, co mię długą więziła żałobą.~ ~LXVIII~ 506 Raps| pocałunku głowę chylił w długich lokach,~z oczu mu gorzał 507 Raps| skłon odchyla.~ ~IV~O snu! długiego snu! O Sławo! Sławo!~O Dolo 508 Raps| Podjechałem ku wodzie~i długom stał u brzegu, ducha gubił,~ 509 Raps| ciemnych głębokiej czeluści,~długotrwający - ginął w piwnic klatni,~ 510 Wier| mieć "urlop" dłuższy, to dłużej zagości.~- Ja tu siedzę 511 Wier| spieszy~i chce mieć "urlop" dłuższy, to dłużej zagości.~- Ja 512 Wier| okrutna.~Pociecho moja, dniu słoneczny,~pociecho smutna;~ 513 Wier| to Piastów była pierwsza doba,~wszak nic niewarte to, 514 Hymn| Światłości w zmysłów mrok,~dobądź serc naszych zapał z łon,~ 515 Raps| trzew o jutra przyszłej dobie,~badali loty ptaków, bieg 516 Raps| oczu wygasłych patrzący;~dobiegał do mnie szum pogwarów leśny;~ 517 Raps| mój i rozpacz gorze".~ ~LV~Dobiegłem do nadmorskich wybrzeży,~ 518 Wier| czterowiersz ten zdaje się dobry~lecz znikła w nim "królewna", " 519 Raps| zrywam, potrząsam i żywo~dobyć mieczyska, zamierzony ręką,~ 520 Raps| rozrzutni;~możni i biedni dobywali z kalet;~sztuka wdzięczyła 521 Raps| przy tym mleczów szczęku~dobywanych, co przed nim ulicę calutką~ 522 Wier| mniejsza o to, czyli Akademie~dochodzeń moich i badań szczegóły~ 523 Raps| chciał zatracić był pamięć doczesną~i w rzeczach wiecznych żyć 524 Raps| jest grobem i ciszą.~ ~XXIX~Doczesności się moje już skończyły?~ 525 Raps| sięgły w przepaść ducha,~kędy dojrzały własnych dzieł-obłędów,~ 526 Raps| zanikająca w powrotne strumienie;~dokoła wielkich głazów żwirem grabi,~ 527 Raps| okno,~przez nie gdzieś w dole las - ludziska mokną.~ ~ 528 Wier| wieżycy.~A oto człowiek szedł dołem w ulicy,~mający duszę i 529 Raps| długiego snu! O Sławo! Sławo!~O Dolo ty! płynąca wielką rzeką!~ 530 Wier| rozprzęgu~w górę się piętrzą, w doły legą,~jak nowe fale z nagła 531 Raps| co gnuśnieją za domem czy doma;~ci, co jakimiś już dziełami 532 Raps| mnie kona~i że Doli waga domierzona.~ ~LXV~Patrzysz w oczu moich 533 Raps| górach, niby rujnach zamków, domów.....~Olbrzymy - cale nie 534 Raps| Prawie zaczęła się wojna domowa,~bo już ktoś wici rozseła 535 Wier| boleśnie.~Czyli obrazą słowo domówione;~czyli już syte - gdy naraz 536 Raps| górskie, grot piwnice,~różne domysły z one j klechdy snując;~ 537 Raps| ludu,~to serce jako ptaszę doń trzepoce~i bliską chwila 538 Wier| literatów;~nikt mi jeszcze nie doniósł, nikt nie wspomniał o tym;~ 539 Wier| wierzbą się pokumał?~Czyś dopadł gdzie, jak sroka skrzeczy~ 540 Raps| ludu!~Cudu żądamy, królu! Dopełń cudu!!"~ ~XCI~Chwilę tak 541 Raps| przeznaczono duchom działać,~dopełnić w krwi rozlewie i przeboju;~ 542 Raps| wyzwolony,~praw się mojej dopomnieć korony.~ ~LXXXIII~Tak w 543 Wier| mogę nic na razie więcej dopowiedzieć,~gdyż lekarz mi przykazał 544 Raps| Niebios Najświętsza Królowo,~dopuść, by godne ostateczne Słowo,~ 545 Wier| KRAKÓW~ ~Rzecz dostrzeżona z dorożki - przelotem,~namalowana 546 Raps| jak ptasze,~gdy je groty dosięgną fatalne; -~czy ty sądzisz, 547 Wier| ja śmierć przemogę,~ani dosięgnę sławy -~choć znałbym i wiedział 548 Raps| że wielkiej chwały nie dosięże;~że często ledwo sił zyska 549 Wier| uszach mi dźwięczy myśl nie dośpiewana -~- oto weszła już z 550 Wier| nadzieję, że mi się teatr nie dostanie.~ ~St. Wyspiański~12 kwietnia 551 Raps| zbrojni; - że do tych tarasów~dostąpić nie śmie nikt, bo, czarem 552 Wier| niej trzeba o prowianty,~dostaw, popasy trzeba przewidywać;~ 553 Wier| cierpliwości piszę~wszem dostępny - list otwarty.~Lecz się 554 Wier| ciosane.~Las nie trzebiony dostrzegłem przed sobą,~który sam pragnę 555 Wier| LUTY 1905, KRAKÓW~ ~Rzecz dostrzeżona z dorożki - przelotem,~namalowana 556 Wier| tantiemy teatralne, plon dosyć bogaty.~"Szklannej góry" 557 Raps| mej pamięci;~a czoła im od dotknięć moich górą.~Trudami drogi 558 Wier| zhartuje ból...~do samego dotrzeć ołtarza,~porwać ogień strzeżony,~ 559 Wier| czyichże rękach byłem manekinem~dotychczas, jeźli kiedy nim mam zostać?~ 560 Wier| nie od kamieni~przykrościm doznał - lecz od żywych ludzi,~ 561 Wier| ból wieczny;~bym zdobył Dramas-Ehrenstuhl,~bo stempel to konieczny.~ 562 Wier| Piastowicze Sławie.~Ten będzie dramat, i nie myślcie o tem,~by 563 Wier| co dotąd macie~w sferze dramatu o Mieszku, Rychezie,~Ottonie 564 Wier| sumieniu,~względnie wątrobę drasnął, siadłszy niżej,~i wrócił 565 Raps| opoce,~kościół pośrodku drewnianej zagrody;~wkoło szum wiklin 566 Wier| toni~odzwierciedlone ognie drgają,~w obłocznej ziół palonych 567 Raps| mu jeszcze od wołań tych drgały:~"chcę z wami!" - i czuję, 568 Raps| mały, jako ludzie ciałem drobni,~i przygarbiony nie wiekiem, 569 Raps| ty ze mną razem, dziecię drogie,~to jest uciecha i radość 570 Wier| póty błądzić muszę,~aże drugą znajdę duszę.~Bo za dumne, 571 Raps| nieśmiali;~jakby mniemając, żem drugi raz umierał,~gdy mię w sosnową 572 Wier| ani byś krzykiem chciał drugich zagłuszać,~lecz byś twą 573 Raps| pogrzebu~i twojej Śmierci drugiej, i twa Dola~dla cię wybrana; 574 Wier| bezpieczny,~choć w tym liście drukowany,~bo wszem obec jestem grzeczny,~ 575 Raps| stało,~co potępiło mnie i druzgotało.~ ~VII~A oni - jakby w obłędzie, 576 Raps| sędzie,~gdy cię kościelne druzgotały klęcia;~Sądu i miecza wstrzymane 577 Raps| żałobą.~ ~LXVIII~I teraz drżący się stałem jak drzewa~osicze, 578 Raps| osaczony;~samotny w ciemni drżał, na świetle malał,~przez 579 Raps| rzucon, w Zatracenie,~że drżałem trwogą, jako drżą liścienie~ 580 Wier| konie?~słyszałeś, jak gęś drze się?~Po stawie jak pływają 581 Raps| biskupiej ręki skinieniem,~bo drżeli jak wojenne liche brańce,~ 582 Raps| tych gwarzyły Lele boże~w drzewach lipowych, wieczystych; stuwieczna~ 583 Raps| łona,~ króla mnie pod drzewem tam odgadła.~Więc padł na 584 Wier| przede mną w olbrzymy:~w drzewie lipowym rzezane posągi.~ 585 Raps| wężych, pniów, konarów drzewnych,~zaplatających w tysiączne 586 Wier| ganze podsłoneczne wonne,~drzewo ciche w upale stojące~sammt 587 Raps| ciżba wylękła ich ku drzwiom się tłoczy -~ja patrzę - 588 Raps| stoi, na mieczu ręka; - duch-że wojny~chwilę przystanął 589 Raps| Cożkolwiek przeznaczono duchom działać,~dopełnić w krwi 590 Wier| lekcję wziąć;~każdy się dudek przyda.~Osy - trza żądłem 591 Raps| mną ostry wiatr ten halny, dując;~groty przetrząsłem górskie, 592 Raps| wykołacą,~gdy się w nich święta duma odosobni,~gotowi się poświęcać, 593 Wier| jedliną,~pod sosną czyliś dumał,~czyliś zapoznał się z gadziną~ 594 Wier| niechaj ci, co czcić chcą dumę twoję,~dziś uszanują święte 595 Wier| stał przede mną posępny, dumny, tajemniczy,~była weń uroczystość 596 Raps| czołach posłannicza,~że dumy-szczerbce i jeszcze niezłomne;~że 597 Wier| pewien tron w marmurze~w Duomo, i niezwykle strojny kąt 598 Raps| stołach palili ofiarnych,~durząc się dymem przy harf rzewnym 599 Wier| rzeczkę, nad mój strumień,~w duszącej mgle nieporozumień~zapada 600 Raps| spieszę; - gorący~dech i opary duszne ziemi...~Powietrza! - Tchu!... 601 Raps| deskach okruchy~wosku, i duszność kadzideł powłoczna~w smugach - 602 Hymn| Wszechmogącego Boży dar,~płomieniem duszom piętno włóż,~przez czułość 603 Wier| która by miała chodzić na dwóch szczudłach,~nie uczyła mnie 604 Raps| zwraca bez rumieńca,~bo się dwór cały raduje powrotem~i szczęściem 605 Raps| siwych ścianach pobielanych dwora~szły cienie jakichś postaci 606 Raps| już ktoś wici rozseła po dworach,~beze mnie, com jest tu 607 Raps| opuścili do czna~wszyscy. - Za dworem świszczą zawieruchy~brząkają 608 Raps| znak umówiony -~Gwar czynią dworzanowie;.......~Ty w dziewczynę 609 Hymn| ZAGRODZIE RĘKODZIELNIKA~WE DWORZE W PAŁACU W ZAMKU~W CHAT 610 Wier| zadławią, a nie puszczają.~Dwu idących wpuścić muszą.~Za 611 Raps| jego, z tym włosów zaplotem~dwukosym - cała w złotych liściach 612 Raps| położona.~Lud idzie i szepce: "dyjadema Jego,~spuścizna, wywyższona".~ 613 Raps| świątynie,~jak z nich pożarny dym w kłębach się winie.~ ~LXV~ 614 Raps| palili ofiarnych,~durząc się dymem przy harf rzewnym brzęku;~ 615 Wier| niemiłych nie wnoszą w podwoje.~Dymitr z Goraja kapryśnej dziewczynie~ 616 Wier| dobrze, jak myśli znaczonych dyplomem,~i stąd sądzę, że kogo Bóg 617 Wier| infuły,~lub całą walkę z dyrekcją, z krawcami~uznają za nic, 618 Raps| oni oto naraz zmilkli, dyszą ...~- Ujrzeli, jakom jest 619 Raps| snach przelękali~i ciężko dysząc, robili piersiami,~i widać 620 Wier| serce bije w nich, i żądzą dyszy,~a gdy kto hasło ich mówi 621 Wier| powiędłe róże chylą się ze dzbana;~w uszach mi dźwięczy myśl 622 Raps| pustą tumbę rozbili swe dzbany~mleka i miodu i jękli: " 623 Raps| pień het wytną~bajarzy, dziadów lirowych z obmową. -~A tu 624 Raps| pierścień ziem wyrwanych~memu dziadowi, ojcu! - do cmentarza~lecąca, 625 Raps| Cożkolwiek przeznaczono duchom działać,~dopełnić w krwi rozlewie 626 Raps| wieczno-płynną,~co jest dla myśli i działań mogiłą;~bez czucia, bolu, 627 Raps| młody, szczęście, kwiecie,~dziecię-synu - a żyję z tobą strasznym 628 Raps| purpurową:~widzę krew mego dziecięcia rozlaną,~krew w ustach! 629 Raps| Gdzież króle, moi następcy dziedziczni!~Jakie Ofiary-miłości przepadło? - -~ 630 Raps| życie buchto.~Historia! Dzieje! Otom jest w sumieniu~porażon 631 Raps| który wielkie przełomy dziejowe~podjął, nim czoło korony 632 Raps| jakby mię prosił o co czy dziękował;~ślubował wskrzeszać narodu 633 Raps| kędy dojrzały własnych dzieł-obłędów,~nierozerwalny ciąg widząc 634 Raps| doma;~ci, co jakimiś już dziełami słynni,~już syci Sławy i 635 Wier| czynem,~nie może wolą tegoż dziełu sprostać,~i mam się, jąwszy 636 Raps| strojem jak Greki; jakimiż to dzieły~sławien; - li tylko przez 637 Raps| XXXI~A już się było Światło dzienne wdarło~w grób i stanęło 638 Raps| półkolem gromadka;~jedni tarany dzierżą, kute młoty -~jakaś zbłąkana, 639 Wier| wtrącajcie się w kontrakt dzierżawy.~ ~SW~ 640 Raps| znaczące.~ ~8. Więc silniej dzierżeją,~więc lękną, truchleją,~ 641 Raps| żelaznej obręczy~na czole - i dzierżyłem młot olbrzymi~żelazny - 642 Wier| porównania,~on da porównań dziesięć dla łatwości pióra,~której 643 Raps| weselni oniemieli~w grozie - i dziewczę to nad nim zakrzykło~mdlące; - 644 Raps| I ty z młodziuchną dziewczyną uroczą~idziesz przed ołtarz - 645 Wier| Dymitr z Goraja kapryśnej dziewczynie~onego czasu topór wydarł 646 Raps| wryto korzenie w skałę dziewięsiłe~i krzyż zatknięto męczeński 647 Raps| pąsowe żupany, delije.~8. I dziewki przekrasne,~panięta przejasne,~ 648 Raps| twoje grody~łyskają wież dziobami -~cóż się u piasków wody~ 649 Wier| usiadł na ramieniu~i dziobnął dzióbem ostrym po sumieniu,~względnie 650 Wier| rękę, usiadł na ramieniu~i dziobnął dzióbem ostrym po sumieniu,~ 651 Raps| kryte mgłą wieczoru, dziryty~iskrzyły się o ścianę zrysowaną .....~ 652 Raps| wieczny~i myśl, i zapęd mój dzisiejszej chwili~wieczyste - - że 653 Wier| pasował do czasów kontusza~niż dzisiejszych - czterowiersz ten zdaje 654 Wier| Mickiewicz - stąd wzięła się dziura~w pomyśle Tadeusza - w Laskowskiego 655 Raps| duchy wklęte w trupach;~dziw, co dał powód do baśni i 656 Wier| to niezdrowe myśli, dziwaczne i chore.~Pan Spasowicz mnie 657 Raps| czeluść rozświeci,~powietrzne dziwadła piorunem się palą;~jak liściem 658 Raps| ciążą~skrzydłami ponade mną, dziwe-ptaki,~Jego-stróże, we wróżbne 659 Raps| rześkie chłopców, pląsy dziwek,~co szły częstować stare 660 Raps| czoło schmurza,~po tobie dziwno patrzy,~rumiany raz, to 661 Raps| słoneczny;~dziś słucham baśni... dziwnym zamyśleniem~oplótł duszę 662 Raps| się ze dna; -~tak w nich dźwięczała w sercach Skarga jedna:~ ~ 663 Raps| grodzie,~i słyszę jakby głosy dźwięczne długo~ze dna, czy śpiewy 664 Wier| się ze dzbana;~w uszach mi dźwięczy myśl nie dośpiewana -~- 665 Raps| dzwony gnieźnieńskie uderzą dźwiękami,~a wtedy zerwą się i kształty 666 Wier| odważnych słów,~którzy się poją dźwiękiem,~zwalczają się Armadą mów,~ 667 Raps| powietrze falując przelotem~dźwięków przeciągłych brązu, rozmodlony,~ 668 Raps| padłe.~ ~XX~Tam Chrystusową dźwignięto mogiłę,~ze skalistego wykutą 669 Wier| heuszreki nie tak świerszcza jak dzwońce,~te nasze po ścierniach 670 Raps| grają:~kapela świrczków, dzwoniąca w ugorze~skrzypka, i fletnie 671 Raps| coraz nowi męże~na obchodowe dzwonili nieszpory;~na ołtarzyskach 672 Raps| skarżą;~jako po starych dzwonnicach wichr śpiewa;~jako nad trupem 673 Raps| splatają rękami~i z melodią dzwonów kołyszące,~! AVE MARIA ! 674 Raps| duszy,~nasłuchujący tych Ech w wielkiej głuszy.~ ~XXXVII~ 675 Wier| tych głosach z oddalenia,~w echach z innych światów,~urokiem 676 Wier| utartym - szerszym chodem.~Ein Mann von pleine Intelligenz.~ 677 Wier| kiedyś chodził,~czyś poznał Elfy po ich śpiewach,~Bóg leśny 678 Raps| LXXXIII~ciche - jak owe cienie elizejskie,~już modlitwami nawet nie 679 Wier| royaume du passé - je m'en souviens encore.~ ~jadis 680 Wier| passé - je m'en souviens encore.~ ~jadis j'avais un palais 681 Wier| vu mon royaume passer~mes ennemis plus forts.~ ~courbé sur 682 Wier| du chateau les remparts~entourés de profonds fosses,~j'ai 683 Wier| richesse d'autrefois)~- entre un vieillard ...~jadis était 684 Raps| a stałem już w łąkach Erebu,~"Powracaj!" - a wkoło mnie 685 Wier| DO TADEUSZA ESTREICHERA~ ~Nad Morskim Okiem! - jakże 686 Wier| sommets des tours~flotter les étendards.~j'ai vu du chateau les 687 Wier| Sie,~ganz Wien wird auf Euch gaffen!~Das Thema andern 688 Wier| żądłem osy ciąć ...~beim Fahren nach Kolchida.~ ~St. Wyspiański~ ~ 689 Raps| potężny.~Mówił, a ryk po falach szedł daleko-siężny:~ ~XVII~" 690 Raps| posągi na skałę,~a przez fałdziste szaty próchno świci;~pokazywali 691 Raps| dziwy,~a potruchlał, żem fałszywie sądził -~ się przed oczy 692 Raps| pokłony,~wielkim powietrze falując przelotem~dźwięków przeciągłych 693 Raps| lecąca, w jakimś rozpędzie, fatalna,~pod stopy Ducha, co klnie - - 694 Raps| ptasze,~gdy je groty dosięgną fatalne; -~czy ty sądzisz, że duch 695 Wier| DO WILHELMA FELDMANA]~ ~Kochany Panie Redaktorze!~ 696 Wier| makówki~i krzyczą: cherche la femme, poszukajcie Guiza,~któż 697 Wier| ustroić,~zharmonizować strój fenomenalny,~z którym się muszą uczeni 698 Wier| półmroki~jasne, bo talent feruje wyroki -~I mniejsza o to, 699 Raps| Szczęście uśmiechnie się twarzą figlarną.~I wody czerpią strutej 700 Wier| białą wysklepioną,~żyjącą figur zmarłych wielkim tłumem;~ 701 Wier| sur un trone~j'avais douze fils a mon coté~douze ministres 702 Wier| święty w trójnogach płonie~i flet zawodzi pastuszy.~Ja słucham, 703 Raps| dzwoniąca w ugorze~skrzypka, i fletnie żab w wielkim jeziorze.~ ~ 704 Wier| et aux sommets des tours~flotter les étendards.~j'ai vu du 705 Wier| premie~za to, że dbałem o format infuły,~lub całą walkę z 706 Wier| passer~mes ennemis plus forts.~ ~courbé sur un baton~pour 707 Raps| na spuścizny cieszył się fortunach,~rozmiłowany w tych przegniłych 708 Wier| słupach podcienia~w Santa Foska. Koniecznie niech Pan to 709 Wier| remparts~entourés de profonds fosses,~j'ai vu les fossés profonds~ 710 Wier| profonds fosses,~j'ai vu les fossés profonds~pleins de morts~ 711 Wier| sadzawki na Skałce widok z fotografii,~ustawiony na stole, i księgę 712 Wier| Walewskiego pomysł znakomity~albo Friedberga - i każdy przechodzień,~ 713 Wier| appartenait a moi.~ ~sur mon front une couronne~assis sur un 714 Wier| jardin ici~un jardin des fruits~jadis était un jardin ici~ 715 Wier| racja~w duchu Nietzschego Fryderyka.~15 sierpnia 1904 St. Wyspiański~ ~ 716 Wier| Obiecał mnie tłumaczyć też~fur Reclam-Bibliotheke,~bym 717 Raps| błyskawicowe - ...~że się rozpaczy gad na ołtarz śliznął...~- rzuciłem 718 Raps| Grobowiec Smutkiem wkamienionym gada.~ ~LVII~Do marmurowych ścian 719 Raps| ojca odkryli przegniły,~i gady, które w piersiach miąższ 720 Wier| dumał,~czyliś zapoznał się z gadziną~i z wierzbą się pokumał?~ 721 Wier| ganz Wien wird auf Euch gaffen!~Das Thema andern sollen 722 Raps| przystawałem tam u wstępu gajów~ ~LXXI~słuchać, czy szepcą 723 Raps| śleczna;~stały u wstępu gaju, nieprzytomne,~a chwast 724 Wier| W zamian gdyby choć parę gałązek~znad brzegu Wilii lub z 725 Wier| ktoś, direkt von Wien,~z Galicji jednak rodem,~zachęcał, 726 Wier| stało o tym nic w gazecie,~Gallus nie pisze, Kadłubek nie 727 Raps| wywlekli~poza drewniane ganki na podwórze~i ciało tam 728 Wier| Tantieme werden haben Sie,~ganz Wien wird auf Euch gaffen!~ 729 Wier| ścierniach goniące.~Diese ganze podsłoneczne wonne,~drzewo 730 Wier| rzucą w piec,~bo oni się - - gapili.~ ~Stanisław Wyspiański~ 731 Raps| kamień do różnych przyciosany garbów~biały; - - a w światłach 732 Raps| Tutaj gromady się wędrowne garną,~z lirnymi, którzy znają 733 Raps| że serce się do dźwięku garnie;~żyłem w rozłamie zatrwożonej 734 Wier| ścian owej wieży,~gdyby garść piasku, lecz byle z tej 735 Raps| wody czerpią strutej do garścieni,~a męty te chowają jak lektwarze~ 736 Raps| na gęstwie mgieł drżały,~gasnąc; - już dal je chłonie nieskończona.~ 737 Raps| skrzepł cały.~ ~LXII~Przez gąszcz ścigają mię zwierzęta-ludzie...~ 738 Raps| samym sobą; - - rubaszną~gawiedź ciekawą trwożąc, bom zaciężył~ 739 Wier| Jeszcze nie stało o tym nic w gazecie,~Gallus nie pisze, Kadłubek 740 Raps| życiu zdziałano skończonym,~gdyśmy we walkach padali przeklęci,~ 741 Wier| rzeką, w jakimś mieście,~gdzie-ślubowałem ślub niewieście,~gdzie dom 742 Raps| XI~Zabić! - Jak, kiedy? Gdziekolwiek! Sam skłuję!~Dworaków wezmę 743 Wier| lecz byle z tej ziemi,~gdzieśmy przysięgli w jedności żyć 744 Raps| przewodzili nad ludem krzykami,~gędźbami nowe podsycali waśni~samozwańczymi 745 Raps| wpółprzegniłe;~tylko je gędźce uczczą po kryjomu,~tylko 746 Wier| von Schiller.~To może być genialna rzecz,~ogromne mieć znaczenie;~ 747 Wier| żem na ten pomysł wpadł genialny,~by Piastowiczów w kerezje 748 Wier| pasą konie?~słyszałeś, jak gęś drze się?~Po stawie jak 749 Wier| nami,~rozmowy nasze udając gestami.~Kraków, 5 lutego 1904 roku~ 750 Wier| i siano perły twe przez gęste sito,~że ziemie chwastem 751 Raps| zbroje,~i zerwę się duchem w gęstwiny,~i tulę, i niosę przez sośnie 752 Wier| przed nami kładąc wydłużone,~gestykulował kwestie omówione.~Czas był 753 Raps| tajemną!~ ~CVI~"Sam tu! Giermak! Haj!" - - ci dalej bez 754 Wier| zakute,~ślepcy, króle i giermki, i lirni, i dziady,~że kniaź 755 Wier| przepaść lecą . . .~Któż ginąć ma jak zbrodzień?~Któż winien 756 Wier| gdy wokół wszystko mre ginące,~nad noc powstają panujące.~ 757 Wier| żaden jej objaw czułości nie ginie.~Mniej się czuję samotny, 758 Wier| Lack w Wenecji siedzi~na Giudecce i (mówi), że tam słońce 759 Wier| i pierwszy list Pański~z Giudekki. Wczoraj miałem konferencję~ 760 Raps| tortur zaplotem uwstrętnia~głąb odmętną czeluści nieczystej.~" 761 Raps| ujrzało mnie kamieniem, głazem, skałą~- - a jeszcze mi 762 Raps| ten zapęd mój w posążnym głazie zmrożon~i archanielski Sąd 763 Raps| narwać jaskru - pusta~wszędy gleba; zaskrzepłe grudy; ... palą 764 Raps| XVII~"Wracaj!" - a oto głębia rzeki jawna;~duchy tam były 765 Raps| obydwu - w rozdwojeniu~tym głębiąc moją duszę jako kłamną. ..~- 766 Raps| łożyska i łona~w namułach, glebie, żwirach - bo odwita~przede 767 Wier| przeto chyba gdzieś na wód głębinie~znajdzie się perła-myśl 768 Raps| ostatni~spod sklepów ciemnych głębokiej czeluści,~długotrwający - 769 Raps| Sędzio Cieniu!"~ ~LXIII~Głazy głębokim jękiem mu odrzekły,~dziejów 770 Wier| w mgieł zawłoczy,~że im głębszy mrok nas mroczy,~tym więcej 771 Raps| wszystkim wierzył~- coraz głębszym smutkiem się przymierzył.~ ~ 772 Wier| rozumem,~obejmowałem zarys gliną ulepioną~wyrastający przede 773 Wier| niechaj błyśnie~i zeschłą glinę pali.~4. A kiedyś może, 774 Raps| z ciałem przez ziemne gliny pół-kaleczem,~co na świadectwo 775 Wier| młode,~bo dusza tych jest głodną?~Czyli gdyś w lesie legł 776 Raps| ślubował wskrzeszać narodu Gloryje,~że i mnie, chodem król, 777 Wier| czyliś ty tylko jest w tych głosach z oddalenia,~w echach z 778 Raps| Przymierza!~Naród mój woła głosem jednozgodny:~"Kaźmierza 779 Raps| jestem klęty;~królestwa mego głośna pusta chwała,~jak głos ten 780 Wier| przede mną stawione,~mówią głośniej. Jak widzę z listu, to Pan 781 Wier| stanowcze posiedzenie Rady, głosowanie.~Mam nadzieję, że mi się 782 Raps| gorejących świec - potęgą głosu.~ ~LXXI~Potęgą tego wołania: " 783 Raps| grodzie,~i słyszę jakby głosy dźwięczne długo~ze dna, 784 Wier| sprzeczały się, porywcze mowy głosząc, kawki~na szczytach Mariackiej 785 Wier| dla autorskiej ambicji się głoszę -~ale, że wolny - służyć 786 Wier| czyn przerasta wzrost ich głów.~St. Wyspiański~Kraków, 787 Raps| zwiną~i przysiadają im na głowach,~jakby z tym skalnym ludem 788 Raps| chwasty kłosom przerosły głowami,~głuszące czysty siew coraz 789 Raps| Ojciec położy~ ~LII~dłoń na główce - spokojny, spokojny~i czysty - 790 Wier| Tadeusza - w Laskowskiego głowie,~ krzyknął: To poemat 791 Raps| Pędzą - puszcza złomów głucha~skalne ścienice zaporą stawiła;~ 792 Raps| żelazny - wciąż ten łomot głuchy brzęczy~jeszcze w uszach - - - 793 Raps| kłosom przerosły głowami,~głuszące czysty siew coraz hałaśniej -~ 794 Raps| hen przepadłe w wodne głusze,~odmętem rwane niewstrzymanym,~ 795 Raps| ręku,~i dzwony, śpiewem głuszone bez dźwięku,~i lud, któremu 796 Raps| przyniosą w szeptach baśni gminu~o królewicu, którego kochają,~ 797 Hymn| ŚWIĘTYCH~W KATEDRZE~W GROMADZIE GMINY~W ZBORZE PRACUJĄCYCH~W HUFIE 798 Raps| ciska zorze,~uczułem, jako gnają gdzieś w przestworze ....~ ~ 799 Raps| trudem nogi więzgną, w bólach~gnę się, upadam a spieszę; - 800 Raps| szemraniu popłochów.~"Oto już gniazdo wiekowe odbieżał!"~"Oto 801 Raps| że mi senność klei oczy - gnie mię.~ ~CIX~Przecież się 802 Raps| ich nie śmiano tłuc: - już gniew mnie budzi;~bardziej mi 803 Raps| do nich brał i błyskawice~gniewu - że ledwom nalazł hamowanie,~ 804 Raps| kołyszą, jak skoro~dzwony gnieźnieńskie uderzą dźwiękami,~a wtedy 805 Raps| i przypomniałem Gniezno i Lednicę.~ ~XLIII~Jeżeli 806 Raps| ci, co bezczynni,~ci, co gnuśnieją za domem czy doma;~ci, co 807 Raps| igrzysków.~W grób złożym godła obłędu człowiecze:~korony 808 Raps| ptaki:~orły; orłowie mym godłem w rodzie,~więc się chowały, 809 Raps| szczerbione i rdzawe,~przed się godzili w ruchach zamierzonych,~ 810 Raps| zawiewał cmentarny,~jakby w godzinę duchów przed północą.~- 811 Raps| dawne, prastare, jękliwe godziny,~usiadłem i oparłem głowę 812 Wier| więc choć ode mnie tam gołąbki lecą,~to nie wiem, czyli 813 Wier| wydębię,~bo Pan nie chce gołębia przybrać na się postać~i 814 Hymn| MOWA SIĘGA~ORĘDZIE~ ~Zstąp Gołębica, Twórczy Duch,~byś myśli 815 Wier| RAKOWSKIEGO]~Rozbieżeli się gońcy w różne świata strony,~najwięcej 816 Wier| te nasze po ścierniach goniące.~Diese ganze podsłoneczne 817 Raps| w ruchach zamierzonych,~goniący złudną w wichrach lotną 818 Raps| postawą.~ ~CI~Uciekać! w pędy! gonić! to śmierć Ducha!~To Ducha 819 Raps| ponad te mokrzyska~zwisłe; gontyna i te, co tam z nią ~w 820 Raps| nich żalące Moce;~węgły gontyny spróchniałe przez wieki;~ 821 Hymn| RZEK STRUMIENIE~OD PONIKÓW GÓR~PO WÓD ROZTOCZE~WE WICHRZE 822 Raps| słoneczna przestworza~i gorąc parny od skalnych urwisków.~" 823 Raps| pochodni łuna zajrzała gorąca~i na prost oczu moich czyjeś 824 Raps| się, upadam a spieszę; - gorący~dech i opary duszne ziemi...~ 825 Wier| wnoszą w podwoje.~Dymitr z Goraja kapryśnej dziewczynie~onego 826 Raps| z trumnego stosu~na łuny gorejących świec - potęgą głosu.~ ~ 827 Raps| gdy byłbym klęknął - już goreje lico...~Naraz On! - poznał - 828 Raps| wśród chwastów;~w wielkiej gorętwie serca, co mu powie~głos 829 Raps| skrzydła Aniołów~kołyszą się górne,~wróżebne.~ ~6. A idą posępni~ 830 Raps| przez nas w przepaść lały górnie.~- Coraz już - pierzchły 831 Wier| nimi w podobłocze,~coraz górniejszy, rozległy, przestrony,~rósł 832 Raps| łąk oddalony skłon, hen góro-kresny,~i zapęd tłumnej rzeszy, 833 Wier| powszechnie zużyty,~Artur Górski, Miciński karmią się nim 834 Raps| dując;~groty przetrząsłem górskie, grot piwnice,~różne domysły 835 Raps| długich lokach,~z oczu mu gorzał żar - taki w prorokach.~ ~ 836 Raps| wyznają: oto jedność w sercach gości.~Dusze ich splatał węzeł 837 Wier| nuty,~i przejść wygodnie gościńce ciosane.~Las nie trzebiony 838 Raps| którymi byłem odgrodzon, w gościnie;~jak ciałem w nie się wpoją, 839 Raps| Smutni zawsze - naraz prędsi, gospodarni,~Żywi! - tak piękni byli! 840 Raps| zbrodnicze~i moję przemyślną gospodarność.~I wstyd mój ojca odkryli 841 Wier| za chmury się chowa?~Hej, gospodarz myje powóz na drogę,~spakowane 842 Wier| że wolny - służyć jestem gotów;~zaś służyć mogę tylko tam, 843 Raps| tłumy mój rozkaz wypełniać gotowe; -~już tylko na mnie! bliscy 844 Raps| nich święta duma odosobni,~gotowi się poświęcać, mając za 845 Raps| zapędzie~zawieszon, z mieczem gotowym do cięcia,~ty Śmiały, coś 846 Raps| śliwek~źrałych, dzierżący w grabach wielkie kroje,~patrzały 847 Raps| mnie trupi wiał... byłeś grabarzem!~ ~XXIV~To Bóg mnie dzisiaj 848 Raps| dokoła wielkich głazów żwirem grabi,~jako w pół-pędu zaskrzepłych 849 Wier| napiszę, gdy mi się spodoba,~grać w wyobraźni mej zaczną postacie,~ 850 Raps| spłoszone .... -~jak łany lecie gradem gdzie zmierzwione,~ ~LXIX~ 851 Raps| poświstach wichrów nade mną grający;~idę a trudem nogi więzgną, 852 Wier| Sudermann, wie Bahr -~by grane było wszędzie.~ ~Obiecał 853 Wier| Tam dopiero myśl leci~bez granicy,~tam dopiero się świeci~ 854 Raps| XCII~Czyli ich nie ma? - Granitowe stepy!~Skąd ten ów w myślach 855 Raps| i jakby się obsuwał złom granitu;~uczułem, że się łyska wierzch 856 Raps| Lecimy, pędzą - ja błądzę - granity~stanęły poprzek drogi wielką 857 Raps| wysmukły, rycerski;~strojem jak Greki; jakimiż to dzieły~sławien; - 858 Raps| Wtem usłyszałem jakby do grobowca~stukanie - - -~i jakby się 859 Raps| nich biegł, poczuli dech grobowy.~- Bitem w nich krzykiem 860 Raps| ducha gubił,~wpatrzony w gród, w podegrodzie,~w stołpy 861 Raps| złoty ...~3. Za tobą twoje grody~łyskają wież dziobami -~ 862 Raps| smugą~w błękitach wije przy grodzie,~i słyszę jakby głosy dźwięczne 863 Raps| kaplicy,~gdzie złotem snopów grodziła się krata,~przenieśli trumnę 864 Raps| truchła-trwogi;~- stał lud, gromadą słuchając bezradną,~ się 865 Raps| Stała tych ludzi półkolem gromadka;~jedni tarany dzierżą, kute 866 Raps| żurawni, odprawiali walny;~gromadni - jak przed jaką wielką 867 Raps| skrzydłami.~ ~LXXIX~A potem inne gromadzą się rzesze~ptasie; kraczące 868 Hymn| ŚWIĄTYNI ŚWIĘTYCH~W KATEDRZE~W GROMADZIE GMINY~W ZBORZE PRACUJĄCYCH~ 869 Hymn| WE WICHRZE W PROMIENIU W GROMIE~W ORCE~PRZY ZIAREN SIEJBIE~ 870 Raps| w step, w odwieczne dale~gromki głos mary zbudził zawieruche~ 871 Raps| co przyklęka~z zapalonymi gromnicami w ręku,~i dzwony, śpiewem 872 Raps| przenieśli trumnę we światłach gromnicy;~czuli, że mój nad nimi 873 Raps| LXXXIX~Jako wulkanny wybuch gromopłodny~z piersi tysiącznej naraz ... 874 Raps| mieczysko kręte,~weń łyskawice gromowe zaklęte.~ ~III~I zaciemniała 875 Wier| rosną w burzę nawalną,~w gromy i wichry się zbroją.~W gromach 876 Raps| Król Chrobry zaśnięty~w grotach, u wstępu do podziemnych 877 Raps| chyląc się, mierzały we mnie grotem~krzyżów - trwogę uczułem 878 Raps| trup; - weselni oniemieli~w grozie - i dziewczę to nad nim 879 Raps| stanął - ja patrzę: - o grozo, w kurzawie~mój syn się 880 Raps| archanielski Sąd nade mną grożon:~ ~CXI~"Ty będziesz wieczność 881 Wier| strachu oczy moje,~pełne grozy myśli moje,~pełne trwogi 882 Wier| zawyje.~3. Niech kto chce grudę ziemi ciśnie,~ koniec 883 Raps| łbami, we wionach jabłonek, grusz, śliwek~źrałych, dzierżący 884 Raps| Tu cichość - ledwo ptak o gruzy trzepnie,~poledwo woda wchluśnie 885 Raps| połowu drogi~rzeka przez grząsła płynąca, rozlewna,~a wód 886 Wier| pełnią i cienie,~ja jestem grze ich przytomny.~Ich sztuka 887 Raps| a śpiący zbywa na śnie grzechów brudu;-~a stado orłów nagle 888 Raps| stawion truchło,~iżbym twe grzechy w twoich dziejów księdze~ 889 Wier| drukowany,~bo wszem obec jestem grzeczny,~chociaż strasznie rozgniewany.~ 890 Wier| niech świeci jasno, mocno grzeje.~Nad grób niech moje przyjdą 891 Raps| Potęgo! surm wojennych grzmiąca wrzawą.~O łzy! te, co radością 892 Raps| o stań się piorunowym grzmotem!~Duchem pozostań wśród nas, 893 Raps| ku mnie dążą;~to się gubią w chmurach dziwnie mali,~ 894 Raps| długom stał u brzegu, ducha gubił,~wpatrzony w gród, w podegrodzie,~ 895 Wier| cherche la femme, poszukajcie Guiza,~któż to poza tym stoi? 896 Raps| Czyli znak umówiony -~Gwar czynią dworzanowie;.......~ 897 Raps| szepcą co o moim synu,~czy gwarem czego mi nie wyśpiewają,~ 898 Raps| XIII~święcone; w tych gwarzyły Lele boże~w drzewach lipowych, 899 Raps| jałowca~i jakiś strop z gwiazdami i z błękitu - -~- W kościele 900 Wier| Zeus i Bóg,~bądź jak te gwiazdy-opętańce,~co same swych szukają dróg.~ 901 Wier| krąg swobody,~już słyszę gwiezdny chór.~Już słyszę, biją dzwony~ 902 Wier| schaffen!~Tantieme werden haben Sie,~ganz Wien wird auf 903 Wier| NA ODEBRANIE WAWELU]~ ~Habt acht! - Marschieren, Zug 904 Wier| un baton~pour manteau des haillons~je viens mourir dans les 905 Raps| CVI~"Sam tu! Giermak! Haj!" - - ci dalej bez ruchu -~" 906 Raps| znów kamień ważą taranem hałaśnie.~Spadł; - oni oto naraz 907 Raps| głuszące czysty siew coraz hałaśniej -~że już zaczęto ze zbóż 908 Raps| mówił, a głos ginął w brzęku~hałaśnym trąb; - bo miał malutką~ 909 Raps| pełnych piersi powietrze to halne;~tu zapomniałem był, żem 910 Raps| a za mną ostry wiatr ten halny, dując;~groty przetrząsłem 911 Raps| gniewu - że ledwom nalazł hamowanie,~by nie cisnąć w biskupa 912 Raps| męczeński na domu.~A Włade w hańbach leżą wpółprzegniłe;~tylko 913 Raps| gdyby ciebie, żeś syn mój, hańbiono...~ ~LXVI~Tych tajemnic 914 Raps| obręczą~podniósłszy dumne, harde, nieugięty,~wrogów w żelazne 915 Raps| ofiarnych,~durząc się dymem przy harf rzewnym brzęku;~a chodząc 916 Raps| stawali przed narodem z harfą w ręku;~serca na stołach 917 Raps| mojego ktoś luda,~bo moim się hasłem odzywa ...~Czy jaka podwoda - 918 Wier| temat oblężenia Troi,~o Hektorze ... a cień się wydłużał 919 Wier| i kornie nie pytał,~jaki hełm nosił król, gdy brata witał.~ 920 Raps| i król z białą kuną~na hełmie przeto był sięgnął korony,~ 921 Raps| włos się poi,~że pod koroną hełmu moja głowa~stała się bólem 922 Raps| przelotami~krążąc nad hełmy, skrzydła zwiną~i przysiadają 923 Wier| pudłach.~Chłop mnie na swoją hetkę nie przerobi,~magnat nie 924 Wier| równie parne i palące,~a heuszreki nie tak świerszcza jak dzwońce,~ 925 Wier| zachęcał, bym szedł śmielej - hin~utartym - szerszym chodem.~ 926 Raps| nowym ogniem życie buchto.~Historia! Dzieje! Otom jest w sumieniu~ 927 Wier| południe,~Wyczółkowski w Hiszpanii jest, toście sąsiedzi,~Pan 928 Wier| Intelligenz.~aux traits d'un Hofschauspieler,~radził, bym kiedy skończył 929 Raps| piastun-król szczodry i hojny,~co siadł do stypy z bracią 930 Raps| jak na niej wiatr fale hołubił ...~. . . . . . . . . . . . . . . . .~ 931 Raps| twarzy, czym nie bladszy,~i horoskopy mej duszy wyciągał,~a w 932 Wier| zaledwo w połowie.~I gdy Hosick ogłosił w "Kraju", że ja 933 Raps| mary zbudził zawieruche~i huczał wichrem dący ponad fale,~ 934 Raps| jaskółce podstrzesze,~żurawne hufce, wronie roty mnogie -~i 935 Hymn| GMINY~W ZBORZE PRACUJĄCYCH~W HUFIE ŻOŁNIERZY~W POLU NA ROLI~ 936 Raps| mieczyskach rycerze,~a trąby grają hymnus, że dreszcz bierze...~ ~ 937 Raps| ich pohańbił i podeptał?~Ichże to modły ciche, w lęku zbladłe?~ 938 Wier| księżycowej świerkowej głuszy,~gdy idąc lasem psowaliśmy zdrowie,~ 939 Raps| na Słońca zachody,~jak na idące w Sen krwawe narody.~ ~XLVII~ 940 Wier| zadławią, a nie puszczają.~Dwu idących wpuścić muszą.~Za dumne, 941 Raps| nagły jak wulkan wybucha~i z ideami świętymi go brata -~jest 942 Raps| młodziuchną dziewczyną uroczą~idziesz przed ołtarz - do błogosławienia,~ 943 Raps| XCVIII~A ponad nimi, nad igłami~ogniste ptaki w zorzach 944 Wier| Miasto, het za łan polny~z iglic i szczytów wież we wszystkie 945 Wier| siedzę schylon rzeczką,~z wód igrające falą dziecko,~żal mroku 946 Raps| skarga w tych pluskotach czy igranie...~ ~1. Błąkasz się, królu 947 Raps| w sen dumy - losu ofiary igrzysków.~W grób złożym godła obłędu 948 Raps| podziemnych ujęty~i wiem, lat ile Śmierć u wrót drzwi stała;~ 949 Wier| ma nic i mówią przeto,~o ilem im podobny, że to mnie zaletą?~ ~ 950 Wier| kto w zamku mym - w zbroi!~Ileżem takim wrót kazał otworzyć,~ 951 Raps| kłębach się winie.~ ~LXV~Ilijon w gruzach - bohatery walczą,~ 952 Raps| złowróżbny koń pośrodku stoi...~O Ilion! przedsię walczą męże twoi!~ ~ 953 Raps| kruszy kość, gdy silniej ima.~ ~XXV~Powietrza! Tchu! - 954 Wier| witając cię w witalnej mowie,~imion niemiłych nie wnoszą w podwoje.~ 955 Wier| przejażdżkę myśli odbyć incognito -~i otom naraz znalazł się 956 Wier| za to, że dbałem o format infuły,~lub całą walkę z dyrekcją, 957 Raps| przygaśnie~i głowa czyjaś inna; - patrzą, czyli~jestem - 958 Wier| sztuka budowę wzięła na instrument~poetyckiego kunsztu i zmysł 959 Wier| chodem.~Ein Mann von pleine Intelligenz.~aux traits d'un Hofschauspieler,~ 960 Wier| cenę życia~po ogień jasny iść,~przejść siedem czarnych 961 Wier| który w łonie~siew rzucił iskier i żar święty -~jak ma być 962 Wier| żale koi).~Mówiłem, jak się iskra pożaru zażegła~w bohaterach; 963 Raps| mgłą wieczoru, dziryty~iskrzyły się o ścianę zrysowaną .....~ 964 Raps| miałżebym więźniem być Martwicy istej;~w wieczną Niepamięć rzucon, 965 Raps| mną,~jakbym w tym Jego nie istniał widzeniu,~przepaść otwierał 966 Raps| tych legend lepy,~których istotnej treści nie rozumię - - ?~ 967 Wier| ojciec pracownię,~wielką izbę białą wysklepioną,~żyjącą 968 Raps| łomotem~u wrót, nim wstały na izbie przede mną,~a chyląc się, 969 Raps| dziejów księdze~przemazał - iżby zgnilizną nie cuchło,~co 970 Raps| oczy moje stawion truchło,~iżbym twe grzechy w twoich dziejów 971 Raps| miłością i strachem oszalał,~iżem się widział zewsząd osaczony;~ 972 Raps| XIX~łbami, we wionach jabłonek, grusz, śliwek~źrałych, 973 Raps| zsiadłe~o jakiejś wojnie - jacyś króle-woje,~w wielkim rozmachu 974 Raps| czoła,~złocistą obręcz - zeń jad wody struwa;~z wierzchu 975 Wier| puszczony wolant, tam przyleci,~jadąca oklep ogniem się rozświeci.~ 976 Raps| zasieczon~z litości - jako jadem zarażony;~żem ja w obłędzie, 977 Raps| prochów męt i treść ich jadła -~żarem paląca płomiennego 978 Raps| jakąś straszną dal poza mną,~jakbym w tym Jego nie istniał widzeniu,~ 979 Wier| listem witał,~jak myślę, jakem umiał.~Kraków, lipiec 1903~ 980 Raps| CVII~Kto nas tu zagnał?! jakeśmy się wspięli?!~po tych krzesanych 981 Raps| pokrowca~złotymi nićmi od jakiegoś świtu;~znów woń kadzideł 982 Wier| trylogię.~Natychmiast, nie wiem jakim cudem,~rozumie naraz, o 983 Raps| za domem czy doma;~ci, co jakimiś już dziełami słynni,~już 984 Raps| rycerski;~strojem jak Greki; jakimiż to dzieły~sławien; - li 985 Wier| uczyła mnie sztuki także Sada Jakko~i nie wierzę, by jakiś duch 986 Wier| pamięć wbić znów da się.~Jakkolwiek rzecz ta kształtu Sztuki 987 Raps| zmilkli, dyszą ...~- Ujrzeli, jakom jest grobem i ciszą.~ ~XXIX~ 988 Raps| spokojny.~ ~LVI~A oto w bieli jakowaś niewiasta,~ponad kolumną 989 Wier| ESTREICHERA~ ~Nad Morskim Okiem! - jakże ci zazdroszczę,~że tam stoicie 990 Wier| wedle jej czucia~żebrakowi jałmużnę dał u wrót kościoła.~Chór 991 Raps| woń kadzideł palonych z jałowca~i jakiś strop z gwiazdami 992 Raps| prysną,~raz wraz wykrotem jałowcu odcisną.~ ~CII~Lecimy, pędzą - 993 Wier| chwałę swoją przypomina:~"jam jest - ta upragniona" -~ ~ 994 Raps| stałem, w naród mój bolesny~jamami oczu wygasłych patrzący;~ 995 Raps| czarną ciasną; -~choć kośćmi jamę rozprzeć! - nadaremnie,~ 996 Wier| czuję bez.~Wesoły jestem, jary,~choć idą czasy burz; -~ 997 Raps| złowrogie,~świergotne czyże, jaskółce podstrzesze,~żurawne hufce, 998 Wier| muzyki burz,~nie zlęknij się jaskrawych łun,~fantazję sobie weź 999 Raps| Chociażby łodyg narwać jaskru - pusta~wszędy gleba; zaskrzepłe 1000 Raps| którym płaczą, jeśli..... Woń jaśminu~mię zaleciała od łąk - hen


dlawi-jasmi | jasna-lubos | lubow-odgad | odgro-polno | polny-roze | rozed-sprze | sprzy-uroki | uroni-zabij | zabil-zwier | zwies-zzety

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL