| Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library |
| Stanislaw Wyspianski Rapsody - Hymn - Wiersze IntraText - Concordances (Hapax - words occurring once) |
bold = Main text
Part grey = Comment text
2504 Wier| w Miasto, aż het za łan polny~z iglic i szczytów wież
2505 Raps| śpiący, co w pół-ruchu,~w polocie jeszcze cielskiem, spali
2506 Raps| wicher górą;~w pędach, w polotach tętentem kowalni,~w kurzawie,
2507 Wier| krzyknął: To poemat zaledwo w połowie.~I gdy Hosick ogłosił w "
2508 Raps| X~Już przez te łąki u połowu drogi~rzeka przez grząsła
2509 Raps| kawałek kruchego,~na ołtarz położona.~Lud idzie i szepce: "dyjadema
2510 Raps| dziecko, skoro mu Ojciec położy~ ~LII~dłoń na główce - spokojny,
2511 Raps| nasze!"~ ~LXVII~"Chcemy położyć głowę w ich pościeli,~pyłem
2512 Raps| spróchniałej,~a echo się po Polsce niosło całej:~ ~LXXXVI~"
2513 Raps| roztop, wód-jezioro,~wielkie, półsenne, spowijane mgłami,~które
2514 Wier| kilkunastu,~ten czar, co Polskę budzi w duszy?~Czy tęsknisz
2515 Raps| uszczkniętych,~porównywali się do polskich świętych.~ ~XCVII~Wnętrzności
2516 Raps| młody,~ty się śpieszysz na polskie granice~między one zdradne
2517 Raps| A ja stoję, żegnam, com polubił...~"Królu, wypogódź czoła ..."~
2518 Wier| ich pobiegło w morze na południe,~Wyczółkowski w Hiszpanii
2519 Raps| LXXXII~Nareszcie przyszedł, południem upalny,~słonecznych skwarów
2520 Wier| łez;~choć jesień już na poły,~kwitnący czuję bez.~Wesoły
2521 Raps| kamienie;~co szybsza fala poły-ruchu krzepnie~i powolniejsza,
2522 Raps| że tak w pół-ruchu, miecz poły-wyjęty,~chwycony w kleszcze i w
2523 Raps| pocztem i zbrojno;~zebrać pomocnych i wrócić co rychło;~zapalić
2524 Wier| mocy stu czarów,~by rzucić pomost nad wielką otchłanią,~by
2525 Raps| co dał powód do baśni i pomów;~jakby po skałach w słonecznej
2526 Raps| gdzie leżałem ja, w grobu pomroczy,~pochodni łuna zajrzała
2527 Raps| aż je wieczorna stłumiła pomroka.~ ~XLVIII~Z zadumy się zrywam,
2528 Raps| pokora,~a w tym ponurym pomroków wieczorze~zorze świec twarze
2529 Wier| stąd wzięła się dziura~w pomyśle Tadeusza - w Laskowskiego
2530 Raps| cios, pod którym padnie~ponęta i miłość jedyna;~takem ja
2531 Wier| księgę o księciu~Józefie Poniatowskim, i pierwszy list Pański~
2532 Wier| wyobraźni~i tak znacząca. W poniedziałek będzie~stanowcze posiedzenie
2533 Wier| jak się ta okiść w sztuce poniewiera.~Ach, "rycerz skamieniały"!
2534 Raps| badali loty ptaków, bieg ponika,~gwarzyli, że się Dziecię
2535 Hymn| OKOLU~JAK RZEK STRUMIENIE~OD PONIKÓW GÓR~PO WÓD ROZTOCZE~WE WICHRZE
2536 Raps| LXVI~Tych tajemnic do grobu poniosę,~w mym je sercu zaryto zdradami,~
2537 Raps| LXXIII~Ponosi mnie wicher w skłębionej
2538 Raps| w tętent, odbity muzyką ponurą~od skał - co wracał burzą
2539 Raps| rzuciła pokora,~a w tym ponurym pomroków wieczorze~zorze
2540 Raps| spichrze;~kłosów się snopy ponurzone w błocie~walają - przeto
2541 Raps| pleśnił,~bruzdami czoło poorał i lice~i starzał - w coraz
2542 Wier| trzeba o prowianty,~dostaw, popasy trzeba przewidywać;~przed
2543 Raps| granice,~i waszym trwogom Popiela przypomnę!~. . . . . . . . . . . . . . . . .~. . . . . . . . . . . . . . . . .~ ~
2544 Raps| jeszcze łudził zsiadły;~w popioły kości rozprzęgłe opadły.~ ~
2545 Raps| poczęli wołać w szemraniu popłochów.~"Oto już gniazdo wiekowe
2546 Raps| błądzę - granity~stanęły poprzek drogi wielką ścianą,~a kryte
2547 Raps| w zapomnienie.~ ~VI~Już poraz gwiazdy przede mną zgasały,~
2548 Raps| króla-człowieka,~duchem mnie poraziwszy i mieczem,~gdy się rozpadał
2549 Raps| Dzieje! Otom jest w sumieniu~porażon sędzia; - przebacz, Sędzio
2550 Wier| jednego użył porównania,~on da porównań dziesięć dla łatwości pióra,~
2551 Wier| Mickiewicz jednego użył porównania,~on da porównań dziesięć
2552 Raps| lauru drzew uszczkniętych,~porównywali się do polskich świętych.~ ~
2553 Wier| że czterowiersz ten kogo poruszy,~choć przypomina rytmem
2554 Wier| samego dotrzeć ołtarza,~porwać ogień strzeżony,~zanieść
2555 Raps| a samozwańczych zgnębić poryw Piastów:~Zaś miecz na czas
2556 Wier| więc twoja siła i moc, co porywa,~ani jest chwilą, ni wiekiem,~
2557 Wier| zabawki~sprzeczały się, porywcze mowy głosząc, kawki~na szczytach
2558 Raps| włosy:~"To żem ja was tak porzucił,~wy się o to smęcicie, kochani;~
2559 Raps| postójcie;~cóżeście nas tak porzucili;~my strasznie spłakani,
2560 Raps| przesłonili świat pochmurnie,~nas porzuciwszy w potoków topieli,~które
2561 Wier| chcę mieć daną wolę.~Nie o posadę staram się zyskowną,~gdzie
2562 Wier| konieczny.~Koniecznie chciał posadzić mnie~na tronie mej próżności~
2563 Wier| walki przesilenia;~czyliś posągiem tylko śmierci bytu;~tym
2564 Raps| spotkało,~ten zapęd mój w posążnym głazie zmrożon~i archanielski
2565 Raps| Chcemy położyć głowę w ich pościeli,~pyłem ich świętym żegnać
2566 Raps| okrzykną: mnicho-zbóje,~pościnam łby niechętnych i owładnę;~
2567 Wier| jako ściana~stał przede mną posępny, dumny, tajemniczy,~była
2568 Wier| poniedziałek będzie~stanowcze posiedzenie Rady, głosowanie.~Mam nadzieję,
2569 Raps| ciało tam odarłszy z szat posiekli~przy studni, której zrąb
2570 Raps| próchno świci;~pokazywali rany posiniałe,~że przez te rany Sławą
2571 Raps| światłość na ich czołach posłannicza,~że dumy-szczerbce i jeszcze
2572 Wier| mową moją własną.~6. Bym ją posłyszał, tam do góry,~gdy gwiazdą
2573 Raps| Trudami drogi pielgrzymiej pośnięci~legą - a już daleki odblask
2574 Raps| zapomniałem był, żem krwi posoką~obryzgał ołtarz tam i sługi
2575 Raps| mająca twarze jak ludzie pospane.~Naraz ujrzałem wojsko,
2576 Raps| piorunową;~choćby zamęczyć pośpiechu torturą~konie i jeźdźców! -
2577 Raps| jak wężownice wróżebne, pośpione.~ ~XV~Kto je tam śpiące
2578 Wier| ciszy;~za mało, bowiem są w postaciach wielolice~i mówić winien,
2579 Wier| grać w wyobraźni mej zaczną postacie,~jaka to Piastów była pierwsza
2580 Raps| zjawiskach~wielka myśl oczom się postaciowała:~ci są rycerze śpiący, co
2581 Raps| mój ojciec, słuchajcie, postójcie;~cóżeście nas tak porzucili;~
2582 Raps| wszystkie stany w żałobnej posturze,~niejako płaczki, zwracały
2583 Raps| I ta grobowa straszliwa posucha~ust, gdy już kamień tumby
2584 Wier| wytrzymałości,~by w czas posuchy pruto im wnętrzności~i napój
2585 Raps| duma odosobni,~gotowi się poświęcać, mając za co; - -~do pocałunku
2586 Raps| bracia im zadali,~że się w poświęceń łzach i krwi kąpali.~ ~C~
2587 Raps| powracaj!" w polach,~w poświstach wichrów nade mną grający;~
2588 Wier| świeżych barw - gdy ja tu poszczę,~patrząc na kurhan w sinej
2589 Raps| XXXII~I jużem tam nie poszedł, choć mię ciągło,~i wstyd -
2590 Wier| ubiera,~i znam, jak potem poszła w usługi podlotków,~od cyzelerów
2591 Wier| krzyczą: cherche la femme, poszukajcie Guiza,~któż to poza tym
2592 Raps| przesądził,~żeś ty przez jakichś potęg czar straszliwy~wobec mnie
2593 Wier| ale znałbyś przeznaczenia~potęgę.~Lecz ty nie śpisz jeszcze
2594 Raps| się bezpowrotne wleką ...~Potęgo! surm wojennych grzmiąca
2595 Raps| zdradzony~przez duchy, dotąd mię potęgujące,~opuszczon, marny, jakby
2596 Raps| rzekli: niech się stanie,~i potępiali moje królowanie.~ ~V~Byłbym
2597 Raps| oczach coś się stało,~co potępiło mnie i druzgotało.~ ~VII~
2598 Raps| którym się jawi duch nad nie potężny.~Mówił, a ryk po falach
2599 Raps| którą skrzydły zmierzy.~Potkaliśmy się tam obaj w koronach,~
2600 Raps| pochmurnie,~nas porzuciwszy w potoków topieli,~które się przez
2601 Wier| pismem podane:~że ktokolwiek potrafi śpiewać, mając nuty,~i przejść
2602 Raps| CIX~Przecież się zrywam, potrząsam i żywo~dobyć mieczyska,
2603 Wier| zła nie czynił w obrony potrzebie,~a będziesz wszystko miał -
2604 Raps| Nam, co jesteśmy żywota potrzebni,~co się tułamy w urwiskach
2605 Raps| zdębiona,~wodnistą ku mnie potworą zakwita -~i widzę: - spodów
2606 Raps| szły cienie jakichś postaci potworze;~lud na kolana rzuciła pokora,~
2607 Wier| mogę dojść do celu,~ale póty błądzić muszę,~aże drugą
2608 Wier| forts.~ ~courbé sur un baton~pour manteau des haillons~je
2609 Raps| wszyscy, choć nieliczni,~tacy powagą starzy -~ ~XLI~Jakież ubiorki
2610 Wier| w duchu skrzepić siłę -~powiada, że przez analogię~uznaje
2611 Raps| chłonę zapach, już czar powiał ku mnie~żywicy lepem i świerków
2612 Raps| wielkiej gorętwie serca, co mu powie~głos Boga - miał-li być
2613 Wier| padła już wieczorna pora; -~powiędłe róże chylą się ze dzbana;~
2614 Wier| Pana Tadeusza,~co mię do powiedzenia niniejszym [?] przymusza:~
2615 Hymn| pokoju pokój zbawczy nam,~powiedziesz nas Wieszczący Bóg,~przejdziemy
2616 Raps| LXXXVI~Upodobałem tę powieść szeptaną~na wieczornicach,
2617 Raps| zwidu jacy.~ ~XXXV~Walczyć z powieścią ludu nieuchwytną ...~Chciałem
2618 Raps| szalupach;~że czytać znał, jak w powikłanych runach,~w bereł kruszynach
2619 Raps| CI~Mówili wszystko, co powinien czynić~naród - w rozstajne
2620 Raps| cudem,~a strzęp mych szat powionął nad ich głowy,~gdym ja w
2621 Raps| przeganiam za krańce~ogrodzia, powiśla, podgórza;~przemijam, przelatam,
2622 Raps| wosku, i duszność kadzideł powłoczna~w smugach - że jakieś wijące
2623 Raps| w trupach;~dziw, co dał powód do baśni i pomów;~jakby
2624 Wier| fala go niesie,~to nie powódź - to przypływ - wał bije,~
2625 Wier| znikąd łodzi,~a rośnie fala powodzi,~ha! tam! - jest łódź! -
2626 Raps| wstrzymane orędzie,~aż cię powoła róg do wniebowzięcia:~na
2627 Raps| fala poły-ruchu krzepnie~i powolniejsza, zabywszy bieżenie,~jeszcze
2628 Wier| chowa?~Hej, gospodarz myje powóz na drogę,~spakowane koszyska
2629 Wier| wszystko mre ginące,~nad noc powstają panujące.~To znać nie ciała
2630 Raps| trumien głaz zdruzgoce;~powstanie z martwych na narodu czele~
2631 Wier| Wiszary"? znany wyraz, powszechnie zużyty,~Artur Górski, Miciński
2632 Raps| nieugięty,~wrogów w żelazne pozakuwał pęty.~ ~LIV~A gdy ja chłopak
2633 Raps| prochów jęli~ramiony, że się pożar w nich roznieci!~Oto jesteśmy
2634 Raps| Kazałem ptaki puścić, by pożarły,~a potem siec rózgami i
2635 Raps| LXXV~Po jakiejś wielkiej pożarnej ofierze~i wielkim dusz zatraceniu~
2636 Raps| i świątynie,~jak z nich pożarny dym w kłębach się winie.~ ~
2637 Wier| Mówiłem, jak się iskra pożaru zażegła~w bohaterach; na
2638 Raps| XLI~A teraz pożegnać~Zamczysko, Wisłę, skały -
2639 Raps| korabi.~ ~LXI~Tęsknota kiedyś pożenie te dusze,~które raz pycha
2640 Raps| czy stos się tobie marzy~pozgonny ...~9. Królu, wypogódź czoło~. . . . . . . . . . . . . .~ ~
2641 Raps| jakiś dziwny żal z ócz im pozierał,~tacy się czuli strwożeni,
2642 Raps| to ku koronie łysną; na pozłoty~wpółbiedrza . . . wszędy
2643 Raps| będzie przedłużeń w starość późną, siwą~i rosnąć duchem Bóg
2644 Wier| słucham, słucham i patrzę -~poznaję - znane mi twarze,~ich nie
2645 Raps| ręce ich bezwiedne~sam - i poznałem te dusze spowiedne.~ ~XLV~
2646 Hymn| zwól, by był przez Cię poznan Syn,~zwól w Tobie Światłość
2647 Wier| chodziłem, co czułem,~to później w kształty mej sztuki zakułem.~
2648 Wier| przerwa - burza już ucichła -~późno już wieczór - właśnie usłyszałem~
2649 Raps| że często ledwo sił zyska pozory; -~a kraj ich wszystkich
2650 Wier| szklanna góra", "Chrobry",~a pozostał Tetmajer. - Znamy Tetmajera,~
2651 Raps| piorunowym grzmotem!~Duchem pozostań wśród nas, twego ludu!~Cudu
2652 Raps| tłoczyła w płynieniu;~nie pozwalała tchu chwytać i blasku,~że
2653 Raps| wpełzły ciche, szare,~a pozwijane w kłębki u kosturów,~we
2654 Wier| namiot przygodny nie zbłądzę.~Pozwólcie Radzie wejść w meritum sprawy~
2655 Wier| studenckie tematy.~Więc pozwoliłem sobie za rogatką~przejażdżkę
2656 Raps| przygarbiony nie wiekiem, lecz pracą;~był z tych, którzy są Aniołom
2657 Raps| słudze pozwoli,~i przyjmie pracę wysługi cierpliwą;~już serce
2658 Hymn| GROMADZIE GMINY~W ZBORZE PRACUJĄCYCH~W HUFIE ŻOŁNIERZY~W POLU
2659 Wier| dostrzegłem przed sobą,~który sam pragnę karczować pod rolę;~nie
2660 Raps| łąka daleka.~ ~XXII~A ust pragnienie pali, chuć łakoma~tych wód,
2661 Raps| wrócę, duchem wyzwolony,~praw się mojej dopomnieć korony.~ ~
2662 Raps| promienie ku mnie słało ... -~że prawdę gwarzą ludowi prorocy,~to
2663 Raps| upamiętnia~w tym dnie przeklętej prawdy wiekuistej~i nowym tortur
2664 Wier| gwiazd niebieskich skry prawdziwe.~W jeziora zwierciadlanej
2665 Wier| korony) . . .~A ty tam masz prawdziwy nad głową rzucony.~Patrz
2666 Raps| skarżyły, tak były płaczące,~że prawiem szedł przez ręce ich bezwiedne~
2667 Raps| karzących,~byśmy twą siłę i prawość pojeni~naszą - wysłuchaj
2668 Wier| trzeba było Zamojskiego,~by precz Cesarza zgnał Maxymiliana.~ ~
2669 Raps| dzielą.~Smutni zawsze - naraz prędsi, gospodarni,~Żywi! - tak
2670 Raps| odchyli;~raz buchnie światło prędsze, znów przygaśnie~i głowa
2671 Wier| przyjmą, uznają i przyznają premie~za to, że dbałem o format
2672 Wier| konferencję~o teatralnej sprawie z Prezydentem.~Nic nie wiem o zebraniu
2673 Raps| przezwisko~Śmiały - gdy cała ta procesja kroczy...~lecz po cóż niosą
2674 Raps| patrzą, smętni.~ ~XXXIV~Nad prochami ksiądz śpiewał umarłych
2675 Raps| umarło.~Król-żeś ty? - próchnem łyska zeschłe ramię!"~A
2676 Raps| słowem-krzykiem żarło -~"Korona twoim próchnom marnym kłamie!~Co było w
2677 Raps| żal płaczących lutni,~bo prochom uroczyste sprawiano wywody,~
2678 Wier| zmożon~przed świątyń własnych progiem~czy ten, co niezatrwożon~
2679 Wier| perła-myśl o wielkim czynie,~w promieniach słońca da oczom dzień złudy,~
2680 Hymn| WÓD ROZTOCZE~WE WICHRZE W PROMIENIU W GROMIE~W ORCE~PRZY ZIAREN
2681 Wier| błękit ciemny ten nad tym promykiem,~namalowany (metr cztery
2682 Raps| szarfami przyczołów~chorągwie, proporce~pogrzebne.~ ~4. A grają
2683 Raps| laurów poczerniałe,~we swoich proroctw zadumie owici,~wstępowali
2684 Raps| że prawdę gwarzą ludowi prorocy,~to z przeznaczenia mię
2685 Wier| ujrzał to na scenie.~Obym proroczo sprawić mógł,~im breiten
2686 Raps| oczu mu gorzał żar - taki w prorokach.~ ~XXXVI~"Przed tobą jako
2687 Raps| waśni~samozwańczymi będąc prorokami;~stawał się naród jak ugorne
2688 Wier| co talentowi krzyczycie "proroku!",~a duszy poddajecie studenckie
2689 Raps| łuna zajrzała gorąca~i na prost oczu moich czyjeś oczy~i
2690 Wier| ogarnął motyw prastary, prostaczy,~mam ten dar bowiem: patrzę
2691 Raps| nasze,~my jak owe palniki proszalne,~i to ciche ustronne poddasze,~
2692 Raps| pogrzeb zszedłszy, tłum proszalny,~co mię zbiegł darzyć łez
2693 Wier| dla mej ręki o teatr dziś proszę~ani dla zgrabnych malarskich
2694 Wier| niebios srebrem świateł prószy,~cienie przed nami kładąc
2695 Wier| mieć znaczenie;~w Burgu protekcję przyrzekł dać,~bym ujrzał
2696 Raps| a rękę Litość serdeczna prowadzi,~tak się cudowny nad nim
2697 Wier| dbać dla niej trzeba o prowianty,~dostaw, popasy trzeba przewidywać;~
2698 Wier| posadzić mnie~na tronie mej próżności~i czytał mi artykuł swój,~
2699 Wier| wytrzymałości,~by w czas posuchy pruto im wnętrzności~i napój z
2700 Raps| pęd dalej! - podkowy wraz prysną,~raz wraz wykrotem jałowcu
2701 Raps| sumieniu~porażon sędzia; - przebacz, Sędzio Cieniu!"~ ~LXIII~
2702 Raps| co przeklina.~ ~XCI~Więc przebiegałem wszerz skalne wierzchnice,~
2703 Raps| dopełnić w krwi rozlewie i przeboju;~czynach, od których serca
2704 Raps| niego, tam przed ołtarzem przechodziła.~ ~XXVII~Naraz się biskup
2705 Raps| karmazyny i wy zgrzebni,~przechować klejnot chwał w ruin ostępach;~
2706 Raps| w łańcuch wlekły;~zrazu przeciągły w naw niskich podcienia~
2707 Raps| falując przelotem~dźwięków przeciągłych brązu, rozmodlony,~pogłębiający
2708 Raps| zawiązki ląże -~gdy naraz głos przeciwko mnie ogromny,~żem się pochylił
2709 Wier| to, byś przemógł siłą - przeciwności~i zła nie czynił w obrony
2710 Wier| twej drodze stawię,~że jest przeciwny i będzie oporny,~wiedz,
2711 Raps| miłość jedyna;~takem ja przeczuł i widział przed sobą~śmierć,
2712 Wier| po zapadłych kątach~i nie przeczuwa nikt, że ukazywać~mają się
2713 Wier| A gdyś to wszystko już przeczytał,~gdyś wszystko już zrozumiał,~
2714 Raps| ziemskiej niedoli~będzie przedłużeń w starość późną, siwą~i
2715 Wier| Trylogia" bowiem, jako taka,~przedstawia sprawy załatwione,~staje
2716 Wier| a gdy kto hasło ich mówi przedwcześnie,~gasną jak widma i nikną
2717 Raps| Zaszedłem w jakieś równiny przedwieczne~bez kresu, łąki stepowe,
2718 Raps| być strawą żywych i snuć przędzę,~ażby z niej nowym ogniem
2719 Raps| XLVII~Jakoweś walki obłoków przedzgonne~i wielkie wojsk koczowiska,~
2720 Wier| wszystko z głowy snuje jak z przędziwa,~bez wielu radców łatwo
2721 Raps| orlimi.~ ~L~I dalej, i dalej przeganiam za krańce~ogrodzia, powiśla,
2722 Wier| dzień,~z wszystkiego jej przegląda chwała;~w jej świecie chwilę
2723 Raps| i wstały wieka~trumny, z przegniłem widziadłem człowieczem,~
2724 Raps| I wstyd mój ojca odkryli przegniły,~i gady, które w piersiach
2725 Raps| fortunach,~rozmiłowany w tych przegniłych trupach;~mniemając, że go
2726 Raps| straszna Laukonowa.~ ~XCIV~Ból przeinaczał kształty w krąg widziane~
2727 Raps| dziewki przekrasne,~panięta przejasne,~jaśniejsze niż białe lelije.~ ~
2728 Wier| pozwoliłem sobie za rogatką~przejażdżkę myśli odbyć incognito -~
2729 Hymn| powiedziesz nas Wieszczący Bóg,~przejdziemy cało złość i kłam.~Zwól
2730 Raps| drżą wiek - gdy jedna je przejęła chwilka~trwogi; - tak myśli
2731 Raps| Spałem spokojny, wielkością przejęty~narodu, którym z krasną
2732 Raps| chodem król, a dreszcz przejmował;~- spowiadał mi się z bólu
2733 Raps| lament.~Wielkość - ludowi przekazywał mój testament.~ ~III~I śniłem
2734 Raps| wodne odmęty~na skrzydłach przekleństw wołanych leciała;~byłem
2735 Raps| odgadując duszę,~niszczyć w przekleństwach będą własne dzieła~i targać
2736 Raps| ciemny,~ja w śnie narodu przeklętym, uśpiony,~i miecz zerdzały
2737 Wier| jednak ku nim kroczy - -~i przekonane, gdy znów się upewnią,~serce
2738 Wier| miał duszę od Boga - one przekonania.~ ~Kraków, 8-ego kwietnia
2739 Wier| społem zawoła:~"dać wyraz przekonaniom naszym bez wahania~z wyżyn
2740 Raps| żupany, delije.~8. I dziewki przekrasne,~panięta przejasne,~jaśniejsze
2741 Wier| nim most runie - już armia przekroczy.~Armia - dbać dla niej trzeba
2742 Raps| wielkiej głuszy.~ ~XXXVII~Przelałem jeszcze potem krew niejedną,~
2743 Raps| powiśla, podgórza;~przemijam, przelatam, zjawiska, błyskańce,~spod
2744 Raps| stado orłów nagle załopoce,~przelatujące ponad wieżycami,~i tylko
2745 Wier| chyba że myśl, jak wichr, przeleci nad sadybą,~napełni pokój
2746 Raps| chmur rozedrze wieniec~i przełęcz jaką odkryje - a dziwy~naszły
2747 Raps| Tylko się śpiący we snach przelękali~i ciężko dysząc, robili
2748 Raps| się drżące,~ ~7. Anioły przelękłe~zadrgały przyklękłe,~spojrzały
2749 Raps| jest, co w piersiach się przelewa~i myślom z chaty pałace
2750 Raps| pod pokrywą ciężką rzek przelewnych -~ten raz jedyny dla mnie
2751 Raps| wywodne,~w Sławie, w szeregach przelicznych pochodu~wieków... i ludów
2752 Raps| męczą,~mąż, który wielkie przełomy dziejowe~podjął, nim czoło
2753 Raps| zbieraniną -~znów moje orły - przelotami~krążąc nad hełmy, skrzydła
2754 Raps| kryją,~to w biegu znikają przelotne.~12. A oni posępni~a grają
2755 Raps| ci ze śpiewami już poszli przelotni~i miałem ostać Sam - na
2756 Raps| w twoich dziejów księdze~przemazał - iżby zgnilizną nie cuchło,~
2757 Raps| ciała kąpią;~i idą dalej przemienione~w stepy bezkreśne, nieskończone,~
2758 Raps| ogrodzia, powiśla, podgórza;~przemijam, przelatam, zjawiska, błyskańce,~
2759 Wier| kwestie omówione.~Czas był przemiły i dusza się poi~wchłaniając
2760 Wier| murem!!~Tu ledwo chmurki przemkną ubożuchnie~ponad bielański
2761 Wier| tylko po dwoje,~by siłę przemóc siłą,~uczucie zwalczyć uczuciem,~
2762 Wier| walce pada,~czyli zwyciężon przemocą, czy zdradą;~lecz ci, podobni
2763 Wier| pójdę sam,~ani ja śmierć przemogę,~ani dosięgnę sławy -~choć
2764 Raps| wiem, co moje mściwości przemogło ...~Więc orły niechże teraz
2765 Raps| świeży grób opłakiwano,~przemoże Śmierć i trumien głaz zdruzgoce;~
2766 Raps| uczynki zbrodnicze~i moję tę przemyślną gospodarność.~I wstyd mój
2767 Raps| snopów grodziła się krata,~przenieśli trumnę we światłach gromnicy;~
2768 Wier| okazalszy,~co Mickiewicz przeoczył, napisze Laskowski,~te same
2769 Raps| mojego syna....~Już jakby przepadł był głos, co przeklina.~ ~
2770 Raps| wstąpią w wody białe;~aż hen przepadłe w wodne głusze,~odmętem
2771 Raps| dziedziczni!~Jakie Ofiary-miłości przepadło? - -~Czemuż ci, jakby wszyscy,
2772 Raps| podjąłem daremne;~wszędy przepaście; skaliste pustynie,~pół-dnia
2773 Raps| spokojny~i czysty - jakby przepomni przez chwilę~przyjaźnie-zdrady
2774 Raps| swoje miano~i hasła mego przepomniałem Słowo;~na pastwę żernej
2775 Raps| przede mną zwalna tajemnic przepona:~jako tam wszystkie Zła
2776 Wier| tych szczękiem,~lecz czyn przerasta wzrost ich głów.~St. Wyspiański~
2777 Raps| nieprzytomne,~a chwast je wkoło przerastał, niesromne.~ ~XIV~Przypomnę
2778 Raps| trzask, łomot, wciąż trwa i przeraża,~korona - na głos tych klątew
2779 Raps| o podłogi ziem kagańce~i przerażeni sami tym zdarzeniem,~obłędne
2780 Raps| serdeczne jeszcze świeże,~i przerażenie to straszne w sumieniu.~
2781 Wier| śmierć - własną śmiercią przerazić,~a sławę cieniem postawy~
2782 Wier| mnie na swoją hetkę nie przerobi,~magnat nie będzie w nawie
2783 Raps| pole,~że chwasty kłosom przerosły głowami,~głuszące czysty
2784 Raps| widokiem pobladłem~tak w ich przesądnych oczach coś się stało,~co
2785 Raps| żeś ty kościelne obrzędy przesądził,~żeś ty przez jakichś potęg
2786 Raps| gdy się państwo waży i przesila,~ty mnie chcesz zwłóczyć
2787 Wier| gdzie walka i gdzie walki przesilenia;~czyliś posągiem tylko śmierci
2788 Raps| cudu,~że oto wtenczas są przesilne noce,~a śpiący zbywa na
2789 Raps| pogody - -~i ta bladość, co przesłania lice,~twoja lubość i to,
2790 Raps| widzę twej twarze,~biel oczy przesłoniła;~daj usta, moja miła,~złego
2791 Raps| skrzydłach anieli,~aż gęstwą przesłonili świat pochmurnie,~nas porzuciwszy
2792 Raps| ciągłej niezgodzie, szaleniec,~przespałem noc na siodle niecierpliwy~
2793 Wier| rozumie naraz, o co chodzi,~przestał już o tym myśleć z trudem,~
2794 Wier| dawno.~2. Już dawno się przestałem smucić~o rzeczy miłe mnie
2795 Wier| coraz górniejszy, rozległy, przestrony,~rósł w grzywy dachów, rósł
2796 Wier| poczęcia,~płynąłbyś falą w przestrzeni,~żyłbyś życiem wszystkich
2797 Wier| ogromny,~wielkie powietrzne przestrzenie,~ludzie je pełnią i cienie,~
2798 Raps| znikły te odległe skłony~przestrzenne; - czuję się zamknięty w
2799 Wier| Bronowicom ...~Ty masz tam przestwór Słońc - i wiew ku licom,~
2800 Raps| a była cichość słoneczna przestworza~i gorąc parny od skalnych
2801 Wier| błyskach,~i słońce wstaje na przestworzach,~słoneczna moc okrutna.~
2802 Raps| nazwana,~przez te ich ręce przesuwana drżące,~że czułem po tych
2803 Raps| mnie szum pogwarów leśny;~prześwietlał Wisły skręt, tuż się wijący;~
2804 Raps| Naród mój tak się we swą przeszłość weśnił;~schodził we wszystkie
2805 Raps| zdradami,~ażby tobie straszne, przetowłose,~do ócz trzęsły zaplotów
2806 Raps| uznał marność.~Sumienie przetrząsali tajemnicze,~stawiąc je przed
2807 Raps| ten halny, dując;~groty przetrząsłem górskie, grot piwnice,~różne
2808 Wier| wszechbyt swego pojęcia~i znając przetwór swego poczęcia,~płynąłbyś
2809 Raps| a ockną się na duchu przetworzeni~. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ~
2810 Raps| budowę~i strop sklepienny przewiązałem tęczą,~i sarkophagum stawiłem
2811 Wier| prowianty,~dostaw, popasy trzeba przewidywać;~przed myślą naprzód słać
2812 Raps| oschłe, językiem oskoma~przewija, jedną choćby kroplę wody!~
2813 Raps| Bez tchu - w moim ręku, przewisły, omdlały,~a usta mu jeszcze
2814 Wier| jest łódź! - tam - ktoś - przewodzi,~tam, na dalekim kresie,~
2815 Raps| wodze narodu, ich właśni,~co przewodzili nad ludem krzykami,~gędźbami
2816 Raps| moją skreśli go przyłbicą,~przeżegna mnie, że zbędę klątwy brudu;~
2817 Raps| cmentarze,~Jemuż Sąd Boga przeżegnać cię każe".~ ~
2818 Raps| ciała~tłumy kalek ... że Bóg przezeń działa.~ ~XXXIV~Urosła między
2819 Raps| piasku.~ ~XVIII~Cożkolwiek przeznaczono duchom działać,~dopełnić
2820 Raps| patrzę - bo już miałem to przezwisko~Śmiały - gdy cała ta procesja
2821 Wier| górach nosi i w dźwięk słów przybiera.~Czterowiersz ten wspomina
2822 Raps| najświetniejsze się stroje przybierali;~miodem się, mlekiem, chlebem
2823 Raps| panuję; -~tej chwili moich przybocznych zagadnę -~Po co?! - Rozkażę!
2824 Wier| bo Pan nie chce gołębia przybrać na się postać~i zjawiać
2825 Raps| piedestał w ciemne choiny przybrany~. . . . . . . . . . . . . . .~ ~
2826 Raps| patrzał naród cały.~ ~XCVIII~I przychodzący coraz nowi męże~na obchodowe
2827 Raps| Może by w ogniach o zbrodni przycichło!~We krwi wykąpać się kąpielą
2828 Raps| biskupia;~kamień do różnych przyciosany garbów~biały; - - a w światłach
2829 Raps| szumią, łopocą~szarfami przyczołów~chorągwie, proporce~pogrzebne.~ ~
2830 Wier| lekcję wziąć;~każdy się dudek przyda.~Osy - trza żądłem osy ciąć ...~
2831 Wier| psowaliśmy zdrowie,~a mocy przydając duszy.~Wonne naokół nas
2832 Wier| wieści lub opowiadanie,~nie przydały się na nic, snadź nic nie
2833 Raps| Wielkości! komu nazwę twą przydano,~ten tęgich sił odżywia
2834 Wier| więzy - choć do strun~duszy przydziergnione,~nie zlęknij się muzyki
2835 Raps| ludzie ciałem drobni,~i przygarbiony nie wiekiem, lecz pracą;~
2836 Raps| buchnie światło prędsze, znów przygaśnie~i głowa czyjaś inna; - patrzą,
2837 Raps| niewiasta,~ponad kolumną przygięta strzaskaną;~snadź łzawi
2838 Raps| Ludu mój, otoś w nędzy jest przygięty:~Lęk się i Smutek w twe
2839 Wier| rządzę;~pod cudzy namiot przygodny nie zbłądzę.~Pozwólcie Radzie
2840 Wier| Nienawidzę - więc daru przyjąć nie mogę, jako daru.~W zamian
2841 Wier| żalą,~dziś to są dla mnie przyjaciele moi,~kiedyś utopią ich lub
2842 Wier| bystro ujawnioną w czynie;~przyjaźń, choć działa skrycie, nie
2843 Raps| jakby przepomni przez chwilę~przyjaźnie-zdrady i sojusze-wojny~i jest ogromnie
2844 Wier| grzeje.~Nad grób niech moje przyjdą dzieci~i niech się jedno
2845 Wier| moich i badań szczegóły~przyjmą, uznają i przyznają premie~
2846 Wier| dopowiedzieć,~gdyż lekarz mi przykazał zimą w domu siedzieć.~ ~
2847 Raps| ten korowód mnichów, co przyklęka~z zapalonymi gromnicami
2848 Raps| Anioły przelękłe~zadrgały przyklękłe,~spojrzały po sobie znaczące.~ ~
2849 Wier| Kraków - bo nie od kamieni~przykrościm doznał - lecz od żywych
2850 Wier| krzesane - ?~Czy ten, co legł przykryty~kirami i całunem -~czy ten,
2851 Raps| widząc łańcucha,~którym przykuci do siodeł i rzędów~jeźdźce -
2852 Raps| mogąc zrazu wiedzieć, skąd przylata;~skąd zrywa go na wielkie
2853 Wier| myśl, puszczony wolant, tam przyleci,~jadąca oklep ogniem się
2854 Raps| tysiącznej naraz ... krzyk Przymierza!~Naród mój woła głosem jednozgodny:~"
2855 Raps| coraz głębszym smutkiem się przymierzył.~ ~XCIX~Strojeni w wiechy
2856 Wier| powiedzenia niniejszym [?] przymusza:~w tym sensie pisze Laskowski "
2857 Raps| jak lektwarze~z Lalników przyniesione przez pieśniarze.~ ~XVIII~
2858 Raps| nie wyśpiewają,~czy nie przyniosą w szeptach baśni gminu~o
2859 Wier| swaty~od Sarneckiego - i przyniosły wtedy~tantiemy teatralne,
2860 Wier| się kształciłem, duszę tam przynoszę,~by do Sezamu dojść przez
2861 Raps| LVIII~Mówił - mnie twarz się przyoblekła łuną~i w oczy jego patrzyłem
2862 Wier| Więc stąd pewien niepokój przypada na mrówki.~Jak to, skąd
2863 Raps| iskrami cisnąc, do grobu przypadła,~jak błyskawica biegając
2864 Raps| do kamieni tych zimnych przyparci~rycerze błędni, szaleńcy
2865 Wier| już ku miastu?~Czyś się przypatrzył na obłoki,~jak płyną wiecznie
2866 Wier| niesie,~to nie powódź - to przypływ - wał bije,~jęk skargi -
2867 Raps| siebie wzajem;~moje dni sam przypomniał mi lud rolny,~dawnym w zagrodach
2868 Raps| i przypomniałem Gniezno i Lednicę.~ ~XLIII~
2869 Wier| znaczenie;~w Burgu protekcję przyrzekł dać,~bym ujrzał to na scenie.~
2870 Raps| hełmy, skrzydła zwiną~i przysiadają im na głowach,~jakby z tym
2871 Wier| byle z tej ziemi,~gdzieśmy przysięgli w jedności żyć z niemi.~
2872 Raps| zbroi; czekając, aż stróże,~przysłani z zamku, nadejdą z ptakami,~
2873 Raps| zjawisko,~przed którym wszyscy przysłonili oczy,~wchodziło - biskup -
2874 Raps| lubowali jęku;~co twarze przysłoniwszy w kirach czarnych,~stawali
2875 Raps| już ku niej drużbowie przyśpieli~. . . . . . . . . . . . . . . . .~ ~
2876 Raps| którzy znają moc strumieni;~przystają zadumani na toń czarną,~
2877 Raps| duch-że wojny~chwilę przystanął w nim, chwilę spokojny.~ ~
2878 Raps| sięgałem hen do moich krajów~i przystawałem tam u wstępu gajów~ ~LXXI~
2879 Raps| że jakby chciały bronić~przystępu; że wszerz skrzydła rozpostarły~
2880 Raps| patrzą, do bożego sioła~przystępujący; - u wrót my przeklęci~z
2881 Raps| błysnące.~ ~LXXXII~Nareszcie przyszedł, południem upalny,~słonecznych
2882 Raps| wielkim dusz zatraceniu~przyszedłem; - gdy pobory swoje bierze~
2883 Raps| wróżyli z trzew o jutra przyszłej dobie,~badali loty ptaków,
2884 Raps| pół-kaleczem,~co na świadectwo przyszło, gdy sąd ważem,~dech na
2885 Wier| by w dziele stworzyć myśl przytomną,~by szaniec myśli był myślą
2886 Wier| ogromne,~olbrzymie, żyjące - przytomne.~Grają - tragedię mąk duszy~
2887 Wier| cienie,~ja jestem grze ich przytomny.~Ich sztuka jest sztuką
2888 Raps| LIV~I synam do piersi przytulił przy zbroje,~i zerwę się
2889 Wier| ziemi ciśnie,~aż koniec mnie przywali.~Nad kurhan słońce niechaj
2890 Raps| i w oczy jego patrzyłem przywarte,~jak gasły; - a mnie w ślepiach
2891 Raps| znaczą orłem i pogonią;~aż je przywiedzie hasło na równiny~podmiejskie -
2892 Raps| gruz moja stolica!~Imię przyżenie pieśń o nieszczęść królu;~
2893 Wier| papugę wyrazów o sztuce,~przyznać trzeba, że łatwość miała
2894 Wier| szczegóły~przyjmą, uznają i przyznają premie~za to, że dbałem
2895 Wier| limbie" mówisz i kosówce:~przyznaję, że czterowiersz ten kogo
2896 Raps| Syn za mną! w pogoni! przyzywa, zaklina:~ ~LII~"Ach, ojciec,
2897 Wier| świerkowej głuszy,~gdy idąc lasem psowaliśmy zdrowie,~a mocy przydając
2898 Wier| Ergo nie było, ergo miarę psuje~(tę artystyczną miarę, zwaną
2899 Raps| to lasy już idą...~czyli pszczelne roje tak brzęczą~za orszakiem -
2900 Raps| plon nie zżęty,~gdy już pszenicznych ziarn kłos się rumienił.~
2901 Raps| przysłani z zamku, nadejdą z ptakami,~bom kazał sprzątnąć kawalce
2902 Raps| pusta chwała,~jak głos ten ptasi nad wodne odmęty~na skrzydłach
2903 Raps| inne gromadzą się rzesze~ptasie; kraczące chmarami złowrogie,~
2904 Raps| jak twory nieśmiałe,~jako ptaszęta, jak gołębie białe;~słuchem
2905 Wier| bławaty, krasne maczki,~puch jak się z wiatrem niesie?~
2906 Wier| zaczernia się - rękopis puchnie . . .~Ty masz tam jasność
2907 Wier| jakiś duch żył w starych pudłach.~Chłop mnie na swoją hetkę
2908 Wier| szponami,~by Panu podarł pudło z papierami,~podrapał rękę,
2909 Raps| stroje, szata zgniła~nagłą purpurą ognia się paliła.~ ~XXVIII~
2910 Raps| ręce zdrajcy-brata,~że ja purpurę zmieniam w czerwień kata.~ ~
2911 Raps| wydano~i ta mnie tłoczy zjawą purpurową:~widzę krew mego dziecięcia
2912 Raps| jęli się zdzierać ręką szat purpury~i złotogłowu szarpać złote
2913 Raps| straszliwi.~ ~XXXI~Kazałem ptaki puścić, by pożarły,~a potem siec
2914 Raps| krzyż zawieszon,~tak my nad pustką zawiśli, łakniemy!~Króla! -
2915 Raps| ciemnie~oczy się patrzą, w pustkę czarną ciasną; -~choć kośćmi
2916 Raps| piasków wody~wodzisz nad pustkowami ...~4. Źleć w domu, małeć
2917 Raps| łachmanach zbroic, w samotnym pustkowiu~na bój śmiertelny stając
2918 Raps| wciąż szkliwo mieni w tej pustoszy,~coraz to inne ukazując
2919 Wier| studzienną,~oazą skąpą na pustyniach sztuki~dla tych wielbłądów,
2920 Raps| wszędy przepaście; skaliste pustynie,~pół-dnia w odrzutach pogłos
2921 Raps| martwych kamieniach tej pustynnej głuszy;~że się zdawało nieraz:
2922 Raps| chwalba miła.~Uciekać! Pędzą - puszcza złomów głucha~skalne ścienice
2923 Wier| zaduszą,~zadławią, a nie puszczają.~Dwu idących wpuścić muszą.~
2924 Raps| a tylko głos odlata w puszcze;~małe się w gęstwie mgły
2925 Raps| widowiskach,~a myśl za nimi puszczona szalała,~jak, zawieszone
2926 Wier| stąpa w chomątach,~nim myśl, puszczony wolant, tam przyleci,~jadąca
2927 Raps| pożenie te dusze,~które raz pycha i chwalba ujęła,~że, pustą
2928 Raps| na świetle malał,~przez pychę moją własną pogardzony;~
2929 Raps| położyć głowę w ich pościeli,~pyłem ich świętym żegnać nasze
2930 Raps| kowalni,~w kurzawie, za pyłu chmurą;~od złotych podkowów
2931 Wier| nie schylił i kornie nie pytał,~jaki hełm nosił król, gdy
2932 Wier| historii tej, co książek paginy rachuje -~ergo marnował się w tym
2933 Wier| zamyka;~ergo i w tej też leży racja~w duchu Nietzschego Fryderyka.~
2934 Wier| jak z przędziwa,~bez wielu radców łatwo się obywa.~ ~Więc
2935 Raps| drogie,~to jest uciecha i radość jedyna;~ty młody, jak urosłeś.~
2936 Raps| grzmiąca wrzawą.~O łzy! te, co radością trysłe cieką.~O serce! -
2937 Raps| rumieńca,~bo się dwór cały raduje powrotem~i szczęściem oblubieńca;~
2938 Wier| będzie~stanowcze posiedzenie Rady, głosowanie.~Mam nadzieję,
2939 Wier| dał u wrót kościoła.~Chór radzący u szczytów wraz społem zawoła:~"
2940 Wier| to Pan chadza~piechotą. Radzę Panu płynąć do Torcello,~
2941 Wier| traits d'un Hofschauspieler,~radził, bym kiedy skończył też~
2942 Raps| ujrzy - tego Niebo woła -~Raj duszy; - ręką niech zaczerpa
2943 Wier| wyzbyłem~marzeń o utraconym raju.~Żyję, by zwało się, że
2944 Wier| DO KAZIMIERZA RAKOWSKIEGO]~Rozbieżeli się gońcy w
2945 Raps| próchnem łyska zeschłe ramię!"~A mnie tu łzami wstydu
2946 Wier| podrapał rękę, usiadł na ramieniu~i dziobnął dzióbem ostrym
2947 Raps| na wieki jeszcze długie ramion starczą~zapasom, w wielkiej
2948 Raps| RAPSODY~
2949 Raps| LXXVI~To, że ty ze mną razem, dziecię drogie,~to jest
2950 Wier| będącą kunsztem, co bóstw razi oczy,~lecz nim most runie -
2951 Wier| rzec o tem;~nie mogę nic na razie więcej dopowiedzieć,~gdyż
2952 Raps| tych rozpaleń,~od których razy są błyskawicowe - ...~że
2953 Raps| mchów spowite pleśnią i rdzą zjadłe,~króle, we wielkiej
2954 Raps| dzierżący miecze szczerbione i rdzawe,~przed się godzili w ruchach
2955 Wier| Obiecał mnie tłumaczyć też~fur Reclam-Bibliotheke,~bym wyszedł raz za koło
2956 Raps| zali żyw - patrzy, a obie ręczyny~na szyję, za głowę zakłada
2957 Wier| FELDMANA]~ ~Kochany Panie Redaktorze!~Nienawidzę - więc daru
2958 Raps| cisnąć w biskupa twarz mej rękawice~żelaznej - za to księże
2959 Hymn| ROLI~W DOMIE~W ZAGRODZIE RĘKODZIELNIKA~WE DWORZE W PAŁACU W ZAMKU~
2960 Wier| papier zaczernia się - rękopis puchnie . . .~Ty masz tam
2961 Wier| j'ai vu du chateau les remparts~entourés de profonds fosses,~
2962 Wier| viens mourir dans les ruines~remplir mon sort.~de mon royaume
2963 Wier| Le décor dévaste d'une richesse d'autrefois)~- entre un
2964 Wier| ducha, stwarza się, nie robi,~a raz stworzona duchem,
2965 Raps| przelękali~i ciężko dysząc, robili piersiami,~i widać było,
2966 Raps| i już coraz odtąd rzedną~rodowi, co się dawniej tłumem pchali;~
2967 Raps| nade mną, nad ostatnim z rodu, wznosząc lament.~Wielkość -
2968 Raps| wysoka~złe-duchy, które nocna rodzi Mroka; -~aż naraz we mnie
2969 Raps| orłowie są mym godłem w rodzie,~więc się chowały, a na
2970 Raps| unikał we trwodze,~żem w rodzonym ujrzał wroga bracie;~żem
2971 Raps| wstrzymane orędzie,~aż cię powoła róg do wniebowzięcia:~na Sąd
2972 Wier| Więc pozwoliłem sobie za rogatką~przejażdżkę myśli odbyć
2973 Wier| LA LEGENDE DU ROI~ ~(Le décor dévaste d'une
2974 Raps| strome, kręte~i ja tę Sławę rojący podziemną,~gdy śmiałem wierzyć
2975 Raps| nie spłoszy~i wzrok nasyci rojeniem z tej wody -~bo się wciąż
2976 Raps| skwarów ów dzień. - Ludem rojno.~Sejm, jak żurawni, odprawiali
2977 Wier| Czyś już jest młodszy o te roki,~które ci smutek bierze?~
2978 Wier| gestami.~Kraków, 5 lutego 1904 roku~
2979 Raps| jakichś ugorach, rozoranych rolach~błąkam się znowu i wlokę
2980 Raps| dni sam przypomniał mi lud rolny,~dawnym w zagrodach rządny
2981 Wier| strojny kąt z kazalnicami,~i romantyczne na słupach podcienia~w Santa
2982 Raps| Króla! Nie masz!" - Rzesza rosła.~"Gdzie Król!!" A inni krzyczą: "
2983 Wier| żal, gdy ciebie widzę~jak roślinę (na tym samym zginie łanie,~
2984 Raps| w starość późną, siwą~i rosnąć duchem Bóg słudze pozwoli,~
2985 Raps| jawa;~na zbrojach perły rosy szklące drżały;~a nieruchoma
2986 Raps| z trupami się, umarłymi rówieśnił,~badał im w trzewach skonu
2987 Wier| użyłeś chyba tylko z biedy,~również "Czarnoksiężnika", za złe
2988 Raps| pogrzebem,~z każdym, jak z równym swym, łamał się chlebem.~ ~
2989 Raps| że się zapach rozchodzi różany,~że on święty... że u jego
2990 Wier| Wiary jest, co mi rumieni~różanym świtem myśl i co mię budzi.~
2991 Wier| KAZIMIERZA RAKOWSKIEGO]~Rozbieżeli się gońcy w różne świata
2992 Raps| podmuchu,~gdzie się siklawa rozbija o kuszcze~kosych drzew - - "
2993 Raps| odpusty".~O pustą tumbę rozbili swe dzbany~mleka i miodu
2994 Wier| jeszcze nie odkryto,~czy je rozbito już przed lat stuleciem~
2995 Raps| się cudowny nad nim dźwięk rozbrzmiewa.~ ~LI~A on, że w dźwięku
2996 Wier| mi się sprzykrzy leżeć,~rozburzę dom ten, gdzie się mieszczę,~
2997 Raps| widzialne blaski,~że się zapach rozchodzi różany,~że on święty...
2998 Raps| małe się w gęstwie mgły rozchyla okno,~przez nie gdzieś w
2999 Raps| jest bogaty;~już choćby rozdał wszystko, nie zrujnuje~śpichlerza,
3000 Raps| okrzyknięte. - -~Jakąś północnych rozdarłem zasłonę~tajemnic ... że
3001 Raps| pośrodku nas obydwu - w rozdwojeniu~tym głębiąc moją duszę jako
3002 Raps| jej moc powołaną,~która rozdziera prawd zasłonę ciemną. -~
3003 Wier| wieczorna pora; -~powiędłe róże chylą się ze dzbana;~w uszach