Akt, Scena

 1  1,  1 |         była wojna.~DZIENNIKARZ~Ale tu wieś spokojna. -~Niech
 2  1,  2 |        kiedy salonowa zabawka -~ale w tym razie...~DZIENNIKARZ~
 3  1,  10|       się pan galanterią.~POETA~Ale gdzie ta, ale gdzie ta.~
 4  1,  10| galanterią.~POETA~Ale gdzie ta, ale gdzie ta.~MARYNA~Pan poeta,
 5  1,  10|       niespodziana~może trafić, ale pana.~POETA~Bawię panią
 6  1,  10|     słowa, słowa, słowa.~MARYNA~Ale gdzie ta, ale gdzie ta!~
 7  1,  10|     słowa.~MARYNA~Ale gdzie ta, ale gdzie ta!~POETA~Jakaż znów
 8  1,  11|      ślub u ołtarza.~KSIĄDZ~No, ale to tak się zdarza;~ogromnie
 9  1,  15|      żeby szły na marno.~MARYNA~Ale gdzie ta, ale gdzie ta.~
10  1,  15|     marno.~MARYNA~Ale gdzie ta, ale gdzie ta.~Pan myśli, że
11  1,  16|        ZOSIA~Chciałabym kochać, ale bardzo,~ale tak bardzo,
12  1,  16|  Chciałabym kochać, ale bardzo,~ale tak bardzo, bardzo, mocno.~
13  1,  24|      wszystkich górach brzęczy,~ale kto tam to zrozumi.~POETA~
14  1,  24|     Dramatyczny, rycerz błędny,~ale pan, pan pierwszorzędny:~
15  1,  29|        jegomość się nie gniewa,~ale takim w gorącości,~żebym,
16  1,  30|      Znam to tylko z opowiadań,~ale strzegę się tych badań,~
17  1,  36|        lichą formą się brzydzę;~ale za to, kędy spojrzę, to
18  1,  36|          gdzie zapalona~lampa - ale odejdę w pokorze~do dom~
19  2,  4 |         to wesele było,~(nuci)~"ale nie nase, Marysiu,~ale nie
20  2,  4 |          ale nie nase, Marysiu,~ale nie nase..."~MARYSIA~Podź
21  2,  5 |    przeszedłem niejedną z prób,~ale żebym ja był trup,~nie wierz,
22  2,  7 |     duszę krwawi, serce krwawi;~ale znać z Acana mowy,~że jest -
23  2,  7 |       ciche, strop się chmurzy,~ale burza i orkan daleko~Tylko
24  2,  7 |       zbrodnie, lżyć złej woli,~ale Świętości nie szargać,~bo
25  2,  7 |         trza, żeby święte były,~ale Świętości nie szargać:~to
26  2,  8 |   przeczę, że rozmyślania uczą,~ale cóż tak sobie żalisz serce?~
27  2,  20|        ładne - to bardzo górne,~ale z tego co? - ja czuję,~muru
28  2,  20|      mnie w śluby nie poprosi -~ale myślę, panie redaktorze,~
29  2,  21|       cień;~pan się może śmiać,~ale mnie się wymarzyło,~że się
30  3,  2 |         prostoty się przymusić,~ale cóż, kiedy natura~rozśpiewała
31  3,  2 |         poszła po szklanki;~no, ale się jakoś stało,~że wypiłem
32  3,  5 |         jak sie co da.~CZEPCOWA~Ale piknie się odbywo.~Ino to
33  3,  6 |         w jakiejkolwiek formie, ale wejdzie:~czy jako sonet,
34  3,  8 |       trzask zgaśnie.~MARYNA~No ale któż~ten ton tak wysoki
35  3,  9 |   dobrze - to sie nawet chwali.~Ale Szczęście! - Jo już wim,~
36  3,  11|      wim?~CZEPIEC~Kto jak kto - ale jo!~
37  3,  12|        tak zależy od człowieka;~ale gdy pan sam ucieka~z posterunku - - ?~
38  3,  13|  przesili,~żeś sobie młoda;~no, ale o czym wy będziecie mówili,~
39  3,  14|         rumień się teraz i pal;~ale tutok dusza sie ostanie~
40  3,  15|         nie moje prawo.~MARYSIA~Ale tatuś nam pomogą z tą sprawą~
41  3,  18|       Ano nastawiona do użycia,~ale to wy, panowie, nie wiecie,~
42  3,  19|       tego sadu, spod jabłonki,~ale sobie myślę: mrzonki -~może
43  3,  19|       też inny - nie pamiętam -~ale mi coś świta -~CZEPIEC~Pany -~
44  3,  28|        coś jakoby głosy, śpiew,~ale wiatru zimny wiew~w coraz
45  3,  33|      potrzebie~nie bluźniercza, ale bitna;~panienka se rezolutna,~
46  3,  33|   przyjedzie?~GOSPODARZ~Nie tu, ale na gościniec~wjedzie stary
47  3,  37|     chycą w bok;~odmów pacierz, ale wspak.~Ja muzykę zacznę