Akt, Scena

 1 Osob   |          ZOSIA~~~~~~RADCZYNI~~~~HANECZKA~~~~~~CZEPIEC~~~~CZEPCOWA~~~~~~
 2  1,  3 |              SCENA 3.~RADCZYNI, HANECZKA, ZOSIA.~HANECZKA~Ach, cioteczko,
 3  1,  3 |      RADCZYNI, HANECZKA, ZOSIA.~HANECZKA~Ach, cioteczko, ciotusieńko!~
 4  1,  3 |          RADCZYNI~Co, serdeńko?~HANECZKA~Tamci tańczą, my stoimy;~
 5  1,  3 |      Poszłybyście tam do ciżby?~HANECZKA~To tak miło, miło w ścisku.~
 6  1,  3 |         Raz dokoła, raz dokoła!~HANECZKA~Ciotusieńka zła okropnie,~
 7  1,  6 |                        SCENA 6.~HANECZKA, JASIEK.~HANECZKA~Jakby
 8  1,  6 |      SCENA 6.~HANECZKA, JASIEK.~HANECZKA~Jakby Jasiek chciał tańcować,~
 9  1,  6 |        ino panienka chciała - ?~HANECZKA~Proszę, proszę, chwilkę
10  1,  16|                SCENA 16.~ZOSIA, HANECZKA.~ZOSIA~Chciałabym kochać,
11  1,  16|      tak bardzo, bardzo, mocno.~HANECZKA~To ta muzyka gra tak skoczno~
12  1,  16|         w oczach świt roztoczy?~HANECZKA~Musisz przejść wprzódy cierpień
13  1,  16|     jakby się złote nitki wiło.~HANECZKA~A tu są takie Parki stare,~
14  1,  16|       bym chciała kochać bardzo~HANECZKA~Musisz się wprzódy dość
15  1,  16|         bardzo, bardzo, bardzo.~HANECZKA~Ach, tym uczucia moje gardzą;~
16  1,  32|                       SCENA 32.~HANECZKA, JASIEK.~HANECZKA~A, dziękuję,
17  1,  32|     SCENA 32.~HANECZKA, JASIEK.~HANECZKA~A, dziękuję, Jaśku.~JASIEK~
18  1,  32| dziękuję, Jaśku.~JASIEK~Dobrze?~HANECZKA~Dobrze, dobrze - później
19  1,  32|         jak pisanką, malowanką.~HANECZKA~Jeszcze będę tańczyć z Jaśkiem.~
20  3,  7 |                        SCENA 7.~HANECZKA, PAN MŁODY.~HANECZKA~Dziękuję
21  3,  7 |         7.~HANECZKA, PAN MŁODY.~HANECZKA~Dziękuję ci, panie bratku,~
22  3,  7 |      PAN MŁODY~Dobrze, kwiatku-~HANECZKA~Jakem się zaczęła kręcić~
23  3,  7 |     drużbę.~PAN MŁODY~Dziecko-!~HANECZKA~No a wy, to sie całujecie~
24  3,  7 |         to się inaczej rozumie.~HANECZKA~A ja to w sobie zatłumię-~
25  3,  7 | Wszystko dobrze, prócz całusów.~HANECZKA~Całus nie jest żadną stratą.~
26  3,  7 |       Drużbowie za głupi na to.~HANECZKA~To tak mówisz na ostatku!~
27  3,  33|            SCENA 33.~POPRZEDNI, HANECZKA, ZOSIA.~HANECZKA~(do Pana
28  3,  33|     POPRZEDNI, HANECZKA, ZOSIA.~HANECZKA~(do Pana Młodego)~Bratku,
29  3,  33|        powietrze takie wonne...~HANECZKA~Gonitwy po niebie konne;~
30  3,  33|        wysnuje znaczące rzeczy.~HANECZKA~(do Czepca)~Ach, jaka to
31  3,  33|      jesce nic o kosach nie wi.~HANECZKA~Jacyście wy, moiściewi,~
32  3,  33|        pęd.~POETA~Tętent konia:~HANECZKA~Kto przyjedzie?~GOSPODARZ~
33  3,  33|      wjedzie stary lirnik siwy.~HANECZKA~Wjedzie stary Wernyhora!?!~
34  3,  33|       Słuchać!~CZEPIEC~Słuchać.~HANECZKA~Słuchać -~GOSPODARZ~Cóż...?~
35  3,  33|        Coraz nowi, coraz nowi!!~HANECZKA~(między Gospodarzem a Czepcem;
36  3,  33|         Natężać, natężać słuch.~HANECZKA~Rany Boskie, słyszę!~GOSPODYNI~
37  3,  33|       do pola!~GOSPODARZ~Cicho!~HANECZKA~Cyt!~GOSPODYNI~(śród milczenia)~
38  3,  33|     szybie okienka)~Pędzi ktoś.~HANECZKA~(zapatrzona przed siebie,
39  3,  33|  Strzymał, widać, z całych sił.~HANECZKA~(w zachwyceniu)~Gdyby to