Akt, Scena

 1  1,  1 |      jak myślę, ze panowie~duza by juz mogli mieć,~ino oni
 2  1,  4 |         że wkoło spojrzała,~już by mi synów swatała - ?~KLIMINA~
 3  1,  6 |    JASIEK~A mogę sie ofiarować,~by ino panienka chciała - ?~
 4  1,  8 |        te ciarachy tworde,~trza by stoć i walić w morde.~PAN
 5  1,  16|        żeby się kto zjawił,~kto by mi nagle się spodobał,~żebym
 6  1,  22|         życie zbyt zawiłe,~trza by mieć ogromną siłę,~siłę
 7  1,  23|   umiera - - ?~PAN MŁODY~Trzeba by lutni Homera!~POETA~A Los,
 8  1,  23|       czarna obłoków chmura;~co by się ze stosu wzbiła?!!~PAN
 9  1,  24|       czasami dech zapiera;~tak by gdzieś het gnało, gnało,~
10  1,  24|    gdzieś het gnało, gnało,~tak by się nam serce śmiało~do
11  1,  25|          nie od tego; -~ino kto by nos chcioł użyć -~kosy wissom
12  1,  25|       swatali!~CZEPIEC~Jo chce, by sie ludzie brali,~zeby sie
13  1,  28|    Czepcem.~ŻYD~Chamy piją.~Kto by zadarł z tą bestyją?~
14  2,  7 |        zaklęte stronę. -~Trzeba by do służby narodu~błaznów
15  2,  7 |   Puszczyku...~DZIENNIKARZ~Może by Nieszczęście nareście~dobyło
16  2,  7 |       piersi krzyku,~krzyku, co by był nasz,~z tego pokolenia. -~
17  2,  17|      kces gęby, na -~KASPFR~Ino by najmilej było~k'sobie, Kasiu,
18  2,  18| patrzcie go,~ledwo przysed, juz by kcioł.~NOS~Adie, druhna,
19  2,  26|       Bacuj u rozstajnych dróg,~by cię jaki czart nie zmóg.~
20  3,  6 |     wciąż nieśmiała.~POETA~Pani by tam stała i stała~na tym
21  3,  11|      ciekawego?~GOSPODYNI~A kto by ta co rozumioł?~CZEPIEC~
22  3,  11|     zbiroł, kajś sie broł,~moze by był kogo proł.~CZEPIEC~Moze
23  3,  11|         kogo proł.~CZEPIEC~Moze by nie było źle?~GOSPODYNI~
24  3,  13|      szkół -~PANNA MŁODA~Po cóz by, prose pani, godoł,~jakby
25  3,  13|     mioł nic powiedzieć,~po cóż by sobie gębe psuł-~
26  3,  33| moiściewy, taka szczytna;~można by nią ciąć niebiosa~na płaty,