Akt, Scena

 1  1,  25|        CZEPIEC~Jo chce, by sie ludzie brali,~zeby sie jako garnęli,~
 2  1,  26|        panu.~Jednakowo wszyscy ludzie.~Ot, pany się nudzą sami,~
 3  1,  30|     MŁODY~Jak się to zmieniają ludzie,~jak się wszystko dziwnie
 4  1,  30|       wiara, co jest jeszcze w ludzie,~że coś z tego przecie będzie;~
 5  1,  30|    bogi;~wiara jeszcze jakaś w ludzie.~PAN MŁODY~Jak się wszystko
 6  2,  24|       Ichmość Mości~dom, gdzie ludzie sercem prości.~GOSPODARZ~
 7  3,  19|     kosą, po co?~CZEPIEC~A tam ludzie sie szamocą~we wsi - tam
 8  3,  19| podwórze wyjść i stać;~tam już ludzie som,~co sie sami rwiom:~
 9  3,  19|    wiciny -~a są tu za progiem ludzie,~mogą świadczyć, jak z północka~
10  3,  21| Psiakrew - - jo mom stać,~a tu ludzie chcom się rwać.~Podźcie,
11  3,  33|      bracie;~przyleciał Duch - ludzie moi!~Jeszcze w oczach, jak
12  3,  33|       są z Wici?~CZEPIEC~A som ludzie rozmaici;~my ta wiemy od