Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] wznies 1 wznioslo 1 wzorzystej 1 z 316 za 72 zabawe 1 zabawic 1 | Frequency [« »] 376 to 365 a 360 i 316 z 295 nie 260 pan 259 na | Stanislaw Wyspianski Wesele IntraText - Concordances z |
Akt, Scena
1 1 | przesuną.~Przez drzwi otwarte z boku, ku sieni, słychać 2 1 | oknem wieniec dożynkowy z kłosów; - za oknem ciemno, 3 1 | drewniane stołki kuchenne z białego drzewa; przy tym 4 1 | kącie piec bielony, do maści z izbą; obok pieca stolik 5 1 | portret pięknej damy w stroju z lat 1840 w lekkim muślinowym 6 1 | oknem stary grat, fotel z wysokim oparciem. Nad drzwiami 7 1 | Matki Boskiej Ostrobramskiej z jej sukienką srebrną i złotym 8 1 | koronie polskiej Królowej, z Dzieciątkiem, które rączkę 9 1 | drewniany w długie belki proste z wypisanym na nich Słowem 10 1, 1 | rwiemy~ino do jakiej bijacki.~Z takich, jak my, był Głowacki.~ 11 1, 2 | kozaczek;~jak zesiądzie z konika, jest smutny.~ZOSIA~ 12 1, 2 | DZIENNIKARZ~Oto tak, tak z rozlewności~towarzyskiej.~ 13 1, 3 | my.~RADCZYNI~Może któryś z panów zechce?~ZOSIA~Z nikim 14 1, 3 | któryś z panów zechce?~ZOSIA~Z nikim z panów tańczyć nie 15 1, 3 | panów zechce?~ZOSIA~Z nikim z panów tańczyć nie chcę.~ 16 1, 3 | ZOSIA~My byśmy chciały z drużbami,~z tymi, co pawimi 17 1, 3 | byśmy chciały z drużbami,~z tymi, co pawimi piórami~ 18 1, 3 | wesoła?~Odgarnij se włosy z czoła.~ZOSIA~Raz dokoła, 19 1, 4 | RADCZYNI~Radczyni~jestem z Krakowa.~KLIMINA~Macie syna.~ 20 1, 4 | KLIMINA~Myślałam, pomówię z matusią,~toby wnuczka kołysała - ?~ 21 1, 6 | Jasiek chciał tańcować,~tobym z Jaśkiem tańcowała - ?~JASIEK~ 22 1, 8 | żem jest ze wsi, bom jest z chłopa.~Patrzą koso - zbędą 23 1, 8 | swoi, polska szopa,~i ja z chłopa, i wy z chłopa~PAN 24 1, 8 | szopa,~i ja z chłopa, i wy z chłopa~PAN MŁODY~Ksiądz 25 1, 8 | pelerynkę ?~PAN MŁODY~Może z konsystorza przecie~popatrzą 26 1, 9 | naszemu.~PANNA MŁODA~A no z duszy,~jak ci dobrze, niech 27 1, 10| nęci rozmaita.~MARYNA~A, to z nami kwita.~POETA~Kwita -~ 28 1, 10| spokój miała.~POETA~Rozmowa z panienką młodą,~jak ją zwykle 29 1, 10| stylu skrzydełkowym;~rozmowa z panną upartą:~o miłości, 30 1, 10| kochaniu, co w tym, owym~z nagła się przejawić może; -~ 31 1, 10| przejawić może; -~szepty z panną czarującą,~przez pół 32 1, 11| człowiekiem,~usiada się tylko z wiekiem...~PANNA MŁODA~Niby 33 1, 12| godos o tem.~P AN MŁODY~A ty z twoim sercem złotem~nie 34 1, 12| wali młotem,~jak cię widzę z tą koroną,~z tą koroną świecidełek,~ 35 1, 12| jak cię widzę z tą koroną,~z tą koroną świecidełek,~w 36 1, 12| gorsecie,~jak lalkę dobytą z pudełek~w Sukiennicach, 37 1, 15| POETA.~POETA~Elektryczność z oczu bije.~MARYNA~Zgrzałam 38 1, 15| nic złego.~MARYNA~I nic z tego.~POETA~To zagadka?~ 39 1, 15| POETA~Meduza.~MARYNA~Może z tego pan odgadnie~nowoczesny 40 1, 15| śpi wysoko,~pani wie coś z głuchych wieści;~nie dosięgło 41 1, 15| oko.~MARYNA~Rozumiem coś z wielką biedą,~nie dosięgło 42 1, 17| przed nos swój,~może co z tego będzie na inkszy raz.~ 43 1, 17| był przecie kiedy~chciał z nią gadać - ?~PAN MŁODY~ 44 1, 17| serce. -?~Po co się pan z chłopką żeni?~Są panny inteligentne.~ 45 1, 17| wydają przeciętne.~Kocham te z Botticellego,~lecz nie chcę 46 1, 18| ta chałupa rozświecona,~z daleka, jak arka w powodzi~ 47 1, 18| PAN MŁODY~Przyszła pani z nami potańcować;~jeśli pani 48 1, 19| RACHEL~RACHEL~Ensemble jak z feerii, z bajki,~ach, ta 49 1, 19| RACHEL~Ensemble jak z feerii, z bajki,~ach, ta chata rozśpiewana,~ 50 1, 19| czuję zdrowo,~chadzam boso, z gołą głową;~pod spód więcej 51 1, 20| pani.~RACHEL~Może słóweczko z wymówką,~bo coś na mnie 52 1, 21| RACHEL~Ach, myśli pan, tak z niechcenia?~POETA~Trzask 53 1, 21| indywidualista.~POETA~Pani żąda z pierwszej ręki - ?~RACHEL~ 54 1, 21| która co dnia świeża wzlata,~z wszystkiego fosforyzuje - - ~ 55 1, 22| zawiłe,~miło snami uciec z życia,~sen, muzyka, granie, 56 1, 23| dźwięk, rymy~i że potem z tego idą dymy~po całej literaturze.~ 57 1, 24| posuwisty~jak polonez; gdzieś z kazamat~jęk i zgrzyt, i 58 1, 24| jakoby złom granitu,~rycerz z czoła, ktoś ze szczytu~w 59 1, 24| GOSPODARZ~To tak w każdym z nas coś woła:~jakaś historia 60 1, 24| zbrodni swojej,~a serce mu z bolów pęka,~a on, z takim 61 1, 24| serce mu z bolów pęka,~a on, z takim sercem w zbroi,~zaklęty, 62 1, 24| GOSPODARZ~Tak się w każdym z nas coś burzy,~na taką się 63 1, 24| zawsze swojem;~to dawność tak z nami walczy.~Coraz pamięć 64 1, 24| tak się w każdym z nas coś zbiera.~POETA~Duch 65 1, 24| oko; - - ~daleko, co było z bliska ?~serce zaryte głęboko,~ 66 1, 24| GOSPODARZ~A bo chłop i ma coś z Piasta,~coś z tych królów 67 1, 24| chłop i ma coś z Piasta,~coś z tych królów Piastów - wiele!~- 68 1, 24| przejęcie;~bardzo wiele, wiele z Piasta;~chłop potęgą jest 69 1, 25| nich nowe rzeczy,~to ich z ospałości leczy.~CZEPIEC~ 70 1, 25| leczy.~CZEPIEC~Pan brat - z miasta - do nas znowu.~Jak 71 1, 25| ładniej, tam to brzydzij;~z miastowymi to dziś krucho;~ 72 1, 25| na wsi jesce dusa,~co się z fantazyją rusa.~GOSPODARZ~ 73 1, 25| chrzęści.~GOSPODARZ~Jak z tym Żydem...!~CZEPIEC~Tego 74 1, 25| bestyjo darła,~a to tak z całygo garła; -~było, jak 75 1, 25| odlazuje;~pojonby sie pon z kobitą,~swoja rola, swoja 76 1, 25| lato;~buduję se gniazdo z róż,~ciułam słomę z waszych 77 1, 25| gniazdo z róż,~ciułam słomę z waszych strzech,~przysiadam 78 1, 25| CZEPIEC~Weź pan sobie żonę z prosta:~duza scęścia, małe 79 1, 25| OJCIEC~Czegóż wy tak prosto z mosta~na panaście nastawali - ?~ 80 1, 26| sami,~to sie pieknie bawiom z nami.~DZIAD~Bawiom, bawiom, 81 1, 27| do swojego szynkwasu.~ŻYD~Z weselem tyle hałasu,~że 82 1, 27| się gniecie tu.~DZIAD~On z miasta pan, ona chłopka,~ 83 1, 27| miasta pan, ona chłopka,~z miasta het poprzyjezdzali,~ 84 1, 27| miasta het poprzyjezdzali,~z chłopami się przywitali~ 85 1, 28| akuratny,~to dlatego trzymam z nim.~ŻYD~Co do czego Żyd 86 1, 28| nieprzydatny,~to do takich rzeczy z groszem~zawsze się przyda.~ 87 1, 28| bieda;~nic nie sprzedam z pustym koszem.~ŻYD~Bierę, 88 1, 28| Żyd pamięta.~KSIĄDZ~Pomów z Czepcem.~ŻYD~Chamy piją.~ 89 1, 28| Chamy piją.~Kto by zadarł z tą bestyją?~ 90 1, 29| ścirwo,~konic twój? Łżesz! Z nas się żywią,~ssają naszą 91 1, 29| do Księdza)~Ciewy, ciewy, z kiepskim rządem!~Toć to 92 1, 29| kiepskim rządem!~Toć to z waszej łaski ino~Mosiek 93 1, 29| za duży czynsz!~Spuści z czynszu ksiądz dobrodzij.~ 94 1, 30| PAN MŁODY~Znam to tylko z opowiadań,~ale strzegę się 95 1, 30| jeszcze w ludzie,~że coś z tego przecie będzie;~rok 96 1, 30| i patrzymy,~czy co kiedy z tego będzie - ?~Ot, odmienia 97 1, 30| licha,~nie trza ustępować z drogi:~były bogi, będą bogi;~ 98 1, 32| HANECZKA~Jeszcze będę tańczyć z Jaśkiem.~ 99 1, 36| pani przestaje;~za pan brat z różami w ogrodzie;~za pan 100 1, 36| w ogrodzie;~za pan brat z obłokami,~a ku swojej wygodzie~ 101 1, 36| wygodzie~chce pani za pan brat z poetami.~RACHEL~Ach, pan 102 1, 36| będę sobie wyobrażać pana~z daleka,~a jak będę zakochana,~ 103 1, 36| śpiących drzew:~widać je tu z okienka;~więc, jak pójdzie 104 1, 36| się przyciętej słomie,~a z krzaka smutek i cień~udzieli 105 1, 36| pochyloną nad chochołem,~jakby z obrazu Bern-Dżonsa -~gdy 106 1, 37| się stanie:~miłość płonie z lic.~PANNA MŁODA~Jako, jo 107 1, 37| PANNA MŁODA~I po cóż te z Piekła duchy?~POETA~Niechaj 108 1, 38| jeść i pić,~mozes sobie z nami kpić!~PAN MŁODY~Dla 109 1, 38| kogo chcesz,~ciesz się z nami,~ciesz Godami!~PANNA 110 2, 1 | kółko raz;~przyjrze im sie z komina.~GOSPODYNI~Nie bedzies 111 2, 1 | bedzies kcieć jutro wstać;~z łózka trzeba wyganiać,~a 112 2, 2 | zaświecają małe łojówki i z płonącymi świeczkami w rękach 113 2, 5 | WIDMO~Zwabiło mnie echo z Tatr,~otom jest, otom jest,~ 114 2, 5 | jest,~zwabiły mnie głosy z chat,~do myśli mi przyszedł 115 2, 5 | przyszedł gest~przypomnieć się z dawnych lat;~domek mój, 116 2, 5 | wymagający,~przeszedłem niejedną z prób,~ale żebym ja był trup,~ 117 2, 5 | słuch,~zwabiły mnie głosy z chat.~MARYSIA~Ka twój grób, 118 2, 5 | WIDMO~Taki smutek idzie z czoła...~MARYSIA~Takie zimno 119 2, 5 | MARYSIA~Takie zimno wieje z ust...~WIDMO~Przytul mnie 120 2, 6 | do lic~przyszła -~MARYSIA~Z twojego patrzenia;~przytul 121 2, 7 | błazeńskiej szacie;~wielki, bo wam z oczu zszedł,~błaznów coraz 122 2, 7 | palą się hajduki w męce,~z własnego bolu się śmieją;~ 123 2, 7 | serce krwawi;~ale znać z Acana mowy,~że jest - tak - 124 2, 7 | rozgrzeszenie~wziąć kapłańskie z cudzych zbrodni - ?~DZIENNIKARZ~ 125 2, 7 | Rozbrat wieczny~duszy z ciałem, ciała z duszą;~w 126 2, 7 | wieczny~duszy z ciałem, ciała z duszą;~w nim się słabi kruszą -~ 127 2, 7 | strojem i nową odzieżą -~a ty z trupami pod rękę~będziesz 128 2, 7 | A słyszałżeś kiedy, z wieży~jak dźwięczy i śpiewa 129 2, 7 | zawisnął u szczytów~i z wyżyn się rozdzwonił:~głos 130 2, 7 | odrośl od tych samych pni~z moich dni.~DZIENNIKARZ~Wolałbym 131 2, 7 | Nieszczęście nareście~dobyło nam z piersi krzyku,~krzyku, co 132 2, 7 | krzyku, co by był nasz,~z tego pokolenia. -~Ach, Sumienia, 133 2, 7 | przy zielonym stoliku~czy z kobietami w gorączce~opętałeś 134 2, 7 | status quo ante;~błazeństwo z tobą się zrosło.~STAŃCZYK~ 135 2, 7 | Szatan;~błazeństwem ja z tobą zbratan,~byłem ci duszą 136 2, 8 | POETA.~DZIENNIKARZ~Może z mętów się dobędzie człowieka;~ 137 2, 8 | trud.~Młodości - wyrwi mię z cieśni,~oplatają mnie grzyby 138 2, 8 | puchnąć poczniemy i tyć~z trucizny, którą nas leczą.~ 139 2, 8 | muzyka tak brzęczy,~jak z ula dzwonienie pszczół -~ 140 2, 9 | gwarnością, zawrotem~idzie ku nam z powrotem;~jakaś Przemoc 141 2, 9 | Wracasz do dom ze snów, z dali...~RYCERZ~Z dali, hen 142 2, 9 | ze snów, z dali...~RYCERZ~Z dali, hen z zaświatów, z 143 2, 9 | dali...~RYCERZ~Z dali, hen z zaświatów, z prochów.-~Przeszedłem 144 2, 9 | Z dali, hen z zaświatów, z prochów.-~Przeszedłem ogień, 145 2, 9 | ponurych wichrów łkań~wstajesz z lochów, z prochów, skał...~ 146 2, 9 | łkań~wstajesz z lochów, z prochów, skał...~RYCERZ~ 147 2, 9 | Jagiełło,~tam to jest!! - Z pobojowiska~zbroica się 148 2, 9 | drzewce powbijane do ciał,~z trupów zapora, z trupów 149 2, 9 | do ciał,~z trupów zapora, z trupów wał,~rycerski zgotowiony 150 2, 9 | tam chodź, tam leć!!!~brać z tej zbrojowni zbroje,~kopije, 151 2, 10| skały sie padają~i w otchłań z łoskotem się walą.~PAN MŁODY~ 152 2, 11| nie żałuj,~pocałuj się z nami, pocałuj,~nie żałuj 153 2, 11| nie żałuj,~dajże go nam z tej kieski!~HET'MAN~Ha, 154 2, 11| dziś gospoda:~hulaj dusza, z wami zgoda.~CHÓR~Hulaj dusza, 155 2, 11| zgoda.~CHÓR~Hulaj dusza, z nami w zgodzie,~potańcujemy 156 2, 11| w gospodzie;~pocałuj się z nami, pocałuj,~nie żałujta, 157 2, 12| pan, piekielny pan,~drwię z serdecznych ran.~Setkę lat 158 2, 12| jesteś szlachcic, to się z nami pocałuj,~jesteś wolny!~ 159 2, 13| żreją -~serce mi wyjmują z trzew.~CHÓR~Zaprzedałeś 160 2, 14| Tyle się przewlekło mar~z okropnym śmiechem Piekła...~ 161 2, 16| że co - ?~KASPER~Radź, co z nami - ?~KASIA~Kiej na ogrodzie 162 2, 18| KASPER, KASIA, NOS.~NOS~(z flaszką i kieliszkiem)~W 163 2, 18| Podziękować!~NOS~A teraz pocałuj z woli.~KASIA~Ej ta, cóz to ? ?~ 164 2, 20| ładne - to bardzo górne,~ale z tego co? - ja czuję,~muru 165 2, 21| chwili na dworze~pani mi się z dala pokazała,~jak płomieniste 166 2, 21| myśmy, cośmy to chcieli~z nim - ?~POETA~Myśmy lecieli~ 167 2, 21| prastare siły.~POETA~Hen z Tatr~przylatują ku mnie 168 2, 21| Skrzydeł! - nad ten las z kamienia~ulecieć - w górę -~ 169 2, 22| pon, jakiś pon~zsiadają z siwka w podwórzu;~koń ogromniec...~ 170 2, 22| u siodła,~jak te dziady z Kalwaryje,~co nosą lire 171 2, 22| sień.~GOSPODARZ~Bania się z gośćmi rozbiła~w ten weselny 172 2, 24| ceremonii dość.~WERNYHORA~Ja z daleka - hen od kresów,~ 173 2, 24| Ichmość Panie?~WERNYHORA~Z daleka, a miałem blisko~ 174 2, 24| prości - mali.~WERNYHORA~Z daleka, a miałem blisko;~ 175 2, 24| GOSPODARZ~Co to u nich serce z miską;~przybieżali, powiadali,~ 176 2, 24| że Dziad stary,~że Dziad z lirą, brodą siwą...~WERNYHORA~ 177 2, 24| WERNYHORA~Ot, dziadzisko z siwą brodą.~Dawnoż było 178 2, 24| ciche - kwitną, rodzą,~jedne z drugich same wschodzą:~złote 179 2, 24| wschodzą:~złote żniwo, serce z miską;~nie trzeba szukać 180 2, 24| się przy szklenie,~że to z drogi, tyle błoto;~lepiej 181 2, 24| piorun po piorunie~bije z chmur, przez niebo łyska.~ 182 2, 24| tylko w marze:~Pan-Dziad z lirą...~WERNYHORA~Wernyhora.~ 183 2, 24| Wernyhora.~GOSPODARZ~Pan-Dziad z lirą - Wernyhora!~Wy mnie 184 2, 24| koniu,~poprzed dom mój, z wieścią.~WERNYHORA~Słowem!~ 185 2, 24| ze Słowem!~WERNYHORA~Ja z Rozkazem.~GOSPODARZ~Rozkaz-Słowo! - - ~ 186 2, 24| nie posłyszą,~czy już jadę z Archaniołem - ?~GOSPODARZ~ 187 2, 24| kto pierwszy do Warszawy~z chorągwią i hufcem sprawy,~ 188 2, 24| chorągwią i hufcem sprawy,~z ryngrafem Bogarodzicy;~kto 189 2, 24| Wszystko święte, wszystko żywo;~z daleka, a miałem blisko;~ 190 2, 25| Boże czego złego.~GOSPODARZ~Z daleka jechał, miał blisko;~ 191 2, 25| już jakaś wielka Zgoda.~Z daleka jechał, miał blisko -~ 192 2, 25| narodu!~GOSPODYNI~Widmo z Piekła!~gwałtu, rety, jesteś 193 2, 26| JASIEK~Konia se odwiąze z szopy!~GOSPODARZ~Musi! Ważne 194 2, 26| staną przed kaplicą~chłopy z ostrzem rozmaitem.~JASIEK~ 195 2, 26| rozmaitem.~JASIEK~Chłopy z kosą - dobra nasza!~GOSPODARZ~ 196 2, 26| Tajemnica!~JASIEK~Chłopy z kosą!~Same wichry mnie poniosą!~ 197 2, 26| duchem.~GOSPODARZ~A leć z mocą!~JASIEK~Hej!~GOSPODARZ~( 198 2, 26| na podłodze)~Moja copka z pawim piórem.~GOSPODARZ~ 199 2, 27| na stepowym siwym koniu,~z lirą dzwoniącą u siodła:~ 200 2, 28| GOSPODARZ~Zwołać ludzi - spadło z nieba;~trza pokazać zgromadzeniu.~ 201 2, 29| cego - Scęście w ręku;~tego z ręki się nie zbywa,~w tajemnicy 202 2, 29| szanuje,~czyli Piekła dar, czy z Nieba -~aleć jensze szczęście 203 2, 29| hulaj dusza bez kontusza~z animuszem, hulaj dusza!!~ 204 2, 30| GOSPODARZ, GOSPODYNI, GOŚCIE Z MIASTA.~WSZYSCY~Co się dzieje??~ 205 2, 30| mało, tu wam mało,~a ot, co z nas pozostało:~lalki, szopka, 206 3, 2 | tak pod sercem rwie,~może z tego będzie co; -~Wino, 207 3, 2 | dzień wesela,~jużeś powalony z nóg.~NOS~Chciałem, żebym 208 3, 2 | i to... męczeństwo:~żyć z tą pustką w duszy wieczną.~ 209 3, 2 | pójdziesz w tan.~NOS~Tańcowałem z Morawianką,~nikt jej nie 210 3, 5 | Mój ta śpi.~CZEPCOWA~Telo z tym Weselem zachodu.~GOSPODYNI~ 211 3, 5 | GOSPODYNI~Niech sie ta pocieszom z młodu.~CZEPCOWA~Juści, ino 212 3, 5 | człowieka,~co się nawesołuje z młodu;~późni ino cięgiem 213 3, 8 | Myślę właśnie,~co dalej z anielstwem począć -~że do 214 3, 8 | siądziemy - lokaj trzaśnie~z bicza - i wszystko...~POETA~ 215 3, 8 | i wszystko...~POETA~Jak z bicza trzask zgaśnie.~MARYNA~ 216 3, 8 | czepiało się moich nóg;~z tylum już zawracał dróg~ 217 3, 8 | ponurość się rodzi straszliwa~z krzewów i pni, i liści - 218 3, 9 | KUBA~Wy macie pójść kajś z nim.~(tu wskazuje na Gospodarza).~ 219 3, 9 | Gospodarza).~CZEPIEC~(wskazując)~Z tym...~KUBA~(wskazując)~ 220 3, 9 | Moskali!~CZEPIEC~Co, ja z nim, z tym, co śpi - - ?!~ 221 3, 9 | Moskali!~CZEPIEC~Co, ja z nim, z tym, co śpi - - ?!~KUBA~ 222 3, 9 | a potem, jak se pogadali~z tym, co śpi - pon Jaśka 223 3, 9 | ten pon - - ?~KUBA~Gość z Ukrainy,~jakiś okropnie 224 3, 9 | wim,~trza, żebyśmy poszli z nim.~Słuchaj, Kuba, podź 225 3, 9 | świciuł, zbierema się!~(z gestem w stronę Gospodarza)~ 226 3, 11| będzie - hę?~GOSPODYNI~Tylo z tegö, co z niczego;~kajś 227 3, 11| GOSPODYNI~Tylo z tegö, co z niczego;~kajś sie zbiroł, 228 3, 12| ale gdy pan sam ucieka~z posterunku - - ?~DZIENNIKARZ~ 229 3, 12| wiele - ?~DZIENNIKARZ~Tak z nudy.~Człowiek się tak w 230 3, 12| bliscy, dalsi przyjaciele.~Z biegiem lat, z biegiem dni~ 231 3, 12| przyjaciele.~Z biegiem lat, z biegiem dni~ten umarł, tamtego 232 3, 12| człowiek sobie marzy, śni,~a z nudów przywdziewa frak -~ 233 3, 15| MARYSIA~Ale tatuś nam pomogą z tą sprawą~grontów - do tej 234 3, 15| te druhny coraz bladsze~z umęcenia, a kręcom sie,~ 235 3, 16| POETA~Panna młoda - ze snu, z nocy?~PANNA MŁODA~A sen 236 3, 16| POETA~I od razu diabeł jak z procy,~i od razu kareta 237 3, 16| tacy, co za to płacą;~że z jednego takiego bajania~ 238 3, 17| teraz niesie~ten wicher z nocy.~Określiłbym to tak, 239 3, 17| MŁODY~A trafiaj ty orły z proc,~ja wolę gaik spokojny,~ 240 3, 17| mnie żona,~żebym miał kąt z bożej łaski,~maleńki, jak 241 3, 17| co maluje Stanisławski~z jabłoniami i z bodiakiem~ 242 3, 17| Stanisławski~z jabłoniami i z bodiakiem~we złotawem słońcu 243 3, 18| CZEPIEC.~CZEPIEC~(w kożuchu, z wielką kosą w ręku)~A moi 244 3, 18| do bicia - cóż to będzie z tego?~CZEPIEC~Ano nastawiona 245 3, 19| GOSPODARZ~(rozbudzony)~(z fotelu i z krzeseł, na których 246 3, 19| rozbudzony)~(z fotelu i z krzeseł, na których leży)~ 247 3, 19| skrzeczy,~o czym- - cóż z tą kosą, po co?~CZEPIEC~ 248 3, 19| CZEPIEC~A spieszy mi sie z robotą,~juzem sie wycniół 249 3, 19| GOSPODARZ~A wam co się z kosą śni - - ?!~CZEPIEC~ 250 3, 19| wstyd.~Pon mają pójść razem z chłopami,~a chłopi tu wsioscy 251 3, 19| Zbierają się kole studnie z gościeńca~i przywalą się 252 3, 19| zbajczyli przez długą noc? -~Ja z Wami?~CZEPIEC~Wy z nami!~ 253 3, 19| Ja z Wami?~CZEPIEC~Wy z nami!~GOSPODARZ~A wy wszyscy 254 3, 19| GOSPODARZ~A wy wszyscy z kosami...?~CZEPIEC~Jak się 255 3, 19| póki czas,~byśwa byli radzi z was,~a nie stójcie jak te 256 3, 19| som,~jeźli nie pójdziecie z nami~to my na was - i z 257 3, 19| z nami~to my na was - i z kosami!~GOSPODARZ~Wy, a 258 3, 19| waszych słów~choć mi radość z waszych lic.~CZEPIEC~Wyście 259 3, 19| to żarnych świc~rozpalili z naszych lic.~Panie, a cy 260 3, 19| pożarnych świc~rozpalili z naszych lic.~PAN MŁODY~A 261 3, 19| karazyje,~a jak trza sie mirzać z czego,~to pon w sobie szyćko 262 3, 19| mówicie,~jeśli rozumiem co z tego;~ponoć nawet pierwsi 263 3, 19| to tam szaleje~ta majaka z chmur i mgły,~ta majaka, 264 3, 19| przesiewa się w dyjamentach~z drzew, jak wiszar w skalnych 265 3, 19| tu jest ze dwiedzieście~z kosom, cepem, żelaziwem~ 266 3, 19| duze światy,~ponoś kajsi z Ukrainy;~przywiózł hasło 267 3, 19| ludzie,~mogą świadczyć, jak z północka~słyszeli brząkanie 268 3, 19| Ja słyszałem~od podwórza, z tego sadu.~POETA~Z tego 269 3, 19| podwórza, z tego sadu.~POETA~Z tego sadu, spod jabłonki,~ 270 3, 19| wychodzi)~I stąd widzieć, bo to z bliska;~trza zobaczyć.~ 271 3, 21| pijany. - -~Ładnie wam tak z kosą w dłoni.~CZEPIEC~Psiakrew - - 272 3, 21| wchodzi dwóch parobków z nastawionymi kosami; z tych 273 3, 21| parobków z nastawionymi kosami; z tych Kasper w stroju drużby. 274 3, 22| pon w sercu Boga,~to sie z nami zgodź.~GOSPODARZ~Czekaj, 275 3, 22| ukryta~nie może się dobyć z głębi - -~coraz innych myśli 276 3, 25| się czarnych wron~zerwał z pola, gdzieś z tych stron,~ 277 3, 25| wron~zerwał z pola, gdzieś z tych stron,~i z krakaniem 278 3, 25| gdzieś z tych stron,~i z krakaniem wielkim goni;~ 279 3, 25| stroją.~PAN MŁODY~(ku oknu)~Z daleka już widać róż;~przypatrz 280 3, 25| tych pierwszych zórz!~POETA~Z chmur się stawia jakby tron~ 281 3, 32| POPRZEDNI, WIELU CHŁOPÓW z kosami i różną bronią, poubieranych 282 3, 32| Mgły się już rozwłóczą z pól;~będzie ranek śliczny - 283 3, 33| PAN MŁODY~A to graniczy z obłędem,~tyle zwidzeń, dziwów 284 3, 33| dziwów tyle;~jak to człowiek z czego byle~wysnuje znaczące 285 3, 33| przypominam:~człowiek stary, z brodą siwą,~twarz owita 286 3, 33| trzymaliśmy konia razem z nim;~koń był biały.~KUBA~( 287 3, 33| GOSPODARZ~Lżej, opadła z piersi zmora. -~Słuchajcie - 288 3, 33| kosynierom)~Boże, toście wy są z Wici?~CZEPIEC~A som ludzie 289 3, 33| na gościńcu.~GOSPODYNI~(z drugiej izby)~Tyle luda 290 3, 33| drzwiach)~Sami swoi!~GOSPODYNI~(z drugiej izby)~Som i z Toń.~ 291 3, 33| GOSPODYNI~(z drugiej izby)~Som i z Toń.~Cała pod Krakowem błoń~ 292 3, 33| ciemno~Jeszcze świt daleki, z dala~łuna zorna się zapala,~ 293 3, 33| ku dworcowi.~PANNA MŁODA~(z wykrzykiem)~Coraz nowi, 294 3, 33| on sam, czy jedzíe społem~z kim - czy jest kto z nim- ? -~ 295 3, 33| społem~z kim - czy jest kto z nim- ? -~GOSPODARZ~Pokłońcie 296 3, 33| ziem czołem:~ma przyjechać z ARCHANIOŁEM,~od gościńca, 297 3, 33| Na zamku czeka KRÓLOWA~z Częstochowy.~POETA~Bracie, 298 3, 33| półgłosem)~Spadły liście suche z drzew.~PAN MŁODY~(szeptem)~ 299 3, 33| dwie~ze sadu.~PAN MŁODY~Z ogrodu w sad.~PANNA MŁODA~ 300 3, 33| słychać...~POETA~(pewny, z dłonią przy uchu)~Wielki 301 3, 33| GOSPODARZ~Cicho!~PAN MŁODY~(z uchem przy szybie okienka)~ 302 3, 33| prawda:~że Wernyhora tam leci~z Aniołem, Archaniołem na 303 3, 33| GOSPODARZ~Strzymał, widać, z całych sił.~HANECZKA~(w 304 3, 34| ostał mi się ino sznur.~(Z izby głębnej, od chwili, 305 3, 35| Jak ci spadła czapka z piór.~JASIEK~Tom sie chyloł 306 3, 35| miałeś, chłopie, czapkę z piór:~czapkę ze łba wicher 307 3, 35| zmiótł.~JASIEK~Bez tom wieche z pawich piór.~CHOCHOŁ~Ostał 308 3, 36| tak porozwierane -~syćko z rękami na usach,~dech im 309 3, 36| wicher zwiał~bez tom wieche z pawich piór;~żebym chocia 310 3, 37| JASlEK~Tak sie męcą, pot z nich ścieko,~bladość lica 311 3, 37| CHOCHOŁ~Powyjmuj im kosy z rąk,~poodpasuj szable z 312 3, 37| z rąk,~poodpasuj szable z pęt,~zaraz ich odejdzie 313 3, 37| słyszeć się daje jakby z atmosfery błękitnej idąca 314 3, 37| świeża: - melodyjny dźwięk z polskiej gleby bólem i rozkoszą 315 3, 37| to ty za parobka?~JASIEK~(z ręką do czoła, jakby se 316 3, 37| miałeś, chamie, czapkę z piór:~czapkę wicher niesie,~