Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Stanislaw Wyspianski
Wesele

IntraText - Concordances

(Hapax - words occurring once)
1840-doli | dolu-karoc | kasac-najdz | najez-piska | pisto-psych | pszen-staro | stars-widza | widze-zdybi | zdziw-zzarl

     Akt, Scena
1 1 | pięknej damy w stroju z lat 1840 w lekkim muślinowym zawoju 2 1, 36| SCENA 36.~POETA, RACHEL~POETA~Pani 3 2, 20| ZOSIA~Ach!~DZIENNIKARZ~Aa ! -~ZOSIA~Bardzo ciemno.~ 4 3, 12| Panowie macie tak wiele~absorbującej pracy - a Wesele~zwabiło 5 2, 7 | widzę, cudzych grzechów;~Acan się zalewa łzami,~duszę 6 2, 7 | serce krwawi;~ale znać z Acana mowy,~że jest - tak - przeciętnie 7 3, 12| DZIENNIKARZ~Pani, to akcyza:~"Placówka" - imaginacja;~ 8 1, 27| tu wcale nie zamiatają -~akurat Żyd o nich dbo.~ŻYD~Co godocie, 9 1, 28| wim.~KSIĄDZ~A Mosiek jest akuratny,~to dlatego trzymam z nim.~ 10 1, 17| włoscy w obrazach anieli~ala...~PAN MŁODY~A la Botticelli.~ 11 1 | na którym zegar stary, alabastrowymi kolumienkami dźwigający 12 1, 33| lada jacy.~JASIEK, KASPER~Albośmy to jacy, tacy.~. . . . . . . . . . . . . . . . . . .~ 13 2, 29| Piekła dar, czy z Nieba -~aleć jensze szczęście moje.~GOSPODYNI~ 14 2, 26| błotne chlapy.~GOSPODARZ~Aleś Jasiek, co przeleci!~JASIEK~ 15 2, 4 | pozostaje ciemna - tylko alkierz oświetlony i od weselnych 16 1 | ścianie głębnej: drzwi do alkierzyka, gdzie łóżka gospodarstwa 17 1, 24| grze uczucia, chłop "qui amat",~przy tym historia wesoła,~ 18 3, 2 | całować drugi raz~i tutaj nowy ambaras,~bom runął jak, jak - jak 19 1, 21| koniec bliski;~że mnie porwie Amor-bożek?~POETA~Oto od stóp głowy 20 1, 10| panną upartą:~o miłości, o Amorze,~o kochaniu, co w tym, owym~ 21 1, 12| Cięgiem ino godos o tem.~P AN MŁODY~A ty z twoim sercem 22 3, 8 | Myślę właśnie,~co dalej z anielstwem począć -~że do wozu się 23 2, 30| tęgie dusze,~półwariackie animusze:~kogoś zbawiać, kogoś siekać;~ 24 2, 29| hulaj dusza bez kontusza~z animuszem, hulaj dusza!!~ani zbili 25 3, 2 | się studzi,~odleciał mnie Anioł stróż;~ino mi się widzi 26 2, 7 | znasz tylko: status quo ante;~błazeństwo z tobą się zrosło.~ 27 3, 2 | uciekajcie, kysz, a kysz -~aprés nous le déluge.~(Nos zasypia 28 3, 33| w zachwyceniu)~Gdyby to Archanioł był~. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .~( 29 1, 18| noc ciemną,~wydała mi się arcyprzyjemą,~jako arka, na kształt czarów 30 1, 28| KSIĄDZ.~KSIĄDZ~Ano, panie arendarzu,~jutro!~ŻYD~Termin, ja to 31 3, 2 | Poety)~Znam, znam: evviva l'arte~życie nasze nic niewarte:~ 32 2, 24| panie Włodzimierzu,~mam Asaństwu nowin wiele:~Pomówimy o 33 3, 2 | niewarte:~kult Bachusa i Astarte.~Ha! trza znosić Fata, Los,~ 34 1, 30| w pawie pióra.~GOSPODARZ~At, odmienia nas natura;~wiara, 35 1, 23| lutni Homera!~POETA~A Los, a Atmosfera,~a ogień, a płomieni góra,~ 36 3, 37| słyszeć się daje jakby z atmosfery błękitnej idąca muzyka weselna, 37 2, 21| ula.~RACHEL~W powietrzu atmosferyczna zmiana:~chata stała się 38 3, 4 | ochlany.~CZEPIEC~Caf się, babo - jo pijany?~Szuruj do domu!~ 39 3, 22| Zamknij, niech nie lazom baby.~A więc co to - co to, co - ?!~ 40 1, 36| No, nie trza się o mnie bać;~nie przeziębi najgorszy 41 3, 2 | nasze nic niewarte:~kult Bachusa i Astarte.~Ha! trza znosić 42 2, 26| dzierż mocno cięgiem róg.~Bacuj u rozstajnych dróg,~by cię 43 1, 30| opowiadań,~ale strzegę się tych badań,~bo mi trują myśl o polskiej 44 3, 33| ciszy)~Brzęk much,~nad malw badyle suche~brzęczy przedranny 45 3, 16| śniło,~tak sie ta pletło, baiło.~POETA~I od razu diabeł 46 1, 37| MŁODA~Pon cosi trzy po trzy bają;~może się inksi poznają,~ 47 3, 16| płacą;~że z jednego takiego bajania~można sobie powóz sprawić~ 48 1, 11| zazdrosna.~KSIĄDZ~Ach, kolorowa bajecznie!~ 49 3, 9 | KUBA~Nik.~CZEPIEC~Staszek: bajok, a ty: śpik.~KUBA~Nie wierzycie- - 50 1, 26| luda zabiera. -~Padali, jak bąki rażone,~byle ka, pod płot, 51 1, 17| ŻYD~No, pan się narodowo bałamuci,~panu wolno - a to ładny 52 1, 15| dumnie, szumnie, chmurnie.~Bałamuctwa w wielkim stylu,~które już 53 3, 33| ciąć po niebie;~mowa jakaś bałamutna;~zjawi się w naszy potrzebie~ 54 1, 2 | smutny.~ZOSIA~A pan zawsze bałamutny.~DZIENNIKARZ~To nie komplement, 55 2, 22| wyjdą w sień.~GOSPODARZ~Bania się z gośćmi rozbiła~w ten 56 2, 7 | zrzedł,~przywdziewamy szarą barwę;~koncept narodowy gaśnie;~ 57 1 | pawich piór, kierezyj, barwnych kaftanów i kabatów, nasza 58 1, 17| gram na skrzypce, a pan na bas.~PAN MŁODY~Przyszedł Mosiek 59 2, 21| osoba...~POETA~To ludowe baśnie.~RACHEL~Chodzą hałaśnie~ 60 1, 17| Mosiek na wesele, to mu basuję.~ŻYD~No, już ja wiem od 61 1 | huczne weselisko, buczące basy, piskanie skrzypiec, niesforny 62 1, 15| POETA~Umie pani strzelać batem - - ?~MARYNA~Jak to, co 63 3, 15| cieszą...~OJCIEC~Niech sie bawią, niech sie weselą;~tela 64 1, 4 | KLIMINA~Hej, jo sie bawiła wprzódzi,~teroz bym lo inszych 65 1, 2 | łabędziem,~że my dla siebie nie będziem,~i po cóż tyle śpiewności?~ 66 2, 12| tylko im złota;~trza było do bękartów Carycy~iść smalić cholewki:~ 67 1 | Strop drewniany w długie belki proste z wypisanym na nich 68 1, 21| zapalę, i zniszczę.~POETA~Bellerofon leci oklep.~Pani poezją 69 1, 36| chochołem,~jakby z obrazu Bern-Dżonsa -~gdy ja będę w cieple stać.~ 70 2, 18| nie.~KASPER~Cało flaszke bestia schloł.~ 71 1, 28| piją.~Kto by zadarł z bestyją?~ 72 1, 25| sokolskim dworze: -~po co sie bestyjo darła,~a to tak z całygo 73 2, 7 | Tylko głuchość i pustka bezmierna -~a tu skrzydła rozchwiane 74 2, 7 | wszystko, co było, przepadło,~bezpowrotnie w mroku zbladło:~to bajki 75 1 | izby: okienko przysłonione białą muślinową firaneczką; nad 76 1 | drewniane stołki kuchenne z białego drzewa; przy tym na izbie 77 3, 33| konia razem z nim;~koń był biały.~KUBA~(tuż za Staszkiem)~ 78 3, 23| MŁODY~(we drzwiach)~Stado mi białych gołębi~wyfurknęło przed 79 1 | środku izby stół okrągły, pod białym, sutym obrusem, gdzie przy 80 2, 20| przechodzi.~ZOSIA~A pan ma swoją bibułę,~żeby ból każdy przeszedł.~ 81 3, 18| ostro najeżona,~jak do bicia - cóż to będzie z tego?~ 82 2, 7 | gwoźdźmi, co się w serce wbiły,~biczem własne smagać ciało,~plwać 83 3, 5 | GOSPODYNI~Tylo ozrywki w cały bidzie.~ 84 2, 7 | jedno!~Usypiam duszę biedną~i usypiam brata mego;~wszystko 85 1, 36| jak ćmy, jak motyle,~co biegną - gdzie zapalona~lampa - 86 3, 35| się zastanowi, to dalej biegnie;... w trop za nim kołysze 87 2, 7 | śmiechem i szyderstwem biegu~obudzić, ośmielić zdolne~ 88 1 | skórzana. W innym kącie piec bielony, do maści z izbą; obok pieca 89 3, 32| POETA~A może we wichrach biesi~śpiewają i pryszczą krew~ 90 3, 16| miasta - -~"a gdziez mnie, biesy, wieziecie?"~a oni mówią: " 91 1, 1 | się rwiemy~ino do jakiej bijacki.~Z takich, jak my, był Głowacki.~ 92 1, 25| serce rani,~ostrz się tępy w biodrze złomi,~tego ani leczyć, 93 1, 17| muzyka bierze,~za mąż jej nie biorą jeszcze;~może przy poczcie 94 2, 9 | więzień mój, mnie służ;~biorę przemocą. Ja Moc:~za mną, 95 2, 9 | ty lecieć masz jak ptak!~Bioręć w pętle.~POETA~Na arkan 96 1, 29| to cosi patrzy-sie~za te bitki, zwady, kłótnie.~CZEPIEC~ 97 3, 33| potrzebie~nie bluźniercza, ale bitna;~panienka se rezolutna,~ 98 2, 7 | lotom~Stacza się sercowa bitwa,~opadam coraz na głazy,~ 99 1 | mnóstwem papierów; ponad biurkiem fotografia Matejkowskiego " 100 1 | drzewa; przy tym na izbie biurko, zarzucone mnóstwem papierów; 101 2, 6 | WOJTEK~Maryś - jakoześ ty blado - ?~MARYSIA~To światła sie 102 3, 37| męcą, pot z nich ścieko,~bladość lica przyobleko; -~jak ich 103 2, 9 | krwi,~ na ogromny głos~bladością się powlecze świt,~a ciała 104 1, 36| POETA~Ujrzę panią rad,~błądzącą przez mroczny sad,~niby 105 2, 7 | Oto naści twoje wiosło:~błądzący w odmętów powodzi,~masz 106 1, 22| gdzie się wszystko niańczy w bladze ?~to już tak po uszy sięga,~ 107 3, 34| pośnięci;~słysta, Hanuś, Błazek, matuś,~panie młody, Czepiec, 108 2, 7 | DZIENNIKARZ~Zacz kto - ?~STAŃCZYK~Błazen.~DZIENNIKARZ~(poznając)~ 109 2, 7 | Commediante,~dla ciebie błazeńska laska.~DZIENNIKARZ~Piastujesz 110 2, 7 | coraz więcej macie,~nieomal błazeńskie wiece;~Salve, bracie!~DZIENNIKARZ~ 111 2, 7 | mąż!~STAŃCZYK~Wielki, bo w błazeńskiej szacie;~wielki, bo wam z 112 2, 7 | serce strute ?~uderzyłeś błazna ton:~moją nutę.~Kłam sercu, 113 1, 36| mroczny sad,~niby zakochaną i błędną,~pół dziewicą, pół aniołem,~ 114 1, 24| POETA~Dramatyczny, rycerz błędny,~ale pan, pan pierwszorzędny:~ 115 3, 37| się daje jakby z atmosfery błękitnej idąca muzyka weselna, cicha 116 3, 12| wist, partyjka, kolacyjka,~bliscy, dalsi przyjaciele.~Z biegiem 117 3, 33| tabunem konie!~PAN MŁODY~Coraz bliżej?~POETA~Klęknąć!!~CZEPIEC~- - - 118 3, 33| który nagle bliski, coraz bliższy - tuż ustał - słychać po 119 1, 27| DZIAD~Lepiej się im tańczy w błocie,~tu wcale nie zamiatają -~ 120 2, 27| STASZEK~Błyskotała sie na błocku.~GOSPODARZ~Wymowniejsze 121 1 | Dzieciątkiem, które rączkę ku błogosławieniu wzniosło. Strop drewniany 122 2, 26| celuści,~wszędy straszne błotne chlapy.~GOSPODARZ~Aleś Jasiek, 123 3, 33| się w naszy potrzebie~nie bluźniercza, ale bitna;~panienka se 124 3, 33| głuszy.~PAN MŁODY~Jakiś błysk, jakiś dźwięk.~POETA~Jakieś 125 1, 19| najwięcej wokoło świec;~gdzie błyska, muszą się zbiec.~RACHEL~ 126 2, 9 | jak świece,~ciskają się błyskawice,~jak lecę, Duch:~wytężaj, 127 2, 27| Złota podkowa - !~STASZEK~Błyskotała sie na błocku.~GOSPODARZ~ 128 3, 17| od brzęczących pszczół, błyszczących much~. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ~ 129 3, 22| tym myśleniem, sumowaniem;~boby sie pon usroł na niem.~ 130 3, 19| sie nie śni, wstawaj pon;~boć kum pono rozkaz wzion~jakiś 131 1 | Święci obrazkowi. Na drugiej bocznej ścianie izby: okienko przysłonione 132 3, 17| Stanisławski~z jabłoniami i z bodiakiem~we złotawem słońcu takiem...~ 133 1, 28| KSIĄDZ~Na chłopach się chcesz bogacić,~drzesz podwójny zysk.~ŻYD~ 134 2, 24| hufcem sprawy,~z ryngrafem Bogarodzicy;~kto zwoła sejmowe stany,~ 135 3, 9 | Ukrainy,~jakiś okropnie bogaty,~straśnie polskie robił 136 2, 24| ażeby godność poznali,~Bogiem powitasz ich kołem,~a wtedy 137 3, 8 | spokojnych Słowiańskich Bogów.~MARYNA~- A, prawda się 138 1, 7 | żniwo - ?~KLIMINA~Dzięki Bogu, tak ta bywo.~RADCZYNI~Jak 139 1, 24| jakimś wielkim kochaniu.~Bohater w zbrojej, skalisty,~ktoś, 140 1, 25| chcioł użyć -~kosy wissom nad boiskiem.~OJCIEC~Toście zawdy mocny 141 2, 29| GOSPODYNI~Cóz ty godos, ja sie boje.~GOSPODARZ~A boś jeszcze 142 3, 37| niech się po dwóch chycą w bok;~odmów pacierz, ale wspak.~ 143 1, 16| przejść musisz wprzódy nędzę, bole,~a potem kiedyś będzie wesoło,~ 144 3, 37| dźwięk z polskiej gleby bólem i rozkoszą wykołysany).~ 145 2, 4 | se siądź,~pośpij, zaśpisz bolenie.~WOJTEK~W głowie mi sie 146 1, 24| zbrodni swojej,~a serce mu z bolów pęka,~a on, z takim sercem 147 2, 7 | hajduki w męce,~z własnego bolu się śmieją;~gasną świece 148 1, 18| ŻYD, RACHEL~RACHEL~Ach, bon soir.~ŻYD~Moja córka.~RACHEL~ 149 3, 2 | trzeba żyć, trzeba żyć. -~Bonaparte, ten miał nos.~GOSPODARZ~( 150 2, 12| przez puszczę gnam,~przez bór gonię, gęsty las,~przez 151 1, 24| jęczy,~to po wszystkich borach szumi,~to po wszystkich 152 2, 25| GOSPODYNI~O Jezusie, jakieś borby~po nocy, gdziez to, cóż 153 3, 33| natężać słuch.~HANECZKA~Rany Boskie, słyszę!~GOSPODYNI~Kaj?~ 154 2, 15| na Wesele,~podź tańcować, bośma brać~. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .~ 155 1, 17| przeciętne.~Kocham te z Botticellego,~lecz nie chcę zapychać 156 1, 17| anieli~ala...~PAN MŁODY~A la Botticelli.~ŻYD~Żeby pan był przecie 157 3, 33| ogniami płonie,~a MATKA BOŻA w koronie,~na Wawelskim 158 2, 24| na siwym rumaku,~czekając Bożego znaku.~Za mną piorun po 159 3, 17| mnie żona,~żebym miał kąt z bożej łaski,~maleńki, jak te obrazki,~ 160 1, 30| nożem,~a zapomną o imieniu Bożem -~taki rok czterdziesty 161 1 | wypisanym na nich Słowem Bożym i rokiem pobudowania.~RZECZ 162 1, 21| RACHEL~Amor, Amor, bóg, bożyszcze,~rzuca się na pastwę oślep~ 163 3, 3 | gajdusie,~piniądze tobyś chcioł brać-!~MUZYKANT~Nie gawędźcie, 164 3, 37| zapioł kur! - -~Hej, hej, bracia, chyćcie koni!~chyćcie broni, 165 3, 12| biegiem dni~ten umarł, tamtego brak;~człowiek sobie marzy, śni,~ 166 1, 25| CZEPIEC~Jo chce, by sie ludzie brali,~zeby sie jako garnęli,~ 167 1, 11| byliśmy rano w kościele,~braliśmy ślub u ołtarza.~KSIĄDZ~No, 168 2, 11| żałujta, hetmanie, kieski,~braliśta pieniążek moskieski,~hej, 169 2, 7 | serce, co woła,~spłakane u bram kościoła,~skrwawione u wrót 170 1, 22| jestem wtedy wszystkim bratem~i wszystko jest moim swatem~ 171 2, 24| powołać chór.~GOSPODARZ~Bratni zbór.~WERNYHORA~Na jego 172 1, 29| potłukł kości~nawet rodzonemu bratu.~ 173 1 | zdobny świecącymi resztami brązów, na którym zegar stary, 174 1 | obrusem, gdzie przy jarzących brązowych świecznikach żydowskich 175 1, 31| tak sie w swoim gruncie brodzi;~ciekawi ci państwo młodzi.~ 176 3, 11| kajś sie zbiroł, kajś sie broł,~moze by był kogo proł.~ 177 3, 32| CHŁOPÓW z kosami i różną bronią, poubieranych jak do drogi.~ 178 2, 18| chcesz go, to ci go nie bronię;~niedobrze ci w tej koronie.~ 179 1, 29| nasze szyćko świństwem brudzą.~KSIĄDZ~Panie Czepiec, macie 180 1, 30| o tych mękach, nędzach, brudzie;~stroimy sie w pawie pióra.~ 181 3, 19| jak z północka~słyszeli brząkanie liry.~POETA~(do brata)~Liry 182 1, 21| przesiąkła;~ledwo słówek parę brząkła~Muza pani - a już błyski - ?~ 183 1, 19| MŁODY~Ma pani słuszność, ćmy brzęczą~najwięcej wokoło świec;~ 184 3, 17| jeśli gwarno i rojnie,~to od brzęczących pszczół, błyszczących much~. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ~ 185 1, 36| kwiaty, krzewy,~pioruny, brzęczenia, śpiewy...~POETA~I chochoła!~ 186 2, 7 | żałośliwy, straszny,~gdy od brzegu odbiegły daleko.~Morze ciche, 187 3, 33| POETA~(wśród ogólnej ciszy)~Brzęk much,~nad malw badyle suche~ 188 3, 19| liry.~POETA~(do brata)~Liry brzęki po północy,~jakeś ty leżał 189 2, 7 | królewski,~nie ustający w brzęku,~o pękniętym sercu:~nasz 190 2, 24| przykaż im ciszą,~niech żaden brzeszczot nie szczęknie,~a skoro rzesza 191 3, 30| spad,~potrzaskał gałązki brzóz,~strącił rosy gęsty deszcz~ 192 2, 19| oknami posadzę.~PANNA MŁODA~Brzoza straśnie sybko pusco,~het 193 2, 19| postawimy se dwór modrzewiowy,~brzózek przed oknami posadzę.~PANNA 194 2, 20| DZIENNIKARZ~I cóż? chłopy pani nie brzydną?~ZOSIA~Nie wiem - nie; - 195 1, 36| pisać - lichą formą się brzydzę;~ale za to, kędy spojrzę, 196 1, 18| poswywoli.~No, pan się mną Żydem brzydzi,~a to pan musi uszanować;~ 197 1, 25| CZEPIEC~Tu ta ładniej, tam to brzydzij;~z miastowymi to dziś krucho;~ 198 1, 12| światłem gorą lica!~PANNA MŁODA~Buciki mom troche ciasne.~PAN MŁODY~ 199 1 | słychać huczne weselisko, buczące basy, piskanie skrzypiec, 200 1, 25| zlatam, jak sie ma na lato;~buduję se gniazdo z róż,~ciułam 201 2, 20| DZIENNIKARZ~A tak się serduszko budzi.~ZOSIA~Patrzę i usypiam 202 3, 18| Czepiec;~brat drzymie, budzić nie trzeba;~czy co ważne - - ?~ 203 1, 25| okolice:~daleko czy blisko burz ? -~Rośnie wtedy wszystko 204 1, 24| nas coś burzy,~na taką się burzę zbiera,~tak w nas ciska 205 1, 24| Tak się w każdym z nas coś burzy,~na taką się burzę zbiera,~ 206 1, 12| PANNA MŁODA~Trza być w butach na weselu.~ 207 3, 37| nogę wyciąg w zad,~zakreśl butem wielki krąg;~ręce im pozałóż 208 3, 18| MŁODY~Coś dziś u Czepca mina butna.~CZEPIEC~Pańska ta za rezolutna;~ 209 3, 37| podzwaniają - głucho tupocą buty ciężkie - taniec ich tłumny, 210 1, 3 | okrutnie - a przelotnie -~zaraz buzię pocałuję.~RADCZYNI~Hanka 211 2, 9 | Wiesz ty, czym ty mogłeś być-~POETA~Słowo, Widmo gończe!~ 212 3, 36| juz świtanie -~tu trza bydłu paszę nieść,~trza rżnąć 213 1, 23| MŁODY~Śmierć !?~POETA~A to byłaby Siła!.~ 214 2, 20| edukacja skończona.~ZOSIA~Nie byłabym ja chłopu żona;~nikt mnie 215 2, 12| Carycy~iść smalić cholewki:~byłać ta we mnie cnota.~Asan mi 216 2, 5 | przyrzekałeś mi.~WIDMO~Byłaś dla mnie słońce złote,~w 217 1, 10| kończy się w kościele.~POETA~Byłby to już Amor w klatce.~MARYNA~ 218 1, 10| pan sztuki płata różne,~bylebym ja spokój miała.~POETA~Rozmowa 219 1, 11| ten wszystko załagodzi;~byliśmy rano w kościele,~braliśmy 220 3, 14| mała~i ty, i Hanusia, i ja,~byłyśmy razem doma;~że ci sie zacnie 221 1, 2 | komplement, to czuję~i tego bynajmniej nie tłumię.~ZOSIA~Dobrze, 222 3, 12| trudy.~RADCZYNI~- A to pan bywa wiele - ?~DZIENNIKARZ~Tak 223 1, 1 | CZEPIEC~A tu ano i u nas bywają,~co byli aże dwa roki~w 224 2, 5 | moja ślubna ty.~MARYSIA~Bywałeś mój narzeczony,~przyrzekałeś 225 1, 7 | KLIMINA~Dzięki Bogu, tak ta bywo.~RADCZYNI~Jak złe żniwo, 226 3, 4 | dom, boś ochlany.~CZEPIEC~Caf się, babo - jo pijany?~Szuruj 227 2, 7 | do służby narodu~błaznów całego zastępu;~palą się hajduki 228 1, 17| kobita,~a jest panna modern, całkiem~jak gwiazda.~PAN MŁODY~Więc 229 2, 18| jak nie, to nie.~KASPER~Cało flaszke bestia schloł.~ 230 3, 31| kumie, haw do sieni,~boście całom noc nie spali.~KASPER~Coroz 231 1, 23| śpiewnik serdeczny, kantyczki,~całość w książce, komplet serca,~ 232 1, 9 | to już dla mnie radość;~całowałbym cię bez końca.~PANNA MŁODA~ 233 3, 2 | sofie; do Pana Młodego)~Całowałem Morawiankę,~a trzymałem 234 1, 9 | będzie.~PAN MŁODY~A ty wolisz całowanie ?~będziesz kochać, a powiedzże ? ?~ 235 3, 7 | HANECZKA~No a wy, to sie całujecie~nie jak dzieci.~PAN MŁODY~ 236 3, 7 | prócz całusów.~HANECZKA~Całus nie jest żadną stratą.~PAN 237 3, 7 | MŁODY~Wszystko dobrze, prócz całusów.~HANECZKA~Całus nie jest 238 3, 33| GOSPODARZ~Strzymał, widać, z całych sił.~HANECZKA~(w zachwyceniu)~ 239 1, 25| bestyjo darła,~a to tak z całygo garła; -~było, jak go hukne 240 3, 24| kces kim rządzić, taki cap -~wraź se jeszcze na łeb 241 2, 12| złota;~trza było do bękartów Carycy~iść smalić cholewki:~byłać 242 1, 7 | posiali?~KLIMINA~Tym ta casem sie nie siwo.~RADCZYNI~A 243 2, 29| GOSPODYNI.~GOSPODYNI~Ni ma cego - Scęście w ręku;~tego z 244 3, 16| jesce wsędy rozgaduje,~jakby cejco - choć ni ma co.~POETA~ 245 1, 12| MŁODY~Co się męczyć? W jakim celu?~PANNA MŁODA~Trza być w 246 2, 26| JASIEK~Zagubię się w tej celuści,~wszędy straszne błotne 247 3, 19| ze dwiedzieście~z kosom, cepem, żelaziwem~i że to, to nie 248 2, 24| bardzo proszę, bardzo proszę;~ceremonii dość.~WERNYHORA~Ja z daleka - 249 3, 2 | POETA~Gdzie to człowiek chadza w śnie:~straszno tam, tutaj 250 1, 19| od razu się czuję zdrowo,~chadzam boso, z gołą głową;~pod 251 2, 12| miłości...~HETMAN~Czepiłeś się chamskiej dziewki?!~Polska to wszystko 252 1, 28| KSIĄDZ~Pomów z Czepcem.~ŻYD~Chamy piją.~Kto by zadarł z 253 1, 3 | Tamci tańczą, my stoimy;~chcemy tańczyć także i my.~RADCZYNI~ 254 1, 36| Pisała pani kiedy?~RACHEL~Nie chciałam.~Gust ten właśnie wielki 255 1, 24| się w każdym poniewiera~i chciałby się wydrzeć, skoczyć,~ręce 256 2, 10| gruz ten pożarny gmach.~A! chciałbym wstąpić w to Piekło.~Ach!~ 257 1, 1 | mieć,~ino oni nie chcom chcieć!~ 258 2, 20| A wie pan, ojczyzna to chemia;~serce, jak się czego uczepi,~ 259 1, 1 | tam, panie, w polityce?~Chińcyki trzymają się mocno!?~DZIENNIKARZ~ 260 1, 1 | mam przez cały dzień dosyć Chińczyków.~CZEPIEC~Pan polityk!~DZIENNIKARZ~ 261 1, 1 | ciekawy;~wiecie choć, gdzie Chiny leżą?,~CZEPIEC~No daleko, 262 2, 26| wszędy straszne błotne chlapy.~GOSPODARZ~Aleś Jasiek, 263 3, 9 | jakiś pon,~bary mioł jak chlebny piec.~CZEPIEC~Jakiś bardzo 264 2, 12| nie żałuj; - krew moją chlipią - -~Masz!~PAN MŁODY~Hetmaniłeś 265 3, 33| rozmaici;~my ta wiemy od chłopaków,~co sie trzymali czapraków,~ 266 1, 36| Pan może wywróży.~Mam do chłopców pociąg duży,~lecz być musi 267 3, 14| bez ogroda;~że choć sie chłopem uciesys,~jesce tu płacząca 268 1, 36| duży,~lecz być musi ładny chłopiec.~Powrót, powrót do natury.~ 269 1, 17| ona nawet chłopy lubi;~ona chłopom kredyt daje,~to mi się 270 1, 17| zruci ? ?~PAN MŁODY~Narodowy chłopski strój.~ŻYD~No, pan się narodowo 271 2, 7 | panka,~"społem" to jest chłopskie "w pysk","~"społem" to papuzia 272 2, 20| skończona.~ZOSIA~Nie byłabym ja chłopu żona;~nikt mnie w śluby 273 2, 7 | krew do ust pocznie chlustać~ze znużenia - wtedy padną,~ 274 1, 18| RACHEL~Jedna mnie tu zwiodła chmurka,~jedna mgła, opary nocy;~ 275 1, 15| tak tam dumnie, szumnie, chmurnie.~Bałamuctwa w wielkim stylu,~ 276 3, 32| śpiewają i pryszczą krew~na chmury - ?~PAN MŁODY~Na niebie 277 3, 8 | MARYNA~A pan na Pegazie na chmurze.~Mnie się zdaje - że coś 278 2, 7 | Morze ciche, strop się chmurzy,~ale burza i orkan daleko~ 279 1, 36| pół aniołem,~pochyloną nad chochołem,~jakby z obrazu Bern-Dżonsa -~ 280 2, 21| ludowe baśnie.~RACHEL~Chodzą hałaśnie~w huczącym wichrze; 281 2, 21| niełatwo zatrzeć dadzą.~POETA~Chodźmy patrzeć !~ 282 2, 12| bękartów Carycy~iść smalić cholewki:~byłać ta we mnie cnota.~ 283 3, 2 | huczy las:~has, has, has.~Chopin gdyby jeszcze żył,~toby 284 2, 19| ażem osłabła, prawie chora,~ino, że mi nie trza doktora,~ 285 2, 24| kto pierwszy do Warszawy~z chorągwią i hufcem sprawy,~z ryngrafem 286 3, 2 | czuję...~POETA~Nie żarty, choroba serca;~po cóż pijesz-~PAN 287 2, 25| coś wielkiego!~GOSPODYNI~Chowaj Boże czego złego.~GOSPODARZ~ 288 3, 32| GOSPODYNI~Gwałtu rety, Boże chroń!~Kto wam wraził kosy!?~CZEPIEC~ 289 1, 25| słychać, jak w ziobrach chrzęści.~GOSPODARZ~Jak z tym Żydem...!~ 290 2, 24| się pluszcze!~Słyszysz, chrzęszczą wielkie drzewa~i jako trzaskają 291 2, 24| wielkich krzywd nie znali.-~Chudobę macie szczęśliwą.~GOSPODARZ~ 292 2, 5 | WIDMO~Przytul mnie do twoich chust,~przytul mnie do piersi, 293 1, 26| Widziadło kroczy,~wielką czarną chustą wieje~i Śmierć sieje...~ 294 3, 14| MARYSIA~A teraz ty sobie chwal,~rumień się teraz i pal;~ 295 1, 15| w swojej własnej śpiącą chwale.~POETA~Zeus i Pan Bóg mieszka 296 1, 10| żonę,~będzie sobie ciepło chwalić;~muszę panu się pożalić:~ 297 3, 32| kąkolu!~Precz, kąkolu, chwaście, precz. -~Niechże wymiarkuję 298 1, 36| pochwalę.~Adie - ta jedyna chwilka - ~pan mnie zajął, pan teraz 299 1, 6 | HANECZKA~Proszę, proszę, chwilkę w koło,~jak wesoło, to wesoło.~ 300 2, 7 | tłumie!~Masz tu kaduceus, chwyć!~Rządź!~Mąć nim wodę, mąć!~ 301 1, 14| smaku.~Jak mnie Czepiec chwycił wpół,~jak zawinął i obleciał 302 3, 37| Już nie mają pęt.~JASIEK~Chwytajom sie w tan.~CHOCHOŁ~Już nie 303 3, 37| tak:~niech się po dwóch chycą w bok;~odmów pacierz, ale 304 2, 16| zeniacki pirsy leń,~a wpół chyci, zwyobraco.~KASPER~Jest 305 2, 16| zwyobraco.~KASPER~Jest ta Kasie chycić za co.~JASIEK~Juz bym do 306 2, 27| ogonem prała,~żeśmy oba sie chycili~uzdek - i dosiadł Stary.~ 307 3, 37| ino granie,~jakieś ich chyciło spanie...?!~(Dech mu zapiera 308 2, 26| jaki czart nie zmóg.~Nie chylaj się nigdzie po nic,~ino 309 2, 26| który był wybiegł, wraca, chylając się za czapką, porzuconą 310 3, 28| cichnie śpiew,~przestaje się chylić krzew...~ 311 3, 35| czapka z piór.~JASIEK~Tom sie chyloł po te copke,~to mi może 312 2, 5 | piersi, rąk...~MARYSIA~Nie chytaj sie moich wstąg,~taki wieje 313 3, 4 | CZEPCOWA~O cóz to ci, o cóz to ci-~CZEPIEC~Następ, ja im sprawie 314 2, 5 | wstąg,~taki wieje trupi ciąg.~WIDMO~Kochaj...!~MARYSIA~ 315 1, 27| tom tu po interesie.~DZIAD~Ciągnąć do swojego szynkwasu.~ŻYD~ 316 2, 7 | Rozbrat wieczny~duszy z ciałem, ciała z duszą;~w nim się 317 1, 8 | MŁODA~Choć co dadzą;~ino te ciarachy tworde,~trza by stoć i walić 318 1, 12| MŁODA~Buciki mom troche ciasne.~PAN MŁODY~A to zezuj, moja 319 1, 17| książki , to czyta,~a i ciasto gniecie wałkiem,~była w 320 3, 37| błękitnej idąca muzyka weselna, cicha a skoczna, swoja a pociągająca 321 3, 28| nagle znikome;~umilka i cichnie śpiew,~przestaje się chylić 322 3, 6 | a potem te głosy coraz cichsze,~coraz dalsze - i ta muzyka 323 2, 12| mam w ręku,~a jak kto po cichuteńku~powie "Jezus" - ja wolny 324 3, 17| wolę gaik spokojny,~sad cichy, woniami upojny:~żeby mi 325 3, 11| dookoła.~CZEPIEC~Mówił co i ciekawego?~GOSPODYNI~A kto by ta co 326 1, 31| w swoim gruncie brodzi;~ciekawi ci państwo młodzi.~GOSPODARZ~ 327 2, 22| weselny dzień;~kogóż ta ciekawość przywiodła?~Latarkę zaświć! -~ 328 2, 9 | Jagiełło!~Hajno się po zbrojach cięło,~a wichr wył i dął, i wiał;~ 329 2, 13| Piją krew, żłopają krew,~cielsko drą po kawale!~CHÓR~Złoty 330 1 | twarzy młodej w lokach i na ciemnej sukni.~U boku drzwi weselnych 331 3, 8 | i liści - co rdzewieją~w ciemni, jak majaki~spokojnych Słowiańskich 332 3, 8 | dróg~dla mgieł, dla nocy, ciemności!~Oszaleć - bo wszędy czuję~ 333 3, 1 | krzesłach, drzemiący. Pokój jest ciemny).~(Wszystko już odtąd mówione 334 3, 12| DZIENNIKARZ~Nawet Prawdy cienia!~RADCZYNI~To tak zależy 335 2, 4 | uwidziło,~że lazom koło nos cienie...~MARYSIA~Czarno figura 336 2, 5 | jeszcze dzień;~jak nas gruszy cienił cień,~tu w tym sadzie, na 337 1, 24| i raz w raz grąży się w cieniu.~Raz w raz wstaje wielka 338 1, 22| piska skrzypiec struną cienką,~tak podskocznie, tak mileńko;~ 339 1, 36| Bern-Dżonsa -~gdy ja będę w cieple stać.~RACHEL~No, nie trza 340 1, 10| mnie za żonę,~będzie sobie ciepło chwalić;~muszę panu się 341 1, 16| HANECZKA~Musisz przejść wprzódy cierpień koło;~przejść musisz wprzódy 342 3, 15| MARYSIA~Tatuś sie Weselem cieszą...~OJCIEC~Niech sie bawią, 343 3, 8 | i na skrzydłach mi cięży~ciężar jakby cudzych łez:~ktoś 344 1, 16| umęczali,~w takiem gonieniu ciężkiem, długiem:~każden, jak więzień, 345 3, 36| zmarszczek spion,~jakby ciężko pracowali...~ 346 1, 3 | HANECZKA, ZOSIA.~HANECZKA~Ach, cioteczko, ciotusieńko!~RADCZYNI~Co, 347 1, 3 | dokoła, raz dokoła!~HANECZKA~Ciotusieńka zła okropnie,~zła okrutnie - 348 1, 3 | HANECZKA~Ach, cioteczko, ciotusieńko!~RADCZYNI~Co, serdeńko?~ 349 3, 37| skałek postrzepuj proch~i ciś je w piwniczny loch.~Lewą 350 2, 9 | drzewa się palą jak świece,~ciskają się błyskawice,~jak lecę, 351 3, 9 | pedziołbym,~żebyście się nie ciskali.~CZEPIEC~Co...?~KUBA~Wy 352 3, 35| łuna błękitna -~głosy się cisną przedrannych ptasich świergotań; 353 2, 27| jak się naroz bez płot cisnął,~mnie i Kubie pysk osmalił.~ 354 2, 24| kołem,~a wtedy przykaż im ciszą,~niech żaden brzeszczot 355 1, 19| słyszę:~i ten spokój, i ciszę,~sady, strzechy, łąki, gaje,~ 356 3, 2 | który dusza krzyczy.~POETA~Ciszej - czegoś sobie życzy.~NOS~ 357 1, 25| buduję se gniazdo z róż,~ciułam słomę z waszych strzech,~ 358 1, 3 | RADCZYNI~Poszłybyście tam do ciżby?~HANECZKA~To tak miło, miło 359 1, 25| ta ogromna skala:~jak w cmentarzu Ruisdala.~A jak mnie kto 360 3, 14| MARYSIA~Że ci sie bedzie cnieło~bez tatusia, bez nos,~bez 361 2, 12| cholewki:~byłać ta we mnie cnota.~Asan mi tu Polski nie żałuj,~ 362 2, 8 | wstrętów coraz się mnoży~i cokolwiek słyszę, to mnie draźni.~ 363 2, 7 | Tragediante...~STAŃCZYK~Commediante,~dla ciebie błazeńska laska.~ 364 3, 37| przeciem druzba,~a druzbie to w copce słuzba.~CHOCHOŁ~(w takt 365 2, 7 | mną dwór:~synaczek i kilka cór,~Włoszka - a wielki chór~ 366 1, 17| No, już ja wiem od mojej córki,~że pan młody muzykę czuje.~ 367 3, 31| całom noc nie spali.~KASPER~Coroz wiency nas sie wali.~ 368 3, 9 | KUBA~Cyt, jemu się cosik śni;~był u niego jakiś pon,~ 369 2, 21| Ktoś połamał? -~a myśmy, cośmy to chcieli~z nim - ?~POETA~ 370 2, 10| Piekło gorze!~PAN MŁODY~A to coże?!~ 371 2, 29| Jakie dzieła, co za dzieła ?~cózem to ja nie pojęła ?~GOSPODARZ~ 372 2, 7 | samo,~a trzewia mu gniciem cuchną. -~Znam ja, co jest serce 373 3, 19| wiszar w skalnych pętach. -~Cud!~CZEPIEC~Pon ino widzisz 374 2, 21| nocy nieprzespanej,~będą cudne - bo oczy patrzące~stały 375 1, 23| patrzę~na piękno i szczęście cudze,~że nie moje to, co moje.~ 376 1, 13| kto goni.~PAN MŁODY~Tak cudzego pilnujecie - ?~KSIĄDZ~Nie 377 2, 16| JASIEK~Juz bym do wos nic nie cuł -~ino ciągnie mnie bez pół.~ 378 1, 37| MŁODA~A to mi pon zabił ćwika;~kaz się tylo luda zmieści?~ 379 3, 24| wraź se jeszcze na łeb ćwirć!~PAN MŁODY~Cóż ci o to?~ 380 3, 34| trąbić w róg;~kaz ta, zaś ta, cyli zginoł,~czyli mi sie ka 381 3, 37| Tańcuj, tańczy cała szopka,~a cyś to ty za parobka?~JASIEK~( 382 1, 1 | było i daleko.~A i my tu cytomy gazety~i syćko wiemy.~DZIENNIKARZ~ 383 3, 37| se chciał na ucho nasunąć czapki)~Kajsi mi sie zbyła copka -~ 384 2, 27| odmieniec.~GOSPODARZ~Koń siwy, czaprakiem kryty,~czaprak tkany, rozmaity.~ 385 3, 33| chłopaków,~co sie trzymali czapraków,~jak ta śkapa w dworcu stała.~ 386 2, 4 | koło nos cienie...~MARYSIA~Czarno figura po ścienie~ze światła - 387 2, 7 | Jakaż nasza dzisiaj Wola?!~Czarodziejska dłoń ogrodła~nasze pola.~ 388 1, 25| wiarą,~przypatrujom sie jak czarom.~GOSPODARZ~A to dla nich 389 2, 13| kraj.~HETMAN~Żłopią krew Czarty Moskale,~sursum corda, wiwat 390 1, 10| przejawić może; -~szepty z panną czarującą,~przez pół serio, przez 391 1, 24| w każdym poniewiera,~że czasami dech zapiera;~tak by gdzieś 392 1, 11| KSIĄDZ~Może, hm, po pewnym czasie,~bo to człowiek jest człowiekiem,~ 393 3, 2 | krzyczy.~POETA~Ciszej - czegoś sobie życzy.~NOS~Kapkę wina, 394 1, 10| prawie obrażona - ?~MARYNA~Czegoż to pan jeszcze szuka?~POETA~ 395 2, 24| siwym, na siwym rumaku,~czekając Bożego znaku.~Za mną piorun 396 3, 9 | gestem w stronę Gospodarza)~Czekajcie! Rozmówiewa się!~ 397 2, 5 | Jechałeś do obcych miest,~czekałam cie długo, długo~i nie doczekałam 398 3, 19| spania~i jestem gotów, i czekam~dalszego rozkazowania,~a 399 1, 2 | osobliwy.~DZIENNIKARZ~I czemuż pani się gniewa?~ZOSIA~Że 400 2, 12| dzień miłości...~HETMAN~Czepiłeś się chamskiej dziewki?!~ 401 3, 8 | i łzy się do mojej duszy~czepiły - skrzydeł nie ruszy~mój 402 2, 2 | Weselu, gdzie się odbywają czepiny. Po ich odejściu chwilę 403 2, 12| świeżych nasypią,~a sztabowi, czerńcy przeklęci,~krzyczą za mną: 404 1, 24| zdroju męką,~więc mętów czerpa ze studni;~u źródła, jakby 405 1, 24| się we studni.~A gdy wody czerpnie ręką,~to mu woda się zabrudni.~ 406 2, 6 | to nic -~WOJTEK~A to znów czerwoność do lic~przyszła -~MARYSIA~ 407 3, 33| włos,~w kożuchu ogromnym czerwonym~przyszedł tu.~STASZEK~(który 408 1, 21| taki, jak się zdarza~zbyt często, co tylko powtarza,~co kto 409 2, 7 | pustką rozpiętych,~malowanki Częstochowskie~w koronach - i wszystkie 410 1 | ogromny obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, w utkanej wzorzystej szacie, 411 3, 33| Na zamku czeka KRÓLOWA~z Częstochowy.~POETA~Bracie, Duch!~GOSPODARZ~ 412 1, 25| Ptok ptakowi nie jednaki,~człek człekowi nie dorówna,~dusa 413 1, 25| ptakowi nie jednaki,~człek człekowi nie dorówna,~dusa dusy zajrzy 414 3, 33| GOSPODARZ~Pokłońcie się o ziem czołem:~ma przyjechać z ARCHANIOŁEM,~ 415 1, 14| RADCZYNI~Pot oblewa całe czółko;~możesz się zaziębić wnet.~ 416 1, 9 | napieszczę:~usta, oczy, czoło, wieniec...~PANNA MŁODA~ 417 2, 13| złota ćwierć,~zaprzedałeś Czortu kraj.~HETMAN~Żłopią krew 418 1, 30| imieniu Bożem -~taki rok czterdziesty szósty - ~przecież to chłop 419 3, 37| sie w tan.~CHOCHOŁ~Już nie czują ran.~JASIEK~Zniknoł czar!~ 420 2, 7 | jeszcze w męce okrutnej,~w czułej litości rozrzutnej~samo 421 3, 8 | pan tym wszystkim tak się czuli.~ 422 1, 24| zaryte głęboko,~gdzieś pod czwartą głębną skibą,~że swego serca 423 3, 19| GOSPODARZ~Ja, papiery, rozkaz, czyj?~CZEPIEC~Myjże sie pon prędzej, 424 2, 24| Czyli marą Wy widmową,~czyliś Waść jest upiór grobów,~ 425 3, 19| kum do ucha skrzeczy,~o czym- - cóż z kosą, po co?~ 426 1, 22| jakąś tytaniczną,~żeby być czymś na tej wadze,~gdzie się 427 2, 9 | mnie pieką, łzy mnie pieką,~czymże bym ja tam być miał.~RYCERZ~ 428 1, 29| ŻYD~Prawda jest, za duży czynsz!~Spuści z czynszu ksiądz 429 1, 29| za duży czynsz!~Spuści z czynszu ksiądz dobrodzij.~CZEPIEC~( 430 1, 7 | Cóż ta, gosposiu, na roli?~Czyście sobie już posiali?~KLIMINA~ 431 1, 26| Jo nic nie wiem, jestem czysty.~To tam pewnie swoje robi~ 432 1, 17| Jakie tylko książki , to czyta,~a i ciasto gniecie wałkiem,~ 433 1, 1 | sprawy.~DZIENNIKARZ~A to czytaj, kto ciekawy;~wiecie choć, 434 1, 36| RACHEL~Ogromnie dużo wierszy czytałam.~POETA~Pisała pani kiedy?~ 435 3, 5 | Tak ta, jak ta, jak sie co da.~CZEPCOWA~Ale piknie się 436 2, 11| żałuj dukacika, nie żałuj,~dajże go nam z tej kieski!~HET' 437 3, 33| stoją równo w dwa szeregi~i dalekim łanem drzewców~godzą na 438 3, 12| partyjka, kolacyjka,~bliscy, dalsi przyjaciele.~Z biegiem lat, 439 3, 6 | głosy coraz cichsze,~coraz dalsze - i ta muzyka bliska;~i 440 3, 19| i jestem gotów, i czekam~dalszego rozkazowania,~a pon sie 441 1, 20| ciebie.~PAN MŁODY~Rzucam damę,~muszę służyć mojej pani.~ 442 1 | zegarem portret pięknej damy w stroju z lat 1840 w lekkim 443 3, 12| Placówka" - imaginacja;~Danaid zbyteczne trudy.~RADCZYNI~- 444 2, 7 | Piekło wiem gorsze niż Dante,~piekło żywe.~DZIENNIKARZ~ 445 2, 21| trzęsie;~odbywa się wielkie darcie~piór wszelijakiego drobiu:~ 446 1, 25| dworze: -~po co sie bestyjo darła,~a to tak z całygo garła; -~ 447 3, 2 | próżny trzos;~o Wielkościach darmo śnić,~trzeba żyć, trzeba 448 2, 24| śnie prawda żywa.~Któż mnie darzy tym zaszczytem;~któż śle 449 2, 18| Kasiu, dziwcze, co za dąs,~i on, i ja gołowąs;~chcesz 450 1, 36| ach, pani się trochę dąsa - ?~RACHEL~Patrz pan różę 451 2, 9 | twarz,~ślubuj duszę, duszę dasz.~POETA~Za przyłbicą pustość, 452 3, 33| spokojny, dziwnie silny,~dawał mi rozkazy, hasła,~a był 453 1, 9 | chwalący,~spokoju mi nie dawały.~PANNA MŁODA~A bo chciałeś.~ 454 1, 24| świeci, zbroją łyska~postać dawna, coraz bliska,~dawny rycerz 455 2, 24| jak wiek cały...~WERNYHORA~Dawnej wiary.~GOSPODARZ~Ktoś mi 456 2, 24| tylko w marze:~jak owi dawni mocarze,~Wy na koniu, siwym 457 1, 26| bawiom, moiściewy,~a toć były dawniej gniewy!~Nawet była krew, 458 1, 24| sercem zawsze swojem;~to dawność tak z nami walczy.~Coraz 459 2, 24| dziadzisko z siwą brodą.~Dawnoż było w duszy młodo;~żeście 460 2, 5 | przyszedł gest~przypomnieć się z dawnych lat;~domek mój, podobnoś 461 2, 7 | i wiedzą, że tam, gdzie dążą,~wylądu szukać daremno;~ 462 1, 27| zamiatają -~akurat Żyd o nich dbo.~ŻYD~Co godocie, co godocie,~ 463 2, 18| KASPER~Podziękować.~NOS~A dej Kasię pocałować.~KASPER~ 464 2, 7 | czarne kiry,~szatę krwawą Dejaniry;~Wielkość: Zbrodnia; Małość: 465 3, 32| wraził kosy!?~CZEPIEC~Broń!!~Dejcie, matka, spokój dziś,~trza 466 3, 9 | smyku! pódzies, zdybiu!~KUBA~Dejciez pokój, panie wójcie.~CZEPIEC~ 467 1 | Akt 1~ ~DEKORACJA:~Noc listopadowa; w chacie, 468 2, 27| przywodził starego,~tego pana w delii, w pąsach?~STASZEK~Kiela 469 2, 27| iskry miał na wąsach,~a ta delijo pąsowa,~to jak ogień, jak 470 3, 2 | a kysz -~aprés nous le déluge.~(Nos zasypia na sofie, 471 2, 7 | drogi;~ty mój Duch-zły - demon, Szatan;~błazeństwem ja 472 1 | w kwiatki pstre i pstre desenie; wytarta już i wyblakła. 473 1 | mrok - za oknem sad, a na deszczu i słocie krzew, otulony 474 1, 28| Mosiek jest akuratny,~to dlatego trzymam z nim.~ŻYD~Co do 475 3, 33| słychać...~POETA~(pewny, z dłonią przy uchu)~Wielki Duch!~ 476 1, 10| POETA~Ślub po zapłaconych długach.~Miłość nęci rozmaita.~MARYNA~ 477 3, 33| Jakoweś wołanie duszy;~w tak długiej żyjemy głuszy.~PAN MŁODY~ 478 1, 16| takiem gonieniu ciężkiem, długiem:~każden, jak więzień, za 479 3, 8 | że trzeba jakoś żyć,~że dłużej tak nie może trwać,~i, wie 480 2, 5 | wos wionie,~zimnem ubiór dmie.~WIDMO~Ogniem, żarem lico 481 3, 28| zimny wiew~w coraz inną dmucha stronę~i co było już widome,~ 482 2, 7 | próchno.~A gdy na nie wichry dmuchną,~rozleci się zgasłe próchno,~ 483 1, 21| którą wichr miata,~która co dnia świeża wzlata,~z wszystkiego 484 2, 9 | RYCERZ~Jutro dzień, przede dniem świt!~Wiesz ty, czym ty 485 3, 16| nie szydzi,~bo pon, to po dniu zdziwuje,~jesce wsędy rozgaduje,~ 486 2, 5 | Pono gdziesi za daleko,~nie dobiegnie, nie doleci...~(Ona przesłania 487 3, 2 | fotelu.~(ku Nosowi)~He, dobranoc, przyjacielu,~tych prawdziwych 488 1, 19| zbiec.~RACHEL~Zlatują się w dobrej wierze,~na oślep, serdecznie, 489 3, 9 | nikomu nie pokazali;~jak na dobrom gospodynie,~dobrze - to 490 1, 4 | KLIMINA.~KLIMINA~Pochwalony, dobry wieczór państwu.~RADCZYNI~ 491 2, 7 | DZIENNIKARZ~Ojcze, Salve!~Szereg dobrych błaznów zrzedł,~przywdziewamy 492 3, 22| myśl ukryta~nie może się dobyć z głębi - -~coraz innych 493 2, 7 | by Nieszczęście nareście~dobyło nam z piersi krzyku,~krzyku, 494 1, 12| rozmaitym gorsecie,~jak lalkę dobytą z pudełek~w Sukiennicach, 495 1, 36| POETA~Nie tak trudno tego dociec~nie trafia się inszy który;~ 496 2, 5 | czekałam cie długo, długo~i nie doczekałam sie.~Kaś ty jest, kajś ty 497 1, 19| jak pan trochę zmieni, doda.~PAN MŁODY~Tak to czuję, 498 2, 19| chora,~ino, że mi nie trza doktora,~ino tańca -~PAN MŁODY~Jak 499 2, 5 | daleko,~nie dobiegnie, nie doleci...~(Ona przesłania oczy 500 2, 12| przepadli kędyś diabli,~ktoś się doli ulitował;~rana jeno straszna


1840-doli | dolu-karoc | kasac-najdz | najez-piska | pisto-psych | pszen-staro | stars-widza | widze-zdybi | zdziw-zzarl

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL