- Akt 2
- SCENA 22. GOSPODARZ, KUBA.
Previous - Next
Click here to hide the links to concordance
SCENA 22.
GOSPODARZ, KUBA.
KUBA
Jakiś pon,
jakiś pon
zsiadają z
siwka w podwórzu;
koń
ogromniec...
GOSPODARZ
Weźcie
konia
razem ze
Staszkiem ku szopie;
podrzućcie
co żryć.
KUBA
A pon musi
wielgi być:
ubiory na nim czerwone,
siwa broda a lira u siodła,
jak te dziady z Kalwaryje,
co nosą lire u pasa.
Niech pon
wyjdą w sień.
GOSPODARZ
Bania się z gośćmi
rozbiła
w ten weselny dzień;
kogóż ta ciekawość
przywiodła?
Latarkę zaświć! -
KUBA
Jak zyje,
jeszczem takiego
Polaka
nie ujzoł -
GOSPODARZ
Bo żyjesz
mało;
jeszcze
duża takich Polaków ostało,
co są
piękni.
KUBA
A kaz się
to wszyćko kryje? -
O, zaroz będzie latarka,
ino się przypiece siarka.
Previous - Next
Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL