- Akt 3
- SCENA 7. HANECZKA, PAN MLODY.
Previous - Next
Click here to hide the links to concordance
SCENA 7.
HANECZKA, PAN MŁODY.
HANECZKA
Dziękuję
ci, panie bratku,
tak mi
dobrze było tańcować.
PAN
MŁODY
Dobrze,
kwiatku-
HANECZKA
Jakem
się zaczęła kręcić
tak w
kółeczko, tak w kółeczko,
takem i
chciała pocałować
drużbę.
PAN
MŁODY
Dziecko-!
HANECZKA
No a wy,
to sie całujecie
nie jak
dzieci.
PAN
MŁODY
My jako
poeci,
to nam, to
niby uchodzi,
to
się inaczej rozumie.
HANECZKA
A ja to w sobie
zatłumię-
Niechże
przecie sie wyszumię
w
czułości dla tych Krakusów.
PAN
MŁODY
Wszystko
dobrze, prócz całusów.
HANECZKA
Całus
nie jest żadną stratą.
PAN
MŁODY
Drużbowie
za głupi na to.
HANECZKA
To tak
mówisz na ostatku!
PAN
MŁODY
Nie trza, kwiatku!
Previous - Next
Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL