Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library |
Stanislaw Wyspianski Wesele IntraText CT - Text |
SCENA 32.
POPRZEDNI, WIELU CHŁOPÓW z kosami i różną bronią, poubieranych jak do drogi.
GOSPODYNI
Gwałtu rety, Boże chroń!
Kto wam wraził kosy!?
CZEPIEC
Broń!!
Dejcie, matka, spokój dziś,
trza nam iść.
GOSPODARZ
Trza nam iść.
Coś mi świta; - świta w polu:
Wszyscy widzą jakieś cuda.
Sen - sny: bajki - Myśl: kąkolu!
Precz, kąkolu, chwaście, precz. -
Niechże wymiarkuję rzecz:
ktoś był - kazał - co -?
POETA
(do Gospodarza)
Co, bracie
w tobie się szamoce ból.
PAN MŁODY
(do Panny Młodej)
Mgły się już rozwłóczą z pól;
będzie ranek śliczny - Jaga,
wczoraj były wichry, burza,
dzisiaj wszystko się rozchmurza,
moja duszo, jużeś moja.
POETA
(do Gospodarza)
Mnie się w nocy zjawił duch:
na nim była czarna zbroja;
napadł na mnie tak obcesem
krzyczał słowa, takie słowa,
wytężałem cały słuch.
GOSPODARZ
(do Poety, a słuchany przez wszystkich)
Tak mi cięży, cięży głowa.
To powietrza ranny wiew.
Czy to prawda, bracie drogi,
że oni tam jakiś śpiew
napowietrzny słyszą gdziesi?
POETA
A może we wichrach biesi
śpiewają i pryszczą krew
na chmury - ?
PAN MŁODY
Na niebie ruch.
GOSPODARZ
(do Poety)
Mówisz, żeś wytężył słuch -
bracie - skądś te słowa znam
"wytężać - wytężać słuch".