Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library |
Stanislaw Wyspianski Wesele IntraText CT - Text |
SCENA 35.
CHOCHOŁ
. . . . . . . . . . . . . . .
Jak ci spadła czapka z piór.
JASIEK
Tom sie chyloł po te copke,
to mi może sie odwinoł.
CHOCHOŁ
Miałeś, chłopie, złoty róg,
miałeś, chłopie, czapkę z piór:
czapkę ze łba wicher zmiótł.
JASIEK
Bez tom wieche z pawich piór.
CHOCHOŁ
Ostał ci sie ino sznur.
JASIEK
Najdę ka gdzie przy figurze.
CHOCHOŁ
Pod figurą ktosik stał.
JASIEK
Strasy u rozstajnych dróg - -
cy to pioł, cy nie pioł kur?
(Wybiega przez drzwi weselne, przeciskając się przez gromadę znieruchomioną; - słychać tupot jego kroków w sieni - to raz się zastanowi, to dalej biegnie;... w trop za nim kołysze się Chochoł, szeleszcząc słomą po potrącanych ludziach).
(Od sadu, od pola, we świetle szafiru,
co idzie jak łuna błękitna -
głosy się cisną przedrannych ptasich świergotań; niebieskie to Światło wypełnia jakby Czarem izbę i gra kolorami na ludziach pochylonych w pół-śnie, pół-zachwycie. - Przeze drzwi w głębi wraca Jasiek i patrzy dokoła, i oczom nie wierzy, i coraz się słania od grozy).