Odslona, Sprawa
1 I, I | wsak wies, miły bracie,~Ze go tak osiodłała, jak kobyłę
2 I, I | modą.~Chciał pewnie, azeby go sąsiedzi chwalili,~Zeby
3 I, I | sąsiedzi chwalili,~Zeby go, jak po miaStach, karmili,
4 I, I | młynazem pogadam,~Kto wie, moze go jako w zdaniu pseonace,~
5 I, I | obrócił,~W tsy niedziele go zawiózł, i nazad się wrócił.~
6 I, II | ze tak jest uparty,~Niech go biorą carty.~Jak psyjdzie
7 I, II | wam tak Góral miły, to se go kochajta,~Ja zaś za górala
8 I, II | pozna, zem kobieta,~Tak go gryść, tak cartowsko zyciem
9 I, III | to o starca fraski,~Jak go wej rozkomosą weselne igraski,~
10 I, III | nie zwalił~W Wisłę, a zem go chciała kijonką psemiezyć,~
11 I, VI | niebędzie płacić,~A wy, co go załujecie, radybyście stracić.~
12 I, VI | iść, ale Dorota zatrzymuje go, która się była schowała
13 I, VI | mnie, choćby ras! ~(chwyta go za szyję.)~STACH~Ej! cy
14 I, VI | DOROTA~Mój Stasiu! ~(chwyta go za szyję.)~STACH ~(woła
15 I, VII | ludzkiego malarze?~Kiedy go tylko w przywidzianej marze~
16 I, VIII| jeździłem ras w drogę.~Wziąłem go w Małogoscu z proseforem
17 I, VIII| słyse nie wart tego,~Bo go sam Pan w naukach duzo psewyzsali,~
18 I, VIII| tes to rozum.~BARDOS~Bodaj go nie miałem!~Za to też chleba
19 I, VIII| godziny nie wystał,~Wygnałaby go zona.~STACH~Ratuj nas mój
20 I, IX | zręcznie sidełka nastawić,~Żeby go nie rozgniewać i z niczem
21 I, XI | zostać organiście.~Obudźcie go, niech wstanie.~STARA BABA~
22 I, XI | nikogo nie prosi,~(budzi go.) ~Hej, panie miechodmuchu!~
23 I, XIII| ptaski, a wędka na ryby,~Kto go tylko skostuje, zginie bez
24 I, XIV | gorsego nad Górala,~Gdy go słusny gniew zapala.~STACH
25 I, XVI | bydło im porwali,~Pędzą go tam do lasu, nic nie zostawili,~
26 II, II | po drut na dół i rościąga go przez całą drogę.)~Otóż
27 II, III | BARDOS~Już w pazury chcą go porwać.~WSZYSCY ~(krzyczą).~
28 II, IV | MIECHODMUCH~Czud? gdzie czud? ja go widzieć muszę.~Usłyszałem
29 II, IV | nie sztawiamy.~JONEK~Daj go Bogu! to jakieś wygodne
30 II, IV | napełniony,~Że, kto się go, czy ręką, czy nogą dotyka,~
31 II, VII | widząc, ze z nami nie mas go u tsody,~Myślałam, ze sam
32 II, VII | wtenczas robiła?~BASIA~Niech go Pan Bóg broni,~Dopieroby
33 III, I | Ze albo umrę z zalu, albo go mieć musę.~Obiecał, kiedym
34 III, II | bydło?~BRYNDUS~Na pasę,~Jus go zagnał pastusek.~DOROTA~
35 III, IV | psyt!~BASIA ~(spostrzega go).~Idźcie, bo ja musę~Troskę
36 III, V | uciekać będzie od Doroty,~Ona go zechce gonić, a gdy swe
37 III, VI | ras ściśnij mnie.~(Chwyta go za szyję, w tem Bardos i
38 III, VII | Zatrzymuje młynarza i odwraca go w przeciwną stronę, aby
39 III, VII | jastsębiem zduzył,~Byłbym go złapał.~BARDOS~Ale skądże
40 III, VII | Przelękniona).~Umieram,~Jak go złapie, to po mnie.~BARTŁOMIEJ~
41 III, VII | trzeba ul dobrze zabić,~Potem go wysmarować gliną.~DOROTA ~(
42 III, VII | Kiejby jako,~Psestrzedz go można.~BARTŁOMIEJ~Jać to
|