Odslona, Sprawa

 1     I,  III |          Albo powiem męzowi, ze wy mnie kochacie.~DOROTA~Oho!
 2     I,  IV  |    kolące ciernie. (tańcują.)~I wy Panie Bartłomieju, mieliście
 3     I,  VI  |          jak one we wodzie.~Tak wy dziś utoniecie w małżeńskiej
 4     I,  VI  |      gorą dwie pochodnie:~Tak i wy w jedno życie z obojga wcieleni,~
 5     I,  VI  |       więcej nie zycę - a teraz wy chłopcy,~I wy starsi parobcy,~
 6     I,  VI  |           a teraz wy chłopcy,~I wy starsi parobcy,~Stawcie
 7     I,  VI  |       młodej na głowę wianecek,~Wy, druchny, rospuśćcie jej
 8     I,  VI  |         nic niebędzie płacić,~A wy, co go załujecie, radybyście
 9     I,  VI  |  zjadają, są istni prózniacy,~I wy dziewki, co w panieństwie
10     I,  VI  | małzeństwie są roskose, których wy nie znacie. (tańcują.)~4.~
11     I,  VI  |     najgozej Zośkę wychasali;~I wy, druchny, składnieście tes
12     I,  VI  |         Choć to takiego płacu i wy byście chciały.~Teras pójdźwa
13     I,  VII |         I na cóż mi się zdacie,~Wy szumni szczęścia ludzkiego
14     I,  VII | wyszczekany djabli Cyceronie,~A wy najbardziej, wy, gałgańskie
15     I,  VII |    Cyceronie,~A wy najbardziej, wy, gałgańskie dusze,~Owidiusze
16     I,  VII |      Owidiusze i Wirgiliusze!~A wy miłostki Safy, ody Horacego,~
17     I,  VIII|  wprzódy muszę zjeść śniadanie.~Wy czyście już śniadali?~BASIA~
18     I,  IX  |         BARDOS  ~(sam.)~No, cóż wy panowie!~Uwieńczeni laurami,
19     I,  XI  |  WAWRZYNIEC  ~(do Krakowiaków).~Wy nasi~Państwo młode i wielebni
20     I,  XII |          Więc na to żadną miarą wy nie pozwolicie,~By dwoje
21     I,  XIII|    Jonku zostań się mój bracie,~Wy się, jak widzę, bardzo ze
22    II,  III |       Bardos mówi do Górali.)~A wy, gałgańskie dusze! wy zuchwałe
23    II,  III |         A wy, gałgańskie dusze! wy zuchwałe śmiałki!~Wy, rabusie,
24    II,  III |     dusze! wy zuchwałe śmiałki!~Wy, rabusie, hultaje! toż to
25    II,  III |        rabusie, hultaje! toż to wy dlatego~Dwa razy do roku
26    II,  III |       Idź sobie, jużeś wolny, a wy wszyscy jego~Wspólnicy,
27    II,  IV  |   któreście widzieli,~Alebyście wy tego za rok nie pojęli.~
28    II,  IV  |        korbą.  ~(Stach idzie)~A wy, dzieci moje~Pobieźcie się
29    II,  IV  |    zechcą, nie wierzcie nikomu.~Wy bierzcie bydło wasze, wy
30    II,  IV  |        Wy bierzcie bydło wasze, wy złączcie się z niemi,~Razem
31    II,  VIII|     pasą zapędzą pastuchy.~A, i wy tes sam Panu, skłońcie się
32   III,  II  |       Jakimze to cynem~Cudownym wy z Góralmi w zgodzie?~JONEK~
33   III,  III |        dokładnie.~DOROTA~Coście wy tu bajali, to i bies nie
34   III,  VI  |        Moja Pani Doroto, puscie wy mnie, prose.~DOROTA~Gdybyś
35   III,  VII |         ręce).~BARTŁOMIEJ~Teras wy, idźcie do chaty,~A ja pójdę
36   III,  IX  |        źle zawse skońcys.~STACH~Wy chłopaki, cudzej zony,~Nie
37   III,  IX  |          Ani się zakole.~BARDOS~Wy uczeni, którzy wszędzie~