Odslona, Sprawa
1 I, I | ci.~(razem)~Idźma, wsak on nie ze skały~Wzrusy się
2 I, I | na me (twe) zapały,~Wsak on kiedyś w młodym wieku,~Musiał
3 I, I | się z młodą?~Posed wej i on za modą.~Chciał pewnie,
4 I, II | pójdę za Stasia mojego,~A ze on nie chce wiezyć, ze tak
5 I, III | głaskaniem, a to nic nie nada:~On mnie osukał, ja tes osukuje
6 I, III | organistą trochę się naradzę;~On, jak się na perore do ojca
7 I, VIII| mi się ochapia pseklęcie.~On, nie on? Jakze się mas,
8 I, VIII| ochapia pseklęcie.~On, nie on? Jakze się mas, mój Panie
9 I, VIII| Sam Pan mu słuzył, lec on słyse nie wart tego,~Bo
10 I, VIII| psewodzi bez miary.~BARDOS~A on przecie przystajeż?~BASIA~
11 I, XI | prawdy panu Bryndusowi,~On pierwsy rej prowadzi pomiędzy
12 I, XI | prowadzi pomiędzy chłopaki,~On to najzręcniej pstrągi i
13 I, XI | pstrągi i lepienie łowi,~On, jak kot łapie w sidła kwicoły
14 I, XI | chodzi z obrusami,~Co się on tam nasalał! oj, jemu z
15 I, XI | tes olej w głowie.~ŚWISTOS~On wej z nami~Dwa razy w rok
16 I, XI | odpust chodzi do Krakowa.~On kompanije wodzi, jako pierwsa
17 I, XI | Karmelitów psychodziem na Piaski,~On nas zawse tak suto cęstuje
18 I, XI | Same się siatką nakryły.~On tes z niemi, jako z ptaski~
19 I, XI | I nazwała Jonka bykiem,~On za takie bzyćkie słowo,~
20 I, XIII| Doroty karesów?~JONEK~Juści on teras wierny, póki kocha
21 I, XIII| mój Panie,~Nie myślę, ze on chultaj, jeno ze kochanie~
22 I, XIII| niego wsytko się rodzi.~On cęsto swazy i godzi,~Z niego
23 II, I | O jakze ona skace! jakze on byś bryka!~BRYNDUS~Łepsko
24 II, III | Wspólnicy, patrzcie, jak on odudziały stoi,~Niech się
25 II, V | schowam się spruchniałą.~On tam co chwila patsy, cy
26 II, V | czemprędzej w wierzbie schowaj, on zobaczyć~Zechce pszczoły,
27 II, VII | tegom tak biegła.~BARDOS~On tu zemną bawił.~BASIA~Chyba
28 II, VII | odadził Bryndusa.~BASIA~On ci mnie kocha, ale nie śpi
29 II, VII | Stasia nęci zdradnie,~A on, jak ci jest wierny, i jak
30 III, III | wselkiego kłopotu.~WAWRZYNIEC~Co on tam nawyrabiał i pojąć nie
31 III, VIII| Stachu wiernie psekonała,~On nie wiedział Matulu, żem
|