Odslona, Sprawa
1 I, I | carci~A jeźli będą uparci,~Tak ich tu gracko wyćwicem,~
2 I, I | wies, miły bracie,~Ze go tak osiodłała, jak kobyłę starą:~
3 I, I | tarapacie.~JONEK~Dobrze mu tak, na co stary, ozenił się
4 I, I | zobacy zwawego chłopaka,~To tak do niego lizie,~Kieby smoła
5 I, I | bida cała,~Pani młynarka, tak się we mnie pokochała,~Ze,
6 I, I | stogiem siana psycapiła,~Tak mię ściskała niecnota,~Ledwie
7 I, I | mnie nie udusiła.~JONEK~Cy tak? no, wejcie to ta~Psycyna,
8 I, I | Bartkiem oskarzemy onę,~A tak się wsyćo skońcy.~STACH~
9 I, I | Ej Basiać mnie lubuje i tak powiedziała,~Ze nie chce
10 I, II | ze on nie chce wiezyć, ze tak jest uparty,~Niech go biorą
11 I, II | biorą carty.~Jak psyjdzie tak pójdzie s kwitkiem.~STACH~
12 I, II | matulu słuchajta,~Kiej wam tak Góral miły, to se go kochajta,~
13 I, II | weźmie, pozna, zem kobieta,~Tak go gryść, tak cartowsko
14 I, II | zem kobieta,~Tak go gryść, tak cartowsko zyciem z nim gotowa,~
15 I, II | spuchnie głowa;~Otósto jej tak powiem, i na tym się skońcy.~
16 I, II | rozdymając, ogień, lepiej zazy,~Tak me serce więksego doznaje
17 I, II | pragnie wolności.~Otóz to tak mu powiem.~ ~JONEK ~(który
18 I, III | to chore, ksywe,~A jesce tak podejzliwe,~Chciałby mnie
19 I, III | byłabym cię kochała,~Ty mię tak dręcys niebogę,~Ze bes ciebie
20 I, III | Pani Bartłomiejowa, gdy mi tak spsyjacie,~Pochlebiam sobie
21 I, III | stronę~Pseniesę się, to i tak wam nic nie pomoze.~DOROTA ~(
22 I, III | pokoju~Lezała na kanapie w tak cieniusieńkim stroju,~Ze
23 I, III | nie obraze.~DOROTA~Kiedy tak, to się Baśki nie spodziewaj
24 I, III | A cyz mozna~Abyście mnie tak dręcyć chcieli? hej słuchajcie!~
25 I, III | nie wskóras nic bracie,~Tak ja memu starcowi zakręciła
26 I, V | Mówze.~PAWEŁ~Nie bądźze tak płochąm.~BARTŁOMIEJ~Jakze,
27 I, VI | Zochfija łączy się z tobą.~I tak się łączy do szpółki,~Ze
28 I, VI | nogi, jak one we wodzie.~Tak wy dziś utoniecie w małżeńskiej
29 I, VI | zapalone gorą dwie pochodnie:~Tak i wy w jedno życie z obojga
30 I, VI | chłodnym gaju uzywa swobody,~Tak tes dziewce w domu męza,
31 I, VI | znajdzie dobre mienie,~Bo tak wejcie psykazało mądre psyrodzenie. (
32 I, VI | Wsak wies, ze my, podobnie tak, jak i panowie~Najlepiej
33 I, VII | Wstydzę się niepomału, w tak liczną gościnę,~Jak pauper
34 I, VII | Demostenesie i Panie Platonie,~I ty tak wyszczekany djabli Cyceronie,~
35 I, VII | I głodu się nacierpi, i tak w bidę wlezie,~Że mu nie
36 I, VII | przez udanie,~Przez plotki, tak mię gryźli, tak mi bóty
37 I, VII | plotki, tak mię gryźli, tak mi bóty szyli,~Że nareście
38 I, VIII| Nic macochy nie wzrusy, tak się wej uparła.~BASIA~Ani
39 I, VIII| bowiem~Wiedzieć.~STACH~Oto tak.~BASIA ~(przerywając mu.)~
40 I, VIII| się turkawki wspomina,~A tak się znowu pocyna.~Kiedy
41 I, IX | czas minie.~Trzeba mu tu tak zręcznie sidełka nastawić,~
42 I, XI | słówkiem się wyśliznies~To cię tak palnę w papę, ze się az
43 I, XI | serdusku mają.~BRYNDUS~Ja tes tak myślę. Bo tes Bogu wejcie
44 I, XI | tes Bogu wejcie dzięki,~Tak dobze jak i drugi wartem
45 I, XI | na Piaski,~On nas zawse tak suto cęstuje s swej flaski,~
46 I, XII | ugody, gdyby się Górale~Nie tak prędko zjawili, ociec-ci
47 I, XIII| się cłowiek broni, ony wej tak musą~Onacyć i onacyć, ze
48 I, XIII| skusą.~BARDOS~To więc ty tak o Stachu sądzisz?~JONEK~
49 I, XIV | MORGAL~Taką obelgę cynić, tak słusnemu cłeku?~BARDOS ~(
50 I, XIV | BARTŁOMIEJ~Wsak my to sobie~Tak wymówili, ze gdy córka moja~
51 I, XIV | odgrażając mu.)~Oj! ty ty!~DOROTA~Tak, tyś spacku, wsystkiego
52 I, XIV | Ale mój Mospanie!~Cycero tak powiada. ~(wchodzi pomiędzy
53 I, XIV | załować będziecie,~Ze nas tak zniewazać chcecie.~GÓRALKI~
54 I, XV | moja zono~Kiej się jus wej tak stało, niech będzie skońcono.~
55 II, II | przywieść ich do zgody,~Ale ich tak przynajmniej pomięszam,
56 II, III | trzeba, pokornym przebaczać,~Tak prawo Boskie uczy. Spuśćcie
57 II, III | Baj baja, niechno Waspan tak nie bałamuci.~BRYNDUS~Nie
58 II, III | skradli bydło?~BRYNDUS~Juści tak coś zda się,~Nie dobze płatać
59 II, IV | Dopierobym sobie żył, nie tak, jak dziś żyję!~Byłyby tu
60 II, IV | jest zepsuty,~Są na nim tak beszczelne i podłe filuty,~
61 II, IV | przez drogę ciągniony,~Tak jest pewnym a silnym ogniem
62 II, IV | cłek z Waspana.~BARDOS~Gdy tak rozumiecie,~To tę małą naukę
63 II, V | Zechce pszczoły, lecz mu będę tak majaczyć,~Że do tego nie
64 II, V | na wierzch jej niecnota,~Tak się w sobie natrwoży, napłonie,
65 II, V | mają,~Bo pobocne marmuziele~Tak im głowy psystrajają,~Ze
66 II, V | Ze chodzą kieby daniele.~Tak zazwycaj bywa w świecie,~
67 II, VI | wybadać.~Ale czy mi się zdaje, tak, ona tu bieży.~ ~
68 II, VII | Z nim minąć.~BARDOS~Czy tak tęsknić bez niego należy?~
69 II, VII | Ej! nic to.~BARDOS~Lecz tak biegać szkodzi.~BASIA~Ale
70 II, VII | poumizgał wpsprzódy,~I dla tegom tak biegła.~BARDOS~On tu zemną
71 II, VII | zemną bawił.~BASIA~Chyba ze tak.~BARDOS~Ustawnie mi o tobie
72 II, VII | zdradzić kiedy.~BARDOS~A gdyby tak było~Żeby się Stach chciał
73 II, VII | wałkiem sprała,~Jakbym tłukła, tak bym biła,~Azbym zdradzać
74 II, VII | przyjdziesz do mnie~Ja cię tak skryję dobrze, że sama dokładnie~
75 II, IX | kręciły źewliwie.~Czemu tak małe dary, wielką roskosz
76 II, IX | wielką roskosz rodzą?~Czemu tak sercu miłe? Bo s serca pochodzą.~
77 III, I | sama)~Cós to, ze ich tak długo nie widać?~Cy casem
78 III, I | ułomności~Zgzesyć, to jesce nie tak wiele w tem jest złości,~
79 III, I | Ale mi ten Stach serce, tak pali niezmiernie,~Ze ledwo
80 III, I | się tes to cudzej zecy, tak zachciewa.~Gdyby Stasio
81 III, I | moze i połowy~Niebyłby mi tak miłym, nie zawrócił głowy,~
82 III, I | zawrócił głowy,~A teras mnie tak dręcy, tak mą dręcy dusę,~
83 III, I | A teras mnie tak dręcy, tak mą dręcy dusę,~Ze albo umrę
84 III, V | lubownikiem.~BASIA~Ja zaś?~BARDOS~Tak jest.~BASIA ~(n. s.).~Ten
85 III, VI | uciekajze. Stasiu! nie bądźze tak srogi.~STACH~Moja Pani Doroto,
86 III, VI | Gdybyś ty ucuł w sercu, tak srogie pozogi,~Takie męki,
87 III, VI | niescęsna ponose,~Nie byłbyś tak okrutnym, nie chciejze uciekać,~
88 III, VI | płocham.~Ale cós, kieśmi serce tak zranił niebodze,~Ze cyli
89 III, VII | plecie.~BARTŁOMIEJ~Jesce mi tak pyskujes, pocekaj.~DOROTA~
90 III, VII | Toć i wiezyć musę.~BARDOS~Tak to jest, człowiekowi czasem
91 III, VII | Zwyczajnie dzieci.~STACH~Tak jest, wzdyć to były zarty.~
92 III, VII | darujcies mi Dosiu.~DOROTA~Ale tak mnie łajać.~BARTŁOMIEJ~No
93 III, IX | zarazonej~Tylko bieda w domu,~Tak się teras w stadłach psują~
94 III, IX | dla cnoty;~Nie zawsze wam tak źle będzie,~Nie traćcie
|