Odslona, Sprawa
1 Oso | syn jego, kochanek Basi.~Jonek, przyjaciel Stacha.~Paweł,
2 I, I | kościół i grobowiec Wandy. ~Jonek siedzi na wierzbie i spogląda
3 I, I | Jonku, nic tam nie widzis?~JONEK~Nic wcale, prózno się bidzis.~
4 I, I | Jakze ja się tego boję!~JONEK~Nie lękaj się, miły Stachu,~
5 I, I | Ale jak mi porwą Basię?~JONEK~Jesceć im, od tego zasię.~
6 I, I | Ach, to oni pewniusienko!~JONEK~Nieinacej, mój Stasienko,~
7 I, I | drzewa.)~STACH~Cós tu cynić?~JONEK~Cós pocniewa? (myślą.)~STACH~
8 I, I | dziewcyną.~I opowiem moje chęci~JONEK~Ja w tem za druzbę słuzę
9 I, I | mory~Psechodzą i drzę cały.~JONEK~Zwycajnie, jamory~Nieśmiałym
10 I, I | nieborak zyje tarapacie.~JONEK~Dobrze mu tak, na co stary,
11 I, I | Ledwie mnie nie udusiła.~JONEK~Cy tak? no, wejcie to ta~
12 I, I | spokojności między ludźmi było.~JONEK~Mów racej, ze rozpustniejby
13 I, I | Jonku, jeźli ją postradam.~JONEK~Cekajno, niech ja wpsódy
14 I, I | córkę, i stracę dziewcynę.~JONEK~Jesce tutaj nie zdązą ani
15 I, I | w dymniku pokazuje się.)~JONEK (spostrzega Basię.)~Cyt,
16 I, II | SPRAWA II~Stach - Jonek. - Basia.~STACH (biegnąc
17 I, II | widać, zejdę choć po kole.~JONEK~Nie mas jej, chwila temu,
18 I, II | Stach jej rękę podaje, a Jonek patrząc śmieje się.)~JONEK~
19 I, II | Jonek patrząc śmieje się.)~JONEK~Ba, ba, ba! nie musiałaby
20 I, II | Otóz to tak mu powiem.~ ~JONEK ~(który dotychczas w pole
21 I, II | wstaje,~I biega za stodoły -~JONEK ~(do Stacha cicho.)~Ciebie
22 I, II | druzba, ty mas tańce wodzić.~JONEK~Podchlebiaj matce Stachu,
23 I, II | STACH~Nie baj, idź prędzej.~JONEK~Idę. Nim staną górale,~Ja
24 I, IV | SPRAWA IV~Paweł, Zośka, Jonek, Basia, druchny, drużbowie (
25 I, IV | Basia, druchny, drużbowie (Jonek zwyczajem Krakowiaków stawa
26 I, IV | przodzie, kiedy śpiewa zwrotkę. Jonek z panną młodą, a pan młody
27 I, IV | krakowiaków parami tańcują.)~JONEK ~(śpiewa.)~Oj dadada, dadada,
28 I, V | dzieci, cegos - to ządacie?~JONEK~Oto tu, Bartłomieju, państwo
29 I, V | więc Boze wase serca cyste!~JONEK~Otóz wej i Stach z ojcem
30 I, VI | miejscu, śpiewają, tańcują, Jonek z panną młodą, a Paweł z
31 I, VI | powiedzieć, dla dobra waszego.~JONEK~Dalej, duda! Zagraj nam
32 I, XI | gzmotnę w kark samochwała.~JONEK~Cicho, będzie cas na to.~
33 I, XII | SPRAWA XII~Wawrzyniec, Stach, Jonek, Bardos.~STACH~Ach! ojce
34 I, XII | STACH~Bieda tes to moja.~JONEK~Pocies się tem, ze Baśka
35 I, XII | Psyjdzie z nami do bitki?~JONEK~A cóżby to biedy~Było?~BARDOS~
36 I, XIII| SPRAWA XIII~Jonek i Bardos.~BARDOS~Ty tu Jonku
37 I, XIII| wiesz wszystkie skrytości.~JONEK~Gdyby z rejestru.~BARDOS~
38 I, XIII| miłości~Doroty ku Stachowi?~JONEK~Wsytko wiem mój Panie.~BARDOS~(
39 I, XIII| A Basia wie też o tem?~JONEK~Coś trochę dochodzi,~Bo
40 I, XIII| Więc ją to musi martwić?~JONEK~A juści.~BARDOS~Więc i tę~
41 I, XIII| jest w niebezpieczeństwie.~JONEK~Oj! prawda, prawda.~BARDOS~
42 I, XIII| przyjmuje czasem Doroty karesów?~JONEK~Juści on teras wierny, póki
43 I, XIII| ty tak o Stachu sądzisz?~JONEK~Ja, mój Panie,~Nie myślę,
44 I, XIII| bywać w różnych obrotach.~JONEK~Jakze nie?~Przecieć była
45 I, XIII| BARDOS~A no, to co innego.~JONEK~Pono tes latego,~Spiesno
46 I, XIII| BARDOS~Więc niedziwota.~JONEK~Oj! znała ona psie figlasy.~
47 I, XIII| Oj, będzie to tu wrzasku.~JONEK~Skońcy się to biedą.~BARDOS~
48 I, XIII| BARDOS~Nie lękaj się niczego.~JONEK~Otós wsyscy idą.~ ~
49 I, XIV | słusny gniew zapala.~STACH I JONEK~Psecie chciejcie tylko słuchać,~
50 I, XV | niech będzie skońcono.~JONEK~Moja pani młynarko, jus
51 I, XV | pozwolę, idź sobie do carta.~JONEK~A, jakaś to złośnica, jak
52 I, XVI | świnie do kupy spędzili.~JONEK~Dalej chłopcy do pałek!
53 II, III | WAWRZYNIEC, Bartłomiej, Stach, Jonek, wszyscy Krakowiacy wpadają
54 II, III | Ściśnijcie się wzajemnie.~JONEK~My, wejcie Krakusy,~Skłonniśma
55 II, IV | wej i barany~I pieniążki.~JONEK~A kajześbył dotąd kochany~
56 II, IV | na sztych nie sztawiamy.~JONEK~Daj go Bogu! to jakieś wygodne
57 II, IV | doskonale i jasno przekonam.~JONEK~Ej, prosiemy Wasmości.~WAWRZYNIEC~
58 II, IV | BASIA~Ej, kiej strasno.~JONEK~Nie bój się.~MIECHODMUCH ~(
59 II, IV | zdrowie, to czyści krew.~JONEK~Oj! co to za dziwy!~BRYNDUS~
60 II, VIII| STACH~Ja bóty na drogę.~JONEK~Ja pas.~BASIA~Ja płótna
61 III, II | SPRAWA II~Dorota, Bryndus, Jonek.~DOROTA~Jak się mas, Jonku?
62 III, II | się mas, Jonku? a nasi?~JONEK~Za młynem,~Wysiadają tam
63 III, II | wy z Góralmi w zgodzie?~JONEK~Aj Bartkowa!~Jak powiemy,
64 III, II | DOROTA~Ales jak, gadajcie.~JONEK~Oj! bo to trudno.~BRYNDUS~
65 III, II | jak!~DOROTA~Lec psecie.~JONEK I BRYNDUS~Słuchajcie!~DWUŚPIEW~
66 III, II | ciągnął drut pses drogę,~JONEK~Potem sam uciekł na górę~
67 III, II | Potem nas uderzył w nogę.~JONEK~Potem im chciał wybić skórę.~
68 III, II | Potem nam kazał powstawać.~JONEK~Potem groził, potem łajał,~
69 III, II | Potem kazał ręce dawać.~JONEK~Potem jakieś dziwy bajał.~
70 III, II | BRYNDUS~Potem podawał butelki.~JONEK~Potem włosy powstawały.~
71 III, II | spuścił drut nie wielki.~JONEK~Potem kręcił jakieś wały.~
72 III, II | Potem kazał stanąć w koło.~JONEK~Potem nas wsystkich udezył.~
73 III, II | Potem się rozśmiał wesoło.~JONEK~Potem jus mu nikt nie wiezył,~
74 III, III | mozna,~Opowiemy wam wsystko.~JONEK~Ale to zec prózna.~Jus my
75 III, III | WSZYSCY~Przyjdziem z ochotą.~JONEK~Będą tańce i muzyka.~Idźmy,
76 III, IX | Ze ty weźmies w skórę.~JONEK~Stsescie wionków swych dziewcęta,~
|