abo-glina | glod-najpi | najps-porus | porwa-sowic | sowit-wpada | wpana-zzda
Odslona, Sprawa
501 I, VII | względów Nieba.~Mnie, chociaz głód dojmuje,~Lecz duszy mej
502 III, IX | im się często, chłodno i głodno być zdarza.~Wolę pracować
503 I, VII | się dzisiaj do świata.~I głodu się nacierpi, i tak w bidę
504 I, VII | męstwo.~Im sroźsze ciernia, głogi,~Tym milsze jest zwycięstwo.~
505 II, III | KRAKOWIACY~Teras ich!~BARDOS ~(głosem wyniosłym).~Krakowiacy,
506 II, II | pompuje mocno machinę, słychać głosy wrzeszczące)~Ha, łotry,
507 II, IV | Usłyszałem z daleka wołające głoszy:~Czud! czud! aż mi od strachu
508 III, IX | nas nigdy przewrotna moda~Głów nie zawraca i serc nie psuje.~
509 II, III | zostaniesz cały,~Wyznaj, żeś głupi.~MORGAL ~(drżąc wymawia.)~
510 III, II | tes djabeł pojmie, bo ja głupia s tego,~Ale otós i nasi,
511 I, XIV | na stronie).~O zuchwałe, głupie gbury,~Gdyby mi się to udało,~
512 I, XV | wsystko dla psich figlów tej głupiej dziewcyny.~BARDOS ~(n.
513 I, XI | DOROTA~Milc-ze! Bo jeślis z głupiem słówkiem się wyśliznies~
514 I, XIV | nad Górala,~Gdy go słusny gniew zapala.~STACH I JONEK~Psecie
515 III, VIII | zdechła od strachu,~Nie gniewajze się Basiu.~BASIA~Łatwo wam
516 I, VI | się ksewi, jabłoń rodzi i gniezdzą się ptaki,~By się wsytko
517 I, XI | pozwoleniem panacka mojego~I godnej we matuli, niech oblubienicę~
518 I, VII | Poeta, Fizykus,~Kiedym goły jak Bykus?~Za te wszystkie
519 I, XI | stroni,~Bo jus Góral za nią goni,~Góral ma nogi bocianie,~
520 I, VI | szwobodniej,~Weselej zapalone gorą dwie pochodnie:~Tak i wy
521 II, III | ziemię rzuciła,~Aż na same gorące dno piekła was rzuci!~MORGAL~
522 I, X | dwie krypyz góralami i z góralkami niosącymi różne rzeczy,
523 III, II | Jakimze to cynem~Cudownym wy z Góralmi w zgodzie?~JONEK~Aj Bartkowa!~
524 I, X | Słychać najprzód muzykę góralską, - a wkrótce przypływają
525 I, XI | zagrajcie dudaze.~ ~MAZUR GÓRALSKI~Darmo Baśka od nas stroni,~
526 I, VI | łaskę dla się, pewnie o Góralu~Zapomną.~STACH~Ale ojce
527 I, X | GÓRALÓW~My mieskańcy Tatrów górnych,~Idziem do was Krakowiaków.~
528 I, III | wiezyć.~STACH~Ale się ludzie gorsą i śmieją się z tego.~DOROTA~
529 I, XIII | się~Uwieść, bo te kobiety gorse są od biesów,~A najbardziej
530 I, XIV | tych groźbów nie boję,~Nic gorsego nad Górala,~Gdy go słusny
531 II, IV | i pokoju,~Nie dajcie się gorszyć światu.~Nie ma zysku w takim
532 I, XI | Państwo młode i wielebni goście,~Za Góralami do karcmy powróćcie.~
533 I, VII | niepomału, w tak liczną gościnę,~Jak pauper studiosus iść
534 I, X | GÓRALE~Psyjmijcie nas do gościny,~I otwóscie wase chaty,~
535 I, II | śmiele~Psyjdzies, pomiędzy gośćmi nie będzie cię łajać.~BASIA~
536 I, VI | Organista i kilku starych gospodarzy siedzą po prawej stronie, -
537 III, IX | pocątek, tyle,~Ze będzies gospodazem.~BARDOS~Dziękuję. - Robotę~
538 I, XI | swaty psychodzą ,do obcej gospody.~Nus chłopaki do skoków,
539 I, VI | Nasa Pani Bartkowa, jako gospodyni,~Tę nam łaskę ucyni,~Ze
540 I, VII | Choćbym gdzie stanął w gospodzie,~Cóż? ani grosza nie mam. ~(
541 III, III | posilma się ksynkę~Dobrą gozałką.~MIECHODMUCH~Ja tes łyknę
542 I, VI | Bartka i zony,~Nalewaj im gozałki miodem zaprawionej,~Wsak
543 I, III | się dobrze dobrało.~Tym gozej, gdy zona zwawa,~A mqz,
544 I, XVIII| widłami, siekierami, cepami, grabiami, pałkami, na czele ich Miechodmuch
545 I, XIV | pokazemy tobie,~Ze sobie grać na nosie nie damy - i kwita.~
546 I, I | będą uparci,~Tak ich tu gracko wyćwicem,~Ze się musą wrócić
547 I, IX | więc z sobą. Nuż panowie Grecy,~Ponieważ nóg nie macie,
548 I, I | wieś Mogiłę, ~kościół i grobowiec Wandy. ~Jonek siedzi na
549 I, I | samego pana~Wojewodę do Grodna, a jak się obrócił,~W tsy
550 II, VII | Będę.~BARDOS~Otóż i cała gromada przybywa.~ ~
551 I, XII | głową.~STACH~Znajdzie się i gros w kazie, jeźli chces pieniędzy.~
552 I, XI | mieć psyjaciół, bo tes ma i grose,~A więc ja, jako pierwsy
553 I, VII | stanął w gospodzie,~Cóż? ani grosza nie mam. ~(zbliża się do
554 II, IV | Zmyślonemi cudami ściągają wam grosze.~Byście więc nie sądzili,
555 I, XIV | zemstę moję,~Ja się tych groźbów nie boję,~Nic gorsego nad
556 I, XIV | tu nie wiele zwazamy na groźby,~Prosę psestać, bo my tes
557 I, XIII | ciche szeptanie,~Te jej gróźby, ten upór, już wiem, s kąd
558 III, II | kazał powstawać.~JONEK~Potem groził, potem łajał,~BRYNDUS~Potem
559 III, IX | nikczemnie,~Tu sobie gdzie na gruncie osiędę w Mogile.~WAWRZYNIEC~
560 I, I | bicem,~Mas tes dwa morgi gruntu, dwa zupany syte~I tańcujes
561 I, VIII | w popiele zasypiać tych gruszek.~Rzecz ta nie cierpi zwłoki. ~(
562 I, II | pozna, zem kobieta,~Tak go gryść, tak cartowsko zyciem z
563 I, II | zamienia.~BASIA~Jus se wej nie gryź głowy, jus ja w to poradzę,~
564 II, VII | Poradź mi, bom jest biedna, gryzę się pseklęcie,~Dociekłam
565 I, I | Starca zawojowała i córkę mu gryzie;~A sama, jak zobacy zwawego
566 I, VII | udanie,~Przez plotki, tak mię gryźli, tak mi bóty szyli,~Że nareście
567 II, I | bydło zyskamy, i ochronim grzbiety,~I osukamy wszyćkich.~MORGAL~
568 I, I | tylko spotka, w oboze cy w gumnie,~Zaras chce całusa u mnie.~
569 I, XIV | przerywając mu.)~To tseciemu gzbiet wymłócą,~Pats, by cię to
570 III, VI | Biada mnie i wasemu byłaby gzbietowi,~Ja tes mam młodą zonkę,
571 I, XI | poznała.~STACH~Nie wytsymam i gzmotnę w kark samochwała.~JONEK~
572 I, XIII | widzę zaczęte hałasy. ~(hałas opodal.)~Oj, będzie to tu
573 I, XIII | bo już tam widzę zaczęte hałasy. ~(hałas opodal.)~Oj, będzie
574 I, I | na cós tu obcego,~Kiej haw mamy i w domu, rodaka swojego.~
575 I, VI | dziewcęty,~I zaśpiewajcie himn małzeństwa święty.~Nasa
576 I, I | swojego.~Alboś to ty wej hołys, lub jaki mitręga,~Psecieć
577 I, VII | A wy miłostki Safy, ody Horacego,~Coście mnie tylko nauczyły
578 II, I | wypseda w mieście,~Będzie cem hulać w zapusty.~BRYNDUS~Więc
579 I, VI | młodą, a Paweł z Basią.)~ ~HYMN WESELNY~1.~DZIEWCZĘTA~Zosiu,
580 I, XI | MIECHODMUCH~Zgoda, ja za zdrowie~Ichmościów tylko jeszcze choć jedną
581 I, IX | się, że już jem i piję.~(Idąc do karczmy, spostrzega statek
582 I, II | baj, idź prędzej.~JONEK~Idę. Nim staną górale,~Ja tu
583 I, VIII | STACH~Tu w karcmie.~BARDOS~Idźcież tedy przodem,~Ja tam zaraz
584 I, X | mieskańcy Tatrów górnych,~Idziem do was Krakowiaków.~Niesiem
585 II, VIII | Dziękuję wam.~WAWRZYNIEC~Więc idźwa.~BARDOS~Idźcie tylko przodem.~
586 II, I | jesce są daleko. Dalej! w imię Boze,~Dalej bracia! spieście
587 I, XV | Stachu, już ty jej, widzę, inaczej nie zbędziesz,~Przyrzecz
588 II, III | Bryndus, Morgal, Świstos i inni Górale za nimi WAWRZYNIEC,
589 II, IX | Nie ci, co przymus lub interes mają,~Bo pierwsi dają, co
590 II, IV | nie największe ma teraz intratki,~Gdyby nam się więc jaki
591 II, IV | silniej, niźli ogień w tej iskierce,~Dotknie umysły wasze i
592 II, II | rękę, czy w nogę,~Uderzony iskierką ognia elektryki,~Upadnie
593 I, VI | co nam chleb zjadają, są istni prózniacy,~I wy dziewki,
594 I, II | Powiedziałam mu wyraźnie,~Ize ja się z nim nie draźnie,~
595 I, VIII | Zem srodko Stasia ścisnen.~J stąd wsceno się kochanie.~
596 I, VI | CHŁOPCY~Chmiel się ksewi, jabłoń rodzi i gniezdzą się ptaki,~
597 I, XV | tutaj biedy,~Pewnie do dworu jadą.~BARTŁOMIEJ~I cós s tąd?~
598 I, V | brata, ani tes drugiego~Jadama utwozył mu, do zycia wspólnego,~
599 I, VII | jeść mi się zachciało.~Oj! Jadłżebym, dwie mile uszedłszy o głodzie;~
600 III, IX | Organiście na przyczynek~Jajec na Wielkanoc,~Parę kiełbasz,
601 II, VIII | Ja płótna stukę.~ZOSIA~Ja jajek pół kopy.~MIECHODMUCH~A
602 II, VII | A samego wałkiem sprała,~Jakbym tłukła, tak bym biła,~Azbym
603 I, XI | wsytko lichem w ocach zdało~Jakem wspomniał na Basię: daby
604 I, II | uwazam, ze ona coś godzi~Na jakiegoś jamanta, s którym się wej
605 I, VII | zbliża się do karczmy) ~Ach, jakież to smaczne~Rozchodzą się
606 III, II | zagnał pastusek.~DOROTA~Jakimze to cynem~Cudownym wy z Góralmi
607 I, X | niosącymi różne rzeczy, jakoto: ser owczy, ryby suszone,
608 I, I | Ach, nie mogę mój Jonku, jakoweś mnie mory~Psechodzą i drzę
609 I, XIV | Gdyby mi się to udało,~Jakżebym wam łatał skóry.~GÓRALE
610 I, VIII | STACH~Ach Basiu, moja dusko, jakześmy my biedni,~Nic macochy nie
611 I, XIV | narobił,~Ale pocekaj.~BRYNDUS~Jam się o wsytko prsysposobił~
612 III, IV | Troskę zajzeć do karcmy - Jamci druchna psecie~Panna młoda
613 I, XI | Bartłomiej, Dorota, Stach, Basia, Janek, Miechodmuch pijany, Krakowiacy
614 I, XIII | lubią straśnie chłopców jarych,~I choć się cłowiek broni,
615 I, VI | Dyjament wsadzon w złoto, jaśniej światło dwoi,~I dwa szłowiki
616 II, IV | durzę,~Zaraz was doskonale i jasno przekonam.~JONEK~Ej, prosiemy
617 I, VII | wasze baśnie,~Niech was jasny piorun trzaśnie!~Raczej
618 III, VII | zaczekaj!~Patrzno, jak śliczny jastrząb w tę wierzbę się chowa.~
619 III, VII | gdybyś mnie niebył tym jastsębiem zduzył,~Byłbym go złapał.~
620 I, VI | do szpółki,~Ze kieby dwie jaszkółki:~Poplątawszy swe nogi, jak
621 I, XII | ponieważ już to wam jest jawno,~Że Stach z Basią nieżartem
622 II, V | aby mnie kochała,~Aby mnie jednego miała,~A ja tylko jedną
623 I, V | uformował ziobra,~Boć to zła zec jednemu zyć, a dwojgu dobra.~Zyj
624 I, VII | słuchajmy, co to są za jedni. (chowa się.)~ ~
625 II, III | im ręce na znak zgody i jedności,~Ściśnijcie się wzajemnie.~
626 I, I | ty tes ctery konie pędzis jednym licem,~Po wąwozach się kręcis,
627 I, VII | ty elektryko, ty jesteś jedyną~Nieszczęścia mego przyczyną!~
628 I, XII | korzystać trzeba.~WAWRZYNIEC~Mój Jegomość,~Jaka się tylko w domu znalezie
629 III, VIII | ślicne kołace~Na mleku Jegomości na drogę upiekę.~DOROTA~
630 I, VIII | pomódz mogę?~STACH~Ja Basiu z Jegomością jeździłem ras w drogę.~Wziąłem
631 II, VII | Stałabym się jędzą z piekła.~Jejbym warkoce wyrwała,~A samego
632 I, XI | i spaki.~Biega wej kieby jeleń mil pietnaście na dzień,~
633 I, IX | Ach! Zdaje mi się, że już jem i piję.~(Idąc do karczmy,
634 I, XI | się on tam nasalał! oj, jemu z nas zadzien~Niesprosta,
635 I, XVIII| poucieram noszy.~ ~CHÓR JENERALNY~Nuze bracia, dzieci, zony,~
636 I, I | jak mi porwą Basię?~JONEK~Jesceć im, od tego zasię.~Ale cicho!
637 I, XI | wyraźnie.~DOROTA~Milc-ze! Bo jeślis z głupiem słówkiem się wyśliznies~
638 I, VIII | STACH~Ja Basiu z Jegomością jeździłem ras w drogę.~Wziąłem go
639 I, VII | nauczyły tego,~Że sam swoim językiem nie władam~I choć nie chcę,
640 I, XIII | tarcą,~Co wsystkie zmoze junaki.~BARDOS~Widzę, twa ciotka
641 I, II | Nie zda się baran kozie,~I kacka nie chce kruka,~Wabią się
642 I, XIII | gróźby, ten upór, już wiem, s kąd pochodzi~(głośno.)~A Basia
643 I, II | mu za jeden tydzień, jak kadź spuchnie głowa;~Otósto jej
644 II, IV | barany~I pieniążki.~JONEK~A kajześbył dotąd kochany~Miechodmuchu?
645 I, VII | druga z machiną elektryczną, kałamarz wielki cynowy przewieszony
646 III, IX | takich, co żyją tylko z kałamarza.~Lecz im się często, chłodno
647 I, XV | Ale ja s pewnych znaków kalendarskich wróżę,~Że już uciekli.~ ~
648 I, VI | CHŁOPCY~Skowronecek pod kamykiem, łabędź wedle wody,~A słowicek
649 I, III | a ona w pokoju~Lezała na kanapie w tak cieniusieńkim stroju,~
650 I, III | się kręciło,~Takze jakiś kanonik i patron nadęty,~Ten poprawiał
651 II, VIII | kopy.~MIECHODMUCH~A ja zaś kantyczkami.~BRYNDUS~My piwem i miodem.~
652 I, XIV | tym Bartłomiej zdejmuje kapelusz zmączony, i zasypuje mu
653 II, IV | jak dziś żyję!~Byłyby tu kapłonki, o wej i barany~I pieniążki.~
654 II, III | bezbronnej maczać?~Wyniosłych karać trzeba, pokornym przebaczać,~
655 I, VIII | Ojciec wasz jest?~STACH~Tu w karcmie.~BARDOS~Idźcież tedy przodem,~
656 I, I | wiejskie, wspośrzód nich widać karczmę z wystawą, po drugiej stronie
657 I, XIII | przyjmuje czasem Doroty karesów?~JONEK~Juści on teras wierny,
658 I, XI | Nie wytsymam i gzmotnę w kark samochwała.~JONEK~Cicho,
659 I, XI | pierwsa głowa.~A gdy do Karmelitów psychodziem na Piaski,~On
660 I, I | Zeby go, jak po miaStach, karmili, poili,~Byle tylko wstęp
661 I, XIV | sadło?~ŚWISTOS~A wiepsak karmiony?~BRYNDUS~Nie, tego nie daruje,
662 II, III | wierzysz nareszcie~Że niebo karze tego, co rzecz cudzą bierze?~
663 I, III | Cośmy to u niej byli z kasą tatarcaną:~Mąz koło kuchni
664 II, I | oglądając się).~Patsaj jak twoja Kaśka tryksa się z baranem.~SWISTOS~
665 I, I | furmankę, i niedawno woził kastelana~Do Warsawy, ba, nawet i
666 II, II | Jestem, jako profesor w katedrze wysokiej,~Dam ja wam tu
667 I, II | jakaś panna w mieście~Swemu kawalerowi psed ślubem śpiewała,~Kiej
668 I, II | wyganiała.~ŚPIEWKA~Mospanie kawaleze,~Nie zeń się, prosę, ze
669 I, VIII | Cekamy z dobrym miodem~I s kawałkiem kiełbasy.~BARDOS~Idźcie
670 I, VI | ty Panie kochany~Pawle, każ nam tu przynieść miodu garczy
671 I, XV | tąd?~DOROTA~A kiedy~Nam kazą wej płacić wsystkie pretensyje,~
672 I, XI | wyglądam psyjemnie.~ŚPIEWKA~Kazda mi mówi dziewcyna,~Zem chłopak
673 I, XI | przed nim stoi, a tu baba za każdem słowem kłania się.)~BABA~
674 II, I | Mamy zemstę, mamy chwałę,~I kazem chłopy zuchwałe,~I zdobycy
675 I, XII | STACH~Znajdzie się i gros w kazie, jeźli chces pieniędzy.~
676 I, V | pseciwności i bes zadnej kaźni;~Zyjcie w tym stanie, który
677 I, II | Ociec nie wysedł patsyć, kędy ona chodzi,~Bo jak wejcie
678 II, VII | chodzi do fryjerek.~Ale kiejbym tego dociekła,~Ze mnie Stasio
679 I, IV | Bartłomieju, mieliście te gody,~Kiejście kwiatek chcieli urwać u
680 III, IX | Jajec na Wielkanoc,~Parę kiełbasz, parę szynek,~A teras dobra
681 III, VI | trochę płocham.~Ale cós, kieśmi serce tak zranił niebodze,~
682 I, VII | rozumem,~Kiedy zaćmienie w kieszeni,~Gdy się potrzeby zewsząd
683 I, III | Wisłę, a zem go chciała kijonką psemiezyć,~Nie ze wsyćkiem
684 I, VI | Bartłomiej, Dorota, Organista i kilku starych gospodarzy siedzą
685 I, XII | zarwą, przecie ich tu ledwie kilkunastu,~A gdy ujrzą brak siły,
686 III, IV | pokazuje się nieznacznie i kiwa na Basię.)~BARDOS~Psyt!
687 I, VI | zmarłego~Moje błogosławieństwo kładąc im na głowę,~Taką do nich
688 III, IX | Bo niecyniq nas wielkimi~Klejnoty i saty.~Nie wydzieraj co
689 I, VII | trzeba:~Kto podle przed nim klęka,~Ten nie wart względów Nieba.~
690 III, IX | Proboszczowi dziesięciny~Klesze na pacierze,~Organiście
691 I, VIII | ani by.~BASIA~A cós w tym kłopocie~Pocniewa?~STACH~Ja dalibóg
692 I, VI | DZIEWCZĘTA~Psyjdzie jesce kłopot taki,~Kiedy cię obsiędą
693 III, III | pozbawił nas wselkiego kłopotu.~WAWRZYNIEC~Co on tam nawyrabiał
694 II, III | stójcie!~Wstrzymajcie się kłótniki! także więc srogiemi~Być
695 II, V | nie ma,~Zrób jeden figiel kobiecie,~Ona ci odpłaci dwiema.~
696 I, XIII | Podejrzenie i zawiść poduszcza kobietę,~Często mężowska głowa jest
697 I, XIV | psymusać, kiej nie chce kobita.~BRYNDUS~Po co mnie było
698 I, I | Psecieć to i twój ociec seść kobył zapsęga~W furmankę, i niedawno
699 I, VIII | zwycajnie kobieta, jak kobyła w błocie,~Jak się upse,
700 I, I | Ze go tak osiodłała, jak kobyłę starą:~W ustawicnej nieborak
701 I, XII | Stach z Basią nieżartem kochają się dawno,~Więc na to żadną
702 I, II | tak Góral miły, to se go kochajta,~Ja zaś za górala niechce
703 I, XV | zechcecie.~DOROTA~Będzies mnie kochał?~STACH~Będę.~DOROTA~Chyba,
704 I, III | świecie,~By się małzeństwo kochało,~Chocias w młodości są kwiecie,~
705 III, VII | niechcę, niechcę więcej obcego kochania.~BARDOS~Potem także, trzeba
706 I, XI | Góral ma nogi bocianie,~Kogo zechce, to dostanie.~Prózno
707 I, II | wej wdaje,~A musi jus mieć kogoś, bo raniutko wstaje,~I biega
708 II, IV | dzieci moje~Pobieźcie się do koła, a wszyscy za ręce.~BASIA~
709 I, VII | się w tej karczmie zapachy kołaczne,~Coś, niby gęś, i prosię,
710 I, VI | cię panią ujzemy,~Zblednie kolor twój rumiany,~Stracis wianecek
711 II, III | Lucyper już cię chwyta za kołtony,~Uciekaj! Weź czemprędzej
712 II, IV | szchowałem,~Ale za to z daleka komenderowałem.~A potem, wszak ja przecie
713 I, III | do karcmy - a ja bes cie konam!~STACH~Ale pani młynarko,
714 I, X | poślem nase swaty,~By dziś końcyć zaręcyny.~ ~
715 I, XII | wrzasku.~BARDOS~Cóż bez niego~Kończy się dziś na świecie? ale
716 I, I | się wrócił.~I ty tes ctery konie pędzis jednym licem,~Po
717 III, IX | Wszyscy się biorą do tańca.)~ ~KONIEC~ ~
718 III, IX | mnie łaskawy,~Zawiozę swemi końmi do samej Warsawy.~BARDOS~
719 II, I | dziewki.~MORGAL~Okrutnie kontente,~Bo tes to bydło ślicne,
720 I, III | Pamiętam ja, jak do mnie kopercaki palił,~Kiedym wej chusty
721 II, VIII | stukę.~ZOSIA~Ja jajek pół kopy.~MIECHODMUCH~A ja zaś kantyczkami.~
722 I, XI | Miałać tes i dobytek, miała i korale,~I spore stado owiec, i
723 II, IV | stań na górze,~I obracaj tą korbą. ~(Stach idzie)~A wy, dzieci
724 I, XII | jeno dali,~Bo to z czasu korzystać trzeba.~WAWRZYNIEC~Mój Jegomość,~
725 II, IV | wszak ja przecie osoba kościelna,~Radzić wojnę a bić się,
726 I, XVIII| niechaj zostawią w czałości kościelne,~Mnie tylko o to chodzi,
727 III, IX | dzisiaj Boże odpuść być kościelnym sługą~Mruczą ludzie, że
728 I, I | głębi widać wieś Mogiłę, ~kościół i grobowiec Wandy. ~Jonek
729 I, VI | nie staną,~Wysiedli, pod kościołem snać na msą śpiewaną.~Mamy
730 I, XIV | prsysposobił~Na wesele, kosule, saty, dwa łuzecka.~MORGAL~
731 I, XV | cłowieka z ostatniej zedrą kosuliny,~A wsystko dla psich figlów
732 I, XI | i lepienie łowi,~On, jak kot łapie w sidła kwicoły i
733 I, II | Ale jak zręcnie skace, jak koza, ha! ha! ha!~Mówią, ze nie
734 I, II | Weźmiewa sobie sksypki i kozę maćkową.~ ~
735 I, II | puchnie.~Nie zda się baran kozie,~I kacka nie chce kruka,~
736 II, I | MORGAL~A woły?~ŚWISTOS~A kozioł tłusty?~MORGAL I ŚWISTOS~
737 I, XI | wieschołka~Wywróciła w dół koziołka~Pasteze się śmieli z Dosi,~
738 I, I | między parobkami,~Mas i kozuch skalmieski, buty z podkówkami,~
739 II, VIII | Mospanie, co do jednej kozy.~BRYNDUS ~(do Bartłomieja)~
740 II, I | gdyby wej do bitki psysło s Krakowcami,~My się tu pierwej z niemi
741 II, I | mamy owce,~Niechaj poznają Krakowce,~Co umiemy, choć nas mało.~
742 II, I | nas jus pominą wsystkie Krakowiaki,~To i bydło zyskamy, i ochronim
743 II, III | natychmiast bydło oddać Krakowiakom.~A pierwej jeszcze tutaj,
744 I, XI | Co do ksny wsyćką zepę w Krakowie wyjewa.~MORGAL~Łatwo mu
745 II, III | wzajemnie.~JONEK~My, wejcie Krakusy,~Skłonniśma są do zgody,
746 III, II | nie wielki.~JONEK~Potem kręcił jakieś wały.~BRYNDUS~Potem
747 I, III | młodych ohficerów psy niej się kręciło,~Takze jakiś kanonik i patron
748 II, IX | Że mi się łzy po oczach kręciły źewliwie.~Czemu tak małe
749 I, I | jednym licem,~Po wąwozach się kręcis, tsaskas łepsko bicem,~Mas
750 II, III | jedną nogą, chwyć ten drut kręcony,~Prędzej, bo się zapadniesz
751 II, IV | służy~Na zdrowie, to czyści krew.~JONEK~Oj! co to za dziwy!~
752 III, V | Spiescie się, bo ja od nich na krok się nie ruse;~Mam ich wejcie
753 II, III | Wyjść stąd. Jeśli trzy kroki tylko się ruszycie,~Wnet,
754 I, VIII | się kaj spotkamy,~Zaras o krówce gadamy,~Lub się turkawki
755 I, II | kozie,~I kacka nie chce kruka,~Wabią się ptaki w łozie,~
756 I, IX | Miałżebym was zostawić krukom na dziubanie?~Nie - z waszej
757 II, IV | upokarza,~Kto bliźniego krwią się maże.~(Wszyscy powtarzają
758 II, I | trzech śpiewają.)~Nie załujmy krwie i znoju,~Wsak, choć casem
759 I, XIV | Górale zabierają się do kryp.)~ŚPIEWY~BRYNDUS~Wnet poznacie
760 I, XIV | Górale i Góralki wsiadają na krypę i odpływają z krzykiem.)~
761 I, X | wkrótce przypływają dwie krypyz góralami i z góralkami niosącymi
762 II, IV | Prawda, że się za górę pod krzaki szchowałem,~Ale za to z
763 III, IX | Rzadko teraz by kto sprawił krzciny albo sztypę,~Ciężko dzisiaj
764 II, I | stroniewidać wzgórek okryty krzewinami. Bryndus, Morgal, Świstos
765 II, II | bespieczeństwem ustawić, tutaj w tę krzewinę;~Właśnie ten pniaczek bardzo
766 I, XVI | szybko na łodzi, głośno krzyczy.)~Ratuj! kto słysy!~BASIA~
767 I, XIV | wsiadają na krypę i odpływają z krzykiem.)~
768 II, IV | takim boju,~Który czyni krzywdę bratu.~Bóg nas wszystkich
769 II, III | Ażeby się bić w piersi, a krzywdzić bliźniego?~Wstańcie! Dziś
770 II, I | resta skryjmy się w te ksaki,~A jak nas jus pominą wsystkie
771 I, I | Dwie laski w srebro kute, ksemieniem obite,~A jezeli dotego dziewcyna
772 II, I | lub umierać~Bracia! stańmy ksepko w boju, ~(we trzech śpiewają.)~
773 I, VI | została.~4.~CHŁOPCY~Chmiel się ksewi, jabłoń rodzi i gniezdzą
774 I, VII | ramieniu: torba jedna z książkami, druga z machiną elektryczną,
775 I, III | wsyćkiem to pono trzeba księdzu wiezyć.~STACH~Ale się ludzie
776 I, XI | kościoła wyjdziewa,~Co do ksny wsyćką zepę w Krakowie wyjewa.~
777 II, I | bójta się, ty, Świstos, ksyknij na kobiety,~Niech pędzą
778 I, VI | Niech słysy.~DOROTA~Choć ksynę.~STACH~Ani by.~DOROTA~Choć
779 III, III | pójdźmy do karcmy, posilma się ksynkę~Dobrą gozałką.~MIECHODMUCH~
780 I, XIV | jezeli się nie pomsce za taką~Ksywdę: dalej chłopaki na krypy!
781 I, XIV | tutaj pokazemy,~Jak się ksywdy mścić umiemy.~KRAKOWIACY
782 I, III | dogodzić.~Zawse to chore, ksywe,~A jesce tak podejzliwe,~
783 I, VI | dwa rzędy szadzony ogród, kształtniej sztoi,~Dyjament wsadzon
784 I, I | laskiem młyn i rzeka, na której stoi mostek, w głębi widać
785 II, II | drogę,~Jak się nim trąci któren, czy w rękę, czy w nogę,~
786 II, IV | Ta robi w człeku skutki któreście widzieli,~Alebyście wy tego
787 I, VI | małzeństwie są roskose, których wy nie znacie. (tańcują.)~
788 I, VI | STACH~Uciekajwa, bo oto ktoś nadchodzi z lasu,~Mógłby
789 I, VIII | spostrzega Bardosa.)~Ale któs to tam idzie, chce snać
790 III, IX | ich dzieci nie zgadują,~Któzy ich ojcowie.~BASIA~Wanda
791 I, XI | prędko zagrał! obym też kubany~Doształ, aby was, abym!
792 I, III | kasą tatarcaną:~Mąz koło kuchni chodził, a ona w pokoju~
793 I, XVI | Nawet owce i świnie do kupy spędzili.~JONEK~Dalej chłopcy
794 I, I | podkówkami,~Dwie laski w srebro kute, ksemieniem obite,~A jezeli
795 I, VI | lepsy chłopak świezy,~Nis kwiatecek w pustym polu, co odłogiem
796 I, IV | mieliście te gody,~Kiejście kwiatek chcieli urwać u zonecki
797 I, X | ser owczy, ryby suszone, kwiczoły i szpaki, bryndzę.)~CHÓR
798 I, III | kochało,~Chocias w młodości są kwiecie,~Chocias się dobrze dobrało.~
799 I, II | Jak psyjdzie tak pójdzie s kwitkiem.~STACH~Dobze to moja Basiu,
800 I, VI | Skowronecek pod kamykiem, łabędź wedle wody,~A słowicek w
801 I, I | Byle tylko wstęp mieli do ładnej zonecki:~Myślał, ze złoto
802 III, II | JONEK~Potem groził, potem łajał,~BRYNDUS~Potem kazał ręce
803 I, XIV | Cy djabeł psyniósł tego łajdaka.~BARDOS ~(n. s.).~O, ten
804 II, III | nie waży rozkazu mojego~Łamać, gdy pieska biją, niech
805 I, XI | Bo widzieli u niej cosi.~Łapał góral Jemiołuchy,~Skraść
806 I, XI | lepienie łowi,~On, jak kot łapie w sidła kwicoły i spaki.~
807 II, I | SPRAWA I~Teatr przedstawia las, w głębi po prawej stroniewidać
808 III, IX | ześ Waspan był dla mnie łaskawy,~Zawiozę swemi końmi do
809 I, I | po drugiej stronie pod laskiem młyn i rzeka, na której
810 I, II | małzeństwie zgoda,~Tam słodko lata schodzą,~Tam w domu jest
811 II, III | stają mu do góry,~Czarci latają nad nim!~MORGAL~Aj! aj!~
812 I, XIV | się to udało,~Jakżebym wam łatał skóry.~GÓRALE WSZYSCY.~Dalej
813 I, XIII | co innego.~JONEK~Pono tes latego,~Spiesno ją za staruska
814 I, II | nie zocyła.~BASIA~Ale jak łatwom na dół s pod dachu zskocyła,~
815 II, II | Że może, co zamyślam, z łatwością dokażę.~Przeciągnijmy naprzód
816 I, XVII | szaleńców, wszakże nią przed laty~Wiele rozumnych nawet odurzono
817 I, IX | cóż wy panowie!~Uwieńczeni laurami, wielcy autorowie.~Miałżebym
818 I, VII | jak barana~Wyciągali na ławie, siekli, gdyby bydlę,~Dziś,
819 II, I | Biada nam! Krakowiacy lecą, kieby chmury,~Oj! cós tes
820 III, I | tak pali niezmiernie,~Ze ledwo zyć bez niego mogę, niescęśliwa.~
821 III, VIII | nigdy o Stachu~Nie pomyślę, ledwom ci nie zdechła od strachu,~
822 II, II | wysokiej,~Dam ja wam tu lekcyję, zawzięte cymbały!~Ale cicho,
823 I, XI | to najzręcniej pstrągi i lepienie łowi,~On, jak kot łapie
824 I, VI | Dosyć jus tego chłopcy, łepskoście śpiewali,~I my tes nie najgozej
825 I, VI | Nie uwazaj, miła Zosiu, lepsy chłopak świezy,~Nis kwiatecek
826 II, III | gdy pieska biją, niech się Lewek boi!~Idźcie natychmiast
827 II, III | czartów zdobycz, staną po lewicy.~Teraz więc zobaczemy jeźli
828 II, III | chcecie? zabijać ich, gdy leżą na ziemi,~Chcecież zbrodnicze
829 I, III | chodził, a ona w pokoju~Lezała na kanapie w tak cieniusieńkim
830 II, III | BARDOS~A! gałgańskie plemię,~Leżysz teraz cichutko i wierzysz
831 I, I | ctery konie pędzis jednym licem,~Po wąwozach się kręcis,
832 II, I | znoju,~Wsak, choć casem licha sprawa,~Ten ma słusność,
833 I, XI | niemało,~Aleć mi się to wsytko lichem w ocach zdało~Jakem wspomniał
834 I, VII | Wstydzę się niepomału, w tak liczną gościnę,~Jak pauper studiosus
835 I, I | chłopaka,~To tak do niego lizie,~Kieby smoła jaka.~STACH~
836 I, III | Prózno się praca zadawa,~Jak lód psy słońcu topnieje.~Stasiu,
837 I, XVII | przyjacielu, weź mię do swej łódki,~Staraj się, byśmy mogli
838 I, XVIII| śmiałość.~ ~(Wszyscy siadają na łodzie i odpływają od lądu, zasłona
839 I, VII | do nich zbliży.~Im srożej Los nas nęka,~Tem mężniej stać
840 I, VII | bóty szyli,~Że nareście jak łotra ze szkół wypędzili.~(patrząc
841 II, II | słychać głosy wrzeszczące)~Ha, łotry, hultaje!~Gońcie! gońcie! ~(
842 I, XI | najzręcniej pstrągi i lepienie łowi,~On, jak kot łapie w sidła
843 I, II | kruka,~Wabią się ptaki w łozie,~Kazde swojego suka.~Gdzie
844 I, II | Lec gdzie w małzeńskie łózko~Niezgodę djabeł wdmuchnie,~
845 I, VIII | czerwienisz.~STACH~Bo to wej moja luba.~BASIA ~(rumieni się.)~
846 II, VIII | kłania się).~Tę, co to razem lubi trykać się s Pawełkową.~
847 I, XI | Po ślubie mnie bedzies lubić,~Byleś mnie lepiej poznała.~
848 I, VIII | to ich rusanie,~Taka mnie lubość psejena,~Zem srodko Stasia
849 III, V | w niej w parze, s twoim lubownikiem.~BASIA~Ja zaś?~BARDOS~Tak
850 I, I | młody.~STACH~Ej Basiać mnie lubuje i tak powiedziała,~Ze nie
851 II, III | wiecznie potępiony.~Oto Lucyper już cię chwyta za kołtony,~
852 Oso | Krakowianki. Górale. Góralki. Lud~(Rzecz dzieje się w Mogile,
853 III, IX | głodzie,~Byle światło w ludziach było,~A sława w narodzie.~
854 II, V | zaras do mnie jak ognista łuna,~I będzie mnie ćmokała.~
855 II, I | co wygrawa.~Prawda, ze te łupy, cośmy im zabrali,~Przechodzą
856 I, XIV | wesele, kosule, saty, dwa łuzecka.~MORGAL~Stoją dwie becki
857 I, VII | wchodzi ubogo ubran, nogi łykiem okręcone, z teką na ramieniu:
858 III, III | gozałką.~MIECHODMUCH~Ja tes łyknę odrobinkę.~DOROTA~A ja dla
859 II, IX | Uczułem prawdziwie,~Że mi się łzy po oczach kręciły źewliwie.~
860 I, VII | jedna z książkami, druga z machiną elektryczną, kałamarz wielki
861 I, II | Weźmiewa sobie sksypki i kozę maćkową.~ ~
862 III, V | BASIA~Aj! zjecie~Carta, Pani Macocho!~BARDOS~No, dalej.~BASIA~
863 I, VIII | jakześmy my biedni,~Nic macochy nie wzrusy, tak się wej
864 II, III | zbrodnicze ręce w krwi bezbronnej maczać?~Wyniosłych karać trzeba,
865 I, XIV | dwie becki piwa.~ŚWISTOS~I madery becka.~BRYNDUS~A mięsiwo?~
866 I, VI | Bo tak wejcie psykazało mądre psyrodzenie. (tańcują)~3.~
867 III, IX | nigdy Siarletanom,~A sanuj mądrego,~Nie pomagaj Wielkim Panom~
868 II, IV | GÓRALE~Zgoda!~WAWRZYNIEC~Mądryćto cłek z Waspana.~BARDOS~Gdy
869 I, XI | miała! obyś! obyś... ~(mając oczy zamknięte, rozumie,
870 II, V | pszczoły, lecz mu będę tak majaczyć,~Że do tego nie przyjdzie. -
871 I, IX | Używa was na wsparcie zdań Makijawela,~Ja was na wsparcie bliźnich
872 II, IV | Gdy tak rozumiecie,~To tę małą naukę odemnie przyjmiecie;~
873 I, VII | szumni szczęścia ludzkiego malarze?~Kiedy go tylko w przywidzianej
874 II, IX | kręciły źewliwie.~Czemu tak małe dary, wielką roskosz rodzą?~
875 III, VIII | Jest to dla was, Doroto, maleńka nauka,~Nie psujcie córce
876 II, I | wlazła za cabanem.~MORGAL~A Małgośka za rogi pochwyciła byka,~
877 I, VIII | ras w drogę.~Wziąłem go w Małogoscu z proseforem jego,~Sam Pan
878 I, XI | zwiesiste,~Ustecka, kieby malował.~Ciałecko białe i cyste,~
879 I, III | ci ja w mieście ową panią malowaną,~Cośmy to u niej byli z
880 III, I | Niewieście~Zawse zycie małzonka, powinno być drogie.~Ze
881 II, III | cicho.~MORGAL~To prózne mamidło.~Idźmy bracia, ~(chcą iść,
882 I, VII | marze~Ludziom wystawiacie.~Mamże was jeszcze dźwigać, kiedy
883 I, VIII | jeszcze wprzód moje zabierę manatki~I zaraz przyjdę.~STACH ~(
884 II, V | za swoje mają,~Bo pobocne marmuziele~Tak im głowy psystrajają,~
885 I, VI | Dalej, duda! Zagraj nam marsa wesołego.~Pódźwa. ~(Marsz,
886 I, VI | marsa wesołego.~Pódźwa. ~(Marsz, wszyscy wychodzą parami.)~
887 I, II | STACH~To cie wej nic nie martwi, to chces być wydaną~Za
888 I, XIII | BARDOS~Więc ją to musi martwić?~JONEK~A juści.~BARDOS~Więc
889 III, IX | W krótce pójść musi na mary~Lub rogi psybieze.~DOROTA~
890 I, VII | go tylko w przywidzianej marze~Ludziom wystawiacie.~Mamże
891 I, VI | stracić.~2.~DZIEWCZĘTA~Jus matuchnę swq stradałaś,~Jus do obcych
892 III, IX | wionków swych dziewcęta,~Mawiała ma ciotka,~Bo w miłości
893 II, IV | Kto bliźniego krwią się maże.~(Wszyscy powtarzają i odchodzą.)~ ~
894 I, XI | będę, zagrajcie dudaze.~ ~MAZUR GÓRALSKI~Darmo Baśka od
895 I, IX | Poniosę was: a kiedy dzisiaj mędrców wiela~Używa was na wsparcie
896 I, VII | rozum się zmieni.~Największy mędrzec zgłupieje,~Kiedy ze dwa
897 I, II | odrazę,~Prosę, zaniechajze męe.~Gdzie jest w małzeństwie
898 III, VI | tak srogie pozogi,~Takie męki, jakie ja, niescęsna ponose,~
899 I, III | wskóras nic bracie,~Tak ja memu starcowi zakręciła głowę,~
900 I, XVIII| zawstydzony,~Kto dziś miał męstwa mało.~Gdzie o wszystkich
901 I, VII | drogi,~S przestrachu traci męstwo.~Im sroźsze ciernia, głogi,~
902 I, XIII | A najbardziej te młode męzatki, co starych~Męzów mają,
903 I, XIII | póki kocha Basię,~Ale jak męzem będzie, kto wie, cy nie
904 II, I | odbierać?~BRYNDUS~Tseba nam się męznie bronić,~Lub zwycięzać, lub
905 I, VII | srożej Los nas nęka,~Tem mężniej stać mu trzeba:~Kto podle
906 I, XIII | poduszcza kobietę,~Często mężowska głowa jest w niebezpieczeństwie.~
907 I, XI | chcieli poswatać Górale.~Miałać tes i dobytek, miała i korale,~
908 II, III | bezbożności dopełniacie miarki,~Zaraz ja was przekonam,
909 I, VIII | zonecka nad nim psewodzi bez miary.~BARDOS~A on przecie przystajeż?~
910 II, IV | jaki czud objawił rzadki,~Mielibyśmy oferty, wota, fundaczyje,~
911 I, IV | I wy Panie Bartłomieju, mieliście te gody,~Kiejście kwiatek
912 III, IX | nasej ziemi,~Co niechciała Miemca,~Lepiej zawse zyć s swojemi,~
913 I, XIII | swej Basi wierny jest w tej mierze,~Czy nie przyjmuje czasem
914 III, VII | Bartłomieju?~BARTŁOMIEJ~Psed miesiącem były,~Ale nie wiem, dlacego
915 I, XIV | madery becka.~BRYNDUS~A mięsiwo?~MORGAL~A sadło?~ŚWISTOS~
916 I, VIII | się tu wziął.~STACH~Tuć ja mięskam; z nieba prawie~Zjawiłeś
917 I, X | bryndzę.)~CHÓR GÓRALÓW~My mieskańcy Tatrów górnych,~Idziem do
918 I, XVIII| wyrodki,~Co się nam ważą mieszać w uciechy weszelne?~Dam
919 I, VII | jest zwycięstwo.~Na górze mieszka Sława,~A Szczęście jeszcze
920 I, I | nie bój.~STACH~Ale nam cas mija,~Bo jak wej ci Górale psypłyną
921 I, XI | spaki.~Biega wej kieby jeleń mil pietnaście na dzień,~Do
922 I, XI | STACH~Mów wyraźnie.~DOROTA~Milc-ze! Bo jeślis z głupiem słówkiem
923 III, IX | ochoty.~Służyć swej ojczyźnie miło~Choćby i o głodzie,~Byle
924 I, VII | Owidiusze i Wirgiliusze!~A wy miłostki Safy, ody Horacego,~Coście
925 I, VII | sroźsze ciernia, głogi,~Tym milsze jest zwycięstwo.~Na górze
926 III, I | i połowy~Niebyłby mi tak miłym, nie zawrócił głowy,~A teras
927 II, VII | A tom się musiała~Z nim minąć.~BARDOS~Czy tak tęsknić
928 I, XI | Stach są smutni, Dorota ma minę tryjumfującą. Bardos trzyma
929 I, IX | Stacha, bieżmy, nim czas minie.~Trzeba mu tu tak zręcznie
930 I, I | to ty wej hołys, lub jaki mitręga,~Psecieć to i twój ociec
931 I, XI | białe i cyste,~Boh się na mlecku wychował.~Kiedy siekierką
932 III, VIII | schował, oj, ślicne kołace~Na mleku Jegomości na drogę upiekę.~
933 I, VI | Zachowując, jako wej stryj pana młodego~Na miejscu ojca zmarłego~
934 I, III | małzeństwo kochało,~Chocias w młodości są kwiecie,~Chocias się
935 I, VII | Kiedym się nie chciał z młodu uczyć, jak barana~Wyciągali
936 I, III | widzieć mozna było,~Dwóch młodych ohficerów psy niej się kręciło,~
937 Oso | przyjaciel Stacha.~Paweł, Państwo młodzi~Zosia,~Bardos, student z
938 Oso | OSOBY:~Bartłomiej, młynarz.~Dorota, jego żona.~Basia,
939 II, V | miejsce przysposobić,~Żeby tam młynarzowi zajrzeć wypadało.~STACH~
940 III, VII | się Stach chowa.)~Panie młynarzu, zaczekaj!~Patrzno, jak
941 II, V | odstręczy.~STACH~A jak tam młynas zajzy?~BARDOS~Ja to na się
942 I, I | się psecie.~STACH~Wiem, ze młynaz najlepsa jest dusa na świecie,~
943 I, I | Cekajno, niech ja wpsódy z młynazem pogadam,~Kto wie, moze go
944 III, V | Gdzież jest ojciec?~BASIA~We młynie.~BARDOS~To dobrze, a teraz~
945 I, VIII | Będziem jeść pospołu.~BARDOS~Mniejsza o to, służę wam.~STACH~Co
946 I, VI | mowę:~Zyjcie swobodnie, - mnózcie się płodnie,~Obyście wase
947 I, II | wzajemną.~Natura kochać kaze~I mnozyć swoje plemię,~Ja mam ku
948 I, VI | ptaki,~By się wsytko nie mnozyło, nie byłby świat taki,~Nikcemne
949 II, VII | zdrowie,~Ja cię kocham z całej mocy!"~A kiedy za dzwi wychodzi,~
950 II, II | będzie teraz, sposób wcale modny~Toczenia wojny. Czemuż mój
951 II, I | ślicne, a kiejby się ostać~Mogło psy nas, tylko ze te chłopy
952 I, III | Tyś moją dusą, tyś jest mojem zdrowiem!~Jus cię od świtu
953 II, III | widać, jak włosy stają Morgalowi do góry.~BARDOS~Otóż patrzcie
954 I, I | łepsko bicem,~Mas tes dwa morgi gruntu, dwa zupany syte~
955 I, I | mój Jonku, jakoweś mnie mory~Psechodzą i drzę cały.~JONEK~
956 I, I | i rzeka, na której stoi mostek, w głębi widać wieś Mogiłę, ~
957 I, XII | biedaku,~Chciałem z Dorotą mówić, gdy stała przed sienią,~
958 I, II | nie draźnie,~Ale mu sceze mówię, że jak diabła, jego~Nie
959 I, VIII | duzo psewyzsali,~Jak mi mówili ludzie, co wej Pana znali.~
960 II, VII | psemyślna i zdradna figlarka,~Mozeby mi się kiedy chłopak zbałamucił.~
961 I, XII | prawo wprzódy,~Bo tego żywe możesz postawić dowody.~(Cicho
962 I, XIV | chcewa,~Chocias pobić was mozewa.~(Wszyscy Górale i Góralki
963 I, III | topnieje.~Stasiu, tyś zranił mq dusę,~Ja ci prawdę wyznać
964 I, III | gozej, gdy zona zwawa,~A mqz, ledwie ze się chwieje,~
965 III, IX | odpuść być kościelnym sługą~Mruczą ludzie, że im bieda a zyją
966 I, VI | Wysiedli, pod kościołem snać na msą śpiewaną.~Mamy jesce dość
967 I, XIV | pokazemy,~Jak się ksywdy mścić umiemy.~KRAKOWIACY WSZYSCY~
968 II, II | elektryki,~Upadnie gdyby mucha, ~(stawia elektrykę) ~
969 I, I | on kiedyś w młodym wieku,~Musiał tes doznać nieboze,~Jak
970 I, II | JONEK~Ba, ba, ba! nie musiałaby chyba być kobietą,~Zeby
971 III, VII | Chyba ci się psyśniło, musiałeś źle bacyć,~Skąd tu Stach?~
972 I, XII | nie nada,~Otwarcie działać musim. Wam ojcze koniecznie~Trzeba
973 II, V | mnie śpieguje.~BARDOS~Ale musisz ją w takie miejsce gdzie
974 I, XII | siły, będą się was bali,~I muszą wreszcie przystać. Spieszcie
975 III, III | ochotą.~JONEK~Będą tańce i muzyka.~Idźmy, hej wiwat! Niech
976 I, X | SPRAWA X~(Słychać najprzód muzykę góralską, - a wkrótce przypływają
977 II, VII | mieście męzowie,~Cęsto zonom mydlą ocy,~"Moje zycie, moje zdrowie,~
978 I, VII | w głowie, szło mi jak po mydle,~Kiedy nawet samego profesora
979 I, I | cynić?~JONEK~Cós pocniewa? (myślą.)~STACH~Oto do ojca pójdziewa,~
980 I, VII | Oj! okpiłem się srodze, myśląc, że talenta~Wykierują mnie
981 II, VII | nami nie mas go u tsody,~Myślałam, ze sam jeden na pole powrócił,~
982 I, VIII | tobie.~STACH~Ej! cós ty myślis Basiu? Cós to znowu tobie,~
983 III, II | nas wsystkich i strachu nabawił.~BRYNDUS~I nawracał i dziwił.~
984 I, XI | swej flaski,~Ze, jak po nabozeństwie s kościoła wyjdziewa,~Co
985 I, XIII | włodaza wydano,~Ze miała nabozeństwo do syna pańskiego.~BARDOS~
986 I, VII | dzisiaj do świata.~I głodu się nacierpi, i tak w bidę wlezie,~Że
987 III, I | niego mogę, niescęśliwa.~Naco się tes to cudzej zecy,
988 I, VI | STACH~Uciekajwa, bo oto ktoś nadchodzi z lasu,~Mógłby nas tu podsłuchać
989 I, XI | Pani Doroto!~Zmiłujcie się nade mną.~DOROTA~Nic s tego,
990 I, VIII | tedy przodem,~Ja tam zaraz nadejdę.~STACH~Cekamy z dobrym miodem~
991 I, III | wytrwać nie mogę.~Więc się nademną uzałuj,~Uzyc mi w mojej
992 I, III | Takze jakiś kanonik i patron nadęty,~Ten poprawiał pońcosek,
993 II, V | sobie natrwoży, napłonie, nadręczy,~Że ją to może wstrzyma,
994 I, III | odchodzi.)~STACH~Prózna widzę nadzieja, cós tu teraz pocnę,~(tu
995 I, III | stroju,~Ze ją ledwie nie nago widzieć mozna było,~Dwóch
996 I, XIV | I przyszły mąż, sowitą nagrodę Wam dadzą,~Byleś się chciał
997 II, V | jak?~BARDOS~Gdzież cię ona najczęściej widuje?~STACH~Ona mnie wsędzie
998 I, VI | łepskoście śpiewali,~I my tes nie najgozej Zośkę wychasali;~I wy, druchny,
999 I, I | psecie.~STACH~Wiem, ze młynaz najlepsa jest dusa na świecie,~Ale
1000 I, XVIII| wszystkich idzie całość~Tam najpierwsa cnota śmiałość.~ ~(Wszyscy
|