Tom, Rozdzial

 1  1,  14|     sposób równie dowcipny jak straszliwy dla całych krain, dla dziesiątków
 2  2,  3 |     wszechobejmujące! Ogromny, straszliwy dreszcz jak cios zatrząsł
 3  2,  11|   krąży noc, czy dzień. Wicher straszliwy ryczał w trąby jaskiń niewidzialnych.
 4  2,  14|        naród, ale wprost zakon straszliwy, zorganizowany mądrze i
 5  2,  17|      całe Litwy ptactwa wicher straszliwy gnał w ocean i ciskał w
 6  2,  18|      mu się rozwarły szeroko i straszliwy wyraz mocy z twarzy uczynił
 7  2,  19|      jeszcze i strzeli piorun. Straszliwy grom zwali się w miasto
 8  2,  24|        łomoce w zmarzłą ziemię straszliwy kij-samobij, że wali w nią
 9  3,  1 |   Kolumb... Ferdynand Kortez i straszliwy Pizarro...~Zmierzch wolno
10  3,  1 |        do skoku zbiera. Leciał straszliwy i piękny, a wiekuiście młody
11  3,  2 |    wywalonymi na wierzch przez straszliwy ból, że były jak dwie gały
12  3,  3 |        za wory i do czego? Huk straszliwy armat grzmota raz w raz
13  3,  3 | korytarz zamknięci tam ludzie. Straszliwy wrzask napełnił wnętrze
14  3,  6 |    ciągle rozlegał się jęk tak straszliwy, jakby kogoś zarzynano nożem.
15  3,  14|   miały końca. Stał się z nich straszliwy labirynt zaułków, ścian,
16  3,  15|    następnego dnia. Obudził go straszliwy upał lipcowy, buchający
17  3,  16|       jak jastrząb zgłodzony i straszliwy. Gniew pognał krew. Ale