Tom, Rozdzial

 1  1,  7 |         oknami domu świeciły się kwiaty, ozdobione niezgasłymi kolorami.
 2  1,  7 |         przyniesie wiatr wiosny! Kwiaty, mające się z nas urodzić...
 3  1,  16|         ogniskami jaskrów. Cudne kwiaty wznosiły się nad wodą i
 4  1,  16|  rozmarzone głowy. Wyrastały tam kwiaty nigdzie nie widziane w tych
 5  1,  16|       wszystko rosły "jaskółki": kwiaty o szerokich liliowych kielichach.
 6  1,  17|          ogniu. Liście, gałęzie, kwiaty stratowane... Przez chwilę
 7  2,  7 |       promieni, patrzały wysokie kwiaty ostów o barwie gasnącej
 8  2,  7 |      widzieć, co czyni łąka. Ale kwiaty unikały wówczas jej oczu.
 9  2,  7 |       istotne. Stali się jak dwa kwiaty, co zawierają w sobie woń
10  2,  9 |    zdobiły oddalone zakątki, jak kwiaty samotne, pełne smutku...
11  2,  11|      ciemnymi sukniami i żółtymi kwiaty, liśćmi jakby wyciskanymi
12  2,  11|         i czcią patrzali na jego kwiaty olbrzymie, których głąb
13  2,  11|          Oczy miał spuszczone na kwiaty.~Z nagła ciężkie drżenie
14  2,  11| niewidocznych oczu jego padło na kwiaty kilka samotnych łez, a z
15  3,  3 |     rozpraszały białe i czerwone kwiaty. Z głębiny ciemnej wytrysnął
16  3,  3 |          coraz bardziej do serca kwiaty. Rozdzierała białe palce
17  3,  10|         dojrzewają owoce, pachną kwiaty... Jego ta glina, ten wiatr,