Tom, Rozdzial

 1  1,  3 |    kilkadziesiąt kroków, ujęli obaj za łańcuch przykuty do dzioba
 2  1,  6 |       topielicy. Poczęli teraz obaj z dziadem wiać i świstać
 3  1,  7 |     zobacz. Już świta.~Stanęli obaj w otwartym oknie.~W dole,
 4  1,  8 | odmawiał i sam... za nic, choć obaj ślicznie tańczyliśmy. Powiedz,
 5  1,  8 |        modli...~Odstąpili tedy obaj ze czcią i, z dala stojąc,
 6  2,  2 |        wzrok w oczach księcia.~Obaj siedzieli naprzeciwko siebie
 7  2,  10|        i zwlec na dół. Stanęli obaj w smudze światła, tuż nad
 8  2,  11|        zamieć tak straszna, że obaj podróżni zwątpili o swym
 9  2,  11|    najwznioślejszy głos życia.~Obaj podróżni wstawszy zbliżyli
10  3,  6 |      stojące na skraju leśnym.~Obaj poskoczyli i, jak wiewiórki,
11  3,  6 | polecił:~- Plutonami!~Zjechali obaj z drogi wolno, noga za nogą.
12  3,  10|    ulicę ogrodową i wlekli się obaj, ramieniem o ramię oparci.
13  3,  11|   szańca, pobiegli, poskoczyli obaj fosą zachodnią aż do końca
14  3,  14|    jego niemoc. Klęczeli teraz obaj na ziemi z twarzą przy twarzy
15  3,  14|        w konwulsjach, zlecieli obaj w jakąś wąską czeluść. Toczyli
16  3,  17|    Więc ze mną na wielką wojnę obaj idziecie! _ rzekł nagłe