Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |      będzie kontente. Co? jak myślisz? Wasze kuligi, bale czy
 2  1,  8 |    się widzi, że wciąż krzywo myślisz.~- Wszakże to nikomu szkody
 3  1,  16|       jesteś sroka i tyle. Ty myślisz, że świat to akuratnie tyli,
 4  2,  1 | zamiast psiarnię puszczać. Ty myślisz, że ci psy nie zależą pola,
 5  2,  12|  pracowicie jakąś szklankę.~- Myślisz może, że nie mam czym zapłacić
 6  2,  14|    się nazywa! Powiesz mi, co myślisz o moich chartach...~- Charty! -
 7  2,  14|    niemiecki rozum wylezie.~- Myślisz, szlachciuro, że dam ci
 8  2,  14|      swoich nie tworzysz? Czy myślisz, że słowiańska nasza dusza
 9  3,  5 |      Skarzyńskiego pytaj...~- Myślisz, że to już wszystko! Pełne
10  3,  6 | Falenty. Cóż ty w tej zabawie myślisz robić, mości ułanie? Skończyła
11  3,  7 |        gdzie i kiedy...~- Cóż myślisz robić?~- Muszę poszukać
12  3,  10|      dobrze.~- A cóż waszmość myślisz? Obadwaj my z Krzysztofem
13  3,  15|  pioruna! Ty długo tu jeszcze myślisz przebywać?~- Dopóki mi nie
14  3,  15|  spełnię to wszystko. A jakże myślisz stąd się wydostać? Boć sam
15  3,  17|  mruczał Olbromski. - A jakże myślisz dalej? kiedy i dokąd ciągnąć?~-
16  3,  17|      go ogarnął.~- No, cóż ty myślisz! - zaperzył się. - Objąłem