Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |         do prostych fornalskich sanek stała już przed niskimi
 2  1,  1 |  zabierali się do wydobywania z sanek zwierzyny. Na gumnie panował
 3  1,  1 |     dwór i wsadził do szerokich sanek, naładowanych zwierzyną.
 4  1,  2 |     procy skądś, aż z ostatnich sanek, swawolne słowa. Niby groty
 5  1,  2 |         z konia i stanął w tyle sanek. Przez chwilę myślał, że
 6  1,  2 |     spostrzegł, że cały łańcuch sanek zjeżdża w dolinę rzeki Koprzywianki.
 7  1,  2 |      Przyrósł do miejsca w tyle sanek. Owiewał go czarodziejski
 8  1,  2 |   Wszyscy ruszyli się do swoich sanek. Powstał ścisk, gwar, wyszukiwanie
 9  1,  2 |         Klacz sama stanęła obok sanek, w których siedziały znajome
10  2,  3 |       konieczności. Wyskoczył z sanek, zrzucił z ramion szubę
11  2,  21|         Krzysztof stanął w tyle sanek jako lokaj. Kalwicki wrócił
12  2,  21|         go w swych barach aż do sanek, usadowił w głównym siedzeniu,
13  2,  21|     tylko odwrócił się tyłem do sanek, Rafał i Krzysztof zsunęli
14  2,  22| kasztanki do niekutych, lekkich sanek, wysłano siedzenie kilimkiem
15  2,  22|         tylko konie założono do sanek.~Brnęli zrazu śniegami unikając