Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |   bardzo piękne psy... A czy i tamte kundle także jakie zalety
 2  1,  1 |   kudłate psiska pod piecem.~- Tamte? A to samo psy zacne. Na
 3  1,  8 | napitek, nie o tutejsze, ale o tamte życie... Uryś nie pamięta,
 4  1,  8 |  powtórzyć, co on powiedział o tamte rzeczy, o samym Adonaj,
 5  1,  8 |     końcu zapytał się Urysia o tamte życie, o wieczność... Co
 6  2,  21|    panie. Dawno już przeminęły tamte czasy...~- Dawno już przeminęły
 7  2,  21|           Dawno już przeminęły tamte czasy, a tylko moje nieszczęście...~-
 8  2,  24|   kaprale, furiery:~- Słuchaj! Tamte oto czarne lasy, co pod
 9  3,  1 |     powiada, zimowym czasem na tamte paradne, a zapinają się
10  3,  2 |     zajęcia i zwrócili głowy w tamtę stronę. Istotnie wychodził
11  3,  3 |      to innego, tylko odwet za tamte damy... - myślał sobie ociężale,
12  3,  6 |  zawlec tę podorywkę? czy orać tamte uwrocia?~I oto znowu wypełza
13  3,  6 |    huzarów. Dwanaście armat. A tamte ku Michałowicom działa...
14  3,  14|    szeregu:~- Widać już, widać tamtę juchę.~- Doprawdy? A czegoż