Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |     krótkiej brunatnej sukmanie i oglądał uważnie swoją małą fuzyjkę.~-
 2  1,  1 |           Wschodnich Galicjów nie oglądał. ~- Wielmożny pan tam do
 3  1,  7 | pochłaniał go oczyma na zawsze... Oglądał widome drogi szczęścia i
 4  2,  1 |         tak, wlokąc się bez celu, oglądał jedną budowlę za drugą,
 5  2,  8 |            pałki-bunkosze w ręku. Oglądał ich koszule czarne, wysmarowane
 6  2,  21|            Z pól widać ten pałac. Oglądał przyszłe dni i noce swoje,
 7  2,  24|       jeźdźców - i z podziwieniem oglądał posępnych, bezbronnych,
 8  2,  24|          po błoniu. Olbromski nie oglądał się poza siebie. Gnał pustkowiem,
 9  3,  3 |         się z uśmieszkiem ironii, oglądał go od stóp do głowy. Rzekł
10  3,  6 |        uśmiechu. Srogo chrząkał i oglądał się jak zwierz gotowy do
11  3,  6 |           zażądał wolą ku sobie i oglądał je wszystkie w promieniach
12  3,  8 |           drogi do młyna wodnego. Oglądał teraz uważnie i szczegółowo
13  3,  8 |         włosy. Sapał, przystawał, oglądał zebranych oczyma i znowu
14  3,  8 |            pełnym miłości i żalu, oglądał tych ludzi.~- Tak tedy -