Tom, Rozdzial

 1  1,  1 | naziębła, że nie mógł mówić. Z gościńca skręcono na boczną, karkołomną
 2  1,  5 |       w poprzek szerokie pasmo gościńca, które się zniżało między
 3  1,  7 |       Boczna droga, na którą z gościńca skręcili, powiodła ich w
 4  2,  9 |        oczy i wargi biały kurz gościńca. Twarda i długa jest droga
 5  2,  12|  biegnącą brzegiem błotnistego gościńca i widział tam siebie. Czuł
 6  2,  16|        Mieli zamiar dotrzeć do gościńca ciągnącego się w stronę
 7  2,  16|        skierowali się w stronę gościńca. Charty, idące samopas,
 8  2,  16|      całej widzialnej długości gościńca, wywalała się zwarta masa
 9  2,  22|        zrazu śniegami unikając gościńca w obawie spotkania z nowym
10  3,  2 |        daleko bliżej do szlaku gościńca, który był widział w oddali.
11  3,  6 |      jeszcze drogi zostawał do gościńca, kiedy w kierunku lasu wysunęła
12  3,  6 |    bataliony spędzano w rowy z gościńca. Oficerowie, nawet wyższej
13  3,  6 |    domach jego z prawej strony gościńca, a osobliwie za kościołem,
14  3,  13|         ażeby uniknąć głównego gościńca, gdzie mógł łatwo zetknąć